Zmianę mogą odczuć jednak centra danych, gdzie implementacja nowej technologii może pozwolić na odciążenie serwerów i węzłów, co w dłuższej perspektywie może oznaczać poprawę działania niektórych usług internetowych.
No to teraz patrze na was i wasze mierne łącza Orange.
MewsoNs +1
Haha, o tym samym pomyślałem :D
Z moich doświadczeń z internetem tej firmy, jak również wielu osób (wystarczy wejść na forum nasz orange) wiecznie są problemy z zapchanymi stykami, no ale w 99,99% przypadkach stwierdzają, że to nie ich wina tylko klienta, serwera czy problemów technicznych współistniejących z którymi niby nic nie można zrobić xD
Najbardziej mnie rozbawiły te zapewnienia orange sprzed miesiąca, że ich sieć jest gotowa na obciążenia w czasie koronawirusa: https://gsmonline.pl/artykuly/orange-koronawirus-praca-zdalna-problemy
Imho problem jest jednak taki, że ta sieć nie może być gotowa na większy ruch kiedy w rzeczywistości nigdy nie jest przygotowana nawet na normalny ruch :P
Pierdzielicie, Orange ma najwieksza i pewnie dosyc dobra siec, obsluguja klientow biznesowych, innych operatorow, myslicie, ze jesli jest jakas mala radiowka czy UPC w duzym miescie oni maja wlasne swiatlowody? Dzierzawia czesc od Orange albo wykupuja miejsce w kanalizacji technicznej czy studzienkach lub słupach. Przeciazanie swoja droga, pewnie maja umowa z Telia ktorą zlecila francuska centrala France Telecom/Orange, na czyms trzeba oszczedzac. Problemem jest wyjscie na swiat dla klientow oraz fakt, ze Orange chce pieniadze za wymienianie sie ruchem z nimi. Podobnie na swojego narodowego operatora (Deutsche Telekom/T-Mobile) narzekaja Niemcy.
Co wy gadacie.Internet z Orange jest niezły.Do 80 na umowie, jakieś 75-79 pobierania na Okli zwykle, okolice 8 wysyłania i ping w oklicach 20-25 ms.
Najpierw niech choć połowa ludzi ma dostęp do symetrycznego łącza 1 Gb/s to wtedy pogadamy o wyższych prędkościach. Wiem, że chodzi tutaj o centra danych, ale zwykłych użytkowników się lekceważy, a przecież bez nich nie byłoby dzisiejszego Internetu. Dzisiaj symetryczne 1 Gb/s jest już pożądanym standardem w każdym mieście.
Jestem zadowolonym klientem Orange. Zawracające w głowie prędkości rzędu 100KB/s pozwalają na płynne przeglądanie stron internetowych. Awarii prawie wcale nie ma a zasięg w domu to aż 1/4 kreski w środku miasta
Mam 600 Mb/s od miesiąca z hakiem i mi spokojnie wystarcza.
Technologia opisane w artykule jest dla operatorow czy centrum danych lub korporacji, nie dla osób prywatnych czy jakichś małych firm. Nie ma problemu zebys mial łącze 100 giga do budynku tylko kto Ci za to zapłaci? I tak watpie zebys 1gbs wysycal, sciagnie sie 100gb call of duty w 15-30 minut a pozniej łącze stoi nieuzywane 99 procent czasu, leci Ci jakies 15-20 mega na netflixa, youtube czy strony.
Z rozpędu…
"Nowy standard nie jest wielce przełomowy. Korzysta on ze spuścizny swojego poprzednika - 400 GbE. W praktyce to bardzo podobna technologia, opierająca się na tej samej logice i zmodyfikowana nieznacznie, by umożliwić podwojenie przepustowości. W praktyce trochę wygląda to jak dołożenie kolejnych czterech pasów do czteropasmowej autostrady"Czy ja dobrze zrozumiałem,że to nadal będzie 400 Gb/s ?
Wiec moze nie wrzucaj speedtesta na jakies serwery w Londynie. Coz Szwecja ma dobre łącza ale skoro za darmo, wiele osob placi za gorsze parametry.
cieszcie sie, chyba tutaj tylko dwoch, moze trzech ma gorszy ode mnie internet xD.
Komu to potrzebne?
Streamingowi gier i to z 10 takich przyłączy, żeby obsłużyć ilus tam klientów w jednym czasie.
Streaming gier życzyłby wszystkie zasoby jakie tylko bylyby możliwe i właśnie przez ograniczenia sieci i za mała ilość serwerów, straming gier to wciąż Underground i dopiero NVIDIA wychodzi z kanałów z usługą, która jakoś tam działa na świecie, a nie tylko w wybranych krajach.
