Hahahahahahahaha, a tak się zaklinał, że to wybór między życiem, a śmiercią.
Jaja gowina są równie miękkie jak jego kręgosłup. Zastanawiam się kto na tą szmatę bez honoru ciągle głosuje? Przecież przy nim to nawet Obatel Czarnecki wyrasta na męża stanu.
„ Minister
https://twitter.com/premierrp/status/1246399705556418562?s=21
W koncu po tygodniach poszli po rozum do glowy. Zarazen i tak jest duzo, zgonow niestety tez, sciemy z kodowaniem wyszly na jaw, wiec dalsze ukrywanie przez pis sytuacji i tak juz nie ma sensu. Jest wrecz zabojczo kontrproduktywne.
Ale manolitoidy jak zwykle łykną bez popitki przekaz z TVP, że nauczyciele to idioci, a w szkołach uczą takie pacynki jak w telewizji publicznej na wizji posługując się takimi samymi metodami.
Żałosny jest ten pisowski suweren manolitoidów i belertodytów polanych budyniem. I życzę takiemu suwerenowi, żeby sobie wybrał swojego koronaprezydenta, dalej był robiony w konia i jeszcze się z tego cieszył.
Bywalcy tego wątku raczej od dawna wiedzą, jaka jest natura pisowców. Działania bezprawne czy też wprost niekonstytucyjne, to dla neobolszewików żaden problem. Pojawiła się pandemia, więc nie dziwne, że tak skrajna formacja wykorzystuje to, by jeszcze bardziej iść po bandzie, np. bezprawnie dokonując zmian w ordynacji wyborczej czy też ograniczając prawa i swobody obywatelskie. Każdy rozumie konieczność walki z wirusem, ale po pisowcach należy spodziewać się wszystkiego najgorszego. Gotowi są ten kryzys wykorzystać dla dobra partii, a nie państwa i obywateli. Oni nieustannie eskalują konflikty w Polsce, ale twierdzą, że to wszystko wina Tuska.
Daleko mi do Warzechy, ale zgadzam się z tym zdaniem:
PiS prze za wszelką cenę do wyborów w maju, ale jego projekt głosowania korespondencyjnego to kpina. Wybór dokonany w ten sposób może prowadzić do gigantycznych niepokojów społecznych.
I z kilkoma innymi zawartymi w tym felietonie:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/demolka-z-elementami-panstwa-policyjnego-analiza/0yqzl2d
Oprócz pandemii koronawirusa, czeka nas kolejna klęska - susze.
Polskie rolnictwo padnie na ryj, ceny żywności poszybują wysoko w górę. A dlaczego tak jest? Żadne władze po 89 roku nie przejmowały się gospodarką wodną.
Jeszcze dziś panuje sowiecki sposób myślenia, że zasoby naturalne są nieograniczone i można je do woli eksploatować.
A to co dzieje się za obecnych rządów to nie tylko niekompetencja, a rabunkowe zarządzanie.
nie nalem faceta, ale dosc dobry wywiad
Tak troche w kontrascie do tej opini ludu chlopskiego Ahaswera
jak glosowanie korespondencyjne bedzie dzialac tak tak jak dzisiejsze obrady sejmu to klekajcie narody, nowe standardy sie tworza :)
Zakladajac, ze ta farsa jednak sie wydarzy i wybiora sobie Adriana, to jak oni sobie wyobrazaja jego funkcjonowanie np. przy reprezentowaniu Polski na arenie miedzynarodowej, w tym UE? Serio sadza, ze wszyscy beda mieli to gdzies?
Tak dla przypomnienia:
Emilewicz 27.02.2020
Polska gospodarka oparta na małych i średnich firmach, które nie miały swoich parków produkcyjnych ulokowanych w Chinach, paradoksalnie na tego typu kryzysie może skorzystać
Wydawałoby się, że teraz wszystko jest klarowne i nikt już nie powinien mieć wątpliwości, z jak zdegenerowaną władzą mamy do czynienia. Ale nie, to ogłupiałe społeczeństwo nadal murem będzie stać przy neobolszewikach, aż do smutnego, jeśli nie końca, to przesilenia. Tylko, że potem długie lata zajmie nam przywracanie w Polsce porządku i powrócenie do punktu wyjścia z 2015 roku. Obawiam się, że niektóre zniszczenia są już nieodwracalne.
