Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Liczył w Among Us - poważne podejście gracza obrazuje problem w społeczności

19.10.2020 17:45
Cziczaki
1
1
Cziczaki
184
Renifer

Czyli że jak ktoś nie liczy to przegrywa podwójnie? xD

19.10.2020 17:57
2
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Ohydny Czerwonodupny Pirat
66
Gracz raczej autystyczny

Najprostszym wyjściem jest wprowadzenie systemu rankingowego. Wtedy tzw. try-hardzi będą siedzieć tam, a pozostali będą grać w nierankingowych (i może przestaną mieć ból dupy)

19.10.2020 18:07
2.1
6
Doniczkapl
76
Konsul

Tylko ze w to sie nie da grac z randomami.

19.10.2020 18:40
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Cordite
42
Generał

"zawsze znajdą się osoby pragnące zwiększyć swoje szanse na zwycięstwo poprzez zgłębienie tajników gry"

Zawsze...to sie znajdzie osoba, ktora robi cos od nas lepiej i szybciej. Zawsze. Jesli ktos mysli analitycznie bardzo czesto robi takie rzeczy podswiadomie i calkowicie automatycznie. Bol dupki, toksyczme wyziewu jadu i samo powstanie definicji tryhardow swiadczy jak wielu troglodytow jest wsrod nas i jak niski maja poziom tolerancji na rozwijajacy sie swiat.

19.10.2020 20:51
Zdzichsiu
3.1
Zdzichsiu
135
Ziemniak

Tylko że to jest tryhard. Among Us nie jest grą o rywalizacji. To gra z pogranicza aktorstwa, gdzie ludzie bawią się konwencją bycia oszustem lub nie. Liczenie robionych zadań co do milisekund nie ma sensu i psuje grę innym.

19.10.2020 18:59
4
odpowiedz
nowiutki18
64
Centurion

Nie bardzo rozumiem w czym problem. To, że koleś sobie stoi i wylicza co do sekundy o niczym nie świadczy bo:

1. Każdy człowiek ma inny czas wykonywania tasków, jeden zrobi to szybciej, inny dłużej, oczywiście rzuca to podejrzenie ale wywalenie osoby tylko na tej podstawie może równie dobrze przybliżyć "prawdziwych" impostorów do zwycięstwa
2. W czasie gdy on stoi i patrzy na innych, sam nie wykonuje swoich tasków, a więc przedłuża czas w którym impostorzy mogą zabijać
3. Tak stojąc i gapiąc się na innego gracza który i być może faktycznie jest impostorem, może nawet nie zdążyć zareagować gdy dostanie kosę od drugiego zza pleców
4. Impostorzy doskonale wiedzą o jego strategii więc może to tylko ich zachęcić by jego wyeliminować w pierwszej kolejności

post wyedytowany przez nowiutki18 2020-10-19 19:00:59
19.10.2020 18:59
5
odpowiedz
komenty
69
Senator

To samo było z Fall Guys miesiąc czy 2 temu, bo niektórzy zaczęli szukać skrótów, albo starali się wydłużyć czas przetrwania w finale ze znikającymi kafelkami. Tak długo jak gracz nie dłubie w kodzie gry, nie wykorzystuje exploitów to jest to w porządku, on po prostu gra lepiej.

W grze w oczko jest coś takiego jak liczenie kart, w zasadzie zgodne z regułami, ale z niektórych kasyn za to wyrzucają.

19.10.2020 19:46
berial6
6
2
odpowiedz
berial6
155
Ashen One

Co w tym złego? Na tym dosłownie opiera się fejkowanie tasków - masz przekonać innych, że zrobiłeś coś, czego nie zrobiłeś. Ile niby jest zadań, które mają określoną długość? Niewiele w porównaniu do tych, które wymagają jakiegoś zaangażowania gracza.

19.10.2020 20:15
Wilk1999
7
2
odpowiedz
Wilk1999
44
Wilkołak Asasin

Jestem pod wielkim wrażeniem, że komuś udało się policzyć co do milisekund, ile czasu zajmuje wykonanie zadania w „Among Us”. Ci, którzy są w stanie zgłębiać metagrę danej produkcji naprawdę muszą być wielkimi pasjonatami gamingu.

