Żona czytelniczka potrzebuje sprzętu do czytania książek. Czy ktoś doradzi czego się wystrzegać na co zwracać uwagę przy zakupie? Chciałbym wydac max 400zl.
Altualnie korzysta z empik go ale z tego co wiem nie da się go zainstalować na żadnym czytniku.
Ważne żeby czytnik miał WiFi, wymienna kartę pamięci na którą można wrzucać książki z różnych źródeł i przeglądarkę internetową.
Tani dostęp do książek w stylu właśnie empik go.
To jakiś z inkBooków by pasował. Z tym, że raczej radziłbym dorzucić stówkę, by kupić coś porządnego, bo na oczach nie ma co oszczędzać.
Np. ten model
A co to znaczy "obsługa DRM"?
To podświetlenie daje rade?
Pewnie bym ten bral bo kindle są za drogie pomimo calej mojej miłości.
Kindle. Mialem z 10 czytnikow. No, ale kindle zawsze mial najlepsza jakosc obrazu i czasu pracy z baterii. Najlepsze podswietalnie. Nie wiem po co ci wymienna karta. Ja mam teraz paperwhite 4 wodoodpornego z 8 gb ramu. Ksiazka zajmuja maksymalnie do 2-3 mb (maksymalnie). To jest 2500+ ksiazek. Na kindla mozna wgrywac z kompa przez kabelek. Uzywajac amazona jest mozliwsc wysylki przez wifi. Mozna kupic tez wersje 32 gb.
Na co zwracac uwage :
EKRAN i jego rozdzielczosc. Kindle ma 300 ppi. Sa produkty innych producentow, ale maja slabsze ekrany. To jest najwazniejsze w czytniku.
Podswietlenie : Rownomierne podswietlenie jest mega wazne bo wplywa na komfort czytania. Inne czytniki tez niestety maja z tym problem.
https://www.youtube.com/watch?v=DUoz31dZMQ0 co do inbookow. Mialem tego co polecil kolega. Szybciutko go zwrocilem.
Ale dobry Kindle (zeby nie bylo, sam mam Voyage, a Kundle kupuje od 2013 to jakies 600 zl, a on chce 400. No i bez karty (choc mi to nigdy nie przeszkadzalo), no i nie czyta epubow (choc darmowe konwertety bez problemu przerabiaja je na .mobi w chwilke).
A dlaczego zwrociles?
Mam 2 modele inkBookow poza Kindle Voyage (Prime i Explore) i nie narzekam. Takoz Cybooka Muse HD. I choc najbardziej wole Voyage, to tamte nie sa zle.
Zaraz sezon swiateczny wiec beda promocje.Niedawno byly w promocji na
amazon.de okolo 350 zl. Moim zdaniem i tak warto dolozyc. Co do braku obslugi epub to jest darmowy program Calibre, ktory przekonwertuje na co chcemy w 10 sekund. Nigdy mi to zadnego problemu nie robilo.
Porownalem tego ibooka z moim paperwhite 3 i mial gorszy ekran i podswietalnie. Pomimo, ze ten ibook ma mozliwosc zmiany barwy czego nie maja kindle. No i ergonomia. Ja mam duze lapy i ten ibook pomimo, ze mniejszy rozmiarowo to gorzej mi sie go trzymalo od kindle.
maciell - wiesz, jako "czytnik zastepczy" dla mnie jest OK. Kupilem go matce ale ona woli Kindle Classica (mojego, z 2012 bodaj!) bo ma fizyczne przyciski no i zostal u mnie. Zona ma Cybooka, a Explore sobie kupilem do czytania pdfow, bo prawie 9 cali, no i z pdfami Kundle sobie radza srednio (uzywam tez do e-czasopism, bo obrazki rozmaite na 6" sa malo komfortowe). Nie twierdze ze to cud techniki, ten Prime, ale daje rade.
A zamiast calibri polecam Hampster Converter do konwersji rozmaitych formatow na inne, jest prostszy w obsludze niz Calibre. Tego uzywam gdy tworze wlasne ebooki, zeby np. wstawic okaldke, dorobic spis tresci itd. (A robie sobie skladanki opowiadan sf, tak na marginesie).
A na tym kindlu podobno są jakieś reklamy? Jak to wygląda?
I jak wygląda zakup książek. Ceny są "normalne" czy można jakieś opcje dostępu do biblioteki na miesiąc wziąć?
