"Kiciński wspomniał też pokrótce m.in. o planowanych dodatkach (które mają zostać ujawnione „wkrótce”)"
Nie żeby coś, ale nie wydaliście nawet podstawy xD
Tytuł otrzyma od razu pierwszą aktualizację pod next geny, przy czym „pierwszą” jest tu kluczowe. Na prawdziwe doświadczenie nowej generacji poczekamy do 2021 roku
Czyli tak, dostaniemy bieda-wersje na podstawowe wydania PS4 i XONE, dostaniemy biedawersje+ na Pro i X, biedawersja w wersji Pro czyli wydania z PS4 na PS5 po łatce, pro wersja w wersji na PS5 i XSX wydana w 2021 roku, i najlepsza wersja czyli na PC. A no i kiedyś tam może jakiś cud techniki się stanie to wyjdzie Wii version czyli wydanie na Switcha (he he)
Klasa, mogę spokojnie kupić na PS4, a później wrócić do gry (pewnie już z kompletem dodatków) na PS5. Nie trzeba dwa razy płacić - ucz się Rockstar :)!
ps. Podpowiadam newsmanom kolejnego newsa - identycznie będzie przy FIFA 21 i kilku innych grach od EA.
Kiciński wspomniał też pokrótce m.in. o planowanych dodatkach (które mają zostać ujawnione „wkrótce”)...
Już wcześniej wspominał o tym, że dodatki (rozszerzenia) do gry się pojawią tak jak to miało miejsce przy ich poprzedniej produkcji, dlatego warto poczekać trochę aż ukaże się Edycja Gry Roku - jak w przypadku gry The Witcher 3: Wild Hunt.
Po co przepłacać...?
Oczywiście Wiedźmina 3 nie przekładali :)
"Serca z Kamienia" i "Krew i wino" też zostały ujawnione przed premierą. Widzę, że jesteśmy zapominalscy.
Youtuber Rojo wspominał, że wrzuci gameplay na swój kanał + wywiad. Więc albo plany się zmieniły, albo to tylko takie złe ułożenie słów.
Bo kto by pomyślał że na lepszym sprzęcie gra będzie wyglądała lepiej... Coraz gorszy poziom tych artykułów .
dzięki za linka z nagraniem call'a, właśnie odsłuchuję.
od 9 minuty na pytanie od jednego z dziennikarzy czy ten czas wystarczy aby gra była gotowa w listopadzie, pada odpowiedź, że głęboko w to wierzą i bla bla o tym, że każda obsuwa kosztuje ich zaufanie od graczy. Osobiście spodziewałem się bardziej stanowczej odpowiedzi od zarządu, a zamiast tego można usłyszeć lekkie wahanie i tylko, ufają, że listopad to mc kiedy usiądziemy do CP2077...;/
"Cyberpunk 2077 zadebiutuje (oby) 19 listopada na komputerach osobistych, jak również konsolach PlayStation 4, Xbox One oraz – jeśli ujrzymy je do tego czasu – Xbox Series X i PlayStation 5."
"Na prawdziwe doświadczenie nowej generacji poczekamy do 2021 roku."
Czyli w 2020r i zapewne na początu 2021r będzie to półprodukt, który będą dopiero szlifować pod konsole nowej generacji. WTF? Przecież fani, którzy kupią na premierę i będą katować mogą do 2021r skończyć grę i nigdy nie poznać "prawdziwego doświadczenia".
Czyli będzie coś pomiędzy pierwszym poakzaem, a ostatnim downgrade ;) ew. downgrade high res
U mnie nie musi być taki ładny. Ważne, by w ogóle jakoś chodził. Premiera się przesuwa a mój dziadek i5 7400, 1050Ti, 16 GB RAM się starzeje:(
Ciekawe na jakim poziomie graficznym będzie ta wstępna wersja next-genowa. Podejrzewam, że i tak lepiej niż na mojej 1060 (plus do tego skalowanie do 4k), więc ja akurat cieszę się z opóźnienia, bo nie będę już miał dylematu czy grać na PC czy konsoli :)
Dawno zamówiony preorder na PS4, ale jak ta wersja będzie od razu działać na nowej generacji to chyba pierdyknę sobie konsolę na premierę i od razu zagram na PS5 :D
Kocham że każde obniżenie akcji to jest szybka szansa na lekkie wzbogacenie w przypadku tej firmy.
Raczej było oczywiste, że gra na nowych konsolach będzie ładniejsza niż na starych, ale ten komunikat wygląda trochę jak tłumaczenie się dlaczego na obecnych konsolach gra graficznie nie zachwyci.
Nie chodzi nawet o rozdzielczość czy ilość klatek, ale myślę, że przede wszystkim wersje na obecne konsole będą przycięte wszędzie tam gdzie liczy się moc procesora (np. ilość NPCów na mieście). To bowiem procesor jest najsłabszym elementem obecnych konsol w nowych konsolach wzrost mocy CPU względem starych będzie znacznie większy niż wzrost mocy GPU.
