Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Gry na PS5 / XSX mogą być droższe; duzi wydawcy rozważają podwyżki

03.07.2020 11:36
PonyD669
😂
6
20
odpowiedz
PonyD669
67
Pretorianin

"flagowe tytuły AAA takie jak NBA 2K, zasługują na tę cenę bardziej niż inne"
Świetny żart, mówią o tej obrzydliwej maszynce do pieniędzy z symulatorem kasyna, oraz minigierką w której można grać w kosza?

03.07.2020 13:48
martekrpg
21
15
odpowiedz
9 odpowiedzi
martekrpg
88
Pretorianin

W 2017 EA miało przychód na poziomie 5,1mld, ActivisionBlizzard 6,5mld. To jest budżet dla 50 gier AAA. Ile takich tytułów faktycznie powstało?

W 2017 roku EA wydało:

Mass Effect: Andromeda - budżet 100 mln
Need for Speed Payback - budżet nieznany, ale podobno 100 mln
Star Wars Battlefront II - budżet ok 250 mln

Poza tym są też dodatki do The Sims i gry sportowe. Znane IP, same pewniaki.

Wydawca był zawiedziony słabą sprzedażą Battlefronta II - jedyne 9 mln kopii - po 50$-60$ za sztukę to przychód ponad 500 mln. EA było zawiedzione tym, że na start zarobiło na czysto jedyne 250mln $.

Nie dajcie się oszukać. Te korporacje mają gigantyczne, wielomiliardowe dochody w skali roku. Prawdziwym powodem jest chciwość, nie rosnący koszt produkcji.

03.07.2020 11:19
1
13
siera97
53
Senator

Tak, koszty produkcji gier pokroju FIFy czy NBA na pewno wzrosły dramatycznie, powinny wiec kosztować jak najwięcej. Oczywiście w podstawowej wersji, powinny być dostępne jedynie dwa - trzy zespoły, kolejnych graczy powinno się dokupować oddzielnie, powiedzmy 10 dolarów za zawodnika.

post wyedytowany przez Admina 2020-07-03 12:56:12
03.07.2020 11:34
karateka12345
👎
5
12
odpowiedz
15 odpowiedzi
karateka12345
25
Konsul

Przecież tworzenie gier na nową generacje miało być bardzo proste, przyjazne środowisko narzędzi deweloperskich. Tak czytałem. Do diabła!

03.07.2020 11:32
Troprzem
3
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Troprzem
58
Konsul

Biednym korporacjom nie starcza na produkcję nowych gier. Mam nadzieję, że jeszcze nie głodują w tym 2K. Może trzeba zrobić jakąś zbiórkę pieniędzy dla tych bidulek?

03.07.2020 11:33
4
4
odpowiedz
Pr0totype
161
Generał

Może i koszt rośnie, ale zarabiają krocie na mikropłatnościach. Warunkiem powinno być, że te gry, które mają kosztować więcej, nigdy nie będę posiadać czegoś takiego jak mikropłatności.

03.07.2020 22:06
34
4
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1305675
6
Konsul

Pamiętam złote piękne czasy gamingu w Polsce jak kupowałem w 2009 roku Resident Evil 5 i Batman Arkham Asylum pierwszy za 79 zł drugi za 69 zł oba na premierę w pudełku, gry się nie przypisywały do kont i byly/wyglądały lepiej niż na konsolach (na konsoli nie było AA). Każda gra spolszczona.
Albo Wiedźmina 2 kupiłem w dniu premiery za 79 zł a w pudełku oprócz gry bogactwo dodatków. Też nie przypisywał się do żadnego konta (chociaż w dniu premiery łączył się z jakimś serwerem na ziemniaki bo nie można było gry odpalić, później patche usunęły DRM).
Call od Duty Modern Warfare kupiłem za 99 zł, co 3 miesiące w kolekcjach klasyk wychodziły roczne gry po 20-30 zł bez DRM. Było BOSKO i przezayebiscie! Gran Turismo 5 w dniu premiery kupiłem za 179 zł a i można było konsolowe gry za 159 zł dostać, a roczne gry trafiały do platynowych wydań za 99 zł.