Nie zamierzam brać udziału w tej farsie wyborczej.
Jak będzie jakaś poważna akcja zgłaszania protestów, o których mówił powyżej np. Matysiak, dajcie tutaj znać, to się przyłączę.
I od razu uruchamiam szklaną kulę: beton pisowski ruszy tłumnie do głosowania, a jak nie ruszy, to Sasin zadba o odpowiednią frekwencję i odpowiednie skreślenia na kartach wyborczych (post factum).
Od zarania dziejów powtarzam, że dla PiS-u liczy się TYLKO I WYŁĄCZNIE koryto (dorabianie się majątków kosztem obywateli). Reszta (czyli tzw. programy socjalne i kolejne deformy) służą wyłącznie utrzymaniu władzy i jej fortyfikowaniu. Cel nadrzędny jest na tyle istotny, że można do niego dążyć po trupach Polaków.
Mam (płonną) nadzieję, że niektóre manolitoidy wreszcie to dostrzegą.
No i zacznie się zaciskanie pasa także w oświacie:
Powydawali pisowczycy na socjale, to teraz wszyscy uczniowie będą cierpieć. Zero zajęć dodatkowych, zero pieniędzy na koła zainteresowań, zero podwyżek dla nauczycieli (czyli spadek jakości pracy), zero nowych przyjęć do pracy, zero inwestycji (remontów, sal gimnastycznych), zwolnienia i redukcje etatów. Sprowadzili edukację za sprawą deformy do parteru (co widać szczególnie dobrze w czasie zdalnego nauczania, kiedy za pomocą nowoczesnych środków trzeba realizować anachroniczne podstawy programowe), a teraz jeszcze chcą wykopać dla niej dół na trumnę.
Brawo, wyborcy PiS-u! Zwłaszcza ci, którzy mają dzieci w szkole. Przybijcie sobie piąteczkę z własną głupotą.
Yarpen z Morii
"Cainoor-->twoim zdaniem PiS wyprowadzi czołgi na ulicę i będzie strzelać do opozycji bo na tym polega ZBROJNY zamach stanu a nie na tym, że wojsko będzie pilnować żeby ktoś urny nie podpieprzył czy rozdawać karty do głosowania."
- zacząłeś swoje durne śmieszkowanie w tym wątku od wyśmiania zrozumienia czym jest zamach stanu. Po wskazaniu szerokiej definicji (z Wikipedii, lol), dodałeś wielkimi literami ZBROJNY. I wiesz co? To tylko pokazuje, ze sam nie rozumiesz czym jest zamach stanu, ale musiałeś wejść i zacząć trolować. Także do szkoły, odrób lekcje, zapoznaj się co najmniej z kilkoma definicjami, i wróć spanować jak już będziesz trochę mądrzejszy. Wg cytowanej definicji, zamach stanu to na pewno przejęcie władzy z pogwałceniem konstytucji, i nie zawsze zbrojny.
Ja rozumiem, że opozycja i uczestnicy tego wątku uważają, że żyjemy w kraju bez demokracji bo po prawie tych 6 latach nadal boli dupka z tytułu oderwania od koryta ale jednak chociaż trochę się szanujmy.
- "Trochę się szanujmy" zaraz po tym, jak zarzucasz bywalcom wątku ból dupy zwiazany z oderwaniem od koryta. Co za dno. Nikt tutaj raczej nie był przy korycie, więc ciężko mówić o oderwaniu. Natomiast wiemy na pewno kto obecnie jest przy korycie i kto zyskuje na niedemokratycznym i nielegalnym utrzymaniu i poszerzeniu władzy.
