Nokia 3310 wybuchła i poparzyła nastolatka
Radio Erewań podaje: To wszystko prawda, tylko że nie poparzenie uda, a złamanie kości udowej, nie od wybuchu, tylko pałowania i nie przez nokię, tylko milicjanta.
Teraz wszystkie kamizelki kuloodporne będą musiały przejść przegląd
..., i co teraz!!!
prezes takiego używa
https://komorkomania.pl/39485,zgadnijcie-jakiego-telefonu-uzywa-jaroslaw-kaczynski
Nauczy się że jak kupowac Nokie 3310,to tylko starą wersje,a nie odświeżoną,która traci swoją osłonę pancerną
Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Białorusi poinformowało o incydencie, w wyniku którego do szpitala trafił poparzony nastolatek. Przyczyną tego zdarzenia był wybuch Nokii 3310.
Brzmi to jak tekst z PRLowskiego filmu czy kabaretu ;)
... w wyniku wybuchu podłączonej do zasilania Nokii 3310. U poszkodowanego stwierdzono poparzenie uda.
To znaczy, ze ladowal telefon, majac go w kieszeni spodni?
Radio Erewań podaje: To wszystko prawda, tylko że nie poparzenie uda, a złamanie kości udowej, nie od wybuchu, tylko pałowania i nie przez nokię, tylko milicjanta.
A to oznacza, że białoruscy milicjanci będą teraz szkoleni przez mistrzów świata z konkurencji rzucania telefonem na odległość. Strajkujący mogą zacząć się bać.
Boże, już myślałem że ta oryginalna i że umarła legenda!
Jak by oryginalna wybuchła to byś tu nie pisał bo by płowy planety nie było.
W sumie ta komórka pochodzi z tej samej fabryki co Apple. Bo marka telefonów Nokia jest w rękach Foxconnu. W Finlandii mają tylko jakieś biuro (nie nazywające się Nokia, bo Nokia nadal istnieje tylko nie produkuje już telefonów).
Stawiam, że eksplozja była wynikiem zwarcia w ładowarce telefonu. To jest raczej mało prawdopodobne w dobrej ładowarce (w każdej ładowarce obwód 5V jest galwanicznie izolowany od sieci energetycznej).
Więc stawiam na jakiś "wynalazek", ew ładowarkę, w której elementy były na tyle licho zamontowane, że sie zwarły.
Nie bez powodu, w krajach rozwiniętych takie sytuacje się nie zdarzają.
Bateria w telefonie nie ma tak dużo energii w sobie, by normalnie ładowana wybuchać, nawet gdyby było jakies drobne zwarcie ( no chyba, że bysmy gwoździa w nią wbili na szybkim ładowaniu).
Pewnie usilowal ja naladowac po tygodniu albo dwoch i pelna bateria nie zdzierzyla tego.
Ciekawe kiedy .... pierwszy samochód elektryczny.
Z tych wszystkich newsów o zuyych wybuchowych telefonach zazwyczaj (nie)wynikają najważniejsze kwiatki - że sytuacje te zdarzają się z winy użytkownika. Instrukcje telefonów bardzo precyzyjnie określają warunki użytkowania oraz ładowania telefonów. Z newsa dowiemy się, że nokia wybuchła i poparzyła, ale nie dowiemy się co było tego przyczyną, bo niestety, ale z pewnością nie to, że "nokia". Tu opcji jest sporo. Badziewny power bank, kabel, może przegrzanie albo zwarcie po jakimś zagięciu kabla czy innych czynnikach typu woda, ziemia , hemoglobina. A no i telefony nie wybuchają tylko ulegają zapaleniu.
Jest tylko jedna Nokia 3310. Ta z obrazka, reszta to podróby.
Ja tam byłem bardziej fanem Nokii 5110/5130. Jeszcze wytrzymalsza, jeszcze cięższa oraz twardsza. Do tego posiadała antenkę, który mogła służyć za dodatkową broń. 3310 przy niej to małe miki było.
