Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Technologie Half-Life Alyx to ostatnia szansa dla VR? Inaczej skończy tak jak 3D...

22.03.2020 09:53
4
4
odpowiedz
12 odpowiedzi
zanonimizowany1312153
0
Legionista

może za 50 lat ta technologia będzie miała sens

22.03.2020 10:29
Septi
10
4
odpowiedz
Septi
152
Starszy Generał

Wczesniej mialem PSVR,teraz mam Rifta S i ja juz niemam ruchow wymiotnych bo organizm sie przyzwyczail.Technologia VR to przyszlosc,jest kupa swietnych gier na VR'a ale niestety zadne z nich nie sa wysoko budzetowymi produkcjami z tego wzgledu ze nikt nie zrobi gry za 20 mln czy wiecej jesli wie ze zwroci mu sie 5 z tych 20.Half-Life napedzil sprzedaz okularow bo juz nawet Rifta s brakuje w sklepach.Teraz gram w Walking Dead i nieda sie tych samych emocji odczuwac grajac na monitorze co bedac w grze.Jak sie wchodzi do krypty gdzie jest ciemno jak w dupie,slyszysz glosy a ty jestes w srodku gry.Niema jak fizycznie wbic kose zombie w czaszke a potem wyciagnac noz trzymajac go za leb.VR daje bardzo duze mozliwosci.Sciagnijcie sobie gre od Nvidi,seria malych gierek z wesolego miasteczka,tam jest fajny pokaz fizyki w VR.

Z VR nie bedzie jak z 3D,VR jest od dawna,pamietam jeszcze za dzieciaka jak poszedlem do duzego sklepu gosc mial okulary wielkosci mikrofalowki testowane na starym Doomie.Fakt ze jak zalozylem te okulary na glowe to tak leb napierdzielal ze jak je zdjolem to myslalem ze mi galy wypalilo,nie wiem co to byl za sprzet ale od tego czasu VR przeszlo mnostwo ulepszen.

Potrzeba jakiejs duzej firmy ktora wprowadzi VR dla kazdego.Gdyby np PS5 bylo tylko VR i zaczelyby wychodzic gry AAA to zobaczylibyscie jaki hype bylby na VR i co VR potrafi.

post wyedytowany przez Septi 2020-03-22 10:35:57
22.03.2020 13:47
25
4
odpowiedz
kaersol
48
Centurion

ja powiem w ten sposób. spróbowałem tego w salonie VR ze znajomymi. Efekt jest tego taki, że średnio raz w tygodniu jeździmy ekipą do salonu i gramy w proste grypu typu Elven Assasin ( strzelamy z łuku do orków) lub Counter Strike w VR. Ja akurat podjarany byłem tak mocno, że kupiłem Oculus Rift S + nowy komp, żeby to udźwignęło. Dałem 6 kapci ale zabawa jest taka przednia, że z butów wyrywa. Ale traktuję to tylko i wyłącznie jako alternatywne granie. Odpalam na godzinkę dziennie. Jakieś 20 minut robię np, treningu w grze BoxVR, później chwila relaksu w Beat Saber przy ulubionych piosenkach, następnie trochę strzelam w Counter Strike VR ( Pavlov ) i mi starczy. Mega sprawa. Chociaż później dowiedziałem się, że za dużo mniejsze pieniądze można również mieć pełnoprawny zestaw VR, czyli Oculus Quest, do którego nie jest wymagany zewnętrzny komputer, kosztuje to około 2200 złotych i jest to chyba najlepsza opcja, żeby wejść do świata VR. Aaaaaa zapomniałbym. Mam też grupkę znajomych, którzy nie grają, nie interesuje ich to, kompletnie w dupie mają gry komputerowe. Cięzko mi było ich zaciągnać do salonu VR, ale udało się i jaka fascynacja haha. Każdy z nich nie wierzył, że to takie zajebiste i z tymi znajomymi też latam do salonu co jakiś czas.

Moim zdaniem tylko ignoranci porównują VR do 3D. Ta technologia jest sukcesywnie wspierana, aktualizowana i zwiększa bazę użytkowników co raz bardziej. Nikt nie mówi, że VR zastąpi granie, bo nigdy tak nie będzie. Ja sam po godzinie mam już dosyć, chociaż moja dziewczyna potrafi 2h napierdzielać w BoxVR ( traktuje to jako trening ).

Co prawda nie zagram w Half Life Alyx bo nie wyobrazam sobie grać w takie 'Horrory' w VR, po prostu ze stachu bym nie dał rady, chociaż to pełnoprawny horror nie jest, no ale i tak wymiękam xD

post wyedytowany przez kaersol 2020-03-22 13:51:27
22.03.2020 10:42
Septi
12
3
odpowiedz
Septi
152
Starszy Generał

JohnDoe666 -> Ja mysle ze niektorzy czekaja na recenzje,ja sam dopiero jutro zakupie.Ale jak sam mowisz faktycznie liczby glowy nie urywaja.Tak jak juz wiele razy mowilem niema miejsc gdzie zwykly uzytkownik moze przetestowac okulary.Jezeli zwykly kowalski nie mial okularow na glowie nie wiem z czym to sie je,a nikt nie wyda nie malej kasy na cos o czym niema pojecia bo ogladanie filmikow z VR na YT ma sie nijak do zalozenia okularow na glowe i wejsc do swiata gry.

22.03.2020 11:26
Brucevsky
😐
18
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
Brucevsky
148
Playing with writing

GRYOnline.plTeam

Jeśli mam być szczery, to próby porównywania technologii VR i tej 3D w telewizorach są mocno chybione. To szukanie kontrowersji i sensacji na siłę, próbujące wpisać się w retorykę wieszczącą klęskę wirtualnej rzeczywistości. Jasne, jeśli zamkniemy się na perspektywę gracza i zaczniemy zderzać same produkcje tworzone pod kątem VR i klasycznego gamingu, wyjdzie nam, że te pierwsze mocno odstają. Ale wystarczy nieco poszerzyć horyzont i okazuje się, że VR robi duże postępy. Parę kluczowych aspektów zostało wymienionych w tekście, niestety pobieżnie.

Wygoda - producenci sprzętu doskonale wiedzą o problemach trapiących urządzenia i ulepszają dostępne rozwiązania. Gogle są coraz lżejsze, łatwiej zadbać o to, by głowa się w nich aż tak nie pociła, a instalacja kamer i konieczność korzystania z zewnętrznych słuchawek była przeszłością.

Zastosowania - gry to tylko wycinek. VR znajduje coraz więcej zastosowań w biznesie i jest adaptowany przez kolejne branże. W ostatnich latach premiery miało mnóstwo projektów, które pokazują skalę potencjału technologii. Wirtualne klasy, kursy językowe, specjalistyczne szkolenia dla pilotów i kapitanów statków, zastosowania w medycynie i psychologii. 3D nigdy takich możliwości nie dawało. No i umówmy się, w czasach, gdy kanapowe multi tak bardzo oddaje pole zabawie przez sieć, VR wcale nie ogranicza zabawy w grupach, a wręcz na tym polu otwiera nowe możliwości.

Poza tym, zabrakło mi jeszcze jednej istotnej wzmianki - Steam na początku roku odnotował największy w historii jednorazowy wzrost liczby użytkowników VR. Nadal mówimy o ułamku ogólnej liczby użytkowników, ale trend wzrostowy jednak jest, na co wpływa upowszechnianie technologii i coraz większa liczba produkcji (gier i aplikacji), które warte są uwagi.

