Xiaomi prezentuje rewolucyjne ładowanie bezprzewodowe o zasięgu kilku metrów
Chinole ogarnęli jak rozwalić czipy Pfizera. Niezły ruch. Zimna Wojna 2.0 pełną parą!
Fajna opcja patrząc przyszłościowo, gdy wszystko będzie ładowane indukcyjnie, stawiasz laptop na biurku i już się ładuje. Albo kurtka wyposażona w perowskity, które będą ładować komórkę w kieszeni. Pytanie jak to wszystko będzie wpływać na zdrowie.
Codziennie wielokrotnie przykładasz sobie silny nadajnik mikrofal prawie bezpośrednio do mózgu. Jeszcze się nie rozpuścił...
"Codziennie wielokrotnie przykładasz sobie silny nadajnik mikrofal prawie bezpośrednio do mózgu. Jeszcze się nie rozpuścił..."
Dlatego proponuję, aby dla przeciwagii teraz każdy sobie wsadził grzałkę z 5G w d...
Codziennie wielokrotnie przykładasz sobie silny nadajnik mikrofal prawie bezpośrednio do mózgu. Jeszcze się nie rozpuścił...
juz oficjalnie mowia ze czlowiek powinien zyc 120 lat... ciekawe czemu srednio umiera jak ma 70?
Nie tylko. Taka ładowarka ma też dodatkowe zastosowanie. Odpowiednią częstotliwością przejmuje te czipy Gatesa, żeby cały świat się kłaniał Kubusiowi Pu... tfu, znaczy się przywódcy Chin.
Po to ta technologia jest tworzona. Ludzie nieświadomie dostaną czipy, a ładowanie ich będzie odbywać sie bez ich wiedzy. Pewnie Geits ma już technologie, która pozwoli ładować je z dużo większej odległości np. wykorzystując 5G.
I tak powinniśmy się cieszyć. Teraz malutkie chipy wstrzykują, a jeszcze 20 lat temu były to dyskietki. Wiecie jaki to był ból?
No co ty, nie wpychali do żył/tętnic tylko sami sobie czopek w dup....a ładowaliśmy ;-)
Skoro 5G niszczy komórki i powoduje raka to bezprzewodowe ładowanie żywcem nas ugotuje.
Ogólnie to pierwszym człowiekiem, któremu udało sie przesłać elektryczność na dużą odległość bez użycia fizycznych rzeczy był Tesla. Ponad 100 lat temu.
Japończycy dopracowali tą technologię do takiego stopnia, że są w stanie przesłać prawie 2kW na odległość ponad 50m.
Tesla potrafił przesłać na odległości mierzone w kilkudziesięciu kilometrach.
Nie chce mi się weryfikować tej odległości, ale tesla używał do tego gigantycznych wież i ogromnych energii a nie kilkunastocentymetrowego pudełka.
grało się w Red Alert i wiem ze przebywanie pod taką wieżą nie było z było bezpieczne nawet dla czołgów
Tak, ten eksperyment nad którym pracował wymagał dużych energii. Takie przesyłanie miało wpływ na lokalną pogodę.
Tesla pracował nad czymś innym, ale przez przypadek uruchomił jakąś fabrykę/elektrownię oddaloną o kilka kilometrów. Wtedy nie była to duża energia. Nie pamiętam już jak to dokładnie było, bo książkę o nim czytałem za dzieciaka. Na pewno pierwszy raz zrobił to przypadkowo.
Olekrek może doczytaj pierw zanim coś napiszesz
Wszystko co napisałem się zgada, a jak ktoś chce bardziej szczegółowo, to sięgnie po książkę o Tesli.
Olekrek mam zastrzeżenia do tego fragmentu:
Tesla pracował nad czymś innym, ale przez przypadek uruchomił jakąś fabrykę/elektrownię oddaloną o kilka kilometrów. Wtedy nie była to duża energia. Nie pamiętam już jak to dokładnie było, bo książkę o nim czytałem za dzieciaka. Na pewno pierwszy raz zrobił to przypadkowo.