Co do konfliktu swobodny casual kontra profesjonalny tryhard, to rozumiem, że walka pomiędzy casualami a tryhardami nie jest uczciwym ani sprawiedliwym pojedynkiem, ponieważ ci drudzy mają zdecydowaną przewagę nad tymi pierwszymi a casual gra, aby się zabawić, pośmiać się i miło spędzić czas, bardziej wprawieni gracze grają by szlifować swoje umiejętności i stawać się coraz lepsi, jednocześnie czerpiąc radość z gry a tryhardowie z pewnością grają by się sprawdzać w grze w takim stopniu w jakim im pasuje i grać tak jak chcą na poważne (mogę się mylić, bo ja tak postrzegam różnych graczy oraz ich cele na rozgrywkę); ale każdy typ gracza powinien mieć prawo do grania w sposób jaki sprawia im przyjemność. Skoro Among Us doczekało się tryhardów to czemu nie wyodrębnić im specjalnych serwerów, na którym, będą mogli swobodnie grać między sobą na takim poziomie trudności, który im odpowiada?

Gry są po to by się nimi cieszyć i każdy ma do tego prawo.

20.10.2020 06:16
8
2
odpowiedz
Taranow
4
Legionista

Dlatego gry single player zawsze będą dla mnie najlepsze. Żaden człowiek nie przyjdzie i nie zniszczy Ci zabawy.

post wyedytowany przez Taranow 2020-10-20 06:18:36
20.10.2020 08:18
HETRIX22
9
odpowiedz
HETRIX22
197
PLEBS

Po przeczytaniu tej wiadomości stwierdzam, że całkiem sporo moich znajomych rozpracowuje mechanikę gry. Często mówią gdzie jest jakiś bug, albo jak zachowuje się wrogie AI z dokładnością do każdego jego następnego ruchu. To jest dla mnie wkurzające bo ja wolę się bawić grą, a nie gram w nią z myślą że muszę wygrać każdy mecz za wszelką cene. Nie mniej rozumiem, że są różni ludzie i nie będę nikogo z tego powodu szufladkować. Ale jednak, wkurzająca tendencja

20.10.2020 08:31
😒
10
odpowiedz
nemoein
15
Legionista

W każdej popularnej grze są no-lify którzy grają w daną grę po 10 godzin na dobę, często po kilka lat i najczęściej na jednej, dwóch mapach i maksymalizują szansę na wygraną. Znają wszystkie "miejscówy", mechaniki itp. To oczywiście psuję rozgrywkę dla casuali, ale mają do tego prawo! Może się nam to nie podobać, ale do puki grają uczciwie niech tak grają i oby tylko gra miała system, który tych no-lifeów parowała i niech grają sami ze sobą. A normalni ludzie niech grają ze sobą na podobnym poziomie.

20.10.2020 12:06
Miodowy
11
odpowiedz
Miodowy
91
Nigdy nie był młody

Z jednej strony rozpracowanie gry jest nieuniknione z czasem siedzenia przy niej, z drugiej przesada potrafi strasznie psuć odbiór. Kilka przykładów:
- w kilku grach oddalałem kamerę żeby mieć większe pole widzenia i nie zapamiętałem wyglądu modeli bo były za małe, ale nie przybliżałem żeby nie tracić przewagi.
- w Batmanie siedziałem 3/4 gry w trybie detektywa i cała gra wyglądała....
- kilka gier internetowych rzuciłem kiedy przekonywano mnie, że w tę grę gra się z Excellem i kalkulatorem w ręku
- Zwyczaje w shooterach to osobny temat...

post wyedytowany przez Miodowy 2020-10-20 12:09:48
20.10.2020 12:17
😒
12
odpowiedz
Nomis
59
Pretorianin