22.03.2020 12:41
Septi
23
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Septi
152
Starszy Generał

siera97 -> Panie twoja wiedza mnie przeraza :D

22.03.2020 09:22
2
2
odpowiedz
Szary-Wilku
71
Generał

Może za 10 lat, gdzie rozdzielczość okularów będzie miała te 8k na jedno oko - wtedy do pracy będą idealne :)

22.03.2020 09:57
wafel_15_84
6
2
odpowiedz
wafel_15_84
68
Konsul

Było do przewidzenia że to się nie przyjmie cena,hełm na łbie kable przeszkadzające sprzęt do tego też kosztuje gra się na tym jakoś dziwnie może kiedyś

22.03.2020 12:20
22
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
kaagular
72
Generał

Jest taka branża, która technologii VR nie odpuści bo popyt będzie (lub już jest) ogromny. Niech tylko to się zrobi wygodniejsze nieco i bardziej przystępne cenowo. Wtedy każdy przedstawiciel rodzaju męskiego (a może i nie tylko) będzie to miał pod strzechą. A przy okazji pogra w jakieś gierki.

22.03.2020 15:31
Rumcykcyk
30
2
odpowiedz
8 odpowiedzi
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

90% społeczeństwa ciśnie na 1060/1070 czy 2060/2070, a wy wyjeżdżacie czy oni kupią VR za 5 tyś żeby pograć w kilka gier. Raczej mało prawdopodobne, że to się przyjmie. Prędzej byłoby to popularne jakby sprzęt VR był w cenie kierownicy z 500-1000 zł.

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2020-03-22 15:32:26
22.03.2020 16:45
Tomaszki
32
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Tomaszki
19
Pretorianin

Hmmm powiem wam osobiscie tak, Jesli chodzi o VR doznania raczej nic specjalnego, grafika niczym na przelomie ps3 a ps4, soczewki czy jak to tam sie nazywa w tych googlach wiecznie paruja bynajmniej u mnie tak bylo, gierek raczej malo. ostatnia ktora kupilem to skyrim VR i wydana kasa w bloto, oczy bola w glowie sie kreci grafika z dupy ogolnie nie polecam tego, to nie te czasy proboja wcisnac to na sile i tyle

23.03.2020 09:19
44
2
odpowiedz
VR_freak
1
Junior

Odnoszę wrażenie, że osoba pisząca artykuł zakończyła swoja przygodę dobre kilka lat temu z VR, a na potrzeby artykułu zrobiła "reserch" typu o dwie gry podam i wiem że jest index więc mówcie mi expert. Po pierwsze VR nie zastąpi tradycyjnego grania, a nawet jeśli miał by to robić to w dużo dalszej przyszłości, za to może być bardzo dobrym dodatkiem do grania, zważywszy że coraz bardziej widzi się projekty majace zwiększyć imersję jak rękawiczki czy kamizelki. Jako posiadacz Questa(dla nie wtajemniczonych wersja bez komputera kabli stacji montowanych na ścianach) mogę powiedzieć, że jest to najlepsze urządzenie jeśli ktoś chce zacząć swoja przygodę z VR, podzieliłem się tym doświadczeniem ze znajomymi w czasie imprez SUPERHOT czy BEATSABER robiły furorę i na kolejnych imprezach do nich wracamy. Część z tych osób stwierdziła że na święta załatwia sobie taką zabawkę, ja osobiście używam tego co najmniej dobrych kilka godzin tygodniowo, a teraz w czasie kwarantanny służy mi za taką lekką namiastkę siłowni, podróż czy zabranie go gdzieś jest bezproblemowe więc polecam autorowi odrobić prace domowa bo tekst był tak słaby że aż zmotywował mnie do zostawienia tego komentarza XD

22.03.2020 10:18
8
1
odpowiedz
zanonimizowany158587
167
Senator

A ktoś mial kiedy przyjemność testować to w ruchu na takiej niby bieżni, która poruszać się może nw kazdym kierunku? Cały pic polega na tym, ze mozg myśli ze cialo sie porusza, a ty stoisz w miejscu w tym hełmie VR, więc oganizm zakłada, ze się zatrules czymś i zbiera sie na wymioty. To jest caly pic, jak oszukać twój organizm, by myślał że sie caly porusza.

22.03.2020 10:46
Cainoor
👍
13
1
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

Tak duzo osob z branzy VR czeka na przelom zwiazany z Alyx, ze to naprawde moze zamienic sie w „samospelniajaca sie przepowiednie” :) Czego branzy VR zycze

Gier VR na Steam jest juz calkiem sporo

https://store.steampowered.com/vr

https://store.steampowered.com/app/1076020/Viro_Move/

post wyedytowany przez Cainoor 2020-03-22 10:47:06
22.03.2020 22:55
Crod4312
40
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Crod4312
150
Legend

Zabawka za grube tysiące na której zagra się w jedną wysoko budżetową produkcję. Dzięki ale nie. Szkoda że Alyx nie wychodzi równolegle normalnie. VR nic dla mnie nie znaczy i jest tylko ciekawostką dla tych bardziej zapalonych i bogatych. Normalnego grania mi nigdy nie zastąpi.

23.03.2020 09:45
45
1
odpowiedz
zanonimizowany868766
59
Pretorianin

Większość ludzi którzy mówią, że VR jest do niczego i skończy jak 3D nigdy nie miało setu VR na głowie. Mój bliski znajomy jest developerem VR, a ja sam właśnie czekam na dostawę Oculus Quest. Kilka miesięcy temu miałem te gogle na sobie po raz pierwszy i od tego momentu jestem kupiony. Żadnych kabli, bardzo dobre mapowanie dłoni, żadnego podłączania do kompa i potrzeby posiadania potężnego PC.
Jako że gry odpalane są na bebechach Oculusa nie są wiadomo najwyższej jakości graficznej. Niemniej jednak już z grafiką jak z gier ps2 czy ps3 daje to mnóstwo frajdy. Duszenie ludzi i walka mieczem świetlnym w Vader Immortal, strzelanie w Superhot, zabawa w Beat Saber czy Journey of the Gods - wszystko to jest niesamowicie grywalne i sprawia naprawdę sporo frajdy. Momentalnie zapomina się o grafice czy prostocie rozgrywki bo immersja i zabawa jest na zupełnie innym poziomie. Do szczęścia wystarczyłby mi prosty ale ładny symulator lotów kosmicznych.
Mnie współczesne gry już nudzą w większości. Co roku kończę coraz mniej tytułów, co gra to łapie się na stwierdzeniach że to i to już widziałem w dziesiątkach gier (i to nie wspominając o kalkach Ubisoftu).
To czego VR ciągle potrzebuje to dalszej miniaturyzacji. Oculus Quest już jest 100x wygodniejszy niż Rift, ale ma za słabe komponenty na wymagające graficznie tytuły. Niemniej spójrzcie na gry jakie smartfony mogły odpalać 10 lat temu a jakie mogą odpalać dzisiaj. Graficznie jest ogromna różnica i w VR też będzie. Miniaturyzacja będzie szła naprzód a i VR (jak i AR) będzie rozwijał skrzydła. I nie , branża wcale nie umiera - ma się coraz lepiej, tylko to ciągle nie jest szczyt tej technologii i daleko do niego.

