Zapewne dużo z tego co już widzieliśmy nie pojawi się w finalnej odsłonie.
Serio takie coś było? Kompletnie nie pamiętam biegania po ścianach, było co prawda chwytanie się ścian i trzymanie się ich ale to nie to samo.
W sumie nie wiem, czy to taka super mechanika, potrzebna do gry. Jest szansa, że moderzy to przywrócą.
Cyberpunk 2077 wygląda jak turbo wypasiony Deus Ex i mi się to podoba, o warstwę RPG, fabułę i dialogi mogę być spokojny, a każde dłubanie przy mechanikach gry powinno im wyjść tylko na plus. Chociaż trochę szkoda braku możliwości biegania po ścianach, gdy chwalą się wertykalnym miastem.
To nie Spider-Man aby biegać po ścianach. Ja bym jeszcze usunął te hackowanie postaci. Można zdalnie podpalać wrogów na odległość toż to kretynizm. Jeszcze niech wprowadzą maskowanie gdzie stajemy się niewidzialni i unlimited ammo. Gra stanie się strasznie łatwa. Gdyby nie przemoc gra miała by PEGI 3
Żadna wielka strata. Mechanika która fajnie jak by była ale wątpię żeby to miało mieć jakieś duże zastosowanie, jedynie przy elementach platformowych lecz do tego mogą wykorzystać inne mechaniki.
Ale w zamian będą dwie różne parówki do wyboru w kreatorze postaci!
Wyjdzie to zagram. Preordera mam, ale absolutnie się nie jaram. Spojlerów nie czytam i nie oglądam, bo i po co psuć sobie niespodziankę. Tytuł na który czekam to kroniki myrthany - to mnie konkretnie jara, bardziej niż cb2077 i ac:valhalla razem wzięte ;)
"nie pojawi się mechanika biegania po ścianach" - zrobimy lepszą, taką jak w Warframe.
Powoli się zastanawiam czy pokazywanie tego obszernego gameplaya w 2018 było dobrym pomysłem...
Usunęli tego elementu, ponieważ to coś stworzyło za duże luki w questów i projekty poziomów, a to wymaga za dużo pracy. To przekracza ponad możliwości CD-Projekt, a tego nie chcieli przyznać.
Nic nowego. Też wycięli parę elementy gameplay Wiedźmin 3 przed premiery gry. Tak samo było z wielu projekty od większości twórcy gier.
Ale niektórzy bardzo bolą na ten fakt. Liczą, że mogą stworzyć bohaterka coś na wzór manga Battle Angel Alita lub Ghost in the Shell, gdzie bohaterki też mają duże swobody ruchów i biegają po ścianie. Cybernetyczne nogi dają duże możliwości.
Złe porównanie. DL 2 a Cyberpunkt 2077 to są dwie różne światy.
Szkoda. Jeden z najlepszych ficzerów wchodzenie na ściany i spadanie na przeciwników z ostrzami.
I znowu robi się gównoburza, bo Redzi usunęli jedną mechanikę, która pojawiła się na jednym gameplayu w 2018 roku na całą minutę.
To już mnie zaczyna męczyć.
Przesunęli premierę, więc będzie średniak,
Strzelanie nie jak w Battlefieldzie, więc beznadziejne,
Jazda samochodem nie jak w GTA, więc będzie słaba,
Wróg nie ginie po headshotcie jak w FPSach- skandal!
Dlaczego ludzie nie cieszą się z poprawy grafy przez ostatnie dwa lata?
Ludzie mieli w głowach grę idealną, więc teraz wszyscy się denerwują. Redom zabrakło doświadczenia. Wszystkie firmy do których są porównywani są w gamedevie od 20 jak nie 30 lat i mają po kilkanaście gier na koncie. Wszystkie mechaniki które nie wyszły w Wiedźminie 1 zostały poprawione w następnych częściach. Najbardziej w W3 kuleje to, co było nowe. Myślę, że jeśli powstaną następne gry w świecie CP, to dostaniemy wiele nowych, dopracowanych mechanik.
