Wielkie influencerki i pozwy o molestowanie...
Nie łączycie/czaicie tych spraw? ;)
Tupac też odsiedział za gwałt a baba mu się do łóżka sama wpiepszyła. Teraz wystarczy przez internet napisać ssij xd co za czasy...
Mmmm jak dobrze że to wszystko dzieje się na łamach internetu. Dlaczego tak poważne sprawy (nawet dotyczące osób publicznych... lub ZWŁASZCZA dotyczące osób publicznych) toczą się w internecie? Ludzie to debile i nawet jeżeli któreś z oskarżeń okaże się kłamstwem, to i tak oni już zdążą zniszczyć komuś życie. Nikt już nie pamięta jak skończyła się sprawa z twórcą gry Night in the Woods?
"Podczas akcji oskarżony został m.in. Kevin Spacey, co skłoniło Netfliksa do zaprzestania prac nad serialem House of Cards z udziałem aktora."
A ze oskarzenie go bylo z dupy wziete i okazal sie niewinny to juz niewarto dodawac pewnie :)
Podobnie jak bardzo wiele z tego typu "afer" sluzacych glownie do robienia halasu wokol wlasnej osoby.
Czytam sobie sporą część z tych dowodów (treści rozmów) i jeżeli to uchodzi w USA za molestowanie seksualne, to strach tam jechać. Oczywiście są przypadki jednoznacznie złe, ale spora część tych przypadków to tylko nieudolny, prymitywny podryw, który wcale nie spotkał się z negatywnym odbiorem ze strony oskarżającej.
Faktycznie przypomina mi się akcja #MeToo, która w założeniu słusznym miała pomóc wyjść ofiarą z cienia a w praktyce przekształciła się w modę na bycie ofiarą i olbrzymią falę fałszywych i naciąganych oskarżeń. Tutaj mamy podobnie, zaczęło się od konkretnych i słusznych oskarżeń, a po chwili dołączyła masa atencjuszek w praktyce bez żadnych dowodów na coś więcej niż tylko nieudolny podryw. I ja rozumiem, że może on być niemile widziany, ale z wiadomości nie widać by zakomunikowały to podrywającemu, a często wprost przeciwnie same kontynuowały konwersację.
Niedługo będzie strach z kimkolwiek pisać, bo się okaże, że ktoś wypuści nasze niezręczne rozmowy do sieci pod nazwą "molestowanie".
Przypadek angryjoe wygląda jak niesmaczny żart. Babka z nim pisała i nagle go oskarża, bo ją nie szanował.
swoją drogą historia czatów na tinderze to jest chyba największe skupisko materiałów dowodowych na molestowanie w historii ludzkości.
Szczerze mówiąc dziś na temat molestowania pojawia mi się na twarzy tylko uśmiech politowania. Jakaś randomowa typiarka, albo atencjuszka, której trzeba rozgłosu rzuci sobie oskarżenie, a media rozpisują to jak wielkie mega-afery, mimo że nie ma żadnych potwierdzonych dowodów. Po uj? Mam wrażenie, że dziś mamy globalny ruch niszczenia sławnym ludziom karier, w imię jakiejś kolejnej zafajdanej ideologii. Jeśli to się okaże prawdą, jak najbardziej trzeba zboczeńców karać. Jeśli nie i tak mają zszargane wizerunki. Tylko ciekawe, że nie robi się już takiego hałasu o to, że jednak dany element nie zgwałcił jakiejś kobiety, bo po prostu nie ma na to dowodów, a kobieta sobie po prostu rzuciła bezpodstawne oskarżenie z miną zbitego psa. Nie uważam przy tym, że nie trzeba nagłaśniać problemu molestowania, jednak jak już globalizować oskarżenie, to chociaż z dowodami, a nie słowo przeciw słowu
Jest przestępstwo, to się idzie na policję i do sądu. Będą dowody, będą wyroki, to wtedy można ogłosić, że winny jest świnia.