23.03.2020 11:50
maciell
48
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
maciell
115
Senator

Caly ten artykulik to smiech na sali. Redaktor nie ma pojecia o czym pisze. Wkleja zdjecia rozmieszczania stacji bazowych z poprzedniej generacjii vive. Tego juz nie ma. Konfiguracja VR jest idiotoodporna. Jeden kabelek dp do karty/ drugi do usb 3.0 . Instalacja oprogramowania i tyle. Zostaje tylko konfiguracja przestrzeni jak ktos gra na stojaco. No, ale to sa 3 kroki zajmujace maks 1 minute. Co do gier to juz to pisalem, ale to nie jest sytuacja z przed 2-3 lat. Pomijajac symulatory lotu, ktore w zasadzie urywaja ludziom ilosci godzin idace w setki godzin. To istnieje juz naprawde spora liczba gier single player/multi/mmo pod VR. Doliczyc trzeba tez gry, ktore umozliwiaja gre w VR dzieki modom. Sprzedano podobno 14 mln urzadzen. Dziennie okolo 5 mln ludzi uzywa VR. Gdybym byl wlascicielem poczatkujaceg/malego studia to wlasnie szedlym w VR. Duzo mniejsza konkurencja i wcale niezla pula klientow, ktora caly czas sie zwieksza. Ja sadze, ze za momencik pojawia sie ludzie tacy jak Carmack/Sid Meyer/Peter Molyneux w dev dla VR. To jest cos nowego tez dla programistow. Obejrzyjcie sobie jakis wywiad z ludzmi z Stress Level Zere - Boneworks jak oni sie jaraja, ze wymyslaja cos na nowo. Cos na co nikt inny jeszcze nie wpadl. To terra nova . No, ale dzisiaj jestesmy w ver. 1.5 VR. Wersja 2.0 VR to bedzie sledzenie oczu, bezprzewodowosc/ jeszcze mniejsze gabaryty headsetu (chociaz mi obecny juz w zupelnosci nie obniza komfortu). Sledzenie oczu to bedzie najwiekszy plus. Mozliwosc generowania wysokiej jakosci grafiki tylko tam gdzie patrzymy, a nie calej rozdzielczosci rodzielczosci headsetu x 2 to bedzie rewolucja. Ja zauwazylem po sobie, ze nawet z ASW 2.0 45 klatek gra mi sie dobrze. Moge w DCS smigac moim F-16 Viper 2 machy pomiedzy gorami i robic akrobacje i ani razu nie poczulem sie zle. No, ale ja juz wyrobilem swoje tzw. nogi VR. Pomimo, ze mam dobry monitor widescreen (140 klatek wszystko na ultra, msaa x2 )to i tak wole grac w VR w 720p+ (mniej wiecej taka to jest jakosc w VR). No, ale jestem tam w kokpicie, a nie patrze na centymetrowy obrazek na monitorze.

post wyedytowany przez maciell 2020-03-23 11:52:16
23.03.2020 21:52
50
1
odpowiedz
glitchrunner
1
Junior

TL:DR(Too Long: Didn't Read aka blok tekstu, chyba żartujesz):
guzik a nie porównanie (porównajmy marmoladę do śledzi bo to też jedzenie), dobra baza do napisania artu. Tak jak książka, telegraf, radio, telewizja, komputery/konsole - VR to nowe medium, a nie jakaś, za przeproszeniem sezonowa popierdółka, w którą Zuckerberg lekką ręką władował 2mld USD. A samowystarczalne Oculus Quest nie potrzebują kompa kosztują mniej niż smartfon niejednego nastolatka. I polecam raporty i prognozy statystyk Steam, SuperData i innych. Podsumowując: na przyszłość więcej napracowania w opieraniu się o dane i nie uciekania się do tanich tytułowych clickbaitów w stylu "Half-Life: Alyx to ostatnia szansa dla VR? Inaczej skończy tak jak 3D...". Bo inaczej takie artykuły będą się słabo starzeć. Proszę mi wybaczyć słowa gorzkiej krytyki, ale akurat swoje wiem w materii VR. A styl całkiem dobry. Artykuł i tak wysoko ponad średnią w tej tematyce.

Czas czytania tekstu poniżej: Pi razy a czytnę se, bo może ciekawe.

Panie Aquma,

zwykle nie piszę komentarzy, ale teraz zrobię wyjątek, bo moim zdaniem mimo, owszem, wielu słusznych spostrzeżeń - łącznie ten artykuł się niestety nie dodaje. A jak się nie dodaje coś co ma być w jakimś stopniu opiniotwórcze, szczególnie dla osób które mogą niewiele wiedzieć w temacie - coś takiego wymaga sprostowania. Ale do rzeczy.

W temacie historii VR
Pierwsza i podstawowa sprawa. Nieco historii. Kiedy w początkach kinematografii ludzie uciekali z kin przed jadącymi wprost na nich z ekranu lokomotywami - wieszczono kres książek. Kiedy pojawiała się kolejna "litera alfabetu", wieszczono kres "tej poprzedniej". Żadna forma ekspresji nie zastępuje pozostałych form. Uzupełniają się. Ktoś lubi sobie poczytać walla na FB, ktoś stare tomiszcze w oryginale, a ktoś nie czyta bo ma słaby wzrok i lubi audiobooki. A ktoś inny woli uprawiać regularną rozwałkę puzzli w Zasadzie Talosa. Wynalazki i technologie w zakresie form ekspresji uzupełniają się. Jeśli jesteśmy np. fanami porywaczy ciał z Half Life'a - możemy je rysować i malować, możemy o nich czytać i pisać, możemy o nich oglądać reklamy, filmiki, recenzje, możemy je rzeźbić, możemy nawet posiąść wiedzę encyklopedyczną o świecie serii Half Life i jego twórcach oraz procesach jego tworzenia z każdego dostępnego medium i w każdej możliwej formie - bo tym się właśnie przykładowo pasjonujemy - fikcyjnymi przerośniętymi kleszczami przejmującymi kontrolę nad "Donaldem Sutherlandem, Nicole Kidman i ich ziomkami". Co mam na myśli? Że wieszczenie zmierzchu danego medium jest po prostu słabe. VR to nie jakiś model smartfona, o którym wszyscy szybko zapomną. VR to odpowiednik samego konceptu czegoś takiego jak smartfon. To możliwość pełnego interaktywnego zanurzania się w wirtualnych środowiskach - której ogromny potencjał i sens inwestowania w nią postrzegają rządy, armie i agencje kosmiczne od ponad 60 lat, uczelnie od ponad 30 lat, a biznesy poważniej od kilku lat - "przez tego całego" garażowego pasjonata nazwiskiem Palmer Luckey, który w roku ok. 2012 rozpoczął lawinową demokratyzację VR w postaci opracowania niskokosztowego (wcześniej sztuki VR chodziły tylko po kilka[dziesiąt] tysięcy dolców) wyświetlaczy montowanych na głowę (HMD). I to, że w latach 90-tych na - podówczas faktycznie - "hełmy" VR - bo teraz bardziej wypada mówić "gogle" z racji znacznie mniejszych gabarytów i wagi (ale już nie "okulary" proszę szanownych Państwa marketingowców, bo może właśnie dlatego Autor wpadł w pułapkę kompletnie nieadekwatnego porównania VR z technologią 3D) - było za wcześnie, to nie dlatego że koncept był słaby, tylko dlatego że wtedy była pikseloza (znaczy grafa słaba) i nawet najpotężniejsi magowie Amigi pamiętający swoją część w tworzeniu Łowcy Androidów - mogli co najwyżej pomarzyć o namiastce możliwości pełnego równoczesnego fizycznego i wirtualnego - rozglądania i przemieszczania się w i korzystania z - czegoś, co później mogło mieć miano np. Minecraft z raytracingiem w VR.

