Gracze już przegrali tę generacje. Przypominam: Sony sprawdza czy użytkownik jest w ogóle godzien złożyć pre-order na pierwszą falę PS5.
Actiblizz podniósł ceny na edycje gier na nową generację o 10$, a wyciętą zawartość dalej będą sprzedawali później "bo robienie gier jest takie kosztowne" po tym jak ogłosili rekordowe wyniki.
Nintendo wprowadza ograniczony czas na zakup wersji elektronicznych jeszcze w tej generacji, Super Mario Bros.35 (ruwnież dostępne tylko cyfrowo nie ważne czy dostępne w ramach nintendo switch online membership czy nie) będzie grywalne tylko przez 6 miesięcy.
Jeszcze niech się okaże, że ten wunder ssd w PS5 to zwykły M.2, bo ciekawe jak pojadą gry na PS5 i XB, ten drugi przecież tej super technologii nie ma, czyli albo technologia to kolejny Blast Processing, albo wykorzystają to tylko exy na PS5, bo wydania na wszystkie platformy muszą, uwaga, działać na wszystkich platformach.
Czy na hodowli świń, świnie wygrały kiedykolwiek z hodowcami?
jOnas, proszę. Pisze się "również," a nie "ruwnież".
jacy gracz? czy komus odebralo glowe?
Część firm dawno probuja nabija graczy butelke, z czego wiekszosci to wychodzi bez problemu, a oni godza sie na to jak potulne owieczki bez IQ. Gdyby rzeczywiscie gracze potrafili by postawic na swoim to nie bylo by zlodziejskiego haraczu takie jak platne multi na konsolach czy activision nie podwyzszala by ceny na okrojony produkt o $10. nie bylo by takich brudnych zagrywek.
Trochę za dużo wygrać/przegrać, wróżenia z fusów i biasu w tekście, sprawiającego wrażenie, jakby była to ukryta reklama Microsoftu zawoalowana w felietonie i próbująca podświadomie wpłynąć na myślenie czytającego.
Co będzie, to będzie. Co sobie każdy wybierze w zależności od swoich indywidualnych potrzeb, to każdy już sobie sam dobierze dla siebie.
I zrobi to po premierze wszystkich zainteresowanych urządzeń. Czyli wtedy, gdy już będzie znacznie więcej danych, z których będzie można sobie dokładniej przeanalizować wszystkie za i przeciw.
"Przez ten okres nie muszę wydawać na gry ani złotówki, bo będę miał do wyboru Forzę, Gearsy, Halo, Battlefieldy, FIF-ę, Need for Speeda i dosłownie setki innych tytułów dostępnych w ramach usługi. To jest deal, obok którego ciężko przejść obojętnie – niezależnie, czy masz się za „hardkora”, czy „każuala”."
PS4 kupiłem praktycznie tylko dla ekskluzywnych gier SONY i tak samo będzie i z PS5. No dobra, mam również na swojej półce gry, które nie są koniecznie ekskluzywne, ale są to tytuły, które wiem, że wygodniej mi będzie w nie grać za pomocą pada, niż przy pomocy klawiatury i myszki - plus dochodzi tu równie wygoda, no i są to raptem tylko 2-3 tytuły. Nie jestem fanem usług. Wolę kupić wersję pudełkową, postawić ją na półce - taka tam mała zabawa w kolekcjonowanie. I w ogóle mi to nie przeszkadza.
Z tych o to powodów nie kupuję i nawet nie myślę o zakupie XBOXA. Ale również nie przeszkadza mi to, że inni go kupią, bo wychodzi im to taniej, wygodniej i jakkolwiek jeszcze dobrze. No i gry ekskluzywne SONY, to większość, według mnie, jedne z najlepszych gier, jakie przyszło mi grać, więc to też przede wszystkim główny powód, dlaczego wybrałem i dlaczego znowu wybiorę konsole od SONY.
"W końcu wszystkie nadchodzące gry będą musiały działać także na Xboksie Series S, którego moc obliczeniowa, liczona w ukochanych przez nas teraflopsach, jest porównywalna ze słabiutkim już PS4 Pro."
