Bitcoin „normalnym” środkiem płatniczym? Plany Mastercard i Ubera
Jak tak dalej pójdzie to już nigdy nie będzie kart w normalnych cenach. 40xx rozejdą się na starcie bo będą jeszcze lepsze do kopania. 4 lata pobawię się z 3080, a później sprzedam w cenie msrp.
Nie ma z tym najmniejszego problemu, najmniejsza niepodzielna wartość BTC to tzw. 1 Satoshi (od twórcy sieci Bitcoin) - 0,00000001 BTC.
Obecnie wynosi to 0.00176978 PLN - mniej niż grosz.
Proponuje kopac az nie zostanie na swiecie nic poza MEGACITY-1 i fura smieci z ktora nic nie da sie juz zrobic bo i po co. Kopmy dalej, a sprzetac bedzie kto inny.
I jak niby rozwiążą problemy wysokiej ceny transakcji czy długiego czasu czekania na potwierdzenie? Ano chyba tak, że będą prowadzić konta i realizować transakcje w swoim wewnętrznym systemie, poza blockchainem?
Ktoś coś wie więcej na ten temat?
Jak bitcoin się rozpowszechni to nastąpi masowy wykup kart graficznych :)
Granie w gry na topowym sprzęcie stanie się tak rzadkie jak wycieczki na orbitę.
Właśnie nie widzę jak miałby się rozpowszechnić. Ma odgórnie narzucony limit na ilość transakcji. Po prostu nie nadaje się jako powszechny środek płatniczy.
Będą jaja, jak prąd pójdzie w górę przez bitcoina i zaczną się protesty na świecie. :P
Jest jeszcze mała różnica - w przypadku bitcoina ten pobór mocy jest potrzebny nie tylko by produkować walutę, ale też by obsługiwać transakcje.
Swoją drogą ciekawe co się stanie gdy kopanie waluty się skończy i zostanie tylko obsługa transakcji. Co w przypadku gdy większość kopaczy sobie odpuści - czy jest ryzyko, że zostanie garstka kopaczy, a być może jeden duży gracz, który będzie miał na tyle dużą siłę obliczeniową by "przejąć" bitcoina...
Pomyśl tylko jakiego zasilacza wymaga topowy GPU. A teraz pomnóż to razy 100, 1000, million w farmach bitcoinów tyle ich pracuje.
Najprawdopodobniej wszystkie serwery Googla żrą mniej prądu niż 50 koparek (po 80 RTXÓW 3080) bo karty graficzne są tam wykorzystywane tylko jak coś w systemie je*nie i trzeba mieć wyjście Video.
A nawet topowe Xeony pod maksymalnym obciążeniem biorą raptem 350W.
Tylko jakim trzeba być człowiekiem żeby martwić się o środowisko, walczyć z globalnym ociepleniem, a przy okazji wydać 1,5 mld na bitcoiny podbijając ich wartość o 30% co przełoży się na agresywniejsze pozyskiwanie.
Mogą mi zapłacić już te miliony co obiecywali bo wiem jak zwalczyć globalne ocieplenie właśnie likwidując bitcoina.
Jakby to powiedzieć.. yhm.. dla tych którzy nie wierzyli i nadal nie wierzą w teorie spiskowe, które nie są teoriami spiskowymi i które stają się potem faktem :D
No to teraz się zacznie. Te wszystkie sceny po zagładzie i upadku planety z filmów typu Mad Max są jak najbardziej realne. Walka o cokolwiek żeby przetrwać tylko dlatego bo ktoś postanowił na tym zarobić. Cyber przestępcy już zacierają rączki i otwierają szampany, ehhh