Podstawowa wypłata Daniela Alegre wyniesie 1,35 mln dolarów.
Znając ich to w planach maja kolejne zwolnienia najciężej pracujących pracowników, muszą się jakoś ratować, bo niedługo prezes nie będzie miał z czego żyć.
A pieniędzy na gry, ich dopracowanie jak nie było, tak zazwyczaj nie ma - bo skąd maja je wziąć.
No właśnie, sam jestem ciekaw - za co oni taki hajs zgarniają? Nigdy nie byłem na wyższych stanowiskach, więc słabo się w tym orientuję, ale co takiego arcytrudnego robi dyrektor/prezes, że jego pensja oscyluje w tak wielkich sumach?
"Tym razem jednak - po porażce, jaką była premiera Warcraft III: Reforged - gracze mogą nie wybaczyć kolejnego potknięcia."
A, to rozumiem że poprzednie wybaczyli?
Mnie bardziej interesuje z czego oni mają te pieniądze, ich oferta nie jest wcale taka ciekawa.
Czy moglibyście zacząć czytać news przed wrzuceniem albo chociaż po?
Łącznie daje to nieco ponad 4 mld dolarów rocznie.
literówka ale ja to na 1 czytaniu widzę.
Bezcenne są te komentarze.
No i co z tego,że tyle dostanie?Najgorsze,że Blizzard nie funkcjonuje samodzielnie i nigdy nie będzie.Wieloletnie projekty będą kasowane,pieniążki dalej będą znikać...
Beke mam jak czytam "odpowiedzialnosc", oni dostaja taki hajs za to ze potrafia wygenerowac zyski, a sa ludzie ktorzy maja ten dosc zadko spotykany talent i oni biora najwiecej hajsu.
Nie wiem jak tam w innych firmach, ale w tej co ja pracuję to dyrektor to kawał chama. Chamstwo wynika z tego, że musi traktować tak ludzi, żeby nie uznali go za słabego gospodarza. Brak forsy dla ludzi ( na wynagrodzenia, narzędzia). Jeśli idziesz na spotkanie z nim i zarządem w jakimś temacie i zniego wybrniesz, to wyjeżdża z innymi tematami razy x na które nie jesteś jesteś przygotowany ( po prostu wszystkiego nie z pamiętasz co robisz), ale on wychodzi na pana co ma wszystkich w szachu. Dziękuję, do widzenia!
To niewiele w porównaniu z zarobkami naprawdę przeciętnych kopaczy, którzy rozumem nie grzeszą.
Co więcej, bazowa pensja zostania zwiększona o kolejne 100%, jeśli firma zanotuje zysk na akcję o 20% większy, niż przewidywano.
I to jest clou problemu. Dlatego ta branża wygląda, jak wygląda.
Widać już,, na co idzie sporo część pieniędzy.
Gry robione dla czystego zysku nie budują dobrej marki.
Panowie / Panie, piszemy tu wszyscy by wyrazić własna opinie, porozmawiać, bądź co bądź dyskutować na powyższe tematy lub sprawy z tym związane, nie ma co się kłócić, wyzywać lub obrażać jeden drugiego - to nie miejsce na takie coś.
Ostrzej zawsze można podyskutować na prywatnych łatwo dostępnych growych kanałach - jak Steam itp.
Mnie to przypomina starozytny Egipt. Prezes jest jak faraon dla ktorego w pocie czola i wiecznym crunchu tworzy sie gre niczym piramide. Roznica jest taka ze piramida na premiere byla idealnie dopracowana.
