Nie kupować od nich, nie będą zarabiać, nie będą wykupywać. Prosta sprawa. Jest popyt, jest podaż.
Niezależnie od tego, czy kogoś stać, czy nie, czy ktoś może sobie wyrzucić więcej kasy dając im zarobić, czy nie - każdy, kto kupi konsolę od takich januszy biznesu jest po prostu jeleniem kochanym w tyłek bez wazeliny. Serio - przytakiwać na taki proceder, to po prostu trzeba być kompletnym rogaczem. Napisałbym to w dosadniejszy sposób, bo nienawidzę wykorzystywania innych dla zysku, ale niestety cenzurka jak za komuny.
Frajerzy.
Kupi parę a inni choć chcą to nigdzie dostać konsoli nie mogą.
Oby wszystkie były zepsute.
Tam w sony nie zorientowali się że mogli pierwszą partie zawyżyć dwu albo nawet trzy krotnie w cenie nazywając beta przed premierowe SP5 , wydaje mi się że nikt by nie narzekał , zupełnie jak teraz , mała partyjka dla debili co nie mają co z kasą robić , i pyk - prawdziwa premiera , ludzie by nie krzyczeli że sp5 za drogie .
Jak ja nie cierpię spekulantów. Dlatego nie dałem się wcisnąć w kryptodzadostwo - doskonale teraz po kilku latach widać, że te wszystkie kryptowaluty do niczego się ludziom nie przydały i są tylko łatwym zarobkiem dla spekulantów i dodatkowo niszczą środowisko. No i jeszcze zawdzięczamy im wzrost cen podzespołów komputerowych.
Niech kupują ja mogę i rok czekać tyłek mi się nie pali
Swoją drogą na świecie jest az tyle baranów? Coś mi sie wydaję że większość ludzi jednak woli poczekać i kupić normalnie w sklepie w normalnej cenie.
Mam nadzieję, że nikt od nich nie kupi konsol po zawyżonej cenie i będą stratni.
Wystarczyłoby wprowadzić prawo zakazujące odsprzedawania produktów przez okres załóżmy 3 miesięcy od jego premiery. Zjawisko zmalałoby wielokrotnie bo nikt nie chciałby topić kasy, podczas gdy za te 3 miesiące będą ponownie dostępne na rynku konsole.
Wczoraj na allegro były Nintendo po przecenie - limit 1 sztuka na konto. Można ograniczyć zjawisko?
a może po prostu nie kupować. Niech się udławią. Tak poza tym kupowanie konsoli tak wczesnie to strzał w kolano. czekać aż Sony doprodukuje a te janusze niech się potem bujają tym sprzętem i niech obniżają ceny poniżej 2300zl bo inaczej nikt im to nie kupi.
Kurde, chyba sam zacznę pisać takie boty. Kupić i sprzedać to jest to.
Hmmm... ciekawe czemu nie skupują xboxów :-D
Swoją drogą, zrobiłem eksperyment, i wystawiłem moją konsolę PS5 za 4000 zł. W efekcie w ciągu godziny dostałem kilka wiadomości w stylu "kiedy i gdzie mogę podjechać po konsolę, płacę gotówką". :-D
EA robi to od lat sprzedając niewiele warte skórki po zawyżonych cenach, ale to już uczciwe? Bo nie pamiętam żadnej recenzji w której mikropłatności byłyby wymienione w minusach i doprowadziły do obniżenia oceny.
Tylko klienci są winni. Nikt inny.
Jezeli nie bedzie nabywcow to zjada z cena. Ciekawe, kto jest w stanie wydac 2 razy wiecej za konsole, w tym momencie
Trzeba bylo zorganizowac sprzedaz tylko w lokalach wyborczych i na podobnych zasadach. Dodatkowo przepytywac ludzi w co graja zeby wyeliminowac osoby podstawione.
