Gameplay z Black Myth: Wu Kong - niesamowicie zapowiadającego się soulslike'a
Trzeba przyznać, że wygląda to imponującą, niestety nie jestem fanem gier soulsowych ale kilka ograłem. Czytałem, że gra jest na UE4, ciekawe czy jeżeli jest to tak wczesny etap prac to czy przeniosą grę na UE5.
Niby gra soulsowa, ale jak na razie według mnie poziom trudności jest wyważony, a nie irytujący, bo nie ginie się po 2 ciosach (może ta gra będzie miała do wyboru poziom trudności). Ogólnie bardzo ciekawie to wygląda, przyznam że mnie zaskoczyli. Ta gra ma chyba jeden z lepszych systemów walki jaki widziałem, szybka, dynamiczna i czuć ciosy, a ruchów i combosów wydaje się jest całkiem sporo. Graficznie według mnie furory nie robi, raczej nie przeskoczyła poziomu jeszcze obecnej generacji, ale to jest tylko Alpha więc jeszcze może coś się tutaj zmieni.
W soulsach nie lubię chyba najbardziej tego, że przeciwnicy respią się po śmierci czy po zapisie.
Jeszcze a propos tej nauki gry, to jak najbardziej jest to możliwe, ale szkoda mi na to czasu. Mój czas na granie jest ograniczony, bo mam inne obowiązki i rzeczy, którymi bym chciał się zająć. A nie będę miał żadnej rozrywki z tego, że pogram sobie w takie DS i przez powiedzmy 4 godziny gry zrobię niewielki postęp, ale nawet wcale go nie zrobię, bo nie będę mógł pokonać jakiegoś przeciwnika. Wolę sobie pograć w wiele innych dostępnych gier, które dają mi lepszą rozrywkę i mnie nie męczą, tylko zapewniają pewien relaks.
Małpa z kijem wydająca odgłosy jak w starych filmach karate? Serio?
Za długo chyba siedzieli w domach przez pandemie i zabrało.
Wu Kong to protoplasta Son-Goku więc karate, machanie kijem to norma powinna być.
Ta małpa to postać mitologiczna (jak kolega wyżej napisał Son-Goku), ale nie wiem skąd dokładnie pochodzi ta postać, chyba z chin.
ciekawie sie zapowiada
walka wydaje sie byc z czasem nudna, ale tak samo pomyslalem gdy zobaczylem sekiro wiec mam nadzieje
Tytuł ma trafić na komputery osobiste oraz najpopularniejsze konsole (najpewniej PS5 i Xbox Series X).
jak na najpopularniejsze to chyba wciąż ps4 i xbox :D
Bardzo dobrze wygląda miejmy nadzieję że zostanie wydana poza Chinami
Może to być jedna z pierwszych gier jakie zagram na next genie
Fajnie to wygląda. Trochę przypomina Niho. Szczególnie walka z Bossem, gdzie postać przemienia się w dużo mocniejszą niczym korzystanie z Ducha w Niho.
Od czasu Shadea czekam na grę, która będzie miała podobny motyw w którym na koniec będizemy walczyć ze swoim deugim wcieleniem.
Fajne w Shade było to, że podczas gry mogliśmy rozwijać swój miecz albo drugie wcielanie. Twist był taki, że fnalnym bossem było właśnie to nasze drugie wcielenie. Im bardziej go rozwialiśmy, tym trudniejsza była walka.
Wu Kong powiadacie... Może jakiś easter egg z Son-Goku w końcu na nim jest Son Goku jest wzorowany, ciekawe to by było.
Graficznie... WOW.
Wow...
że całość została przygotowana na wersji prealfa gry
Naprawdę? Nie zdziwię się, jeśli będą duże downgrade podobnie jak Dark Souls 2. To zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Ale jest nadzieja, że tak nie stanie się, bo będzie na nowsze konsoli, a nie PS4 i XBOX One.
Trzymam kciuki, żeby tytuł im się udał. Fajnie byłoby pograć w gry stworzone przez inne kultury, bo to jest potencjalny powiew świeżości. Japończycy się za bardzo amerykanizują (z grami) , więc może czas na Chiny?
Ta, wygląda świetnie, gdy autor nagrywający gameplay zna dokładnie ruchy każdego przeciwnika/bossa i ich następstwo po sobie i potrafi zagrać tak, by nie zginąć...
Soulslike'i to po indie-rogalach największy, szerzący się coraz bardziej rak branży gier.
Nie ma już normalnych slasherów, nie ma gier TPP, tylko te parszywe klony soulsów.
