Crusader Kings 3 - intrygi i wojna na blisko 50-minutowym gameplayu
Gra kompletnie nie dla mnie... klikacz, nie widzę tu absolutnie nic poza klikaniem tu, klikaniem tam, klikaniem czegoś by kliknąć coś, by kliknąć coś, by kliknąć coś... może to i fajne ale dla mnie taki klikacz jest równie wartościowy co Pasjans.
Co w dalszym ciagu daje wiecej wartosci niz twoje posty.
Co do gry to wyglada wybornie, ciekawe ile DLCkow juz maja rozplanowane... hehe. ;)
OEMGIE ale mi dowalił... chyba się po twoim jakże wymitnym kontrargumencie nie pozbieram.
Może dlatego, że twoja krytyka jest niższego sortu i nie zasługuje nawet na głupi kontrargument
HOI3 na premiere ledwo grywalny, Stellaris na premiere ledwo grywalny, Rome - totalnie Niegrywalny. CK3 po tendencji będzie też totalnie niegrywalny, do tego na bank jakies DLC na premiere, i 3/4 wyciętego contentu który był w CK2 z DLC :)
Czyli typowa gra paradoxu.
Gdyby chociaż CK3 jakoś wyglądał... Rome przynajmniej ma wspaniałą mape graficzną kampanii, jakąś przejrzystość interface, a CK3?... szaro,buro, ciemno, brzydko, koślawe tekstury, postacie wyglądające niczym jak z Sims w średniowieczu. Nie wróże sukcesu tej grze. Trzeba dalej grać kolejne Tysiące godzin w EU4 aż będzie jakaś wartościowa nowa gra paradoxu ;/
DLCeki na 100% będą, bo zawsze są (same ciuchy to temat na pińćset DLC). Dzięki temu firma robi jedną podstawkę i sobie zarabia ulepszając grę i utrzymując ją na rynku kolejne 10 lat:) Tak btw wydaje mi się, że cywilizacja teraz poszła trochę w tą stronę z nową serią DLC.
Co do Rome, to od początku byłem pesymistą jeśli chodzi o tą grę, biorąc pod uwagę, że zapowiadali ją niemal jak kropka w kropkę podobna do poprzednich wcieleń tej gry. I niestety wyszła dokładnie w tym samym stanie. Czyli mierna z potencjałem.
CK III jednak troszkę bardziej optymistycznie widzę. Jest dość ciekawa mechanika "haków" (w livie było pokazane, jak mistrz szpiegów, siostra i kochanka zarazem miała materiały na szantaż władcy. Zarówno za poczęcie bękarta, jak i nie wykryty zamach na brata aż po oczywiście sam fakt romansu). Pojawiła się z dawna wyczekiwana boczne gałęzie rodów (cadet branches). Zachęcająco wyglądający rozwój rodu, jak i levelowanie postaci :)
Także fajnie, że rycerze będą faktycznie odwzorowani i znani z imienia i nazwiska, choć mam obawy, o ich znaczenie w bitwie, bo zapewne przez to będzie ich mniej, a i nie wyobrażam sobie, że przy tym systemie szarża templariuszy prowadzona była przez 200 nazwanych postaci.
Mapka na oddaleniu zmieniająca się na stylizację z epoki, całkiem fajne rozwiązanie, a i obecność fizyczna każdej baronii na mapie też na plus.
To co mi się na ta chwilę nie podoba, to zgadzam się, że jest troszkę ciemno. Widziałem na forum paradoxu, że ktoś podkręcił jasność i sylwetki postaci od razu wyglądały dużo lepiej. Również interfejs troszkę sprawia wrażenie ciemnego i zbyt wypełnionego opcjami. Mam nadzieję, że przy bezpośrednim kontakcie będzie jednak zrozumiały i przejrzysty (choć na tą chwilę absolutnie tak nie wygląda, nawet ekran z informacjami typu rodzic/dzieci/małżonek postaci nie był tak czytelny jak w CK II)
Również nie podoba mi się radykalne cięcie w ilości postaci na mapie. Wiem, że ich większa ilość powodowała problemy z wydajnością, ale jak się okaże, że świat będzie pusty to trochę będzie źle.
EDIT:
Ale ta gra to Sims w średniowieczu tylko z kazirodztwem, morderstwami i wojnami, żeby chłopcy mogli w to grać bez wstydu:) Jedna z pierwszych opcji konfiguracyjnych w grze to fryzjer, żebyś mógł dobrać fryzurę, brodę itp:)
CK to jednak inny typ gry niże EU czy HoI. Wydaje mi się, że to inna skala i na czym innym się ona skupia.
A jak nie widzisz w tej grze niczego poza klikaniem, to radzę zbadać wzrok, bo chyba coś z nim słabo u ciebie :) albo najwidoczniej jesteś zbyt leniwy aby przyjrzeć się tej grze lepiej i zauważyć jak wiele masz tutaj opcji i możliwości ukrytych za tym klikaniem.
Przecież ta gra to jest strategia/RPG, gdzie zarządzasz swoimi włościami/państwem i przy okazji rozwijasz swoje postacie przez kolejne pokolenia twojej dynastii. Każda postać jest inna (pod wieloma względami), z praktycznie każdą postacią możesz nawiązać jakieś relacje, masz od groma eventów i opcji w jaki sposób chcesz przez daną rozgrywkę przejść np. jako wielki wojownik, intrygant czy pokorny wierzący.
Mam nadzieje, że ta gra się uda, bo CK2 to jest jedna z moich ulubionych strategii i szkoda by było jakby następca się okazał takim bublem jak Imperator.
Na szczęście PDX wrzuca swoje nowe gry do gamepassa więc będzie można spokojnie co najmniej miesiąc testować.
i to właśnie takie gry powinny zostać spolszczone napisami... aż się prosi.