Zastanów się i powiedz szczerze - chciałbyś mieć taką kukłę bez opinii i zdania na jakikolwiek temat jak Kidawa? Ja jeszcze rozumiem ludzi popierających Kamysza ale tych którzy stoją murem za Kidawą nigdy nie zrozumiem
- Nie uważam MKB za kukłe bez opinii i zdania, z drugiej strony nie stoję za nią murem. Atakujesz ją wpisem całkowicie z dupy. I to każe przypuszczać, że masz w tym jakiś interes. 2 zł wpadło?
Haha haha
Teleexpress
https://twitter.com/maciejbk1/status/1247567216633090048?s=21
2mld zl rocznie na cos takiego
Niby nic nowego u PiSu, ale warto przypominać
https://demotywatory.pl/4989724/Wspanialomyslnosc-Rzadu-nie-zna-granic
w sumie artysci w Polsce mnie jakos tak srednio obchodza, szczegolnie ze wielu z nich to tacy "artysci" ale rozbawila mnie troska panstwa o ta grupe spoelczna.
W ramach tarczy na kulture przeznacza psiory 50mln! Dosc komicznie to wyklada w zestawieniu z 117 mln ktore przekazano szarlatoanowi z Torunia na to jego smieszne muzeum.
https://tvn24.pl/polska/tsue-zawiesza-izbe-dyscyplinarna-sadu-najwyzszego-4548120
Pewnie w obcym języku to ogłosili więc się nie liczy. Tak czy siak trzeba walić w tych bolszewików z każdej możliwej strony i przy każdej okazji.
Kontrrewolucjonista Bodnar znowu szkaluje Dobrą Zmianę, twierdząc że ponad Wolą Jarosława stoi jakaś tam (brzydkie słowo) konstytucja
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/koronawirus-rpo-brak-podstawy-prawnej-zakazu-wchodzenia-do-lasu
Nawet nie wiem jak skomentować tę interwencję milicji.
Zacytuję tylko fragment Macie państwo prawo, ale... no ...
https://www.youtube.com/watch?v=81-KOMo6Uzc
Jeśli 6 min. filmik jest za długi, tu jest fragment
https://twitter.com/TomaszWolf/status/1248497136460652546
Nawet mnie to nie dziwi...
Tłumaczenie na polski "Jeśli kupiłeś z funduszow państwowych środki ochrony przed wirusem, za potrójną cenę u szwagra, to nie można cię ukarać".
PiS: „Ustanowienie trybu korespondencyjnego jest jedyną formą udziału w wyborach, oparte zostało na bawarskim modelu w zakresie wyborów komunalnych i powiatowych. Taką zmianę lokalnego prawa wyborczego, parlament bawarski przeprowadził również w 2020 roku. Powyższe oznacza, że proponowany model nie jest rozwiązaniem nowatorskim, a powszechne głosowanie korespondencyjne skutecznie stosowane jest na świecie".
No to przypomnijmy te wybory. 15 marca w 13-mln Bawarii odbyła się pierwsza tura wyborów samorządowych. Druga, 29 marca, już tylko w trybie korespondencyjnym. Głosowanie dotyczyło nie całej Bawarii, ale 750 miast, gmin i powiatów – w sumie ok. 1 mln osób. W Polsce prawo do oddania głosu na 30 mln obywateli.
Głosowanie korespondencyjne w Niemczech nie jest na dodatek niczym nowym, zostało wprowadzone w 1957 r i doskonalone przez lata. A ustawa, na podstawie której przeprowadzono drugą turę bawarskich wyborów komunalnych, uchwalona została w atmosferze ponadpartyjnej zgody, która stała się możliwa dzięki zaakceptowaniu przez koalicję rządzącą szeregu poprawek zaproponowanych przez opozycję.
A teraz uwaga: gdy odbywała się pierwsza tura bawarskich wyborów, poziom zachorowań wywołanych przez koronawirusa był w Bawarii niski. Naukowcy podają, że 15 marca Bawaria znajdowała się pod względem liczby zachorowań na 1 mln mieszkańców na czwartym miejscu w porównaniu z innymi niemieckimi landami.. Po drugiej turze wyborów 29 marca w Bawarii zaczyna przybywać zakażonych, i to szybciej niż w innych landach. „To bawarskie odstępstwo od normy rozpoczyna się w tygodniu następującym po wyborach 15 marca – piszą Flis i Marcinkiewicz. – W kolejnych dwóch tygodniach wzrost liczby zachorowań wyraźnie przyspiesza. Od 1 kwietnia Bawaria ma największą ze wszystkich landów skumulowaną liczbę przypadków na milion mieszkańców.