Skoro speedrun po historii VR mamy już za sobą - i, przynajmniej na ten krótki czas czytania tego czegoś co w tym momencie czytamy - solennie sobie umownie wytyczamy algorytm zataczania tylko tych kółek historycznych, które są w sumie niezerowej spoko - to możemy teraz przejść do głównego posiłku aka dane i oparte na nich estymacje wspierane modelami matematycznymi kontra wróżenie z fusów pomieszanych z danymi.

W temacie prognozowania
Z podwojonej w 2018 roku liczby 720 000 (źródło 1) równoczesnych użytkowników platformy Steam korzystających z gogli VR dla PC firma Valve odnotowała z końcem 2019 roku rekordową ilość 1 170 000 (źródło 2) równoczesnych użytkowników gogli VR na platformie Steam, co przy dodaniu zgłoszonej przez Sony w styczniu 2020. liczby 5 000 000 sprzedanych egzemplarzy gogli PSVR dla konsol Playstation, puli użytkowników VR nie korzystających z platformy Steam - np. części posiadaczy gogli Oculus Rift oraz Vive i Vive Pro, a także dużej liczby gogli autonomicznych np. Oculus Quest oraz gogli pasywnych używanych za pomocą smartfonów i iphone'ów daje obraz mocno ponad 6 000 000 tylko za rok 2019 - przy łącznej puli 13 900 000 (źródło 3) sprzedanych headsetów w okresie od 2017 do końca 2019 roku.
Pula równoczesnych userów VR to obecnie kilkanaście milionów. Owszem, ma się to mizernie względem bodajże ponad 150 milionów użytkowników samej gry League of Legends. VR jest nową technologią, a rynek różnych sposobów wydawania pieniędzy jest tak gęsty, że nawet czemuś tak unikatowemu jak VR jest trudno przebić się na dobre do mainstreamu. Owszem, Autorze, sprawa sprowadza się do zawartości. Słusznie mówi Pan o potrzebie tytułów AAA. Przy czym AAA to także musi być inwestycja $$$. Inwestycja $$$ nawet w takich studiach jak np. Rockstar - to czynne zaglądanie przez ich wróżbitów w arkusze kalkulacyjne i projektowanie (nawet przez nich), czy "w zupie ma być" to czy tamto - znaczy jak dużą grę w jakim gatunku i klimacie i z jakiego typu jak rozległą zawartością i mechaniką należy wyprodukować, żeby nie wtopić jak FunCom i wiele innych firm. O tym, Autorze, zapewne również tak naprawdę Pan wie - pozwalam sobie tylko zwrócić Pana uwagę na perspektywę, z której może Pan nie spojrzał. Jak oni sobie liczą, że userów jest tyle a tyle, to wyliczają szanse zwrotu inwestycji. Dlatego mamy obecnie złotą erę twórców niezależnych - bo to właśnie im może się po prostu nie udać i stracą co najwyżej trochę czasu (ucząc się przy tym swoich profesji) i, owszem, niekiedy bardzo dużej dla nich kasy, ale taka kasa to nic w porównaniu do widma strat w milionach dolarów i zwolnień tysięcy pracowników, bo się gra AAA dobrze nie sprzedała. Dlatego właśnie na VR powstaje obecnie multum zawartości. W odsianiu ziaren od plewów (co miodzio a co crap) - pomagają liczni youtuberzy jak Tribalinstincts, Sweviver, Nathie, VoodooDE i wielu innych oraz naturalnie źródła w stylu UpladVR, czy RoadtoVR. Tak, wiele małych gier VR jest słabych. Ale ci ludzie się uczą. Powstaje pokolenie prosumentów - graczy tworzących gry. I są w tym coraz lepsi. A VR daje im coraz większe możliwości. Sprzęt tanieje i jest coraz lepszy. A konieczność PC dla tylko grających w VR też staje się fikcją - autonomiczny Oculus Quest, obecnie za ok. 2500 PLN, daje sześć stopni swobody (6DoF - fizyczno-wirtualne rozglądanie i przemieszczanie) i po konfiguracji z pomocą smartfona - nie potrzebuje żadnego komputera - tylko netu jeśli trzeba ściągnąć zawartość oraz prądu i ewentualnie porządnego power banka. I te gogle to jest jedno z nowej serii urządzeń, które ludzie zabierają na prezentacje do klientów, albo szybko pykną sobie np. w delegacji np. w Beat Sabera. A rozwiązania high-endowe w stylu HTC Vive, Oculus Rift S, czy Valve Index - też będą mieć swoje zastosowania. I to po prostu zależy co komu bardziej potrzebne. Czy chce też tworzyć, czy po prostu korzystać. A jak korzystać to z jakiego typu zawartości i w jakiej jakości. I tak jak konsole ani smartfony nie zastąpią komputerów osobistych (PC; powodzenia w programowaniu albo pisaniu maili konsolowym kontrolerem albo graniu w WoWa czy Microsoft Flight Simulator x), ani też PC nie zastąpią akurat tych dwóch podanych typów urządzeń (bo wszystkie te typy urządzeń mają swoje mocniejsze od pozostałych strony) - tak VR nie zostanie zastąpiony np. Rzeczywistością Rozszerzoną (AR - Augmented Reality), ani niczym innym. Bo ostatecznie to nie chodzi o zastępowalność, tylko drogę ku możliwie najlepszemu doświadczeniu użytkowników końcowych (UX) oraz użyteczności w znaczeniu tzw. usability, czyli jakości użytkowej. Warto by tu było raczej myśleć w kategoriach rozszerzalności - np. są już HMD umożliwiające płynne przełączanie się między trybami VR i AR. Do odpowiedników NerveGear jest pewnie jeszcze daleko, ale już teraz powstają nieinwazyjne interfejsy człowiek - komputer współpracujące z rozwiązaniami VR.

Podsumowanie - czy jakość i wyniki sprzedażowe pojedynczego tytułu AAA wyprodukowanego przez jedną z największych korporacji biznesu gier miałyby przesądzać o losach całej technologii?
Half Life, to wciąż mocno żywa, jak można również wnioskować po ponad milionie sprzedanych Valve Index - nazwa, którą Gabe Newell bardzo dobrym pomyślunkiem sprzęgnął z tworzonym od dłuższego czasu ekosystemem SteamVR. Z pewnością branża VR już ogromnie skorzystała - bo sprzedaż Indexów to sumaryczny porządny boost dla całej branży w znaczeniu zwiększenia liczby użytkowników posiadających high-endowe zestawy VR. Zatem tak, skoro Valve się zdecydował (może to właśnie m.in. na ramionach tysiąckrotnie odgrzanego świeżaka pt. Skyrim VR) na "pełnowymiarową" grę VR - to może warto próbować sobie odpowiadać na pytania nie w stylu "Czy VR przetrwa?", tylko raczej "Czy to już teraz pula userów VR jest na tyle duża, by korporacjom branży growej dodawało się w arkuszach, że już można robić duże produkcje VR?".
Rozwiązania dla biznesu to coraz większa pula tortu wartości rynku VR, postęp olbrzymi, prognozy doskonałe. Jak będzie? Trudno powiedzieć. Przyszedł ciekawy czas. Dla wszystkich.

