[email protected] + RTX 3080 + 16GB Ram + 3xSSD + 1xHDD + 6 wentylów, pompka LC, karta dźwiękowa PCIe, dwa panele 5,25" i inne rzeczy. Z gniazdka pobór 380-450W. Wszystko działa pod markowym (siedmioletnim) zasilaczem 650W Be Quiet Dark Power Pro P10. Gram w 4k.
Różnica cenowa miedzy zasilaczem 500 W, a takim porządnym, 700+ W z certyfikatem 80 plus gold, to jakieś 200 złotych. Jeśli kupuje się zasilacz do czegokolwiek, to moim zdaniem ta dodatkowa inwestycja 200 złotych bardzo się opłaci. Teraz potrzebujecie zasilacza 400 W, ale za 6 lat, możecie potrzebować już takiego 600 W. Dobry zasilacz posłuży wam latami, a także ochroni wasz komputer przed przepięciami.
R7 3700X @ 4.25 GHz 1.31V
RTX 3080 Gigabyte Eagle OC (PL 340W)
5 x SSD
5 x wetntylator 120/140
reszta nieistotna
Max pobór prądu (z gniazdka czyli uwzględniając sprawność zasilacza) to 480W - realny pobór całej platformy to więc jakieś 450W. Po lekkim UV karty całość zamyka się w 400-410W w większości gier, max 430W w Metro, które żyłuje kartę najbardziej ze wszystkich gier, jest więc jakieś 120-130W zapasu jeszcze.
Całość ciągnie od 2 miesięcy SPC 550W M2 Gold.
Wnioski: dobre 600-650W spokojnie starcza, 750W to over-kill zwłaszcza, że w cenie 750W będzie lepszej jakości 600/650W. Po UV to i 550W daje radę jak widać powyżej.
Swego czasu udało mi się kupić nowy zasilacz Corsair HX1200 (1200 W) 80 Plus Gold, za 600 zł. Zapakowany w folię, z dowodem zakupu i na gwarancji. Pod tym względem jestem zabezpieczony na długi czas. Generalnie jest to zupełna przesada, zwłaszcza, że chodził z i7-6700K i RTX 2070 Super, ale teraz przechodzę na 5900X i RTX 3080 (jak się uda kiedyś kupić), więc już nabiera to więcej sensu.
Zasilacze komputerowe pracują najefektywniej przy 50% obciążenia maksymalnego, więc jakiś zapas jest potrzebny. Wcześniej miałem XFX 550 W 80 Plus Bronze i przed wymianą karty wymieniłem dla świętego spokoju.
Miałem X Trio i TUFa OC z 3080 i używałem ich na Corsair RM 650W. Z Watomierzem najwyższy peak jaki miałem to ~450W. Ale niech będzie i peak do 500-550W - takie 650W wystarcza w zupełności jeśli ktoś ma. Teraz mam Aorusa Mastera 3080 i przyszłościowo zainwestowałem w RMx 850, a 650 poszedł do drugiego kompa. Ale nie wierzcie w ten mus zakupu 750W co najmniej, jeśli macie porządne 650W z mocną linią 12 (RM 650 ma 648W na tej linii) to na luziku, nie musicie wydawać kasy.
RX 6900 XT który w jednym sklepie widziałem za 6 299 zł :D z notką że tylko po jednej sztuce na klienta bo duże zainteresowanie ... jprd ,,,
Z czystym sumieniem mogę polecić zasilacze Be quiet, zwłaszcza wersję Dark Power Pro. Fakt cena jest wysoka ale jakość jest bardzo wysoka.
Co do zapotrzebowania na waty 3080 to zawsze można zrobić undervolting, oszczędzając nawet 100Wat.