Komu to przeszkadzało? Najpierw przyszedł pasożyt Steam biorący za nic 30% i ceny poszybowały z 79-99 do 129-150 zł, a później było już tylko coraz gorzej.

Więc w grach i ich cenach dobrze już było. Teraz została drożyzna i przypisywanie gier do kont przez co gra nie jest Twoja i może przestać działać w każdej chwili jak korpo odłączy serwer.
Pierwsza zapowiedzią, że idzie gorsze była cena Diablo 3 na premierę, chyba aż 160 zł. Wtedy to była drożyzna, dzisiaj to norma niestety.

Jest dzisiaj dużo drożej (2-3x) i dużo gorzej. Lepiej już było i mogłem w tamtych wspaniałych czasach mieć te 20+ lat i korzystać z tego w pełni. To co mamy dzisiaj to niestety dyktat chciwych ujków, a ludzie z dystrybucji gier na nośnikach potracili pracę, wydawcy podupadali, a bandyckie pasożyty jak Steam czy dystrybucja cyfrowa na konsolach maja się coraz lepiej.
Dobrze już było.

03.07.2020 11:44
misterŁŁ
8
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
misterŁŁ
78
Generał

Trzeba sobie zadać pytanie: Ile naprawdę są warte dzisiaj gry?

W latach 90-tych (daje przykład z perspektywy zachodniego odbiorce) za 60 dolców można było kupić Final fantasy 6 (bez DLC bo ich nie potrzebowała), a dzisiaj za ta kwotę nie dostajemy nawet pełnej gry. Jeśli chodzi o rynek AAA. Każą dawać za swoje produkty za dużo, a ciągną jeszcze z tego mikrotranzakcjie.

Czy dzięki temu utrzymują studia, nie zwalniają pracowników, ich szefowie nie są przepłaceni kwotą na którą można było wydać na produkcje dziesiątek gier niezależnych?

Jak widać nie! Po co dawać na rozwój gier i pracownikom, którzy crunchują? Trzeba dawać szefowi, który wykorzysta tą kasę na zapychanie swojej kieszeni i nie wydanie jej na utrzymanie firmy i pracowników. Lepiej, żeby pracowali z "pasją" (tłumacząc z języku dużych wydawców: pracować za frajer)

03.07.2020 13:10
Legion 13
15
3
odpowiedz
Legion 13
158
The Black Swordsman

A niech nawet podniosą to 200$, ja i tak będę czekał na promocje, gry mi nie uciekną. Jak ceny będą wysokie to gracze znów zawrócą do alternatywnych metod pozyskiwania gier.

03.07.2020 14:12
Domin922
22
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Domin922
58
Generał

Niedługo pół wypłaty będziemy oddawać by pograć w grę, którą przejdziemy w 10 godzin. Potem twórcy się dziwią że tyle osób zagląda na crackwatcha.

post wyedytowany przez Domin922 2020-07-03 14:17:23
04.07.2020 05:36
kiera2003
38
3
odpowiedz
kiera2003
102
Senator

Ja nigdy skąpy nie byłem, zawsze kupowałem najlepsze egzemplarze.

Ale to co się ostatnio odpierdala, to przechodzi ludzkie pojęcie. Kupuję grę za 400-500 złotych, a otrzymuję pękające od pierwszego otwarcia pudełko i jedną karteczkę - reklamę gier producenta... W dupę niech sobie ją włożą.

Pamiętam jak podczas premiery kupowałem pierwszego Half-Life’a. To było duże pudło wypełnione ciekawą zawartością. Sama książeczka liczyła bodajże 100 stron i zawierała sporo interesujących informacji.
Co ciekawe, nawet najzwyklejsze egzemplarze za kilkadziesiąt złotych nie miały się czego powstydzić i wypadały lepiej od współczesnych edycji kolekcjonerskich.

