Jak wygląda nowa Diuna? Twórcy porównują ją ze Star Wars
Fraser nie bał się również oskarżyć George’a Lucasa o parę insipracji względem książkowego oryginału Franka Herberta
Nie widzę w tym nic zdrożnego.
Fitrfraki są obłędne. :)
Oby to się naprawdę, tak naprawdę, kurna udało.
Jak dotąd jedyny dobry film w stylu gwiezdnych wojen to Kroniki Riddicka. Może Diuna będzie następnym.
Kroniki Riddicka kompletnie nie są w stylu Star Wars.
Przecież są dokładnie w stylu Star Wars. Co innego taki Pitch Black... I to w sumie jedyna część z serii, która najmniej przypomina typową Space Operowe Sci-fi fantasy. Chyba bardziej przez minimalizm. Przecież nawet w Kronikach Riddicka były gwiezdne floty, broń energetyczna, "źli w charakterystycznych pancerzach", nadprzyrodzone zdolności w stylu "mocy ze star wars". Kompletnie zatracili klimat Diesel Punku z Pitch Black.
Ale nie było jasnego podziału na dobrych i złych, nie było comic reliefów, klimat był zdecydowanie mroczniejszy, a Ryszard ma więcej charakteru niż cała ekipa Star Wars razem wzięta.
W stylu Star Wars to był "John Carter".
Chyba, że każda space operą jest dla ciebie w stylu Star Wars. Ale wtedy polecam przeczytać serię "Skoki" Donaldsona.
Mam nadzieje, twórcy pamiętają o tym, że Diuna to przede wszystkim wariacja arabskiego feudalizmu tyle, że w kosmosie. Coś mi mówi że baaardzo odbiegną od pierwowzoru, chyba nawet bardziej niż zrobili ze Star Trekiem.
Że co? Wariacja arabskiego feudalizmu?
Bo Jihad?
Ja mogę stwierdzić że Diuna to wariacja kapitaliskyczno-korporacyjnego monopolizmu i też będzie to po części prawdą.
Nic dziwnego, że Lucas inspirował się Diuną. Też mi Ameryka. Nawiązania są widoczne. To my mieliśmy pecha, że ta książka ukazała się u nas dopiero w 1985 roku i to mocno okrojona w dwóch tomach ( w komunie zabrakło papieru, sic). Dlatego niektórzy zarzucali dziełu Herberta wtórność względem GW :-)
W USA powieść miała debiut 20 lat wcześniej. Lucas jako fan s-f pewnie dość chętnie się z nią zapoznał. Nie dziwi fakt, że pewnie wywarła na nim ogromne wrażenie. Bo tylko na troglodytach "Diuna" nie robi wrażenia. Lucas wziął od Herberta to co najlepsze. Uprościł to, dodał trochę swoich głupot. I tak mu jakoś wyszło to co wyszło :-)
Ze swojej strony liczę na wizualny przepych. Dzieło Lyncha trzyma się jako tako. Ale wizualnie od początku nie powalało. Chociaż od strony artystycznej trzymało poziom. Przy obecnym stanie techniki filmowej mam nadzieję, że powieść Herberta zostanie ukazana z należnym jej rozmachem. Bo tego brakowało u Lyncha. Muzycznie jednak nic nie przebije ścieżki dźwiękowej opracowanej przez amerykański zespół TOTO. Trzymam kciuki. Oby wreszcie bez skrótów. Z sensem i bez wizualnych ograniczeń.
Na zdjeciu to Chani ?
BTW Dla mnie najlepsza gra w swiecie Dune jest zrobiona przez Cryo Interactive "Dune". I choc dopiero druga czesc odniosla swiatowy sukces przy tym tworzac nowy gatunek gier RTS. Pamietam ze muzyke z menu w grze mialem wlaczona na Amiga i leciala non stopa. Nie mialem innej mozliwosci jej odsluchania. Brak internetu/urzadzenia do nagrywania :-). Amiga miala naprawde super dzwiek.
https://www.youtube.com/watch?v=xaffxdn1GpI - dac na maksa na sluchawkach.
Oczywiscie przeczytalem wszystkie ksiazki lacznie z ostatnim tomem syna (nie tak dobrym). Kilka tomow nawet kilkakrotnie. Na innym forum w mojej stopcje jest cytat z Dune "Historia jest wypisana na piaskach Arrakis..." . Obejrzalem wersje Lyncha kilkukrotnie. Objrzalem 2 mini serie, ktore tez byly bardzo dobre. Muzyke z tych miniseriali mam caly czas w playliscie. No wiec czekam na ten nowy film i mam nadzieje, ze da rade.
Ps. Taka mnie nostalgia naszla, ze odpalilem Dune na moim retro komputerze z podlaczonym monitorem 17 cali CRT.
Których Gwiezdnych Wojen?
Villeneuve to obecnie mój ulubiony człowiek kina, wszystko czego się dotknie jest piękne, więc diuny i wszystkiego co będzie po niej już nie mogę się doczekać.
Szczerze coraz bardziej obawiam się tej Diuny. Z jednej strony Denis, który pokazał, że jest geniuszem przy BR2049. A z drugiej dziwna obsada, porównywania po SW. No i materiał, bardzo ciężki do adaptacji. Oby wypaliło trzymam kciuki.