Źródła:
1.h t t p s://w w w.pcgamer.com/steam-users-with-pc-vr-headsets-more-than-doubled-in-number-last-year/
2.h t t p s://arstechnica.com/gaming/2020/02/steam-virtual-realitys-biggest-ever-jump-in-users-happened-last-month/
3.h t t p s://www.statista.com/statistics/671403/global-virtual-reality-device-shipments-by-vendor/

post wyedytowany przez glitchrunner 2020-03-23 21:54:25
22.03.2020 09:51
3
odpowiedz
lhobbit
53
Chorąży

Jeszcze tylko jeden dzień do premiery. Już ostrze moje kontrolery i rozgrzewam google :)
Moim zdaniem ta technologia ma przyszłość. Już jest bardzo fajna a co dopiero jak się jeszcze bardziej rozkręci.
Mam Rifta od początku praktycznie i wiem z własnego doświadczenia, że nieprzyjemne dolegliwości mijają dosyć szybko jak mózg się przyzwyczaja do nowych doświadczeń. W tej chwili gra mi się komfortowo. Brakuje tylko dobrych tytułów. Ciągle jest ich za mało.

post wyedytowany przez lhobbit 2020-03-22 09:53:17
22.03.2020 10:16
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany771628
98
Legend

Hydro jak to w końcu z tymi zakładami? Na co się zgadaliście i o co?

22.03.2020 10:32
JohnDoe666
11
odpowiedz
JohnDoe666
55
Legend

Na temat przyszłości VR ciężko się moim zdaniem wypowiadać w dniu dzisiejszym, w moim mniemaniu sprzęt jest jeszcze przed tym swoim krytycznym punktem po którym albo wystrzeli w górę albo zostanie spuszczony w technologicznym kiblu. Możliwe że tym punktem jest Alyx.
Jednak nie zgodzę się z tym że zainteresowanie nowym Half-Lifem jest jakieś wybitnie duże. Nawet na tym portalu był news o 300 tys. sztuk sprzedanych przedpremierowo, z czego 119 tys. to nawet nie były sztuki sprzedane a dorzucone do sprzętu gratisy.
Czy to jest dużo? Gogli VR podobno jest na rynku około 5 mln. z tego około 1,7 mln. zadeklarowane na Steam.
Alyx jest podobno "mesjaszem" tej technologii więc trzeba się zastanowić czy te 181 tys. świadomie kupionych pre-orderów to naprawdę tak dużo? Czy nawet te 300 tys.
Dla porównania Wiedźmin 3 który zapowiadał się po prostu jako bardzo dobra gra, żaden technologiczny przełom sprzedał przed premierą 1,5 mln. sztuk.
GTA V sprzedało 2,5 mln. preorderów przed pierwszą premierą czyli WYŁĄCZNIE na umierającą wtedy 7 generację konsol, a przypominam że mówimy tu o roku 2013 kiedy odbyła się premiera generacji 8.
Nie twierdzę że Alyx nie będzie przełomem dla tej technologii, natomiast uważam że z tym mega optymizmem to bym poczekał bo liczby nie są wcale tak imponujące jak się to czasem przedstawia.

22.03.2020 10:46
dj_sasek
14
odpowiedz
4 odpowiedzi
dj_sasek
153
Freelancer

Jeżeli o mnie chodzi to VR nadal ma zbyt niską rozdzielczość, waga urządzenia jest zbyt duża, poci się łeb (szczególnie jak dłużej pogram na kierownicy na symulatorze) i po dłuższych sesjach mam lekkie nudności nadal. Także albo VR nie dla mnie, albo ta technologia jeszcze nie rozwinęła się na tyle aby to dla mnie grywalne było.

22.03.2020 10:59
16
odpowiedz
zcaalock
133
Pretorianin

Polecam no man’s sky na vr. Świetnie się sprawdza w tej grze

post wyedytowany przez zcaalock 2020-03-22 11:00:48
22.03.2020 11:14
17
odpowiedz
2 odpowiedzi
toyminator
74
Senator

Na razie Alyx to jedyna sensowna gra(a przynajmniej taka się wydaje)Ale dla jednej gry, kupować VR? Musiałbym zwariować. Mnie dalej boli,że kupiłem za tysiaka PSP ...pograło się, ale tak mało super gier.
VR pewnie może być przyszłością, ale za jakieś 5 lat.Może tak rozpocznie się nowa generacja, po tej co będzie:) Wiecie, VR może być wykorzystane do pracy zdalnej w przyszłości. I to w Fabryce. Pracownik zakłada VR, łączy się z robotem,i on wykonuje nasze precyzyjne ruchy :) Bo same roboty sobie nie poradzą np z zagłówkami do aut.

22.03.2020 11:47
masters3
19
odpowiedz
1 odpowiedź
masters3
16
Legionista

Ja mam Oculusa rift, z kontrolerami touch, kupiłem chyba z 4 lata temu. Droga zabawka, szybko się nudzi, choć niedawno wyciągnąłem ją by ponownie spróbować czegoś nowego, po latach. Wrażenia? Wczoraj zakręciło mi się w żołądku po 10 minutach gry w Adr1ft :D Nie we wszystko da się grać bez problemu. Planuję w tygodniu spróbować GTA 5, tylko nie wiem czy jak wgram stosowne pliki, czy mi RG Launcher czasem aktualizacji nie pobierze i czegoś nie spierniczy :D Próbował ktoś?

22.03.2020 12:04
21
odpowiedz
9 odpowiedzi
Absolem
128
Generał

Niech mi ktoś najpierw odpowie na pytanie: czy jakakolwiek technologia, która odciągała gracza sprzed monitora, żeby wprowadzić go na inny poziom gamingu odniosła sukces?

Kontrolery ruchowe - chwilowa fascynacja, 3D -chwilowa fascynacja, Nintendo Labo - pojawiło się kilka zestawów i słuch o tym zaginął, VR - nieudany eksperyment na początku (chodzi mi o te gogle, przez które wszystko było czerwone), teraz powrócił i zapewne też skończy jako chwilowa fascynacja.

Gracze nie oczekują najwyraźniej zmian dotyczących sposobu w jaki grają, tak samo jak takie zmiany nie zaszły w sportach fizycznych i są od wieków takie same lub bardzo podobne. Ja bym upatrywał rozwoju raczej w tworzeniu wygodniejszych warunków sterowania w grach, jak choćby polecenia głosowe lub lepsze kontrolery, a nie zmian podwalin gamingu.