Oprócz tego dodam, że współczesne gry to niegrywalne dziadostwo, ze schematyczną, powtarzalną, nudną i uproszczoną rozgrywką. Rzygać mi się chce, gdy mam zagrać w jakiegoś „far kraja czy asasin krida”

03.07.2020 11:39
crotyx777
7
2
odpowiedz
crotyx777
57
Konsul

oj biedne mega korporacje o boże biedaczyska biedne

03.07.2020 14:17
24
2
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany158587
167
Senator

Chciwe złodziejskie korporację niszczą powoli i gry, odkąd stały się mainstreamową rozgrywką jak filmy. Ciężko będzie sie rozstać z tym hobby, bo ostatnio to nie dość że gry sa nastawione na wyciągnięcie z ciebie jak najwiecej hajsu, a nie zawartość to jeszcze pchają do nich jakieś politycznie poprawne agendy. Szkoda strzępić ryja. Glosujcie portfelami, wolę nie grać niż wspierać tych złodziei.

04.07.2020 00:08
Wielki Gracz od 2000 roku
35
2
odpowiedz
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

I już za jakiś czas na premierę każdej gry będzie puszczane wesołe "Jo-ho i'm pirat".

04.07.2020 00:49
37
2
odpowiedz
MaikuInTheGame
41
Centurion

No patrzcie, a nowy unreal Engine miał ułatwić znacząco pracę nad grami i zredukować koszty produkcji. Wiem że nie każdy używa UE ale proszę, droga wskazana, ścieżka wydeptana, wystarczy teraz nią podążać.

03.07.2020 11:20
IIIIIIIIIIIIII
😒
1
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
IIIIIIIIIIIIII
63
Generał

250 zł za grę w dniu premiery to już jest dużo. A oni i tak chcą podnieść jeszcze cenę. Pamiętajmy że nawet jak wyjdzie jakaś gra to dostaje mikropłatności czy DLC. Gdzie to drugie jest jeszcze ok. Bo jednak jak jest dobra gra i dostanie fajny dodatek to kampanii to spoko.

Nawet jeśli wyjdą jeszcze te mikropłatnośći i DLC. To są następne duże pieniądze. I sam zakup gry za 300 zł + 2 DLC powiedzmy za 60 za każdy mamy już 420 zł. A jak gra ma mikropłatności i ktoś gra w multi to też wyda więcej jak nie wiele więcej. A jak będzie następna generacja konsol to co wtedy? Też będą musieli podnieść cenę o kolejne 10 dolców?? Wyjdzie na to że za 5-10 lat gry będą w dniu premiery za 350 zł oczywiście w podstawce jeszcze ...

Następny problem to taki że nie każda gra jest długa. Przykładowo. Resident evil remake 3 kosztował w dniu premiery 250 zł. Gdzie kampania była na 4-6 h. A taki doom eternal kosztował 230 zł. I gra była na 20-30 h. Nie może być coś takiego jeszcze że grę dostanę na 8 h i mam płacić później jak powiedzmy będą podwyżki 300 zł. Cyberpunk 2077 na konsole jest wyceniony na 270 zł. Jednak wiem że ta grę będę przechodzić około 100 h. I cena pasuje. Bo z grą spędzę kilka tygodni jak nie miesięcy. A resident evil? 4-6 h to jest na 2-3 wieczory. I też z pełną ceną.

Podsumowując. Jeśli chcą podnieść ceny to niech mają powód. Jeśli studio robi grę z otwartym światem przykład Cyberpunk 2077 to oni muszą włożyć w ten projekt dużo pracy więc niech sobie cenę podniosą. Ale taki RE3 remake gdzie był bardzo krótki i dużo się nad grą nie siedziało powinien być tańszy. W dniu premiery 169 zł. A nie pełna cena. Dodatkowo jest to remake.

Ps. Dobrze że są jeszcze pudełka które szybko tanieją i można odzyskać większość pieniędzy.