Tydzień temu udało mi się dorwać RTX 3080 od MSI - Suprim X i dosłownie 2 dni później otrzymałem zamówiony wcześniej zasilacz Fractal Design ION+ 860W z certyfikatem 80 Plus Platinum. Wiem, że jego moc jest na wyrost ale to zakup na lata, nie chcę co generację GPU wymieniać też PSU. Dałem 609 zł brutto co jak na dzisiejsze ceny jest całkiem ok. W razie czego polecam, cichutki i ładnie trzyma napięcia.
Czyli te wszystkie zasilacze 600, 650,700 kupowane zawsze na wyrost w końcu przy tej karcie będą miały co robić. A i tak zostanie trochę zapasu.
Dzisiejsze obudowy całkiem separują PSU od reszty, więc nadmiernym grzaniem nie ma się co martwić - pamiętam swój zestaw sprzed lat, gdzie standardem były zasilacze montowane u góry - ciągnęły całe gorące powietrze ze środka i wtedy faktycznie z tyłu leciało gorące.
U siebie mam 80+ brązowy, 600W, a kartę z TDP 220W. Po godzinie grania powietrze wypadające z zasilacza nawet nie jest letnie. Co innego z karty - trzeba przyznać, że seria 3000 może spokojnie zastąpić grzejnik w pokoju.
Najpierw to te kartę chce zobaczyć bo jak na razie to czekam już drugi miesiąc nie płacąc 5000+ za kartę jak niektórzy
ps. warto zobaczyć ile januszy na allegro rtx za 5500zł XD
Myślę że nie ma co przepłacać. Można wziąć Protona Chiefteca. Zaopatrzyłem się w model 1000 W tej firmy. I mam nadzieję, że na najbliższe 4 lata wystarczy.
lepiej kupić zawsze zasilacz o większej mocy i sprawności oraz dobrej firmy niż kupować coś w okolicy styku. Po pierwsze sprawność która z czasem spada, po drugie większość porządnych zasilaczy może pracować półpasywnie czyli jak nie ma dużych obciążeń nie musi chodzić wiatrak, po trzecie jeśli ktoś ma zasilacz sporym zapasem to pracuje on przy niskich temperaturach nie nagrzewając się. Niestety na tym też się oszczędza i janek jedyne co umie podać to nazwę swojego gpu a zasilacz bierze pierwszy lepszy który mu wcisną.
jak juz jestesmy w temacie
rozwazam zakup BAGATELA gtx 1660 super albo PALIT GeForce RTX 2060 Dual OC 6GB
jaki zasilacz do tego ?
16gb ram ddr 4 i i5-6500
XPG Core Reactor 850W,duzo kabli ,japonskie kondensatory wiec moge polecic,mam 2 tygodnie super cisza,zapas mocy,do rtx 3080 na wyrost troche ale jest zapas mocy +mniejsze zuzycie bo sama karta bierze duzo mniej niz moc zasilacza .
Jak mi sie spalil jakis budzetowy 600W w trakcie grania i kupowalem na drugi dzien byle jaki dostepny zeby szybko wymienic to stwierdzilem ze skladajac nastepnego kompa nie bede sie bawil w polsrodki i narazal na takie stresy. Wzialem Thermaltake 1000W roznica w cenie nie jest taka duza a przynajmniej mam zapas mocy.
Tak od dłuższego czasu, myślę właśnie o swoim zasilaczu (SilentiumPC Vero L2 - 600W) - w czasach dostępności planuję własnie przesiadke z 1080 i zakupić ~ 3080 (może Super, może Ti, w zależności od % wydajności do $ za kartę).
I z tego co czytam ciągle się waham, z jakimś niewielkim procentem ryzyka ten zasilacz uciągnie (mam go od 4 lat), czy raczej możliwości jego przeżycia nie są współmierne do wydanych pieniędzy na coś mocniejszego ?
Pozdrawiam i dzięki serdeczne.
Co Ty gadasz... ja mam RTX 3080 zdobytą bez najmniejszego problemu. Tylko gdzie Ty te 8GB widzisz w 3080? Co?