Przypadkowo to mogę czajnik w kuchni uruchomić, a nie fabrykę z odległości kilku kilometrów. Jako źródło swoich rewelacji podajesz coś co czytałeś będąc dzieckiem, czyli pewnie lata do tyłu. Sam nawet stwierdzasz, że dokładnie nie pamiętasz jak to było. Wypowiedź z serii "nie wiem, ale się wypowiem" i jeszcze stawiasz się w roli stróża czasu czytelników - o ironio!
Pewnie chodziło Ci o zjaranie generatora w El Paso - tak, było to przypadkowo. Jest jednak "subtelna" różnica pomiędzy uruchomieniem, a zniszczeniem czegoś.
Więc proszę nie marnuj czasu czytelników i nie wprowadzaj ich w błąd. Najpierw doczytaj, a później się w mentora baw.
Pewnie wprowadzą to dwa lata później od konkurencji, ale jak już wprowadzą to będzie działało to dwa razy lepiej niż u innych jak to w większości produktów Apple bywa.
Wyobrażam sobie Laptopy z czymś takim w domu :)
Albo w mieście na latarniach haha
Fajne
I będą ludzie którzy będą twierdzili, że "TOŻ TO WYNALAZEK SIAJOMI". A tymczasem to wynalazek Amerykanina serbskiego pochodzenia znanego jako Nikola Tesla
Z Notatnika Aluminiowej Czapeczki: Bonusowo od tych fal wszyscy dostaniecie raka.
buhahaha
Jak każdy przykładający sobie wielokrotnie w ciągu dnia silny nadajnik do głowy.
Dla Ciebie wszystko jest nieszkodliwe. Jak wyjdzie coś nowego, co może wpływać na człowieka, to zaraz: foliarze, płaskoziemcy itp.
Kupuj wszystko jak leci i daj znać za 30 lat czy wszystko z Tobą ok, bo badań długoterminowych pewnie nikt nie przeprowadzał.
Ja tam wolę dmuchać na zimne, czy to znaczy, że mam aluminiową czapeczkę? Według Ciebie pewnie tak jest, na szczęście nie przykładam zbytnio do tego uwagi. Ty też dałbyś sobie spokój, prowokując ludzi, którzy są po prostu ostrożni.
moc promieniowania 5g przy mocy ladowania na odleglosci tej technologicznej innwowacji to tak jak porownywac mysz (5g) do slonia
jakos dziwnym trafem od tamtego roku wszystkie te teorie spiskowe zaczynaja byc faktami. ciekawe?
Wydajność takiego urządzenia obstawiam będzie nie wielka i dużo więcej trzeba będzie wydać na prąd w porównaniu z kablem. Mi tam w sumie ładowanie po kablu nie przeszkadza. No ale i tak plus za innowację.
Fajnie, ale jaką to będzie miało wydajność? Bo poza paroma zastosowaniami ciężko mi usprawiedliwić marnowanie znacznej większości energii...
Gdyby nie zblokowali tesli to już to by było daaawnoo temu i w innej wersji , i to nie wynalazek chinoli tylko Tesli
W Motoroli stwierdzili że ludzkie mózgi nie powinny być na drodze wiązki
Pomysł że za parę lat jak to wjedzie na stałe i będzie miało lepsza wydajność, zamiast ładowarek do wszystkiego będziemy mieli wbudowane ładowarki w kontakty i nigdy więcej nie będzie potrzeby podpinać do prądu telefonu ani laptopa.
A może pójdę o krok dalej i za 50 lat tego typu ładowarki będą w słupkach kilometrowych przy drogach i będą ladowaly na bieżąco przejeżdżające samochody?
Living in a microwave!
Wystarczy mi zwykły kabel, nawet bez szybkiego ładowania, nie potrzebuję takich gadżetów.
W sumie to ostatni krok do prawdziwej bezprzewodowości sprzętów elektronicznych, szkoda że tyle energii się marnuje a przy cenach energii i trendowi eko nie widzę jakoś szybkiego wdrożenia tego na rynek.