Pad mi padł. Z 360 po latach okazyjnego używania na piecu dostał takiego drifta, że już nie da się grać. Już miałem kupować nowego od ONE, ale tak sobie myślę - może poczekać ten miesiąc i zainwestować w nową technologię. Czytam i niby zmiany jakieś mega nie są - dpada niby poprawili w końcu.
Miał ktoś jakieś złe doświadczenia z padami klocka z obecnej generacji?
Nie wiem jak wersja pierwsza od fata, ale nowa seria od One S i X działa bardzo dobrze.
Korzystam już od 4 lat i żadnych problemów nie miałem, choć raz mi się przycisk wcisnął, ale to z mojej winy bo dostał się tam Liquid od E peta.
Rozebrałem wyczyściłem i wszystko jest w porządku.
Jak dla mnie pad od XONE jest idealny. Pad od PS4 też super na swój sposób. Jak porównałem martwe strefy joysticków w padach, to ten od xboxa reaguje nawet na najmniejsze wychylenie. Dla przykładu taki bardziej chiński dopiero od połowy wychylenia. Żart jakiś bo nie da się iść postacią powoli. Na dotknięcie zaryzykował bym stwierdzenie. Bardzo dokładny. A i wygodnie się trzyma, No ja używam akurat wersji od PDP, ale konstrukcyjnie to samo. Najlepiej jakbyś u kolegi zobaczył czy ci pad pasuje czy pożyczył. Bo wiesz. Jednemu pasuje drugiemu nie. A na zdjęciach czy z odczuć innych to wiadomo. Samemu najlepiej przetestować.
Daje sobie spokój z tym nowym i bierz obecnego. Dla mnie prawie idealny. Prawie, bo niekiedy zawiesza mi niektóre gry i resetuje PC. Serio nie wiem od czego to zależy. Po kablu to się nigdy nie zdarzyło. Może jakiś błąd w sterowanikach czy cuś. Ewentualnie DS4. Minus to słaba bateria czy kiepskie wykonanie w porównaniu do tego od bąka. Ale i tak lepszy niż ten od X360, który już lekko zajeżdża tandetą.
Podepnę się trochę pod temat, jeśli Danuel nie ma nic przeciwko. Pytanie podobne - który pad będzie lepszy, z X360 czy XONE pod tablet (Nvidia Shield K1) z Gamepassem? Generalnie gram na piecu, ale czasami coś sobie popykam na tablecie - wcześniej streamując z pieca / GF Now, niedługo z GP. Ktoś ma jakieś doświadczenia, który będzie lepiej działał ze sprzętem na Androidzie?
Nie wiem, czy dostaniesz jeszcze x360 - a nawet jeśli to jest to już staruszek.
Ogólnie nie nastawiam się na inne pady niż ten od m$, bo dobrze mi służył.
Od x360 nie ma sensu kupować. Wszystkie są już praktycznie zajechane niestety. Czy to spusty czy to joyie. Miałem 3 pady od x360. Wszystkie zajechane joyie :P
Od XONE bym bardziej polecał bo będzie dłużej służył zapewne.
A z drugiej strony technicznej. Pady z X360 potrzebują adaptera, a niektóre pady (te nowsze) od XONE są pod Bluetooth natywnie. Więc do tableta raczej xone bo od x360 trudno będzie podłączyć normalnie
Źle się z tym czuję i muszę się do czegoś przyznać. Po raz pierwszy zrobiłem preorder... Zamówiłem nowego pada od m$...
Pady od xone mają oczywiście dużą niedokładność analogów, które nie centrują się idealnie, więc potrzebna jest w grach pewna martwa strefa, ale poza tym to jednak klasa sama w sobie, a do tego ładniejsze i tańsze niż od XSX.
No i w przeciwieństwie do tych od X360 da się na nich grać bez bólu lewego kciuka.
Chociaż na nowym pewnie też. Ale czy warto było brać pre-order i czekać?
Gorzej.
Edit: Gorzej jeśli chodzi o analogi, układ. Z centrowaniem analogow to raczej nie zauważyłem różnic.
Co do padów to DS3 w moim odczuciu był zbyt mały, DS4 jest okej nawet pod względem wymiarów i fajnie już leży w dłoniach, bajer fajny to głośniczek. Xboxowe pady troszkę wygodniej leżą dłoniach i mają asymetryczne gałki co również na plus. Pad od X360 ma fatalny krzyżak... XONE pod tym względem wygrywa. Series X to znów nowy krzyżak, jest ryzyko, że coś zepsują.
Z tego co widziałem, też zależnie od sztuki, ale minimalnie lepiej. Takie były moje doświadczenia jeśli chodzi o wspomniane centrowanie. O całej reszcie feelingu wiele nie powiem, bo krótko macałem, a tu by trzeba pograć.
O ile DS3 był dla dzieci, DS4 nadal jest ciut za mały, ale tego już da się dosyć wygodnie używać. Tylko ten wbudowany akumulator... No i spusty też mają średnio wygodny kształt IMHO.
Z renderów wygląda na to, że DS5 może być tym czymś, co połączy wreszcie normalne rozmiary i ergonomię z fajnym jednak symetrycznym układem. No ale znowu - akumulator i cena...
Jakiś czas temu wyciągnąłem sobie z szuflady pada XoS, żeby pograć na PC i było co najmniej dziwnie. Lewy analog odsunięty zdecydowanie za daleko, twardsze przyciski, a sam pad zbyt ciężki (a DS4 i tak mam dociążony przez back button attachment). Pad od X360 jest moim zdaniem duuużo wygodniejszy niż ten od XoS.
Fajna sprawa z DS4 na PC jest taka, że możesz sobie włączyć celowanie żyroskopowe, a tego na padach od Xa niestety nie da się zrobić.
Nowego pada od Xboxa One kupisz za ~150zł, a ile kosztuje nowszy?
+100zł
Jeśli do pc to powiem tak:
Od "zawsze" wolałem kształt pada od Xboxa i tu się nic nie zmieniło. Lepiej mi leży w łapach po prostu. Natomiast na początku wakacji odkryłem celowanie żyroskopem no i teraz, bez tej funkcji czuję się podczas grania jak kaleka. Do tego dochodzi możliwość przypisania panelu dotykowego, co sprawia, że na przykład wybór broni, czy zestawu itemów w RPG to dosłownie jeden ruch palca. Steam + pad od ps4 to jest tak potężne narzędzie, że nie potrafię zrozumieć, dlaczego tak rzadko bo się o nim wspomina.
Steam dodaje obsługę pada do PS4 bez dodatkowego softu? To ciekawe. Ale i tak chyba wolę swojego x one, lepszy do lekkich ścigałek.
Może DS5 coś zmieni w popularności jeśli też miałby wsparcie. Tyle że cena jest zaporowa plus akumulator... ;)
Tak. Jest trochę zabawy z konfiguracją dla poszczególnych gier, ale zapewniam, że warto. Bardzo fajną funkcją jest menu kołowe. Można nawet dobrać ikony.
Mam oba, więc do jazdy używam xboxowego. Lepsze gałki, lepsze triggery.
Ale cokolwiek używa celownika lub kursora, DS4 z żyroskopem wymiata. Przeszedłem tak Torchlight, który na pc obsługi pada nie ma i połowę dwójki, zanim mi się znudziła. W zasadzie jedną ręką, bo w drugiej nie miałem sprawnego kciuka.