03.07.2020 12:14
10
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
GoHomeDuck
58
Senator

Jak więcej? Obecnie nowe gry kosztują ćwierć tysiąca. W ogóle to już teraz kupno nowej gry jest pewnym luksusem

03.07.2020 12:55
😒
13
1
odpowiedz
zanonimizowany771628
98
Legend

Duże gry single, czy nawet multi zrozumiem. Duże koszty tworzenia, utrzymywanie serwerów, wszystko rozumiem. Nie rozumiem czemu o tym mowa w kontekście gier które od wielu wielu lat proces tworzenia polega na kopiuj-wklej względem zeszłego rocznika. Mało tego, mówimy tu o grach które generują jakieś chore pieniądze, a ci mówią że koszta znacznie wzrosły? No na pewno. Oni cały koszt tworzenia tych gier nadrabiają w pierwszym tygodniu sprzedaży, a później pieniądze lecą strumieniami w ramach mikotransakcji.

03.07.2020 13:21
rafq4
19
1
odpowiedz
rafq4
162
Shadow in the darkness

Dlatego ja nie kupuje gier za więcej niż 150zl. Dla mnie jest to rozrywka, nie coś niezbędnego do życia, więc nigdy nie kupuje gier na premierę, a na promocjach za 60-150zl. Jak innym chce się wydawać po ćwierć tysiąca na gry - proszę bardzo. Ja wolę poczekać i nie tyrać portfela na głupią rozrywkę. Gier nie brakuje, a te nowsze z czasem też stanieją. I świat się kręci, nic mnie nie omija, prędzej czy później zagram w tytuły jakie mnie interesują i nie wydam przy tym kroci :)

03.07.2020 13:29
HeniekŁancuch
😢
20
1
odpowiedz
HeniekŁancuch
29
Centurion

I do tego jeszcze gry w wersji cyfrowej maja zdominowac rynek i to ma byc przyszlosc gamingu.
Wiec ja pytam ile bym musial zarabiac zeby grac w nowe gry i placic za kazda po 330 żł ????
do tego dochodzi ps+ i wogole chyba bede musial zrezygnowac z gamingu bo nie bedzie mnie stac na granie hardcorowe.
Teraz wymieniam gry na plytach po 30 żł dlatego moge grac i grac ale jak bede mial bulic po 3 stowy za gre ktora przejde w 3 tygodnie i mi sie znudzi i kupowac nowa za kolejne 3 stowy to sorry nie stac mnie

03.07.2020 16:21
28
1
odpowiedz
Jabkosky
42
Chorąży

Z jednej strony większe koszta produkcji a z drugiej rynek również rośnie i sprzedają więcej egzemplarzy. Mnie osobiście to wcale nie dziwi z generacji na generację ceny rosły i tak będzie tym razem.
PS
Gorszy jest fakt ,że większość wydawców pakuje w swój gotowy produkt za pełną cenę guano w postaci pociętej zawartości i mikrotransakcji. Ale to tylko i wyłącznie wina graczy którzy zaakceptowali ten stan rzeczy swoim portfelem.

04.07.2020 09:39
40
1
odpowiedz
zanonimizowany1305675
6
Konsul

Jest jeszcze jedno rozwiązanie na skąpych i chytrych wydawców.
Nie kupować na premierę, ogrywać zaległości i czekać aż to co nas interesuje spadnie z ceny o 50-75% i będzie poprawione.
A na konsolach? Nie kupować nextgenów w pierwszych latach po ich premierze, lecz w drugiej połowie ich życia, albo wręcz pod koniec.
Wówczas ograsz wszystko 50-75% taniej i będziesz przebierać w hitach i wszystko dopracowane, popatchowane.
No i przeprosić się z pecetem, gdzie dają gry często za darmo i są najlepsze promocje.
Nie musisz kupować gamingowego PC, wystarczy Ci zwykły laptop, podpiąć do TV i skorzystać z GeForce Now.
Generalnie granie w chmurze i Game pass może być realna alternatywą dla drogiego grania.
Nie kolekcjonuje się gier? Kupując cyfrowo grę także nic nie kolekcjonujesz, a jakas obietnica że gra będzie działać na serwerze jakiejś korporacji to mrzonka. Za 30 lat może nie działać, a żyć będziemy i po 70 jeszcze lat, sam uwielbiam wracać do gier z lat 1990-1995 i działają tylko dzięki temu, że były to gry offline.