Zaskoczyło mnie, że tak mało będzie zarabiał. Dla porównania Zarząd CD Projekt zgarnia ok. 35mln rocznie, a to jednak trochę inna wielkość firmy i inne warunki płacowe w USA (i jeszcze żeby wyrwać takiego gościa z Googla, który jest najlepszym pracodawcą na świecie).
ps. serio nie wydaje wam się podejrzane, że roczne ubezpieczenie zdrowotne jest warte więcej niż jego 4letnia pensja rotfl. Za tyle to by wybudował spory szpital w kilka lat. Albo mógłby zatrudnić 50 lekarzy wszystkich specjalności, żeby chodzili za nim non-stop :)
Prezes takiej spółki zarabia tyle bo tyle mu klienci za tą pracę płacą. Proste to jak drut. Jak tutejsze zrzędy żyją ze świadomością, że byle piłkarzyna z ligi angielskiej zarabia więcej od tego prezesa kopiąc (niekoniecznie super umiejętnie) piłkę? Toż to musi was dręczyć dniami i nocami. A to przecież proste jak drut. Tyle im klienci za to płacą.
Prezes to jest przede wszystkim ktoś kto wyznacza kierunki. Analizuje wszystko dookoła i podejmuje ostateczną decyzję, w którą stronę ma pójść firma. Popełni błąd i firma może upaść - nie jeden gigant tak skończył. Im mniejsza firma tym drobniejszymi sprawami się Prezes zajmuje, ale zawsze decyduje o kierunku.
Wynagrodzenie oceniam na nie za wysokie. Domyślam się, że jest brutto (skandal, że się tego w artykule nie podaje!), w USA to chyba 35% co zresztą miałoby sens bo wtedy pensja to 1 mln$ netto rocznie. Czyli 83 000$ miesięcznie. Szału nie ma nawet z premiami za wyniki.
Dla porównania Filipiak z Comarchu ma 270 000$/mc przy przychodach 26 razy mniejszych od Activision. Prezes Ubistofu zarabia tyle co prezes Activision. Prezes EA zarabia za to 35mln$/rok brutto. Bobby Kotick też tyle.
Piłkarzy, którzy mają więcej od nich jest pewnie tysiąc, jakieś ogóry z Realu Madryt mają po 50 000 $/mc (brutto - nie jestem pewien podatków tam). W Premiership w klubie z najniższymi pensjami średnio roczna pensja dla zawodnika to ok 900 000 $ rocznie (znowu raczej brutto). Boruc - znacie takiego? 2 mln GBP rocznie (brutto).
Wracając do biznesu. Warto jeszcze rozumieć kto jest prezesem i tyle a kto jest właścicielo-prezesem. Taki Tim Cook niby wziął tylko 3mln$ wynagrodzenia ale jednocześnie dostał 126 mln$ dywidend. Tak jak patrzę to wynagrodzenie prezesa czy tam CEO w wielkich amerykańskich korpo to ok 1mln$ do 3mln$. Jak sobie pan Alegre markę wyrobi to wskoczy na 3mln$. To też pokazuje, że "rynek Prezesów" jest konkurencyjny.
Niektórzy muszą wyleźć z cebuli i otworzyć umysły na podstawowe pojęcia matematyczne, ekonomiczne czy społeczne. W tej pensji nie ma niczego zastanawiającego, no chyba, że czemu taka niska przy takich przychodach.
Alegre ma chyba zostać COO, a nie CEO. CEO dalej pozostaje Kotick.
Skoro jego pensja jest tysiąc razy wyższa od mojej, to znaczy że jest praca jest tysiąc razy bardziej niezastąpiona od mojej? No nie. Kapitalizm.
W naszych firmach jest podobnie. Szary pracownik zarobi 1800 netto, a już stanowisko wyżej po znajomości ponad 3000. Teraz jestem nawet szczęśliwy bo taka jedna duża firma upada to te gamonie z biur wezmą się wreszcie za konkretną robotę bo ci co tyrali za najniższe to pójdą do innej g.... roboty, a kto miał ciepłą posadę to ma problem.
Za takie pieniadze każdy by przyjął do siebie taki ehm stresik ;)
za co oni dostają te pieniądze ?
Jakbyście to byli wy to by było super, a to że ma to ktoś inny to boli pupa. Co wam do tego ile kto zarabia ? Patrzcie na swoje wyplaty