To już od dawna CDPR mówił, że główny wątek fabularny w CP będzie krótszy od tego w wieśku. Jednak na pełne ukończenie gry (misje poboczne i inne aktywności) trzeba będzie pewnie poświęcić mniej więcej tyle samo czasu, czyli około 100 godzin. Cyberpunk to też gra, którą można przechodzić wiele razy, bo ponoć rozgałęzień historii jest całkiem sporo, no i mamy też 3 różne typy postaci (nomad, street kid i corpo).
Ale czy Wiedźmin 3 jest długi jak robi się samą główną fabułę wątpię bo jak za 2 razem wiedźmina przeszedłem bardzo szybko więc to zależy na jakim poziomie gracie trudności
Raczej zależy od tego jak się przechodzi. Mnie Wiedźmin zajął 270h. W RDR2 zbliżam się już do 100h, a nie dotarłem jeszcze do Saint Denis bo jestem zbyt zajęty łowieniem ryb i szukaniu zadań od nieznajomych, tak że ten.
Szkoda :( Jak dla mnie wiedźmin 3 był tak dobrą grą, że mógłby trwać 2 razy dłużej.
Ja pierwszy raz przechodziłem W3 z 200h ( bez DLC ) potem chyba drugie tyle w NG+ + DLC. A przejdę go znowu chętnie jak otrzyma patcha w przyszłym roku z RT o ile faktycznie tak ma być.
Geniusz W3 nie polegał na ciekawym głównym wątku tylko na bardzo ciekawym świecie, zagadkowości i klimacie.
Mnie cały czas ciekawi na ile to gigantyczne zainteresowanie tą grą jest faktyczne, a na ile patriotyzm "Polacy nie gęsi..." Uniwersum mi odpowiada, ale oglądając gameplaye i trailery jakoś tak niespecjalnie do mnie to przemawia. U Was jest inaczej? Bylibyście zainteresowani tą grą, gdyby nie było o niej tak głośno u nas?
Tak, wiem, zaraz ktoś powie, że nie tylko u nas ludzie są napaleni na tą grę, że jest na liście najbardziej oczekiwanych gier na świecie itp. No ale było też Last of Us 2, Avengers i kilka innych tytułów, a zainteresowanie, mimo że ogromne, nie dorastało do pięt temu co dzieje się z CP77. To urosło u nas do rangi nowego GTA czy RDR. Ciekawi mnie jaki jest Wasz punkt widzenia.
To dobrze, bo jednak fabuła główna w W3 momentami była trochę przydługa. Ale w RPG chodzi głównie o zadania poboczne, więc te, mam nadzieję, będą o wiele lepszej jakości (chodzi mi o np. animacje w dialogach czy rzeczy do zrobienia, W3 miał ciekawe historie, ale mechanicznie było ciągle prawie to samo).
Wszystko zależy od tego jak ktoś gra. Teraz powoli przechodzę sobie drugi raz Wieśka 3 i po ponad 60 godzinach grania ledwo trafiłem na Skelige. Sam główny wątek jest dość krótki, ale jak człowiek zacznie sobie eksplorować, szukać rynsztunku, brać zlecenia wiedźmińskie, polować na gniazda potworów czy robić zwyczajnie misje poboczne to czas gry bardzo mocno się wydłuża. Tam po prostu jest cały czas co robić.
"Natomiast przeciętny czas, jaki spędził gracz z przygodą Białego Wilka, nie omijając zbyt wielu questów wynosi około 52 godziny z głównym wątkiem oraz około 105 godzin z całością gry"
I jestem sobie ja, gdzie 70h to miałem jak do Novigradu doszedłem, bo nie wyrobię jak pod każdy kamień nie zajrzę...