Autorze tekstu - Proszę nie porównuj mocy konsol używając teraflopów bo ta wartość nijak nie nadaje się do porównywania dwóch różnych architektur. To jakby powiedzieć że 1.6 litrowy silnik Formuły 1 jest porównywalny ze słabiutkim już 1.9 TDI.
Moc pod terminem teraflopów oblicza się ze wzoru liczby jednostek razy taktowanie.
Tylko wzór ten kompletnie nie uwzględnia tego jak mocne są te jednostki i tak o to 4 teraflopy nowego Series S są mocniejsze od 6 teraflopów starego One X.
Pozdrawiam, warto poczytać trochę przed publikacją :)
Nie uważam żebym coś przegrał w tej czy poprzednich generacjach, jednak również zapatruję się bardzo pozytywnie na kolejną.
Mamy bardzo różne podejścia do gamingu i zupełnie odmienne filozofie z których każdy będzie mógł wybrać tę odpowiednią dla siebie. Zapowiada się znakomita generacja.
Z generacji na generacje gracze dostają coraz mniej. W tej generacji by nie płacić abonamentu oduczyłem się grać w gry online, cofnalem się w rozwoju do ery PS2, gdzie tez grałem offline.
Nawet mając aktywy Xbox ultimate, nie gram online bo się oduczyłem.
Co jeszcze ogranicza w nowej generacji?
A tak poza tym jak będą wychodzić gry i jakości conajmniej takiej jak RDR2 i The Lasy of US 2, Sandboxy będą nie nudniejsze niż Ghost of Tsushima to itak kupię takie konsole, chodzby abonament był wymagany do jej włączenia (np żeby uruchomić grę musisz się zalogować, zalogować się możesz tylko jak masz opłacone premium).
A Xbox ma sens istnienia tylko dzięki gamepass, poza nim to jest on tylko powieleniem peceta.
Jak dla mnie, to z roku na rok jest coraz lepiej. Gier w końcu nie ubywa, a tylko przybywa, więc jeżeli ktoś tylko nie ogranicza się do paru gatunków, to naprawdę nie ma na co narzekać.
Ja np. ostatnio przekonałem się do jRPG, które przez lata omijałem, więc mam do ogrania kilka generacji gier z tego gatunku. Polecam próbować nowych rzeczy ;)
A moim zdanie obecną generacja dostają w stopę już na starcie. Otóż nVidia podrażniona, że jej kart nie wykorzystano w nowych konsolach wypuszcza serię kart o ogromnym wzrostem wydajności względem poprzedniej serii kart. Do tego nie w kosmicznych cenach. Absolutnie nie chce wywołać wojernki o wyższości pc nad konsola czy odwrotnie. Po prostu sporo graczy postawiło jednak na upgrade komputerów :)
To jak bardzo blisko mety jesteś, w wyścigu "po wygraną graczy" zależy od zasobności twojego portfela ; p
"dzięki Xbox Game Passowi dyski w moim komputerze okupuje już łącznie prawie 1,5 TB gier."
Jakiś problem nie pobierać tylko dodawać do konta?
Zależy od gier, nie od sprzetu.
Jak komuś podpasują gry, to uzna to za udaną generację.
Zajebiste podejście, wyrzucę 1350 zeby pograc sobie teraz w croosgenowe gry. A jak już wejdzie nowa generacja pełną gębą, to będę grał w okrojone wersje, o taką grową przyszłość nic nie robiłem ???????? wole wydać wiecej na coś konkretnego niż na badziew co po dwóch latach bedzie mógł służyć jedynie jako... Radio ????
Ktoś tu chyba nie widzi podstawowej różnicy. Sony TWORZY super gry i liczy na to że gracze kupią Konsolę i wtedy grę zaś Microsoft TWORZY super marketing i liczy na to że gracze kupią abonament.
Na razie to mamy tylko jaranie się spekulacjami. Dalej nie wiadomo w co będziemy grać, za ile, kiedy, jak faktycznie będzie to granie wyglądało. Nie znamy większości funkcji nowych konsol, sposobów dystrybucji itd.