Czyli pożegnaliśmy system dobierania odzieży z szafy w domu V i bieganie po ścianach. Paradoksalnie najbardziej szkoda mi tego pierwszego, dodawał tyle immersji -,-
Pomimo tego, że mogłaby to być ciekawa mechanika to jestem pewien, że redzi wiedzą co robią i mieli dobry powód, żeby ją usunąć. Myślę, że będzie gra roku
Jakby redzi optymalizowali Red Dead Redemption 2 to na 2080ti w FullHd byłoby max. 40 fps :D
Osobiście nie będzie przeszkadzało mi, że zabraknie biegania po ścianach, chociaż mogłaby to być ciekawa mechanika gry. Mam jednak nadzieję, że będziemy mogli wspinać się na wszystkie obiekty oraz mieć możliwość wdrapania się na każdy budynek jaki tylko zobaczymy. I nie mówię już nawet o parkourze jaki mamy chociażby w Dying Light, a po prostu zwykłe wspinanie się.
Może przynajmniej zostawili możliwość wspinania się za pomocą Ostrz Modliszki? Na filmie widać, że można wbijać i zaczepiać się o ściany, więc może tego nie usunęli, a nawet dopracowali i gra pozwoli nam na wspinanie się na większość budynków. Byłbym za!
Dlatego właśnie lepiej jest robić tak jak Rockstar - nic nie pokazywać! Kilka miesięcy przed premierą pokazać zwiastun i tyle. O RDR2 nic nie było wiadomo, nie pokazywali gameplayów 2 lata przed premierą i dzięki temu nie wiemy co miało być, a czegoś już nie ma.
Mi się wydaje, że powinni to wypuścić na początku 2021 ;) i na dobre by to wyszło. Widać jak to jest we wczesnym dostępie jeszcze na gemeplayu, wolałbym jednak dostać dopracowaną i przetestowaną gre (no tylko, że ja nie zamówiłem preordera). Szczególnie, że jeszcze premier konsol nie było. A tak by mieli czas to wszystko dopieścić i dać graczom to co gracze oczekują.
Dlaczego wy tak krytykujecie tą grę? A jeśli na prawdę nie lubiecie tej gry to nie kupujcie. Nikogo nie obchodzi że nie kupicie tej gry.
Bez biegania po ścianach bez jeżdżenia metrem, bez personalizacji pojazdów.
Fakt że nie czekałem, ale szkoda że zostaje coraz mniej.
No trochę to zmniejsza pole działań jeśli chodzi o skradanie no ale dalej będzie można skakać po jakiś beczkach więc może jakoś to w ten sposób ogarnęli.
"Pozostaje mieć nadzieję, że eksplorując Night City gracze nie będą mieli poczucia, że są nadmiernie ograniczani."
Ja tam codziennie czuję się nadmiernie ograniczony, gdy nie mogę biegać po ścianach.
No i bardzo dobrze. Jak dla mnie jakiś durny Mirror's Edge kompletnie nie jest potrzebny.
BTW Skradanie się i bieganie po ścianach. :D :D :D
Niestety wiele rzeczy jest innych niż prezentowano w 2018 roku
- brak biegania po ścianach
- mocno ograniczone elementy cząstkowe
- o wiele bardziej ograniczona mapa światło - cienia
- brak mieszkania garderoby
- brak takiej ilości ludzi na ulicach w sumie to niebo a ziemia względem dema z 2018 roku
dodano lepsze tekstury ale tekstury nie wpływają na wydajność co nie zmienia faktu że wiele elementów nawet tekstur było lepszych wcześniej np. ratowana kobieta miała fajnie zapadnięte oczy a teraz otwarte niebieskie
tną ile się da i jak się da szkoda ;(
Bardzo kiepsko wygląda ta gra. Ja mam gdzieś bieganie po ścianach, seks, golizne czy inne pierdoły.
Dla mnie to wygląda jak generyczna gra open world jakich pełno, która sprawia tylko iluzje bycia czymś innym.