05.07.2020 16:05
👎
50
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany518330
26
Chorąży

Producenci i wydawcy tyle płaczą z powodu rosnących kosztów tworzenia i wydawania gier, ale nie zająkną się nawet o tym, że można przecież zrobić coś tak śmiałego, tak niebywale zuchwałego, jak spróbować te koszty... obniżyć? Może np. trochę mniej zapychaczy w otwartoświatowych grach? Albo szukać oszczędności na tym, co w grach się praktycznie nie liczy?

No i jeszcze jeden temat, który jest jak dla mnie bardzo intrygujący, a nie widziałem, bo którekolwiek growe medium go poruszyło: jak to jest, że praktycznie każda gra AAA ma taką samą cenę? Czy to odgrzewane od ponad 25 lat kopanie piłki, które zawsze się sprzeda, czy nowa i niosąca ze sobą pewne ryzyko marka, cena taka sama. Koszty produkcji na pewno nie są identyczne. Jak to więc jest?

Nie mówiąc już o elementach hazardowych jak lootboksy czy tych wykorzystujących słabości ludzkiej psychiki, jak mikrotransakcje. Koncerny rok w rok zwiększają swoje zyski, zarządy i CEO wypłacają sobie kosmiczne premie (khem Bobby Kottick khem), jednocześnie biadoląc jak przysłowiowy Janusz, co to od 20 lat dokłada do interesu, choć Cayenne pod willą stoi.

Gry nie są w żadnym wypadku za tanie. Jeśli już, to za drogie.

post wyedytowany przez zanonimizowany518330 2020-07-05 16:05:42
03.07.2020 11:28
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
Padzislaw
9
Generał

Jak będzie odsprzedaż używek to nie ma problemu. Tak czy owak podziękujcie ludziom którzy cyfrówki kupują za 280, 350, 480zl.

03.07.2020 11:47
misterŁŁ
9
odpowiedz
misterŁŁ
78
Generał

PS5 i XSX – 2K podniesie ceny gier AAA, inni wydawcy też to rozpatrują

Podśmiewa się rok 1983 ;-)

03.07.2020 12:24
11
odpowiedz
kriskow44
4
Generał

Dobrze dlaczego nie mogę płacić nawet 300 pln ale jak gry nie będą opierały się na kupowanie paczek z zawodnikami do grania w Ultimate team i bez płaceniu haraczu Sony czy MS za granie multiplayer. Bo wole płacić 300 pln za pełna grę jak 450 za całość 250 pln gra reszta w sklepie gry i opłata za możliwość grania multiplayer

post wyedytowany przez kriskow44 2020-07-03 12:27:16
03.07.2020 12:34
Mr. JaQb
12
odpowiedz
Mr. JaQb
103
Legend

Niech podnoszą, póki istnieje rynek wtórny nie ma to większego znaczenia.

03.07.2020 13:11
16
odpowiedz
laki2217
126
Generał

Są pewne granicę ceny z gry, której przekroczenie może odbyć się negatywnie na sprzedawanym produkcie. Jednak już dożyliśmy czasów, gdzie nawet do kupna nowego samochodu dołączą abonament. Sporo graczy pokrzyczy a spora liczba również kupi i nas do tego zmuszą. Sławna zbroja dla konia również dzisiaj ukazuje swe oblicze.