Niestety dziś każdy leci od razu na Twittera czy podobną platformę i ogłasza na cały świat, że słynny X molestował. Szopka się robi nieziemska, każdy podłapuje i wszyscy wiedzą, co za kawał ch... z tego X. I wszystko by było pięknie, gdyby zawsze oskarżenia szły na winnych. Tylko jak się później okaże, że słynny X jednak nie molestował, to już się nikomu nie chce rozgłaszać tego samego na cały świat, bo to za mało sensacyjne i reputacja X pozostaje zniszczona, bo nikt się nie dowiedział, że był niewinny.
Podsumowując, molestowanie tępić sądem, a nie publicznymi oskarżeniami.
Swoją drogą jak tak czytam ten pierwszy zlinkowany artykuł i widzę "What you said and did bothered me a great deal. It started very minimally, with you reaching out and stroking my hair once at dinner when we were discussing our hair cut stories." to aż mi się chce zaśpiewać:
"I tak siedzi w autobusie kobieta z liściem na głowie,
nikt jej nie poratuje, nikt jej nic nie powie.
Bo się każdy boi. Bo się każdy boi...
oskarżenia o molestowanie."
Beka, bo dziołcha która oskarżyła AngryJoe o napaść seksualną teraz się wycofuje z tekstem że "ona nic takiego nie powiedziała", oczywiście po tym jak AJ rzucił oficjalną informację, że sprawą zajmują się prawnicy (a jakoś kilka godzin temu pojawiła się jego oficjalna wypowiedź w tej sprawie). Szkoda, że w Internecie nic nie ginie i ludzie klepnęli screeny z jej wypowiedzi. :D
Aż jestem ciekaw jak się to rozwinie - mam nadzieję że w przypadku fałszywych informacji wyciągnięte zostaną jakieś konsekwencje (pomarzyć można...) i te dziołchy za to bekną.
Ta babka co oskarżyła Avellone`a powinna zebrać w cymbał. Wiecie, o co tam chodzi? Że Avellone i ona upili się na jakimś wyjściu, poszli do niej, Avellone się zaczynał przymilać, ona odmówiła, a on po prostu "po dżentelmeńsku" wyszedł. I po prostu potem umówił się z jej młodszą koleżanką. O to jest cała drama wobec niego. A Avellone jak ostatnia pi... zaczął jeszcze za to na twitterze przepraszać. To jest podstawowy błąd jaki robią - przepraszają nawet kiedy nie ma ku temu powodów. Dzisiaj naprawdę można komuś zniszczyć życie, wystarczy wysmarować odpowiedniego twitta.
A jak było w przypadku Neymara albo tych chłopaków z Izraela co jakaś dziewczyna z UK niesłusznie oskarżyła ich o gwałt?
Dla mnie to jest porażka, niedługo za samo spojrzenie będą cię oskarżać o molestowania. Współczuję ofiarom prawdziwych molestowań. Za gwałty bym bydlaków kastrowal. Ale jest zasadnicza różnica między twitterowymi dramami, a prawdziwymi przypadkami molestowań. Twitter to niestety miejsce, gdzie wystarczy kogoś przywołać, dorobić historyjkę i już lecą oskarżenia. Tak jak z Avellone`em. Chłop ma teraz przekichane, bo na forum resetera białorycerze mieszają go z błotem.
No tak, ale nikt nie zajmie się tymi streamerkami, które wręcz emanują seksualnością na swoich streamach :) No bo po co? To działa tylko w jedną stronę ...
jedno toksyczne środowisko oskarża drugie toksyczne środowisko. Nic tylko popcorn brać.
Niedługo w niektórych krajach, strach będzie zagadać do dziewczyn w obawie przed oskarżeniem o molestowanie.
Oby wkrótce bezpodstawne oskarżenie o gwałt było tak samo karalne jak sam gwałt. Nie dziwi mnie natomiast tęczowa flaga na profilu JewelsVerne.