Gracze konsolowi będą mieli zatem zagwozdkę czy ogrywać na premierę "biedawersję" gry czy poczekać na wersję dedykowaną nowym konsolom.
Ja jednak będę ogrywał na PC więc problem mnie nie dotyczy (nawet to przesunięcie premiery jest mi na rękę bo ze składaniem nowego kompa i tak czekam na Ampere, których premiera najprawdopodobniej we wrześniu czyli niereferenty na przełomie października i listopada w sklepach).
Czyżby nowy trend w nowej generacji. W tej generacji mieliśmy praktycznie "konsolizację" gier za wyjatkiem grafiki. Chociaż w przypadku gier exkluzywnych niekoniecznie za wyjątkiem grafiki. Czyżby przyszła pogłębiala problem również o jakość obrazu a PC tylko miała przewagę ilości klatek przy wydajnych zestawach.
W sumie sprowadza się to do 2 faktów:
#1 Cyberpunk na PS4 / XBO będzie "forward compatible" czyli gra będzie wykrywać, że jest odpalona na PS5 (a nie na PS4) i zastosuje inne ustawienia (4k? 60fps?).
#2 W przyszłym roku pojawi się pełnoprawna wersja next-gen, dostęp do niej będzie darmowy dla posiadaczy wersji PS4/XBO.
Innymi słowy twórcy chcą zapewnić graczy, że kupując na premierę grę w wersji na PS4/XBO nic nie tracą :) Zapewne boją się gorszej sprzedaży przez syndrom "poczekam na wersję na PS5".
Więc po to są dodatkowe opóźnienie? Chcieli uniknąć niepotrzebne trudności w przygotowanie porty Cyberpunk dla PS5 i XBOX Series X?
Mega niestabilna musi byc ta gra skoro tyle razy przekladaja premiere. No cóż albo kupujesz Mercedesa albo też ładnego Fiata, lecz jak to sie trzyma to wiadomo
Najtrudniej jest wydawać grę na przełomie generacyjnym. Mało kto z graczy zdaje sobie sprawę, jak wiele pracy wymaga przygotowanie gry do wydania (wersja premierowa) na samego tylko PC, gdzie jest nieskończona ilość kombinacji hardware + software. A jeszcze dzisiaj dochodzi do tego 6 różnych wersji konsol (XBO, XBX, XBSX, PS4, PS4Pro, PS5). Podziwiam developerów i wydawcę i życzę im aby większość ich celów została osiągnięta tak dobrze, jak się da.
To co, że nie wydali podstawy? Będą mogli sprzedawać już figurki i naklejki, dotyczące dodatków, jak zapowiedzą:)
A ja mam cały czas cichą nadzieje, że ten Cyberpunk to taki wieeelki żart i tak naprawde chodzi o Wiedźmina 4... to by było coś świat by oszalał :D
Kiciński wspomniał też pokrótce m.in. o planowanych dodatkach (które mają zostać ujawnione „wkrótce”)
W takim razie już na 100% wiem, że zagram dopiero na nowej generacji w kompletną edycję, tak samo, jak zrobiłem z Wiedźminem 3. Nawet nie będę się zastanawiał nad kupnem podstawowej wersji na PS4. Wersji PC nie biorę pod uwagę od momentu, kiedy potwierdzili, ze nie będzie ona zawierać płyt z grą.
Od razu mogli pisać, że opóźnienie jest spowodowane koniecznością dostosowania gry do starszej konsoli aniżeli poprawkami błędów i tego typu podobne mambo dżambo.
Ja się od początku zastanawiałem, czemu od razu nie idą w nowsze konsole tylko kiszą się na tych konsolach z prockami od tabletów. DO generowania tak zróżnicowanych tłumów jak z gameplayów te Ryże w konsolach to absolutne minimum. Także będzie pewnie jak w przypadku Watch Dogs, gdzie wersje na PS3 i Xboxa 360 to pomyłka.
Kupiłem ok dwa lata temu XOX między innymi dla CP2077 i jeszcze się okaże, że nie zagram na tej konsoli.
Trochę to chamstwo zapowiadać gry na wiele lat przed ich premiera. Uczciwie to robi Bethesda czy Rockstar, pokazuje grę maks pół roku przed premierą i to szanuje.
A takie robienie smaka i nakręcanie hype prze lata, to jest po prostu chamstwo.
Wiem, że chodziło, żeby natrzepac kasiory na giełdzie i żeby Kiciński miał pieniędzy na trzy pokolenia swoich potomków, ale gracze są ewidentnie robienia w konia (żeby nie napisać mocniej i mieć skasowanege posta).
Dlatego nextgena kupię dopiero jak już kilka (minimum 5)interesujących mnie gier AAA będzie wydanych o dostępnych od ręki.
A newsy z Cyberpunka będę ignorował aż do dnia premiery.
Po wczorajszej kompromitacji powinni choć jakiś krótki i nowy gameplay wypuścić. Narzekancie na UBI a oni chociaż 1 fajną i piękna grę co roku wydają. Zaraz mi powiecie że 25 czerwca będzie pokaz. No żebyście się nie zdziwili xD