03.07.2020 13:12
17
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Ja nie kupuje nic na premierę tylko dopiero wtedy gdy gra osiągnie kwotę za którą mogę ją kupić. Niemniej jednak odbije się to też na mnie , więc pomysł głupi

03.07.2020 13:13
18
odpowiedz
Olekrek
47
Rotmistrz

Mi to lotto, bo i tak grę sprzedaję zaraz po ukończeniu. A jak coś chciałbym na dłużej, to w promocji kupuje jeszcze raz, tylko cyfrowo. Ale to ułamek wszystkich gier jakie ogrywam.
Ceny gier stoją w miejscu od dobrych kilkunastu lat. Kiedyś musiał nadejść czas i na te podwyżki.

post wyedytowany przez Olekrek 2020-07-03 13:14:46
03.07.2020 15:09
26
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1255967
72
Generał

Przecież nie wszyscy wydawcy podniosą ceny do tych 70$, niektórzy będą czekać na reakcje na droższe gry EA a część w ogóle bo obecna się opłaca i wygląda lepiej na tle konkurencji.
Bo np taki CP 2077 kosztuje teraz 200 zł zamiast tych standardowych 250

03.07.2020 15:55
27
odpowiedz
chrisw
27
Chorąży

Drogi Aquma
Gratuluję tematu na artykuł.
Widocznie czytamy podobne portale...

https://www.gry-online.pl/newsroom/nba-2k21-na-ps5-i-xbox-series-x-drozsze-o-10-dolarow-niz-wersje-p/ze1e11f

...

03.07.2020 16:33
👍
29
odpowiedz
DumaBoga
4
Centurion

Good, więcej kasy lepsza jakość, Fifa bez zmian ;)

03.07.2020 16:54
👎
30
odpowiedz
Interior666
158
Generał

Miało być 10 dolarkow a w Europie już jest 15€.
Cyfra teraz za ile będzie? 85€?

post wyedytowany przez Interior666 2020-07-03 16:54:44
03.07.2020 18:15
jaro1986
31
odpowiedz
4 odpowiedzi
jaro1986
174
Generał
Image

Może mi to ktoś wytłumaczy, bo ja chyba liczyć nie umiem ------------------>
Od kiedy 69,99 x 0,89 = 74,99 ???

Abstrahując od tego złodziejstwa, fakt podwyżki jakoś bardzo nie dziwi. Ja nie mówię, że to dobrze, że drożeją, ale podwyżki nie było od ponad 10 lat, a coś takiego rzadko się zdarza.
Oczywiście osobną kwestią są mikrotransakcje, cięcie gier, czy biedna jakość na premierę. Jeżeli podwyżka miałaby rozwiązać te problemy to może nawet byłoby warto. Tyle, że wszyscy wiemy jak to będzie wyglądać naprawdę...

03.07.2020 21:00
keeper_4chan
32
odpowiedz
keeper_4chan
104
Generał

Inflacja i rosnące koszty produkcji muszą się gdzieś odbić.

03.07.2020 21:38
Dora3374
😡
33
odpowiedz
1 odpowiedź
Dora3374
8
Legionista

Jakby już ceny nie były wysokie. Wystarczy zobaczyć, ile kosztuje przedpremierowy Cyberpunk 2077 - na pc 200, a na PS 270.

04.07.2020 00:32
😐
36
odpowiedz
zanonimizowany668247
168
Legend

Będą podwyższać ceny, a ludzie i tak będą czekać na ofertę 30$/€ o ile jeszcze będą chcieli kupować. Rynek gier rozwija się prężnie i jest ogromna konkurencja to też wydawcy powinny bardziej zastanawiać się co dać graczowi żeby grę kupił, a nie dyktować mu ceny. Traktują graczy jak jakiś rodzaj narkomanów, a nie klientów.

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2020-07-04 00:33:17
04.07.2020 15:39
marcing805
41
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

A niech sobie podwyższają. Jakby zabrali promocje to może bym się lekko zirytował a tak to nie ma się czym przejmować. Nie kupisz gry za 300 zł na premierę, kupisz za 80 na promocji po roku czasu.

04.07.2020 16:53
42
odpowiedz
zanonimizowany1222151
36
Generał

Z kazda podwyzka wiąże się oatatnio gorsszy content.
Może zamiast pudełka z grą będą wysyłać plyty w papierowych kopertach?