Jeżeli kogoś jara szukanie "metagry" nawet w produkcji czysto for fun jest...ciężkie do zrozumienia ale jak kogoś to "bawi" to ok. Problemem jest jak taki typ potem Ci mówi np "czemu nie liczyłeś sekund tego taska,to może impostor był" albo jakieś inne tego typu bzdety.Jak chcą się tak "bawić" to niech to robią z innymi takimi graczami. Tyczy się to każdej gry,nawet singlowych, co to kogo obchodzi czy przechodzę grę np RPG używając optymalnego buildu czy dodaje punkty "na pałę". Oczywiście może ktoś doradzić ale jeżeli podziękuję za nie bo chce grać samemu to niech nie rzuca "ty głupi jesteś, psujesz grę bo nie grasz tak jak ja Ci mówię"...Jak mi będzie szło źle to sobie sam poszukam porad.To trochę jakby ktoś się wpieprzał w gotowanie i by narzekał,że np. do potrawy nie dodajesz pieprzu a po uświadomieniu go,że pieprzu nie lubisz to by zwyzywał mówiąc " do tej potrawy zawsze się daje pieprz,nie poczujesz go a smak dużo lepszy, głupi jesteś czy co?To nie gotuj jak nie umiesz". To tylko moje zdanie oczywiście,pozdrawiam.

20.10.2020 14:08
PePe PL
😜
13
1
odpowiedz
PePe PL
166
Generał

Hejters gonna hate xD Przegrywy się oburzyły, że koleś dobrze rozkminił mechanikę gry. To samo jest w bijatykach. Leszcze nie ogarniają, a potem mają problemy i wymyślają swoje własne zasady, reguły itp.

post wyedytowany przez PePe PL 2020-10-20 14:08:24
20.10.2020 15:12
Heos
😂
14
1
odpowiedz
Heos
18
Legionista

Czyli zwykła fala płaczków słabych graczy.
Nic nowego.
Ale kto wie, może to nadopiekuńcze społeczeństwo przyklaśnie tym słabiakom i będzie piętnować bycie dobrym.

21.10.2020 04:12
15
1
odpowiedz
cichy86
8
Legionista

Kolejna dyskusja o "tryhardach" sam termin tryharda cały czas kojarzy mi się z płaczącymi dziećmi krzyczącymi "o nie on gra lepiej ode mnie pewnie nie ma życia i nic mu nie wychodzi i musi mi psuć zabawę"

Nie odbiegając od tematu, jeżeli koleś liczy czas i robi notatki i nawet zna na pamięć liczbę klatek animacji pomiędzy kafeterią a pokojem medycznym to nie ma znaczenia bo jeżeli w fazie głosowania nie przedstawi tego w sposób taki, żeby inni uwierzyli nikt nie zagłosuje ...

21.10.2020 07:34
16
odpowiedz
Coxick
10
Legionista

Jeszcze nigdy nie widziałem aż takiego płaczu o to że ktoś jest lepszy, a gram w lola

21.10.2020 12:26
17
odpowiedz
dareqe
45
Pretorianin

Nie rozumiem tego. Po pierwsze to nie daje jakiejkolwiek przewagi poniewaz to bez znaczenia ile zajmuje zrobienie zadania jesli kazdy je robi w innym czasie, nie kazdy klika tak szybko jak inni. Po drugie nie ma jakiegokolwiek sensu grania w ta gre z losowymi ludzmi, jak mozna czerpac z tego przyjemnosc? To gra z zalozenia stworzona dla grupy ludzi ktora sie zna i chce sie pobawic.

24.10.2020 18:32
18
odpowiedz
bullgod
74
Pretorianin

w kasynach też nie lubią liczących

25.10.2020 12:36
19
1
odpowiedz
Wixy94434
1
Konsul

Wyglada mi to tak, zawodowy streamer który musi pokazywać jakiś poziom jest wkurzony bo ktoś znalazł sposób na to aby grać dobrze co wymaga praktyki, darcie ryja pijąc piwko przestało by być wystarczające gdyby lamil z randomami którzy się tego nauczyli to musiał by zrobić to samo. Co wymaga podejścia do gry bardziej hardcorowo.

post wyedytowany przez Wixy94434 2020-10-25 12:38:26
Wiadomość Liczył w Among Us - poważne podejście gracza obrazuje problem w społeczności