Wiedźmin Netflixa - ujawniono streszczenie 2. sezonu
Czyli już do sagi przechodzą... Myślałem, że jeszcze wrócą do opowiadań.
Zwłaszcza dziwi mnie całkowite zignorowanie opowiadania „Trochę poświęcenia” które należy do ulubionych przez fanów.
Chyba już krzyżyk postawię na tym serialu. Bardzo mizerna ta adaptacja.
Nie chcesz to nie oglądaj, nikt cię nie zmusza.
Ja sobie obejrzę bo czemu nie, w końcu płacę za Netflixa co miesiąc więc, czego nie obejrzę, to pieniądze w błoto.
Obaj Panowie powyżej mają rację. Serial dalej będzie przeplatał wątki z sagi, wraz z opowiadaniami. Może czekają nas retrospekcje, albo np. Geralt będzie opowiadał jakieś historie Ciri? Ciężko powiedzieć jak to ugryzą. Oby tylko w serialu było więcej Geralta, bo Henry ciągnie ten serial póki co.
Królowie,elfy,ludzie i DEMONY? Mam nadzieję że mieli na myśli potwory bo nie chce widzieć Geralda walczącego z Belzebubem xd
Pierwszy sezon dla mnie:
- Yennefer - jej wygląd, fatalny :) Ten cały motyw z ,,kulą w pysku'' haha, z węgorzami - padaka do sześcianu.
- ... za to Geralta mało.
- czarnoskóre postacie w tamtym świecie (pasują jak snopek słomy do futurystycznej konstrukcji)
- papka, fabularna papka.
- chaotyczność całości.
No ale opowiadania mogą być wplątane w sagę.To akurat problem nie jest. Tylko kompletnie oleją ramy czasowe. Ja już się pogodziłem że nie mam 100% przeniesienia książek.Trudno. Byleby było dobrze. A mimo błędów i zmian, oglądało się to dobrze. Poziom gier czy książek to nie jest,ale daje radę.