VR moim zdaniem sprawdzi się bardziej w kształtowaniu wirtualnej rzeczywistości, takiej jak zwiedzanie zagranicznych państw bez wychodzenia w domu, albo nurkowanie w pobliżu rekinów bez narażania się. Taka bardziej wirtualna turystyka. W grach się nie sprawdzi i jestem tego pewien.

post wyedytowany przez Absolem 2020-03-22 12:06:52
22.03.2020 13:57
Metaverse
27
odpowiedz
Metaverse
63
Senator

Mnie tylko ciekawi czy po premierze Alyx pojawi sie pierwsza w historii Gola recka gry na VR? Bo do tej pory to chyba zatrzymaliscie sie tam na PSVR i ignorujecie wszystko co ostatnio wychodzi.np ostatnio wydane Walking Dead to swietna gra, oceniana na metacritic przez serwisy branzowe i graczy powyzej 8/10

22.03.2020 15:24
😂
29
odpowiedz
2 odpowiedzi
drut5
48
Centurion
Image

Haha większej głupoty nie czytałem od dawna pierwszy kontakt z VR miałem w berlinie gdy pewnie autor tego artykułu ssał cyca z mlekiem matki były to lata 93-95 musiał bym w zdjęcie zerknąć.Wtedy były to gry z automatami i cena oscylowała wokół dzisiejszych 100-250 tyś zł za automat(były siedzące gdzie miałeś założony kask nie różniący się od tych bierzących i wyścigi lub symulator samolotu jak dobrze kojarze RED BARON 3D lub stawałeś na takim podium z wewnętrznym pierścieniem który badał twoje ruchy pas ,rękawica i znowu chełm i biegałeś z mieczem) a grafika w tych grach była rodem z Dire Straits - Money For Nothing.Z tego co kojarze event nawet dotarł do Warszaw do klubu Stodoła musiał bym znaleźć archiwalny nr GRY KOMPUTEROW gdzie całość była opisana.Dlatego porównując stała się technologia dostępna dla mas z przewidywaniami że dopiero za dekadę wtedy...

post wyedytowany przez drut5 2020-03-22 15:35:11
22.03.2020 17:16
Zdzichsiu
33
odpowiedz
Zdzichsiu
134
Ziemniak

VR będzie żyło, o ile Sony wypuści na PS5 PSVR 2 i nie przestanie tego wspierać, jak zrobiło z PS Move na koniec poprzedniej generacji. Nie ukrywajmy, pomimo gorszej jakości, to właśnie VR od Sony przyciąga nowych, casualowych odbiorców. Jest to tanie i przystępne, więc ludzie mogą bez przeszkód sprawdzić, czego nie można powiedzieć o droższych wariantach pecetowych, gdzie trzeba wydać na sprzęt i jeszcze mieć odpowiednio mocnego kompa, który go obsłuży.

Sam byłem sceptykiem technologii, ale przekonałem się po zagraniu. To nie tylko patrzenie na grę, ale bycie w niej, co pozwala na wprowadzenie nowych technik designerskich. Nie wyprze to tradycyjnego grania, i dobrze, ale warto, by coś takiego pozostało.

post wyedytowany przez Zdzichsiu 2020-03-22 17:28:45
22.03.2020 18:06
A.l.e.X
34
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Sony ? A czym jest Sony przy Facebooku ? Facebook ma Oculusa i Facebook mógłby bez problemu wykupić Sony / taka jest mniej więcej różnica w kapitalizacji obu firm. To głównie Oculus napędza VR i na pewno nie przestanie tego robić. Jak ktoś miał Oculusa V1 i przeszedł na RS to widzi jak wielki nastąpił postęp. Poza tym RS kosztuje obecnie 2300 PLN (całościowo, więc wyskakiwanie że 5000 to minimum jest śmieszne). Najdroższe VR to koszt 1100-1300 euro, a nie 400 jak Oculusa.

22.03.2020 20:11
A.l.e.X
👍
37
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

22.03.2020 20:55
raziel88ck
39
odpowiedz
3 odpowiedzi
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Największą wadą VR jest cena.

post wyedytowany przez raziel88ck 2020-03-22 20:55:28
22.03.2020 23:50
TheCerbis
41
odpowiedz
TheCerbis
70
Vanitas vanitatum
23.03.2020 01:45
MineBeziX
43
odpowiedz
2 odpowiedzi
MineBeziX
60
Generał

VR się nie rozwinie dopóki producenci gier nie będą w tym widzieć zarobku. A nie zobaczą, dopóki cena za VR będzie zaporowa - bo do solidnej jakości zestawu, który sam kosztuje wcale nie tak mało, trzeba dodać jeszcze sprzęt, który udźwignie sensowną jakość.
Krótka piłka - VR musi stanieć i trafić do mainstreamu, inaczej nici z zainteresowania deweloperów. A samo Valve to za mało by sprzedać tak drogi sprzęt większej ilości graczy.

23.03.2020 10:45
Koyocisko
46
odpowiedz
Koyocisko
69
Pretorianin

Od początku był Resident Evil który świetnie wygląda na VR
I Skyrim w którego możecie grać bez końca
To będzie przyszłość...zobaczycie

23.03.2020 10:52
47
odpowiedz
1 odpowiedź
lee781
15
Legionista

Jak to wygląda u ludzi noszących okulary? Uniemożliwia to używanie gogli VR?

23.03.2020 13:28
49
odpowiedz
1 odpowiedź
maniacrifts
5
Legionista

z niego wyłazić przez dłuższą chwilę, prawda?). Nie do końca współgra to z noszeniem na głowie ciężkiego hełmu, w którym człowiek się poci, a do tego trudno jest mu się czegoś napić.

W toalecie też trudno z hełmem :D Ja zawsze z butelki pije i nie muszę nawet hełmu zdejmować bo mam podgląd na kamerkach

VR często gramy stojąc i wymachując rękoma, co na dłuższą metę dla niektórych osób może być zwyczajnie męczące.
Ale to jest największy plus vr :) paść ze zmęczenia na podłogę po zagraniu w The Thrill of the Fight

25.03.2020 20:23
51
odpowiedz
zanonimizowany1305675
6
Konsul

Kibicuje VR i z tego co czytam po komentarzach użytkowników mogę stwierdzić, że w temacie siedzą ludzie nie z przypadku.
Póki co koszty tej zabawy są zbyt wysokie ,(dla mnie), ale hej sam pamiętam jakie kosmiczne pieniądze kosztowały pierwsze płaskie telewizory HD (ready) od 32" w górę.
Dzisiaj są mają 1/10 tamtych cen. A pierwsze smartfony zwalne Palmtopami?
Pierwsze domowe komputery PC też kosztowały ładnych kilka miesięcznych pensji, a dzisiaj? Za pół pensji kupisz komputer, który nawet gre uruchomi.

Z VR też tak będzie. To co teraz wyceniane jest w tysiącach złotych kiedyś może będzie w setkach.
Trzeba kibicować nowym technologiom i nowym sposobom rozwijania branży gier video.
To nam nie odbierze klasycznych gier na wyswietlacz, ale ubogaci właśnie gaming.
Zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy gry zrobiły się nudne i przesadnie powtarzalne.

A 3D w telewizorach było słabo zrealizowane, ten efekt wychodzenia obrazu z telewizora był słaby i ledwo zauważalny. Mam telewizor z 3D i na 5 lat jego używania użyłem tej funkcji kilka razy.
Faktycznie w erze PS3 takie Gran Turismo 6 obsługiwało tryb 3D i coś tam było widać, ale wolę to nigdy na mnie nie zrobiło.
Po prostu technologia była conajmnjej słaba, żeby nie napisać wprost, że do d.py.

post wyedytowany przez zanonimizowany1305675 2020-03-25 20:26:27
22.03.2020 09:15
kaitso
😜
1
kaitso
37
Generał

Od siebie tylko dodam, że ten filmik (na 2 stronie) to jest po prostu złoto, strasznie się uśmiałem

22.03.2020 10:27
9
odpowiedz
nickname85
23
Legionista

Sprzedaż gry będzie napewno na dobrym poziomie, ale prawdopodobnie będzie jak z 3D. Ludzie się rzucą tylko z ciekawości, potem odejdzie w zapomnienie.