Czy panowie szli przy akompaniamencie sygnału pull up?
Mec. Rogalski juz nie w sekcie
https://wiadomosci.onet.pl/rafal-rogalski-glowni-odpowiedzialni-za-katastrofe-zgineli-na-pokladzie-tupolewa/rpjbq
„ Nie zmienia to prostego faktu: główni winowajcy zginęli na pokładzie tupolewa. Stawiam na zasadniczą winę po stronie polskiej. To bardzo przykre, ale tak właśnie jest. To, co mówię, nie jest patriotyczne. Ale ktoś to musi zrobić - oświadcza.”
- Symptomatyczne dla tych ludzi. Mowienie prawdy niby nie jest patriotyczne. Lepiej klamac jak Maciereiwcz.
ale pamiętajmy, że to jest symboliczne uczczenie tej tragedii
Jak pięknie symbolicznie nawiązuje to wydarzeń sprzed dekady. Ponownie w jednym miejscu w czasie zagrożenia wirusowego gromadzą się 3 z 5 najważniejszych osób w państwie. Za nic zakazy, za nic nakazy. One są dla zwykłych śmiertelników, nas nie dotyczą. Piękne.
"10 lat po katastrofie smoleńskiej pamięta o niej już tylko rząd i PIS na czele z Jarosławem Kaczyńskim"
Taki czerwony pasek w tvp info dałbym na miejscu pana Samuela Pereiry przy okazji pokazywania materiałów z wczorajszych uroczystych obchodów :)
Reszta antypolaków została w domach
No i dowiedzieliśmy się, że w najważniejszych sprawach rząd podejmuje decyzje, kierując się... (nie, nie sztabem ekspertów pracujących dzień i noc) czubkiem własnego nosa.
https://www.facebook.com/609827195847470/posts/1553268364836677/
Tymon Radzik jest jednym z 250 000 uczniów szykujących się do egzaminów maturalnych.
W swoim piśmie z 2 kwietnia złożonym w MEN Tymon domaga się ujawnienia dokumentów - analiz, opinii, rekomendacji i opracowań dotyczących skutków poszczególnych wariantów przeprowadzenia i odwołania tegorocznych egzaminów państwowych.
"Mamy prawo wiedzieć, czy Ministerstwo dokonywało analiz" - pisze na swoim profilu.
Trudno w to uwierzyć, ale wygląda jakby Tymon Radzik przypomniał właśnie ministrowi, że trzeba gromadzić podkładki...
Jak ujawnia DGP ministerstwo dopiero DWA DNI TEMU zamówiło ekspertyzę dotyczącą rozwiązań egzaminacyjno-rekrutacyjnych przyjętych już w innych krajach...
Samo publiczne atakowanie i niszczenie jednostek zaliczanych do 'inteligencji', zastępowanie w środkach masowego przekazu kultury wysokiej kulturą niską i populistyczną papką podszytą propagandą, czy absolutny magiel w prawie wszystkich instytucjach państwowych, mający na celu zastąpienie ludzi doświadczonych, zasłużonych i kompetentnych nowymi słupami w celu rozszerzenia totalnej władzy centralnej, w wystarczającym stopniu uzasadniają używanie terminu 'neobolszewizm'.
Bolszewicy to nie budionki, czekiści, kolektywizacja i czerwone flagi, tylko filozofia sprawowania władzy i dość szeroka paleta doktryn które w bardzo plastyczny sposób można dostosować do prawie każdej okoliczności i każdego ustroju wyjściowego.