Czekam na rozwinięcie całej sytuacji. Jakby nie patrzeć, takie oskarżenie może zepsuć długo budowany wizerunek, nawet jak osoba okaże się niewinna. Ludzie zbyt szybko wydają werdykt :/
27-latka zglosila napasc seksualna przez 6 mezczyzn i gwalt przez 9, w ciagu 3 lat. Jeden z oskarzonych spedzil 7 lat w wiezieniu.
https://www.bbc.co.uk/news/uk-england-london-47738892
Zobaczymy co dalej będzie się działo w tej sprawie. Ale dla tego stremera takie oskarżenia to wizerunkowa śmierć.
Oby nie były nad wylot wystosowane.
A jak jest winny, to bardzo dobrze że sprawa została nagłośniona.
Tak tylko przypomne, że kiedy poprzednio mieliśmy podobną falę ujawnień molestowania, bo "inne się odezwały", to skończyło się samobójstwem oskarżonego Aleca Holowki. A niedługo potem wyplynęły Tweety wskazujące, że oskarżenia były z czapy.
Gdyby każdy z tych panów był chadem 10/10 to podejrzewam, że żadne tego typu oskarżenia by nie padły no chyba, że z zemsty. Natomiast w takim wypadku, to co upiekłoby się takim panom, w przypadku oskarżonych panów nie przejdzie... podwójne standardy
Tak tylko przypomne, że kiedy poprzednio mieliśmy podobną falę ujawnień molestowania, bo "inne się odezwały", to skończyło się samobójstwem oskarżonego Aleca Holowki. A niedługo potem wyplynęły Tweety wskazujące, że oskarżenia były z czapy.
Akurat w przypadku Holowki oskarżenia tak do końca z czapy nie były, co potwierdziła nawet jego siostra i najbliżsi kumple (swoje dołożyły problemy psychiczne, z których wzięły się zachwiane zachowania o które go oskarżano i późniejsze samobójstwo).
Tym razem jednak sprawa nie jest oczywista, bo o ile w przypadku Avellone'a było wiadomo od co najmniej dekady, ze to dupek z wybujałym ego (te oskarżenia to nic w porównaniu z tym, co pisze się regularnie o jego traktowaniu dawnych współpracowników), to jeśli chodzi o kilku z wymienionych streamerów, panowie mają kwity dowodzące, ze oskarżenia są mocno na wyrost i ich reakcja była natychmiastowa (no, powiedzmy, że zareagowali po godzinie, bo musieli porobić parę screenów z telefonów).
Kwestia zwykłego fuksa oraz tego, ze wszyscy po #metoo stali sie ostrożniejsi, co akurat wszystkim wyszło na dobre, bo pan z lepkimi rączkami zastanowi się dwa razy przed wkładaniem ich gdzie nie trzeba, a ci z czystym sumieniem mają i tak w dobie cyfryzacji co trzeba na swoją obronę, jeśli nie kasują mejli, esemesów i konwersacji na mesendżerach czy discordach (a nie znam zbyt wielu osób, które usuwałyby cokolwiek z tego typu rzeczy).
co to jest wielka influłencerka ?
Dlaczego akurat streamerzy/youtuberzy/twichowcy, czyli osoby, których interakcja z ludźmi odbywa się głównie na odległość przez łącze internetowe xDDD
Spoko, tylko sławnych i bogatych można o to oskarżać, na zwykłych ziomków szony nie będą tracić czasu bo i tak nie mają hajsu.
Nie chcę mi się wierzyć, że Chris Avellone kogokolwiek zmolestował. Nie wspominając już o tym że zamiast pójść na policje ta cała "influencerka" postanowiła napisać o tym w internecie: Dobry ruch!
Jesli prawda - godne potepienia.
Jesli falszywe oskarzenia - godne potepienia.
Czy GOL pomoze zdecydowac kogo ganic, a kogo bronic? Moze lista z nazwiskami i dopisek: „potwierdzony molester” lub „falszywie oskarzony”...
Wow..to było incelowskie xd
Lewactwo doprowadzi cywilizację do samozagłady. Przecież w tych czasach człowiek bez kutasa moze oskarżyć człowieka z kutasem o gwałt, a lewackie sądy i media bez dowodu, na samej tylko podstawie mordy wydadzą wyrok.. Jebane ułomne lewackie cymbały.