04.07.2020 22:03
43
odpowiedz
xan11pl
76
Generał

W sumie? Mam to daleko gdzieś, z dwóch powodów.
1. Wystarczy poczekać 2-3 miesiące i już jest 50% obniżki przeważnie, nie trzeba grać na premierę. Co wiąże się z dodatkowym plusem, gdyż obecnie nowe gry wychodzą w takiej jakości, że te 2-3 miesiące są akurat na załatanie błędów.
2. Obecnie rocznie nie potrafi wyjść nawet jedna gra, którą chciał bym kupić na premierę, autentycznie wolę pograć w jakieś starsze tytuły, a z bliższych i dalszych premier jedynie co mnie interesuje, to Cyberpunk, TES VI, i ewentualne GTA VI, potem trochę mniej nasz Dying Light 2, i tyle, nic ciekawego na horyzoncie nie ma.

04.07.2020 22:09
Nyarlathotep
44
odpowiedz
Nyarlathotep
5
Chorąży

No cóż,chyba czas odkurzyć swój piracki kapelusz,jeszcze nie upadłem na głowę żeby płacić 300 zł za JEDNĄ grę.

04.07.2020 22:15
raziel88ck
45
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Moja kupka wstydu jest na tyle duża, że zanim zacznę grać w tegoroczne produkcje, to te będą już po 20zł w complete edition.

05.07.2020 09:29
KALZI
😒
46
odpowiedz
KALZI
5
Junior

To chyba logiczne że wersja na nową generację będzie droższa, w końcu dodadzą tam więcej rzeczy i zawartości by się sprzedało

05.07.2020 09:45
Maverick0069
47
odpowiedz
Maverick0069
94
THIS IS THE YEAR

Trzeba robić bardziej przemyślane zakupy czytaj poczekaj kilka tygodni po premierze nie po to żeby staniała ,ale żeby sprawdzić czy to jest Twój gameplay - mam wiele gier które kupiłem i nie zagrałem dłużej jak 6 -7 godz , gdybym kupił tylko te , które faktycznie ograłem od deski do deski to kupowałbym 6 gier na rok i miał w co grać.
300zł za grę uważam że to jest dużo za dużo.

05.07.2020 12:08
matkruPL
48
odpowiedz
matkruPL
15
Legionista

Przy takich cenach ciężko być graczem.Podwyzka raczej nie spowoduje wzrostu sprzedanych kopii a raczej odwrotny trend i będzie potem zdziwienie dlaczego nikt nie kupuje gier

05.07.2020 13:26
49
odpowiedz
2 odpowiedzi
burza82
77
Pretorianin

Ceny gier wzrosły nie w 2005 roku a wraz z przybyciem nowej generacji czyli 7 lat temu. Więc było się tego spowiewać, że będzie tak samo tym razem.
W 2005 I 2006 to ja za nowe w sklepie płaciłem 40 lub 42, takie były ceny.

08.07.2020 14:27
51
odpowiedz
Hunter 2-1
63
Centurion

Prezesi chyba sobie upatrzyli coś kosztownego czyżby samochody Tesli?

03.07.2020 13:02
Krothul
14
odpowiedz
Krothul
59
Generał

Ceny rosną a przeciwnicy coraz głupsi, brak destrukcji otoczenia czy innych rewolucyjnych rozwiązań jedynie grafika idzie do przodu. Powstają tak skrajnie liniowe wydmuszki jak tlou2 gdzie nie ma swobody w podejmowaniu decyzji czy stylu gry a twórcy zamiast próbować robić produkcje dla graczy robią dla siebie i jeszcze atakują gdy komuś się to nie spodoba. Mam nadzieję, że gracze wreszcie zagłosują portfelami.

04.07.2020 07:31
Barklo
39
odpowiedz
3 odpowiedzi
Barklo
114
Generał

Dlatego Pc-ty zawsze będą lepsze od konsol . Co tu dużo gadać .

03.07.2020 14:19
STALKER__PL__
😐
25
odpowiedz
STALKER__PL__
35
Pretorianin

Mogą sobie podnosić i tak ich polityczno-poprawne gry są do wyrzucenia.

Wiadomość Gry na PS5 / XSX mogą być droższe; duzi wydawcy rozważają podwyżki