To jest deal, obok którego ciężko przejść obojętnie – niezależnie, czy masz się za „hardkora”, czy „każuala”.
yhy.
tylko poczekać aż abonamentowe realia spowodują, że jeszcze zatęsknimy do obecnych gier-usług
Jak czytam te posty z najwyższymi ocenami to tylko jedno mi przychodzi do głowy ło Boże z kad Ci ludzi na golu się biorą.
Tą generację wygrali i gracze i producenci. Grasz dostał wybór jak chce grać (tak może grać nawet bez cyfrowych gier) A producenci fajnie zarabiali. A przyszła jest Jeszcze niewiadoma gdyż nie wiem co prezentuja konsole pod względem oprogramowania gdyż tym można wszystko naprawić jak i zepsuć.
Czy tę generację w końcu wygrają gracze?
Nie xD
Jezeli mialbym wskazac moment w ktorym zrozumialem, ze juz nigdy nie bedzie tak samo. To wskazalbym slawny platny pancerz dla konia w Oblivion. Pamietam, ze byl to powod do smiechu i pukania sie w glowe. Mi do glowy nie przychodzilo, ze byly osoby sklonne zaplacic za teksture w grze. Dwa lata pozniej Bethesda oglosila ile zarobila na tym. Byly to naprawde spore pieniadze. Zwlaszcza, ze ile czasu grafikom etc etc zajelo stworzenie tego assetu. Dzisiaj jest to standard. Ludzie potrafia placic grube pieniadze za skorki zmieniajace kolor i inne aspekty przedmiotu w grze. Osmieleni producenci zaczeli stosowac tzw. mikroplatnosci/lootboxy (zamaskowany hazard). Co do tego mirko to bym tez polemizowal. Wiec moim zdaniem gracze, sa kopani w 4 litery od 2006 roku. Sa gracze, ktorzy nie znaja i nie wiedza jak bylo kiedys. Nie pamietaja czasow, gdy gry byly robione przez pasjonatow, a nie przez bezduszne dzialy marketingu i korpo szczury z ich badaniami rynku.
Nowy Gow, spider man na ps5 a xobox co nic haha i mówicie że xbox lepszy jak nie ma nic fajnego eksluzywnego
Jak patrzę na cyfrowe wersje gier na PSs to załamuje ręce.
Na GOLu już dawno przegrali,poradnik do Grim Dawn dalej jest nieskończony. Ba,de facto nawet nie zaczęty.
Albo kupujesz PC albo Ps5 wyboru nie ma innego a PC tanio można złożyć dobry sprzęt gdzie ograsz gierki też na telewizorze bez problemu
Zdecydowanie najlepszym wyborem jest Xbox Series S/X, dlaczego?
Przede wszystkim usługi których próżno szukać u konkurencji: GamePass połączony z EA Play, Xbox Live, Smart Delivery, Xbox PlayAnyware, xCloud czy wsteczna kompatybilność z grami, z konsol Xbox One, Xbox 360, Xbox Classic
Jak gracze wygrywają skoro konsole i korporacje coraz bardziej ograniczają rynek ? Wprowadzają coraz to gorsze rozwiązania które tylko szkodzą graczowi. O ile rynek PC dzięki konkurencji i nieco większej wolności jeszcze jakoś daje odpocząć graczom to konsole i cały syf z nimi związany to jedna wielka monopolistyczna szopka nastawiona na drenowanie portfeli graczy.
No i wydasz i tak te 2500 zł i nie masz żadnej gry na własność a jak pisałeś i tak chcesz zagrać w eksy no i dodatkowo nie zagrasz w gry na premierę (jedynie od MS lub indyki) i nie zagrasz w gry ubisoftu chyba, że wejdą do xbox game pass ale cena wtedy też podskoczy. Więc po tych dwóch latach i tak będziesz musiał kupić konsole za te 2200 bo przecież nie stanieje do 1350 zł. No i dodatkowo będzie to dużo gorsza konsola od XSX i PS5 więc zobaczy się jak te stabilne 60 fps będzie wyglądać w bardziej wymagających nowych grach.