Diablo 4 bliżej premiery niż myślimy? Gadżety już w magazynach
No to Blizzard ma ostatnią szansę żeby pokazać że potrafią zrobić coś tak jak za starych czasów;)
Przynajmniej w moich oczach;)
Jak ktos sledzi bloga tworcow i czym sie na biezaco zajmuja to wie, ze to nie mozliwe...
Yep, nie mają żadnej wizji co do gry. Jak dołożą do tego pośpiech z premierą to wyjdzie crap jak nic.
Wizje to ja widzę bardzo spójną, jedyne czego nie dostrzegam to pewien aspekt mechaniczny który jest światełkiem w tunelu jak na razie. Choć powrót do drzewek umiejętności i sprawienie by full legendary gear nie był tak powszechny i ultradobry w mecie jest dobrą opcją
Mnie się akurat wizja artystyczno-wizualna podoba w Diablo 4 bardzo bardzo, zobaczymy jak reszta :).
Pod względem wizualnym i artystycznym u Blizza w każdej grze było dobrze, obawy mam do reszty elementów gry.
D4 "rzucili" bo ludzie zaczęli szemrać po zapowiedzi mobilnego kaszana. Jak wyjdzie za LATA to będzie dobrze
Zawsze zanim wyjdzie jakaś gra od wielkiego studia to najpierw muszą ją zareklamować wszędzie gdzie się da
Ale hola, jeszcze nie wyszło Diablo Immortals, na które wszyscy czekają, więc nie ma co czekać na premierę pomniejszej odsłony.
na diablo IV czekam jak na zbawienie ! niby taka zapomniana już marka ale wróć / jaka zapomniana / jak pada słowo diablo to przypominają mi się setki godzin spędzone przy D2 :D
Jesli bedzie taki ciezki klimat jak na cinematicach to to moze byc must have dla kazdego szanujacego sie gracza : )
Obawiam sie, ze bedzie kupa, kupa za ciezkie pieniadze... Kupa, ktorej bedzie daleko do takiego chociazby Grim Dawn.
reskin trafi szybciej niz mobilka
to będzie bardziej klon d3 niż ewolucja d2. już brak handlu między graczami i częste wypadanie najlepszych przedmiotów skutecznie zabije grę
Jeśli będą chcieli 300zł, a potem kolejne za dodatki to marny ich los przy darmowym PoE czy tańszym Grim Dawnie. To się jeszcze jako tako sprzeda za nazwę Diablo, ale seria potem pewno umrze, bo po drugim z rzędu fiasku na 5 zabraknąć może funduszy i hypu.
Tylko że w PoE nie istnieje multiplayer praktycznie i nie ma rankingów, poza tym mi przynajmniej subiektywnie kiepsko się gra i brzydko wygląda jak jakaś gierka z 2005 roku.
W diablo chociaż są jakieś "drużyny",
Poza tym PoE nie jest free to play i trzeba na prawde nie rozumieć gry i mieć to w dupie żeby nie zauważyć różnicy jak ktoś władowuje w gre hajs żeby mieć na builda. Granie setki godzin żeby dogonić "donatora" bo może, tak jasne free. Jesteś free żeby się męczyć setki godzin samemu.
Diablo masz tak na pół, jest tak samo łatwo zacząć i uczyć się, a na prawde jest hard to master.
PoE ma tragiczną optymalizacje i mierne sterowanie, nie jest płynne
Główna róznica polega na tym że w poe można kupić sobie itemy na potęgę, a diablo niespecjalnie.
Oraz to że w poe nie istnieje scena multiplayer, z wyjątkiem jednego jedynego builda dla buffera...
Hype na obie gry i tak się skończył przy pierwszych sezonach i trzeba być masochistą żeby chcieć w to grać wiecej niż kilka razy w roku przez jakiś czas.
Cała masa botów jest, oszustów i "zarabiaczy" w obu grach i nikt nic nie robi..