Skąd ja to znam, kapela wydaje płytę limitowaną, spekulanci wykupują prawie cały nakład by sprzedawać drożej, a kapela robi tańszą reedycje i pyk spekulanci nie zarobili, Sony by mogło wydać w krótkim czasie nowszą rewizje by te janusze biznesu nie zarobili.
Myślałem, że poczekam jak będą normalnie w sklepach ale zapowiada się, że dość długo poczekam. A słyszałem ploteczki, że TLoU2 dostanie niebawem patcha do ps5. Więc muszę chyba zacząć "polowanie".
Uroki wystawiania towaru tylko przez internet. Szczególnie takie pożądanego.
Sklepy nie mogą zrobić zabezpieczenia na takie boty?
Chociaż co im zależy towar sprzedany i tyle.
Swoją drogą po tych ilościach widać że Sony naprawdę się postarało przygotować dużo konsol na premierę.
A ja sobie spokojnie poczekam na normalne ceny lub przeceny. Nie śpieszy się...
Chyba że kurde Cyberpunk zaliczy kolejną obsuwę ...
Dojdzie do rejestracji przy zakupie na osobę dorosłą i to z limitem np 2.
Producenci gier wstrzymaja produkcję skoro sprzet zablokowany
Rezultat będzie taki, że konsolę będzie można kupić tylko w sklepach stacjonarnych.
Zostawić miśków z towarem i konsole kupić jak znów będą w sklepach po cenach producenta. A tamci niech sobie plują w brodę.
Takie to trudne?
Biznes nie zawsze służy dobru konsumenta. Tak to niestety działa w całej branży gier by on nas graczy wyrwać ile się da.
Ja lubię slekulantom ucierać nosa.
Chętnie bym się z nich posmial że nie kupię że poczekam aż będą w sklepie i może nawet taniej niech stracą.
Tylko jest jedno ale nie mogę nigdy znaleźć wystarczająco dużo ludzi którzy myślą podobnie i w konsekwencji spekulanci znajdują nabywców i spekuluja dalej.
To jest niesamowite jak w mentalności przecięnego Polaka funkcjonuje słowo "spekulant". Zakłądam, że większość oburzonych w tym wątku to ludzie którzy PRL pamiętają bardzo mgliście, jeśli w ogóle coś gdzieś tam w zakamarkach pamięci im zostało z tej epoki. Tymczasem "spekulant" nadal jest tutaj "kultywowany" jako skrajnie pejoratywne określenie kogoś, kto jest zazwyczaj bardziej obrotnym bardziej sprytny i zorganizowany i w umiejętny sposób wykorzystuje sytuację, żeby zarobić.
Dla przypomnienia - władza ludowa stworzyła "złego spekulanta", żeby ciemny lud pracujący miał wielkiego wroga, który był winien temu, że na pólkach był tylko ocet (jeśli był), bo oczywiście niedobory to zawsze była wina tych złych (imperialistów, podżegaczy, spekulantów, anty-patriotów, fałszywych Polaków, gorszego sortu - tak, tak skądś to znamy...)
Podobnie tutaj - spekulant jest ten zły, a to nieprawda - sprytni ludzi wykorzystują fatalną organizację i infrastrukturę e-commerce, żeby zarobić i tyle.
Rozumiem, że to może irytować - bo każdy w środku uważa się za "tego wyjątkowego", ale niestety - ktoś był sprytniejszy, bardziej zaradny, sprytny, inteligentny lub pracowity.
Zamiast nawalać pałką w kukłę spekulanta, doradziłbym chwilę zadumy i refleksji - kto jest tutaj naprawdę tym "złym", jeśli już z takim zawzięciem tego złego znaleźć musicie ;-)
I jsk widac to nie Polacy sa cebulami.
Sony dslo d.py, nie zabezpieczając sposobu dystrybucji konsol i teraz musi patrzec jak spekulanci robia z ich konsoli rzadki towar poprzez zmniejszenie jej dostępności.