Podłączenie do komputera nie wymaga dodatkowych programów?
Sa 2 wersje kindle. Z reklamami i bez. Te z reklamami sa tansze. Nie sa jednak dostepne na polski rynek (przynajmniej w amazon.de nie kupisz z reklamami do polski). Kindle to wiodacy czytanik wiec sklepy internetowe bez problemu sprzedaja ksiazki.Oczywiscie mega duza oferta amazonu (niestety w wiekszosci angielski).Ja uzywam i polecam Legimi . To taki polski netflix dla ksiazek i audiobookow. Mozna sobie wyprobowac przez 14 dni.
ps. 1 mc to 40 zl, ale tyle to kosztuje 1 ksiazka . Tu masz 10 miesiecznie + audibooki.
Reklamy sa ale to sa okladki nowych ksiazek, pojawiaja sie tylko jako wygaszacz ekranu i gdy jestes podpiety pod wifi a do tego amazon je moze wylaczyc jak poprosisz. W NICZYM nie przeszkadzaja.
A na legimi akurat lepiej spisuja sie inne czytniki niz Kundle, tzn. jest na nie lepsza oferta niz na czytniki Amazona (co samo w sobie jest wkurzajace) wiecej za mniej, krotko mowiac.
Podlaczenie czytnika to po prostu kabel USB. Jak masz konto na Amazonie i zarejestrujesz tam czytnik, to mozesz tez slac ksiazki za pomoca internetu (nawet nie trzeba kabelka podlaczac) i trzymac w chmurze.
No jest gorsza oferta bo promowali zakup abo i czytnika u nich.Nie ma apki Legimi dzialajacej na Kindle. Trzeba sie posilkowac komputerem. Mi te 10 ksiazek na miech wystarczy. Nie wydaje mi sie, by byla sytuacja aby mnie to zablokowalo. No, ale ja glownie czytam 30-60 minut przed snem.
No i jezeli nie Legimi to masz jakas fajna alternatywe ?. Glownie czytam sf i fantastyke no i oferta Legimi jest dla mnie wiecej niz ok.
analizowalem dostepny na rynku sprzet i plusy/ minusy stojace przed kupnem konkretnego sprzetu troche ponad miesiac temu kupujac moj pierwszy czytnik. z mojej analizy wyszlo ze:
1) jezeli kupujesz czytnik do czytania po polsku - optymalny jest czytnik certyfikowany przez legimi (poszukaj na ich stronie, beda to m.in. pocketbook, inkbook). dlaczego? te czytniki pozwalaja ci na aktywacje tzw. abonamentu bibliotecznego (dostepne w kazdej lub prawie kazdej bibliotece publicznej) pozwalajacego na korzystanie z calej (?) biblioteki legimi bezplatnie. abonament trzeba kazdorazowo przedluzac co 30 dni, bo na tyle sa kody z biblioteki, ale masz dostep do kilkudziesieciu tysiecy ksiazek za free. czytniki/ swiadomosc o istnieniu tej uslugi jest niska, wiec raczej z dostaniem tego klucza co miesiac problemu nie ma. kindle NIE OBSLUGUJA pakietu bibliotecznego, wiec wowczas zeby miec do niego dostep musisz wysuplac szekle na abonament. imo rownanie raczej proste, ze lepiej w tym przypadku wziac czytnik ktory ma mozliwosc korzystania z bazy legimi.
2) jesli kupujesz czytnik do czytania po angielsku - tutaj lepszy bedzie kindle ze wzgledu na lepsze slowniki (jakbysmy byli z angielskiego niedobrzy, jako non-native i niezyjacy w kraju niepolskim bedziemy napotykali slowa ktorych znaczenia nie bedziemy znac i nie wywiedziemy z kontekstu ergo taki slowniczek jest bardzo przydatny). polecam czekac na promocje na niemieckim amazonie na kindle oasis (byla miesiac temu i pewnie sie juz skonczyla, wiec trzeba poczekac do okolic ~black friday pewnie co najmniej) bo wtedy mozna go dostac za pieniadze porownywalne z tymi za ktore chodza czytniki tych bardziej niszowych firm.
https://swiatczytnikow.pl/test-czytnika-inkbook-calypso-nie-tylko-abonament/
i ogólnie strona warta zaglądania