Tak się zastanawiam nad jednym teraz, skąd się biorą te wasze łapki w dół, jak gra i tak będzie naprawdę długaaaaaaaaaa
Wolę liczniejsze, ale mniej rozwleczone wątki. Mam nadzieję, że do Cyberpunka zostanie stworzone kilka dodatków na miarę "Serc z kamienia" oraz "Krwi i wina"
No i dobrze. Ja spędziłem w Wiedźminie 3 GOTY ok. 280h i choć bawiłem się świetnie, to jednak nie brakowało momentów znurzenia, przez co musiałem grać na raty. Zwłaszcza w Velen miałem kilka takich przerw. Jedynie Krew i Wino przeszedłem ciurkiem bez żadnych przerw. Tossaint jest dla mnie idealne pod względem wielkości świata i długości gry (spędziłem tak jakieś 80h, bo zwiedzałem dosłownie każdy kąt). Tak mi się podobało, że ani razu nie użyłem szybkiej podróży, co w Velen i Skellige zdażało mi się dosyć często :D
To znaczy ile? Ja całe jedno podejście W3 + oba rozszerzenia ukończyłem w ok. 150h-170h nie pamiętam dokładnie więc to ile SAMA fabuła zajmie absolutnie nic mi nie mówi bo jakim ignorantem trzeba być aby robić tylko fabułę bez niczego innego, zważywszy że najlepsze w Wieśku był environmental storytelling, czyli opowiadanie fabuły za pomocą środowiska - bez questów bez dialogów i bez żadnych notatek.
Przykład: gdzieś pośrodku Velen, niedaleko krzywouchowych bagien w lesie znajduje się opuszczona chata całkowicie zrujnowana, przed chatą jest powieszony jakiś wieśniak, w środku na łózkach leży kobieta z dzieckiem, natomiast na stole jest kartka( nie interaktywna). I to rodzi całe pole do spekulacji co się tu u diabła wydarzyło, ja to uwielbiam w grach ale chyba nie jestem większością.
Jak wiedze jak ludzie lecą od punktu do punktu ignorując wszystko co się da a potem mówią "UKOŃCZYŁEM XYZ" to aż mną telepie ze złości.
W Wiedźminie 3 dla mnie ciekawsze były wątki poboczne, niż sama fabuła. Cyberpunk ma stać zadaniami pobocznym, więc mi jak najbardziej pasuje, że fabuła będzie krótsza, bo zadań pobocznych ma być multum.
Z jednej strony ma być krótsza fabuła w grze, ale z drugiej strony za pewne spędzimy w grze o wiele więcej godzin niż można byłoby to zrobić w Wiedźminie 3. Trzy ścieżki gry, które pewnie większość graczy będzie chciała sprawdzić, dużo zadań pobocznych, które mają odegrać też ważną rolę w tej produkcji. No i masa eksploracji.
Do tego dojdą jeszcze DLC fabularne, które przedłużą żywotność gry - z tego się również cieszę, bo bardzo lubię gdy twórcy wykorzystują stworzony świat aby przedstawić nam w nim kolejne lub inne historię.
Wiele gier sandboksowych takich jak GTA, Watch Dogs, Sleeping Dogs itp., mając świetnie stworzone światy, marnują się według mnie. Bo spokojnie można by było stworzyć w nich kolejne historię, wykorzystując już to, co stworzyli wcześniej.
Jeżeli ktoś będzie chciał zagrać w Cyberpunka tylko po to, aby przejść jak najszybciej fabułę, omijając poboczne zadania i nie wsiąkając świat, to zapewne zrobi to i w 20 godzin. Jednak sama fabuła to nie wszystko, a cała otoczka wokół niej przekłada się na spędzony czas w grze i jej odbiór. Takie GTA V, czy Wiedźminy również można przejść lecąc od misji do misji, pomijając jakiegoś poboczne zadania. Ale wtedy dużo treści z tym stracimy i nie poznamy tego świata dokładnie.
Trudno przy tworzeniu gier, jest odpowiednio dopasować ilość aktywności jakie czekają na gracza w świecie gry z ilością godzin jakie trzeba, będzie poświęcić na przejście głównego wątku fabularnego przy jednoczesnym korzystaniu z aktywności pobocznych przy jednoczesnym zadbaniu, aby gracz nie odczuł znudzenia oraz nie porzucił gry, nie kończąc jej. Przechodzenie gier na 100%, które wymaga poświęcenia na to ponad 50 godzin pozostanie wyczynem, którego podejmować się, będą tylko najwięksi miłośnicy danego tytułu lub nieugięci zdobywcy platyn.
