Hollywood płakało z zazdrości, jak oglądało. Oszałamiające CGI w fanowskim filmie
GOL coraz bardziej przypomina fanbojski blog, aniżeli serwis informacyjny.
"Hollywood płakało z zazdrości, jak oglądało" brzmi jak nocne marzenie autora, a nie tytuł newsa.
"Oszałamiające CGI", czy "wychodzi mu to wręcz wspaniale" to też bardzo skrajne i subiektywne opinie.
"Ba, porównując zawarte w filmiku CGI z efektami specjalnymi znanymi z dzisiejszych amerykańskich hitów, Segnini wychodzi, naszym zdaniem, zwycięsko." - pod warunkiem, że przymkniemy oczy na bardzo słabe modele postaci, gdy widzimy je bez kombinezonów oraz ich animacje. Podobnie jeśli chodzi o udźwiękowienie i tempo samego zwastuna - wszystkie te elementy raczej leżą i kwiczą.
Proponuję autorowi ochłonąć z tej infantylnej ekscytacji i obejrzeć ponownie.
Zawsze powtarzam, że tworzenie gier i CGI, to też sztuka, tylko trzeba z niej zabrać łapy korpo.
GOL coraz bardziej przypomina fanbojski blog, aniżeli serwis informacyjny.
"Hollywood płakało z zazdrości, jak oglądało" brzmi jak nocne marzenie autora, a nie tytuł newsa.
"Oszałamiające CGI", czy "wychodzi mu to wręcz wspaniale" to też bardzo skrajne i subiektywne opinie.
"Ba, porównując zawarte w filmiku CGI z efektami specjalnymi znanymi z dzisiejszych amerykańskich hitów, Segnini wychodzi, naszym zdaniem, zwycięsko." - pod warunkiem, że przymkniemy oczy na bardzo słabe modele postaci, gdy widzimy je bez kombinezonów oraz ich animacje. Podobnie jeśli chodzi o udźwiękowienie i tempo samego zwastuna - wszystkie te elementy raczej leżą i kwiczą.
Proponuję autorowi ochłonąć z tej infantylnej ekscytacji i obejrzeć ponownie.
Podbijam to co kolega napisał, w pełni się zgadzam. Niech to będzie drobnym wyrazem mojego sprzeciwu wobec kierunku, który GOL obiera - dobór tematów i warsztat dziennikarski lecą na łeb na szyję, a sam proces spadania oglądam z konsternacją jak i smutkiem.
Dokładnie, to nie jest dziennikarstwo, tylko zwykły blog narwanego nastolatka
Wolę taką "infantylną" ekscytację czymś co faktycznie jest fajne, niż bandę narzekaczy, którzy cały dzień siedzą na tyłkach i krytykują :D
Nie ma nic złego w krytyce, tak długo jak jest ona konstruktywna.
Jeśli kolega raczy zauważyć, nasza banda narzekaczy jest jedynie grupą czytelników GOL-a, którzy pragną wyrazić swoje obawy odnośnie kierunku, jaki GOL zaczął ostatnio obierać. Tak więc, nie tyle narzekamy, co zwracamy uwagę na mało profesjonalne podejście do pisania wiadomości.
Spoko.Ale jeśli to wygląda lepiej,niż największe hity,to weźcie sobie już zmieńcie okulary.
Największe hity robi liczące kilkaset osób studio z budżetami na poziomie dziesiątków czy setek milionów dolarów a to zrobiło paru kolesi "po godzinach", więc tak, to wygląda lepiej niż Hollywood :)
Tytul do bani.
Pownno byc
GRAFIK Z BRAZYLII ODKRYL SEKRET BAJECZNEGO CGI ZA GROSZE,
HOLLYWOOD GO NIENAWIDZI.
Rany boskie, przecie to POWER RANGER! Mhmm sobota i niedziela od 7:30 do 10:30 na Polsacie, oglądało sie 20 lat temu!
jeśli ktoś chce zobaczyć co potrafią fani to polecam poprawiony pojedynek dla Star Warsów
https://youtu.be/to2SMng4u1k
Warhammer Astartes
https://youtu.be/O7hgjuFfn3A
Super. Podoba mi się ten klimat lat 80. Widać, że twórcy nie chcieli nic unowocześniać. I ten Famicon na bilbordzie w scenie walki robotów. Chociaż ludzie wyszli trochę słabo.
Hollywood płakało jak oglądało, ale chyba ze śmiechu.
Imponujące jak na pracę kogoś, kto uważa to za hobby, a i tak widziałem już dużo lepsze prace. Choćby fanowski film "Majora's Mask - Terrible Fate", który zresztą zdaje się nawet kiedyś na GoLu pojawił?
Obok Hollywoodu to te roboty nawet nie stały. Słabiutkie tekstury, modele, animacje, a co najgorsze bardzo nierówne - raz wyglądają w sumie ok, raz już jak jakiś japoński film z lat 90.
Błagam, już nawet pierwsze Bayformers wygląda mniej plastikowo.
plastikowo z uwagi na design, jak w artykule piszą to klimaty lat 80tych, ale technicznie wygląda git
Ciekawostka fajna, aczkolwiek nagłówki rodem z wp.pl, błagam.
Jeśli chodzi o treści szanowna redakcjo bierzcie przykład z waszego kanału na yt :)