22.03.2020 10:50
Septi
15
odpowiedz
1 odpowiedź
Septi
152
Starszy Generał

dj_sasek -> Jak przeskoczylem z PSVR na Rifta S to jak niebo i ziemia jak chodzi o jakosc ale tak jak mowisz mysle ze tez duzo ludzi czeka az wyjdzie cos na VR co bedzie stale bo VR poki co sie rozwija i caly czas wychodzi cos nowego a nie kazdego stac zeby co 5-6 miechow kupowac nowe okulary.Mysle ze duzo ludzi czeka na jakis finalny projekt.

22.03.2020 13:06
😂
24
odpowiedz
1 odpowiedź
Arcibalt
16
Legionista

Z trescia naglowka dla tego artykulu niestety nie moge sie zgodzic. Technologia VR w obecnej odslonie jest juz kilka lat i ma sie dobrze i jedna gra z cala pewnoscia tego nie zmieni. Wychodzi bardzo duzo malych gier i do takiej zabawy gogle praktycznie swietnie sie nadaja. Najlepsze sa komentarze w stylu " VR sie nie przyjelo, chwilowa moda etc etc......" Chwilowa moda ktora trwa od kilku lat i swietnie sie rozwija, i pewnie jak to bywa wiekszosc tych "pseudo fachowcow" nie miala stycznosci z goglami poza youtube. Ja widze to troszke innaczej, mam oculusa od kilku lat, systematycznie gram w gry mniejsze jak i wieksze ( elite dangerous, start trek, fishing sim, beat saber czy lone echo i cala masa innych symulatorow i swietnych gier), tylko ignoranci twierdza ze nie ma gier na VR, jest ich cala masa i sa naprawde swietne i dopracowane, od startegi czy rpg po wyscigi wlacznie. Jest juz zbudowana tak duza baza uzytkownikow ze z cala pewnoscia ta technologia nie umrze jak to przewiduja tutejsi "fachowcy".

post wyedytowany przez Arcibalt 2020-03-22 13:07:58
22.03.2020 14:39
Vamike
28
odpowiedz
Vamike
109
Generał

Alyx to poczatek nowej epoki VR...Za dekade to juz bedzie rzadzic

22.03.2020 18:39
bmwbmw2
😂
35
odpowiedz
bmwbmw2
61
PAPIEŻ GIER IV

OSTATNIA??? kto wymyślił ten shit. już 10 razy czytałem że ostatnia przez ostatnie 10 lat xD

22.03.2020 19:17
36
odpowiedz
Pr0totype
161
Generał

Ogólnie VR, dalej ma sporo wad, ale spory postęp zrobili w porównaniu do pierwszej generacji. Obecnie technologicznie jesteśmy dalej zbyt daleko, żeby każdy mógł sobie pozwolić na obecną wersję, bo technologia musi znacząco z tanieć, jak i być zdecydowanie bardziej zaawansowana, od rozdzielczości po płynność obrazu, i typowy konsument z przeciętnym komputerem mógł, chociaż zagrać na VR w tytuły AAA na mniej więcej średnich detalach, wtedy można by uznać, iż większość graczy, mogłaby sobie pozwolić na taki sprzęt, ale obecnie to śpiew przyszłości, żeby takie google stały u większości graczy :)

22.03.2020 20:37
BartekTenMagik
38
odpowiedz
BartekTenMagik
65
World Owner

Jak dla mnie VR nigdy nie umrze. W sensie dla reszty świata może tak ale dla mnie osobiście jest świetne i mogę bawić się nawet w proste gry godzinami a przy monitorze podobna gra i nudzi się po 30min i odpuszczam :)

23.03.2020 01:08
kaszanka9
42
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

Tylko, że 3D nie skończyło się, tylko tv 3d się skończyło.

Mało konkretnie zaznaczyliście, że tak naprawdę VR przejęło po prostu funkcję 3d tv, bo vr to jest jeżeli chodzi o samo wyświetlanie, prawdziwe 3D.

W goglach można oglądać filmy 3D i ogląda się je lepiej niż na ówczesnych tv 3d. Tak na dobrą sprawę vr może i zastąpić tv.

W zasadzie to nawet lepiej, że jest jedno osobne urządzenie do wszystkiego, tylko ciekawe jak długo wydawcy filmów będą robili filmy 3d dla konsumentów.

Czy vr skończy jak 3d, raczej wątpliwe, już teraz osiągi i rokowania są dużo lepsze, i wątpliwe jest też, że ma na to wpływ jedna gra, nawet jeżeli hl alyx to będzie niewypał co tez jest raczej mało realistyczne, vr przetrwa, bo zasadniczo nie ma alternatywy tego typu rozrywki i możliwości w jednym.

Widzę, że operujecie też starą szkołą "jednego tytułu przełomu", że vr potrzebny jest tytuł przełomowy, który na dobre wypromuje vr, według mnie to tak już nigdy dla vr nie zadziała, nie jest potrzebny żaden przełomowy tytuł.

Raz, że vr to nie tylko gry, to także różne interaktywne doznania, dosłownie od a do z, fitness, edukacja, projektowanie i używanie w firmach, inna rozrywka niż gry jak właśnie filmy 3D itp. itd. niekończona liczba możliwości, tego jest obecnie po prostu tona i to tak naprawdę rozwija vr krok po kroku i to i tak będzie szło do przodu czy się pojawi przełomowa gra czy nie.

Inna kwestia co to znaczy przełomowa, to ja już teraz mogę uznać beat saber za grę przełomową, siła tej gry jest w prostocie, dzięki temu pokazuje idealnie czym jest i może być vr w sposób zrozumiały dla każdego, to już jest przełom, jak można lepiej pokazać vr niż na tak prostej grze, mniej znaczy więcej, doświadczenie tego w parę minut jest warte więcej niż powiedzieć o tym komuś 1000 słów, gdy ktoś tego po prostu doświadczy już wie, bez słów i tłumaczeń, a jednak popularność vr po tej grze lawinowo nie wzrosła.

Dlatego vr przy tylu możliwościach nie potrzebuje "tej jednej gry", co roku będzie sobie i tak rosło dzięki tym wszystkim różnorodnym aplikacjom, dla każdego coś miłego.

Byłoby tez po prostu niesamowicie bezsensu pogrzebać technologię, która tyle może, to prostu nie byłoby logiczne.

22.03.2020 09:54
mirko81
5
odpowiedz
4 odpowiedzi
mirko81
63
Slow Gaming

"Zapomniane telewizory" 3D ?

Raczej zakazane.
Przecież caly czas filmy wychodzą w 3D , 4 lata po zakazie implementacji.
Chociażby ostatni Kraina Lodu 2 3D (SBS/OU). Nie ma miesiaca praktycznie bez premier. Popularność jest olbrzymia póki sprzęt chodzi.