Krótszy czas wątku fabularnego Cyberpunku 2077 może być dobrą decyzją twórców z CD Projekt Redu, bo więcej osób mogło by wtedy docenić ich grę i bardziej zagłębić się w jej otwarty świat.
Osobiście, z decyzją czy zagrać w najnowszą produkcję twórców trylogii Wiedźmina poczekam, aż na Gry-OnLine pojawi się poradnik do tej gry.
PS. więc koniec końców może okazać się, że świecie Cyberpunka 2077 spędzimy więcej czasu niż w wiedźmińskim - rozumiem, że tam miało być: więc koniec końców może okazać się, że w świecie Cyberpunka 2077 spędzimy więcej czasu niż w wiedźmińskim.
Oho, DLCki i niezauważalne mikropłatności :D
Powoli jesteście oswajani z sięganiem do kieszeni gracza
Kiedyś gry były krótkie a trudniejsze albo nam się tak wydawało że było trudne
Główny wątek w Wiedźminie 3 faktycznie trochę się rozwleka, ale szczerze mówiąc, to w ogóle mi to nie przeszkadzało, gra była aż tak dobra.
Przez czy od Wiedźmina 3, droga, szanowna, polskojęzyczna redakcjo?
tłumaczeni dla dzbanów -> skróciliśmy bo nie każdy skończył W3, tak jakby obecnie gracze kończyli wszystkie gry które kupili
tłumaczenie dla nie dzbanów -> mieliśmy większe plany jak zawsze ale musieliśmy ciąć ile wlezie aby się wyrobić na premierę i aby to nie była wtopa
skrócili grę ale dodatków wydadzą więcej / kocham te tłumaczenia jak politycy do plebsu.
I dobrze, bo główny wątek Wiedźmina 3 był przydługawy i zawierał kilka wątków, bez których ta gra z pewnością mogłaby się obejść bez szkody dla spójności wątku głównego. Ba, gdyby nie niektóre wątki w wątku głównym, wątek główny Wiedźmina 3 tylko by zyskał na dynamice i by tak nie przynudzał. Twórcy za dużo chcieli upchnąć w wątku głównym, a co za dużo, to niezdrowo.
wg speedrunerów główny wątek w W3 był na 2 godziny i 30 minut, a Cyberpunkowy będzie pewnie na godzinę :)
Cyberpunk będzie krótszy od Wiedźmin 3, ale za to będzie dłuższy od Wiedźmin 2. XD
Cyberpunk 2077 będzie bardziej RPG, więc jest bardziej zbliżony do Wiedźmin 2 ze względu na wybory i konsekwencji, że nie da się odkrywać wszystko za pierwszym razem. Trzeba przejść Cyberpunk trzy razy, by móc odkrywać wszystko. To ze względu na startowe pochodzenie (nomad, uliczny człowiek albo człowiek z korporacji).
hahaha to tłumaczenie :D oj CDPR.... to jest balans na krawędzi
Kiepska wiadomosc, Wiedzmina 3 bardzo szybko ukonczylem
Swoja droga nigdy nie zrozumiem tego zachwalania W3, gra byla swietna owszem, ale fabula to tam bylo ekhm sredniawa porównujac do gier Nauhgty Dog czy Rockstar
W RDR2, TLOU2 czy nawet Uncharted 4 byla MASA momentow, ktorych nie zapomne do konca zycia, co pamietam z Wiedzmina 3? Watek Barona, tylko i wylacznie
Dialogi spoko, ale za wiele ciekawego to sie tam nie dzialo. No i gameplay to jednak drewno, animacje Geralta ktory ruszal sie jak z kijem w tylku, sredni system walki, calosciowo wrazenie bardzo dobre, ale zeby robic z tego mesjasza? Co kto lubi, wiem
Oby Cybperpunk mial lepsza historie