Mniej ludzi ma te konsole i Sony mniej zarabia, bo konsole zamiast u ludzi lerza u januszexow.
Ludzie sa jednak źli. Boje siez ze jakby wybuchła wojna to gnoje biznesmani wykupiliby cala żywność, zeby sprzedawac ja iles tam razy drożej i nie wzruszaloby ich to, ze to przez nich jest głód.
Na to powinien byc paragraf, generalnie spekulacja powinna byc karalna wiezieniem i przepadkiem mienia.
A uzywanie botow do zakupów i blokowanie stron powinno byc scigane z urzedu jako dzialanie hakerskie.
Kazdy skelp powinien miec blokady antybotowe albo zakaz sprzedaży.
Przeciez nidlugo juz nic nor alnie sie nie kupi, wszystko wykupia boty i gospodarki sie zalamia. W interesie Rzadow jest scigac takich przestępców i karac ich najlepiej odcinajac ręce , i niech sobie programista programuje bez rąk, jak byl bandytą to ma kare :)
Karma do nich wróci, zawsze wraca, to tylko kwestia kiedy.
Gromadzenie bogactw kosztem i krzywdą innych ludzi nigdy nie da im szczęścia bo zło ZAWSZE wystawia na końcu rachunek a wierzcie mi, nie chcielibyście go spłacać.
Tak smao karty od zielonych - 3070 na stronie od Nvidii za 2899 z odnosnikiem do sklepu, gdzie aktualnie jest niedostepna a na allegro niby sa ale ponizej 3000zł nie dostaniesz
Jedyne wyjście to zalanie rynku przez Sony konsolami. Takie firmy skupujące muszą mieć dobry cynk jeśli chodzi o dostępność bo w ciemno nikt nie robiłby takich zakupów przed premierą.
Jedyną pociechą jest to, że rodacy nie chcą nawet w licytacji za gołą konsolę dać więcej niż 4k więc 100% przebitki janusze biznesu nie mają :)
znam jednego takiego spekulanta i uwierz mi, że on wcale nie jest biedny. Ma kilka mieszkań i kilka samochodów, żeby ci to lepiej zobrazować, a jest spekulantem z nadmiaru wolnego czasu.
Myślę, że ci spekulanci to właśnie ludzie chcący się pobawić w handlowców, a nie ludzie potrzebujący :D
Fajnie że nikt ze spekulantami nie jest w stanie nic zrobić, a to nie pierwszy raz kiedy dają się we znaki. Ale cóż, tak działa wolny rynek jak to mówią, pewnie fanatycy którzy muszą mieć konsolę już, zaraz, kupią.
Czytając ten news odnoszę wrażenie, że spekulanctwo sięgnęło już (jeśli nie dłuższy czas temu) poziom zorganizowanej grupy mafijnej. I wątpię w to, bym przesadził stosując taki zwrot słowny. Rozumiał bym, gdyby pojedyńcze osoby fizyczne lub ich grupy postanowiły założyć własną działalność gospodarczą i zająć się sprzedażą detaliczną różnych produktów, ale za takie ceny to już jest absurd. Owszem w sprzedaży popyt i podaż odgrywają istotną rolę, ale są jakieś granice i funkcjonuje na świecie najzwyklejsza etyczność. Chociaż znając życie osoby ze snobistycznych kręgów uznałyby konsole za takie ceny jako produkt dużo lepszy od tego w zwykłej cenie.
> choć nie do końca uczciwy
Niby czemu? Toć podstawa kapitalizmu.
Normalnie 12 lat paki dla takich to powinno być przestępstwo.
Kułacy i spekulanci to dezerterzy w walce o lepszą Polskę i świat.
Prosta zasada - tanio kupić, drożej sprzedać . A kto marudzi ten bałwan, bo mógł być sprytniejszy, bardziej zaradny, czy tam przedsiębiorczy i mógł zrobić to samo, tyle że wcześniej, aby uprzedzić innych xD