Aczkolwiek trzeba przyznać, że walka z futrzakiem wygląda ślicznie, fajne smaczki jak płonąca sierść, ognisty wojownik też niczego sobie.
Moim zdaniem to kwestia budżetu. Zrobienie dobrego sous-like'a też proste nie jest, niemniej da się go wyprodukować za zdecydowanie mniejsze pieniądze, niż klasycznego, liniowego slashera albo grę akcji TPP. "Soulsopodobne" z uwagi na wysoki poziom trudności mają z reguły wolniejsze tempo (tyczy się to zarówno walki jak i eksploracji) i gracz raczej nie gna na złamanie karku, starając się zachowywać ostrożność i podchodząc do wszystkiego bardziej metodycznie (zwłaszcza przy pierwszym przejściu). Do tego może dochodzić okazjonalna konieczność powtarzania pewnych potyczek z bossami czy też ponownego czyszczenia z wrogów tych samych lokacji (bo się odradzają). To wszystko sprawia, że taka gra wydaje się być dużo większa i bardziej wypełniona zawartością, niż jest w rzeczywistości. Ja pamiętam, że jak grałem pierwszy raz w Dark Souls (który był moim pierwszym souls-like'iem w ogóle), to po dotarciu, po wielogodzinnej tułaczce, do Anor Londo miałem poczucie, jakbym odbył epicką wędrówkę, mimo że w "normalnej" grze coś takiego zajęłoby mi pewnie z 15 minut, bo cała mapa w DS jest po prostu dosyć mała.
W takiej grze najczęściej można też zaoszczędzić na scenariuszu, voice-overach, przerywnikach filmowych i paru innych elementach, bo docelowa grupa odbiorców i tak zazwyczaj nie zwraca na nie uwagi (co byłoby raczej trudne do przełknięcia przy klasycznej grze akcji TPP).
No ale tutaj też kij ma dwa końce. Trafienie w gusta fanów souls-like to niełatwe zadanie, więc może się okazać, że gra finalnie będzie dla nikogo i nie ruszą jej ani "soulsowcy", ani miłośnicy bardziej klasycznych gier akcji (bo mogą się odbić od wysokiego poziomu trudności czy braku wspomnianych wyżej elementów).
Chińczycy jak zwykle przerost formy nad treścią, pizdylion efektów cząsteczkowych i świetlnych na pokazie a finalna wersja albo nie wyjdzie a jak wyjdzie to będziemy walczyć pewnie z dwoma przeciwnikami na krzyż i wszędzie będą wcisniete mikrotransakcje.
jak dla mnie to souslike-rpg-slasher
Świetny orientalizm, a sam gameplay wygląda na przyjemny. Czekam na dalsze wieści o tytule w przyszłości.
Prealpha dziala i wygalda lepiej niż gry Ubisoft
to będzie pierwsza dobra gra wydana przez chińczyków... ale tak na serio zna ktoś jakieś dobre gry z chin ?
Podoba mi się. Nie rozumiem zachwytów nad każdą grą która przypomina soulsy/jest soulslike'owa, ale to wygląda naprawdę spoko.
Action-rpg slasher. Może jak Castelvania nie jak Soulsy.
Nie pokazali opcji giniesz, walczysz dalej.
Raczej to będzie liniowy slasher.
Wygląda ładnie czuć fajny klimat.
Chociaż ci czekający przeciwnicy na w..dol i na to iż skrypt się im załaduje gdy bohater wejdzie na arene.
Chińska gra - brak krwi, gore, etc.
Strzelam, że to będzie coś na wzór Castlevania Lords of Shadow. Jest liniowa gra, ale niektóre mapki będą pół-otwarte (jak patrzę na las i postać "mucha"). To tylko moja teoria.
Fajnie wygląda i widać kilka ciekawych pomysłów (np. przemiana się w mini-bossa, którego bohater sam wcześniej pokonał, forma owada, latanie na chmurce).
A czy wyjdzie poza Chinami? Moim zdaniem już angielski tytuł i angielskie napisy w tym filmiku o czymś świadczą. Gdyby gierka była szykowana wyłącznie na rynek wewnętrzny, to nikt by sobie tym głowy nie zawracał.
Troche souls-like, troche God of War, troche jakiegos slashera.
Wyglada super!
Niezaprzeczalnie największym plusem dla mnie tutaj są realia w jakich ta gra będzie się działa. Z takimi chyba jeszcze nie mieliśmy do czynienia, a przynajmniej nie kojarzę. Sama rozgrywka również wygląda bardzo zachęcająco. Będę śledził ten projekt, bo naprawdę zapowiada się wyśmienicie.