Streaming gier to przyszłość, przyszłość, która próbuje nadejść już od 10 lat i wciąż ma trudności, ale jak się już jej uda, to zmieni oblicze gamingu, tak jak YouTube zmienił oblicze oglądania cyfrowych filmików.
Trochę z innej beczki, ale to co się dzieje teraz w Orange to totalny cyrk. Odkąd zaczęło się przymusowe zdalne nauczanie i zdalna praca w Polsce, to mam problemy z routerem. Muszę go kilka razy dziennie resetować, bo nowe strony nie chcą się otwierać i wifi na telefonie totalnie przestaje działać. Tak jakby Internet dostawał co kilka godzin stopniowego zamulenia w nawiązywaniu połączeń. Choć jako takiego spadku prędkości nie ma, tylko sam problem z łączeniem się.
Teraz najlepsze. Próbowałem znaleźć pomoc na stronie Orange. Automatyczny czat z botem nie działa. Miałem tam konto wcześniej, ale nie mogłem się zalogować, no to dobra, może nie pamiętałem hasła, więc chciałem je zresetować, ale pisze mi, że konto pod tym adresem email nie istnieje. Okej, tworzę nowe konto, aktywuję je przez email, kod SMS i próbuję się zalogować - błędny email lub hasło. Ech...no dobra, resetujemy hasło - konto pod podanym adresem email nie istnieje - nosz kurna...
Twój router ma raczej niewiele do rzeczy jesli chodzi o przecizanie ruchem... A połowa ludzi coz, orange ma swiatlowod w 4 milionach adresow na powiedzmy 14 milionow adresow w Polse, jednak z tych 4 milionow korzysta raptem ponad 10 procent czyli okolo 400-500 tysiecy. I tak to najwieksza siec w Polsce, UPC czy inne kablowki w rodzaju Vectry maja wiecej klientow jednak mniejszy zasieg krajowy a u Orange dochodzi jeszcze Neostrada czy LTE. Jesli chcecie spojrzec npa rzyklad zerknijcie jak wyglada dostep do sieci w Szwecji czy Rumuni, bogaty i duzy kraj czy mniejszy, górzysty jednak biedny a maja dostęp duzo bardziej powszechniejszy niz u nas. Chociaz w Niemczech czy Stanach tez sie narzeka, tam króluje DSL czy czasem kablówki.
Wyprowadzka za kilka miesięcy, jeśli się uspokoi i nigdy więcej orange.
Nie dla psa kiełbasa mógłbym rzec. Mieszkając na odludziu z dala od miast trzeba się zadowolić tym co jest... a jest marne radiowe 15 mb/s:)... do przeglądania sieci, oglądania filmów wystarczy... żeby ściągnąć gry z jakiegoś Steama to już trzeba się trochę naczekać... no ale na bezrybiu i rak ryba:)
Nie ma jak INEA, najlepszy i najszybszy i niezawodny internet, niemalże bezawaryjny :)
Mieszkałem w Łodzi 10 lat temu, miałem sporą prędkość z kablówki, po przeprowadzce na małą wieś internet z Orange, po starych napowietrznych kablach, centralka analogowa daleko, obiecane 10 mb, było max 2. Wkroczyła lokalna firma kilka lat temu, oferowałą internet radiowy, podpisałem cyrograf i z 10 mb na umowie jest... 10! Stabilne 10, dodatkowo maszt do rozsyłania radiówki 300 metrów ode mnie to i ping jest około 20 a nie 60 jak w Orange.
Jak brat się chwali, że ma 100 mb za 30 zł, a ja za 80 tylko 10 to mnie krew czasem zalewa, że w mieście nie docenia się tego co się ma.
Mają prowadzić światłowodowy internet po wsiach, ale to wszystko potrwa nawet parę lat. Dodatkowo ten światłowód ma iść napowietrznie po słupach z prądem, a do tak prowadzonych instalacji mam uraz, no ale trzeba mieć nadzieję że jeszcze będę oglądał Netflixa w 4k...
Czy jakaś sieć dla zwykłego zjadacza chleba oferuje szybkość większą jak 1Gb/s?
No ja niestety sobie poczekam nawet na ten podstawowy światłowód, bo jestem zdany na monopol Orange, a oni nie mają z tego co widzę planów na poprowadzenie światłowodu do mojego bloku.
A płyty gównie nawet po 1,5tyś nadal mają LAN 1GB/s ...