CD Projekt Red, przynajmniej w swych trailerach, stawia na rzeczy które mnie nie obchodzą - murzyński rap, pełno seksu i golizny, przekleństwa, wybuchy, karykaturalne postacie rodem z Borderlands. To dla nich jest Cyberpunk. Dla mnie to wszystko to jest po prostu GTA ale mniejsza z tym. Rozumiem że w Cyberpunkowym świecie te rzeczy prawdopodobnie się znajdują, ale nie w tym problem. Problem jest w tym, że gra za bardzo się na tym skupia i nie pokazuje nic innego co by mnie zainteresowało.
Nienawidzę filmowych gier które co chwile rujnują immersje poprzez zabieranie graczowi kontroli i zmuszanie go do oglądania krótkich skryptów, na przyklad oskryptowane wymachiwanie łapami co 10 sekund lub gdy naciskamy guzik, otwieramy drzwi etc. Tak jak na przykład gdy nowa Lara przeciska się przez szczeline, my tylko naciskamy guzik i mamy 5-6 sekundową skryptową scene I oglądamy jak ona się przeciska. Cholernie mnie to denerwuje. A te trailery z Cyberpunka, te gameplaye, to w większości są tylko takie właśnie filmowe skrypty.
Kolejna gra z trzymaniem gracza za rączke, gra która sama się przechodzi. Dlatego nie lubiłem Wiedźmina, znudził mi się po paru godzinach bo właściwie nic tam nie było ciekawego poza historią i grafiką. Historia która i tak nie była aż taka dobra, jak chce dobrą historie so już sobie wole jakiś Visual Novel przeczytać a nie męczyć się z tym gównianym systemem walki żeby dostać taką sobie historie.
Ale dobra, to było do przewidzenia. Przecież to musi być gra łatwa bo muszą ją kupić wszystkie te casuale, bo inaczej CD Projekt Red zbankrutuje po tak ogromnych kosztach produkcji. Nie jestem ani trochę zdziwiony.
Jestem natomiast barzo rozczarowany systemem klas, to że możemy wybrać tylko 3 startowe klasy. Nie ma rockerboya, policji czy mediów. Nie możemy też przyłączać się do różnych fakcji, co dla mnie było rzeczą konieczną i oczywistą kiedy zobaczyłem w 2013 że będzie cyberpunkowa gra RPG z otwartym światem. Ktoś powie że za dużo roboty... Z takim budżetem i przez 7 lat możnaby było spokojnie zrobić coś dobrego. A tutaj zamiast tego dostajemy cyberpunkowe pindole i jakiegoś super prześmiesznego latynosa rzucającego kurwami i chujami i mamy się cieszyć.
Ogólnie to gameplay wygląda kiepsko, i jestem strasznie zawiedziony tym że zamiast zrobić grę z mniejszym światem I wszystko poświęcić elementom RPG i wyborom takim jak dołączanie się do różnych fakcji i interakcje między nimi, w których MY bierzemy udział a nie tylko oglądamy z boku, to CD Projekt Red idzie w stronę GTA.
Ale po Wiedzminie 3 tego się właśnie spodziewałem.
No cóż, od pierwszego pokazu,dużo pozmieniali.Mam wrażenie,że dla mnie na gorsze.I walka, czy jazda pojazdami, będzie średnia. Ważne żeby fabuła i postaci były na wysokim poziomie.Chociaż to Cyberpunk..nie wiem co jest dobrą fabuła w tym świecie ;D
Cięcia ciekawie zapowiadających się mechanik ciąg dalszy. Najpierw wywalili robota pająka, teraz bieganie po ścianach... Dobrze że nie składałem preordera.
Tak to jest jak zarząd podaje nierealne terminy, a przyszlosc firmy zależy od jednej gry xD
Jak to szło? "Cyberpunk 2077 będzie mniejszy od wiedźmina ale za to wertykalny" xD
Coś czuję, że byle gra od ubisoftu przyćmi rozbudowaniem i złożonością nowe dzieło CDPR.
jednak nie pojawi się mechanika biegania po ścianach, którą widzieliśmy na gameplayu z 2018 roku.
Już oszukujo! Co innego pokazywali, co innego wypuszczajo!