GGG i tak ma głęboko gdzieś swoją gre, widać po tym jak wygląda "non sezon". Itemy z kosmosu sprzed paru lat które robią że gra wydaje sie być zbugowana wręcz ? why not, poe is ok
Już tak poza tym, że wszyscy gracze to kompletna zaraza patologicznej ignorancji do świata rzeczywistego, wpatrzeni jak w bożki w te statystyki itp.
Powiesz komuś żeby wziął się do roboty, albo za siebie to jeszcze ci powie że to JA jestem RAKIEM, bo jaśnie niewolnikowi przeskadzam w zabawie, bo wyganiam bezproduktywnego "graczyka" do pracy nad sobą :)
Polecam system niewolnictwa który wspieracie swoją głupotą, ignorancją. Zdecydowanie wszyscy robią co chcą i wszyscy szczęśliwi co nie ?
w poście o Diablo opisałeś PoE mieszając w zasadzie wszystko jednak to zrozumiałe bo wiele osób odbiło się od tej gry wylewając flustracje na forum bo jednak nie podeszlo.
Obie gry to h&sy i obie posiadają ten sam schemat i gwiazdki z nieba spodziewać się raczej nie można bo i Grim Dawn,Wolcen czy Last Epoch sprowadzają się do tego samego - zrób sobie postać która spokojnie będzie latać i zabijać wszystko co się rusza przy okazji nie ginąć.
Niestety diabełek tkwi w szczegółach.
Główna róznica polega na tym że w poe można kupić sobie itemy na potęgę, a diablo niespecjalnie
Itemy do każdej gry możesz kupić na potęgę ale w przypadku D3 po likwidacji AH i w sumie małej interakcji handlowej między graczami zostało to zminimalizowane bo i po co,skoro sama gra nie oferuje zbyt wiele a sety do end-game można mieć w 24h samemu.
Trzeba też nie mieć co robić z kasą aby je na takie głupoty wydawać.
Oraz to że w poe nie istnieje scena multiplayer
W PoE w 3-miesięcznej lidze grając na spokojnie zrobisz end game samemu zbytnio się nie wysilając.Gdybyś poświęcił 3 min czasu i zobaczył streamy (nawet polskie) to jednak ludziki grają razem:)
Granie setki godzin żeby dogonić "donatora" bo może, tak jasne free. Jesteś free żeby się męczyć setki godzin samemu.
No i tu się wszystko zaczyna gmatwać :) jaki cel Ci przyświeca? chcesz być Top 1? chcesz wszem i wobec ogłaszać kto tu rządzi? bo tego bez nakładu własnego czasu nie osiągniesz w żadnym h&sie.
PoE ma już od pewnego czasu schemat który wielu stara się wprowadzać w życie aby mieć wiele więcej możliwości rozwoju postaci(buildów) ale do tego potrzebny jest czas i team na początku każdej ligi.Zresztą do wyboru masz SC,HC,SSF.
Temat jest o D4 więc po co wylewać żale na inne gry.
W D2 od początku były boty,dupedy i jakoś Blizowi to nie przeszkadzało,w D1 dupowało się na potęgę w D3 zaczęło się rozbijać o AH i prawdziwą kasę.
Tu przy D4 każdy bez specjalnej spinki zastanawia się jak Blizz rozwiąże sprawy w sumie najważniejsze - budowanie postaci ,skille , itemizację i end-game. Mając do podglądania PoE,Grim Dawn czy Last Epoch stoi przed nimi dość duże wyzwanie.
Sprzedaż to nie wszystko, chodzi o podejście do: klientów, graczy, fanów. Przej. sobie nawet u tych ostatnich. I tak, i nie. Bardziej jednak nie. Liczy się przede wszystkim sprzedaż i zarobek.
To już nie te czasy gdy developerom chciało się robić coś z czystej pasji dla graczy. A przynajmniej tym największym. Fani? Znajdą się nowi, młodsi , którzy chcą innej szybkiej rozgrywki. Obym się mylił.
Czy sie nam to podoba czy nie tak juz po prostu jest i bedzie.
A sprzedaż Diablo 4? Na pewno pobije rekordy.