Czekam na SW Rise of Skywalker 3D

post wyedytowany przez mirko81 2020-03-22 10:01:42
22.03.2020 13:53
A.l.e.X
😊
26
odpowiedz
5 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

W inny wątku dalem cała listę gier do grana. Wiele to gry AA. Sporo gier VR ma wydanie zwykłe i VR. Technologia 3d była skazana na porażkę bo w sumie niewiele ofiarowała nawet na 3dSVision czyli na 3 monitorach 3d. Było kilka gier które robiły przysłowiowe wow jak pył czy śnieg na 3dSVision w Metro ale poza tym wiele twórców nie miała ochoty wprowadzać specjalnych dodatków pod 3d.

VR to zupełnie coś innego. Po pierwsze po komentarzach widać że większość osób o VR słyszało tylko z nazwy a warto spróbować jesli nie kupić to wypożyczyć. Po drugie VR jest tak niesamowitym doznaniem że większość osób które go doświadczyło jest z miejsca kupiona. Dlatego m.in. google mimo swojej ceny sprzedają się nieźle. Tak samo wydawcy proponują coraz wiecej gier. Świetnych jest z 50 wszystkich z kilkaset jak nie tysiecy. Oczywiście sporo to gry indie ale jest masa gier AA i trochę gier AAA. Po trzecie sprzęt się zmienia. O ile oculus 1 był rozwiazaniem archaicznym o tyle quest bez komputera czy rift s to banalnie proste urzadzenia które poprawiono na wielu plaszczyznach. Dodatkowo np. Index z swoim odświeżaniem i fov praktycznie całkowicie wyeliminuje efek mdłości a fov efekt screendoor. Np. PM z fov 200 całkowicie je wyeliminowały.

Na ten moment moja rada sami sprawdźcie.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2020-03-22 15:13:46
22.03.2020 16:04
-=Esiu=-
😜
31
odpowiedz
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Ok zmieniam zdanie. Jak Alyx wyjdzie na PS4 to kupię te PSVR za 5/6 stówek :P

22.03.2020 11:48
20
odpowiedz
10 odpowiedzi
zanonimizowany146624
131
Legend

Przeczytałem caly artykul i z bardzo wieloma względami sie zgodze, ale:
1) jak ktos mial okulary 3D Vision a nie jakies zwykłe steroskopowce dodawane do tv i monitorów, to do roku 2016 mogl pograć w okolo 70% wszystkich istniejących gier, czesto z perfekcyjna jakoscia 3D.

2) Nie dziwota, ze 3D sie nie przyjelo w grach, bo... nawet 70% posiadaczy okularów 3D nie wiedziało, co to 3D Vision, ze o dwójce nie wspomnę, a to dopiero ta technologia zapewniala w grach w zasadzie to....prawie. Prawie, bo prawdziwe 3D dostarczalo tylko jedno urządzenie na rynku, o którym 90% posiadaczy 3D (a 99.99% wszystkich osób) nawet nie miało pojecia o jego istnieniu, mimo, ze wyszly az 3 generacje tego sprzętu. Mam na mysli urządzenie Sony Hmz. Urządzenie jako jedyne na rynku generowalo 3D bez zaciemnienia obrazu, bez efektu ghostingu, ani cross - talku. Niestety, dopiero trzecia generacja byla idealnie wygodna i bezprzewodowa, obraz 2D był co orawda w 1080p, ale wszystkie 3 generacje odpalały 3D w rozdzielczości 720p, a do tego urządzenie bylo, a nawet jest dzisiaj piekielnie drogie. Kosztuje tyle, co....dobrej gogle VR i jest trudne do dostania. W dodatku tylko używka. Jako wisienke na torcie dodam fakt, ze pierwsza generacja nie miała oddzielnej dla każdego oka regulacji IPD, a druga niby miała, ale nie przynosiła efektu zamglenia obrazu w prawym dolnym rogu ekranu. Jednak 3D było nie do opisania, a oprócz tego mielismy wrazenie siedzenia przed ekranem 750 calowym z odleglosci ok 19 rzedu w kinie. Dzis to jednak przeżytek, bo obecne gogle VR nawet, jeśli popatrzmy na nie tylko przez pryzmat urządzenia 3D (a tak nie jest) obslugują znacznie wyższą rozdzielczość, potrafia emitować prawdziwe kino (i to z prawdziwymi ludzmi w środku), a do tego możemy sobie wybrać, jaki to będzie typ kina oraz ile chcemy cali i z jakiej odległości (nawet 2000 cali z jednego metra, jak mamy taki kaprys).

3) 3D bylo tylko mikro namiasteczka 3D, sle właśnie przez 2 ww punkty nie miało najmniejszych szans się przyjąć w grach i dlatego nawet nvidia w roku 2017 przestala wydawać sterowniki do gier w 3D

4) (już odnośnie tylko VR) Nie zgodzę się, ze musimy organizować sobie pokój. Dziś kazda gra oferuje tryb siedzacy, a majac fotel obrotowy, czy nawet łóżko z dostępem rąk do podłogi kompletnie nic nie tracimy z zabawy wzgledem room scale. Zresztą tak mam zamiar grac w HL i tak gram w każdy VR'owy tytuł. W końcu moge nawet wymachiwać rękami, np jak podnosze giwere, czy wchodzę po drabinie (wtedy ręce zwłaszcza przy dużych drabinach bolą skak sk....syn :D). Każda gra ma dziś możliwość grania nawet leżąc w łóżku, bo gry oferują możliwość normalnego lub skokowego o dowolna ilość stopni obrotu (co polecam, bo smooth turning wytrzyma mało, nawet ja mam z tym problem i najczęściej wybieram skokowe obroty o 15 stopni). Natomiast do siedzenia i plynnym ruchu analogiem przywykniemy juz za drugim, maks trzecim posiedzeniem i wtedy śmiało możemy grać we wszystko, co istnieje w trybie siedzącym bez żadnych dziwnych teleportów, choć one akurat sa najbardziej komfortowe dla błędnika, jednak polecam nieco samozaparcia i przyzwyczaić sie do analogu. Zupelnie inna zabawa. Do tego ludzie myslą, że room scale jest konieczne, zapominając o trybie siedzacym, który oferuje nawet możliwość podniesiesienia podlogi gry, robi to po to, by zabawa absolutnie w żadnym stopniu nie odbiegła imersywnie od room scale. Dzięki temu zabiegowi np leżąc w łóżku nie wbijemy reki w łóżko, by sięgnąć po giwerę, ktora jest poniżej jego poziomu, bo sobie zeyczajnie podniediemy podlogę nawet do poziomu pośladków oszukujac w ten sposób świat gry. W dodatku możemy to zrobić i z poziomu gry, jak i menu samego headsetu (kazdego na rynku). Poza tym jest też guzik od resetowania pozycji gogli, by zawartość główna byla równo przed nami. Kto Wam do cholery kaze biegac w środku nocy po domu? A jako wisienkę na torcie dodam fakt, że ten tryb jest bezpieczniejszy, ze w nic nie wpadniemy, nic nie rozwalimy itd. Co prawda mamy w dzisiejszych headsetach podglad realnego świata, ale ostrożności nigdy za wiele, a to i tak tylko jeden z wielu argumentów. Właśnie obaliłem ten jakże często pojawiajacy się w sieci argument, którym rzygałem bardziej, niż niektórzy slabo odporni w VR.

Poza tym macie rację :P Tradycyjnie przepraszam za literówki. Piszę to wszystko z tel bez wlaczonej autokorekty. Zakładam jednak, ze kazdy sie doczytał :)

Technologie Half-Life Alyx to ostatnia szansa dla VR? Inaczej skończy tak jak 3D...