Nie wiem czy jestem zbyt biedny aby to pojąć, ale 4 tysiące za kartę to dla mnie sporo
Karta karcie nie równa. 3080 Ventus to power limit 320W, a Rog Strix 450W. W połączeniu z 10900k po oc (pobór mocy 350w z AVX) można spokojnie uwalić zasilacz 700-750W podczas testu obciążeniowego. Bez 850W do tych części przykładowo bym nie pochodził.
Odradzam zasilacze powyższej firmy, spalił się po miesiącu. Janusze Biznesu z Polszy.
Przy Serii 40xx to chyba wtyczka 3 fazowa 32A będzie potrzebna do zasilania.
Układy tego typu są w stanie pobrać nawet 350 W mocy z zasilacza i jest to pierwsza taka sytuacja na rynku w ogóle
Wodowane 2080Ti dobija do 400W. Ampere swoją drogą ma chwilowe skoki, gdzie przez sekundę potrafi ciągnąć nawet 450-500W spadając do stabilnego poboru później. Rekomendacjami Nvidii przez to bym się nie sugerował i jeśli ktoś planuje zestaw na 3080 to 800-850W to bezpieczniejsza opcja, choć dobry zasilacz 750W (Gold lub Platinum) powinien dać radę. Do 3090 nic poniżej 1KW bym nie wsadzał.
Nie zapominajmy o tym, że zasilacze mają swoją sprawność i certyfikaty. Nie należy patrzeć tylko na moc. Ponieważ 750w nie jest sobie równe. Trzeba zwracać uwagę na certyfikacje oraz na moc maksymalną na każdej z lini, zwłaszcza na linii 12v. Dodatkowo certyfikacja ma „gwarantować” odpowiednią sprawność. Czyli jaki realnie procent mocy jest przekazywany do podzespołów a jaki ucieka w atmosferę jako ciepło.
Trzeba też pamiętać o tym, że zasilacze osiągają najwyższą sprawność przy obciążeniu do około 50%. Wiec jak obciążymy 750w zasilacz podzespołami,
Które ciągną 550-600w to jego sprawność spada. Co przekłada się na gorszą kulturę pracy i krótszą żywotność.faktem jest, że każdy zasilacz ma swoj bufor mocy, o którym producenci nie mówią. Jest to jednak pewnego rodzaju zabezpieczenie przed przeładowaniem.
Ogólnie zaleca się kupowanie zasilaczy wysokocertyfikowanych (Gold i Platinium) przy sprzęcie high-end z lekkim buforem. Czyli zamiast 750w sugeruje się 800-850w. Idealnym rozwiązaniem byłoby 1000w dla jak najdłuższej żywotności. Dodatkowo trzeba zwracać uwagę na posiadane zabezpieczenia.
Wiele razy widziałem komputery, które miały po 1-1,5 roku, gdzie właściciel przyoszczędził na zasilaczu do mocnych komponentów i trzeba było wymieniać PSU. W skrajnych wypadkach bywało, że do wymiany była tez płyta główna z uwagi na przepięcie spowodowane przeładowaniem zasilacza.
O kurcze...Ja mam od 5 lat Be quiet 550W jakiś gold i żadnych problemów...przy GTX1080 i procku i7 5775 .Chyba czas zmienić kompa...a złomka sprzedać :)
Ciekawy artykuł, dzięki!
Może następny będzie o tym co zabrać w podróż na Jowisza?
Prawdopodobnie oba będą tak samo przydatne...
Do 3080 potrzeba też najlepszego procka na rynku żeby karta miała sens. W większości kompach do jakiś dupnych konfiguracji jest wciskany 3080 (pewnie jeszcze do 1080p). Nawet widzę u siebie, że i7 8700k ledwo daje radę i trzeba drugą połowę komputera wymienić na dzisiejsze standardy.
RTX3800 jest praktycznie niedostępny a po za tym ma wyjść wersja z większym Vram jeśli ktoś ma zamiar już kupić na 3-4 lata to raczej nie polował bym na wersje z 8GB Vram.