I nie zgadzam się że większość polskiego społeczeństwa jest głupia*- zwyczajnie większość ludzi jest głupia w ogóle i nie jesteśmy specjalni, jednak zadaniem każdego cywilizowanego państwa jest wyznaczanie do sprawowania władzy jak najlepszych jednostek, które przede wszystkim będą działały dla dobra ogółu i kraju, a nie wycinka społeczeństwa, nawet jak (nie)stety stanowi on procentowo większość i jest główną bazą elektoratu.
Niestety nikt idiotów na plecach których ci ludzie dostali się do władzy nie będzie sądził. Demokracja jest tak dobra jak jej baza.
Jad rozkładający ten kraj od środka będzie pompowany tak długo, jak ta sitwa będzie u sterów. Wcześniej polityka była w miarę istotnym elementem dyskursu publicznego, teraz go niestety absolutnie dominuje i z każdym dniem zatruwa to coraz nowsze sfery życia.
Tu wszystko jest już z dykty- szkolnictwo, premier, prezydent, telewizja, lasy, finanse państwa. Taka klasa polityczna jaka jakość społeczeństwa. A niestety po transformacji społeczeństwo zwyczajnie zawodzi, tak jak zawodzi kościół i wiele innych filarów naszej państwowości.
Ludzie szyją lekarzom maseczki, a urwiszon rydzyk dostał już coś ponad 200mln złotych już jeśli dobrze pamiętam.
Jedna wielka republika tekturowa. Nie dziwota że przy każdej okazji ten kraj w szerz i wzdłuż nawiedzają okupacje i wojny- mieliśmy 30 lat wymarzonego czasu jakiego wiele pokoleń wstecz nie widziało i co?
Mury miały runąć i runęły. W ich miejsce wybudowano zagraniczne dyskonty i galerie handlowe sprzedające szmaty zagranicznych konglomeratów.
*i tu kompletnie nie chodzi o wykształcenie, czy nawet zwyczajną prostotę. Można być prostym człowiekiem po 8 klasach podstawówki i nadal móc trzeźwo analizować otaczający świat i kierować się w ocenianiu priorytetów i potrzeb swoich jak i społeczeństwa do którego się należy, pobudkami odrobinę wyższymi niż te absolutnie najniższe.
2mld na tvp a takich debili tam zatrudniają, taki twór po którym kontrola z US murowana
wiekszy obrazek
https://twitter.com/JStrozyk69/status/1249778394251878403/photo/1
Tarcza z (rozmokłego) kartonu
https://pfrsa.pl/aktualnosci/tarcza-finansowa-pfr-dla-firm-i-pracownikow.html
"Maksymalna kwota subwencji zależy od skali spadku przychodów oraz liczby zatrudnionych [...], a 75% jej wartości może być bezzwrotne. 25% wartości jest bezzwrotne pod warunkiem kontynuowania działalności w ciągu 12 miesięcy od jej udzielenia. Dodatkowe 50% subwencji jest bezzwrotne w zależności od poziomu utrzymania średniego zatrudnienia w okresie 12 miesięcy. [...] Po 12 miesiącach zaczyna się spłata ratalna reszty subwencji rozłożona na 24 miesiące.
[...] Subwencja ma również proste zabezpieczenie, np. wekslowe. "
W skrócie:
a/ najlepsiejszy scenariusz - dej weksel, utrzymaj zatrudnienie (100%!) a i tak musisz spłacić 25% subwencji
b/ mniej lepsiejszy - dej weksel, zbankrutuj/zamknij firmę, a potem będziemy windykować 100% subwencji.
Już widzę jak te wszystkie firmy lecą, pędzą po te góry szmalu.
PS
Ile tu się urzędasów, windykatorów i komorników upasie - czas chyba inwestować w Kruka i jemu podobne...
PPS
Należy także zweryfikować tę nowomowę - to żadna subwencja to jest pożyczka(!), która jest częściowo umarzana!
Samolot ma ladownosc 250t. Przywozi do PL 80t towaru. Naprawde warto placic 12mln za sam lot, zamiast wziac 3x mniejsza maszyne?
Rozumiem, ze wtedy premier i ministrowie mielby mniejsza okazje do robienia z siebie idiotow. Uroczystosc powitania nie bylaby dostatecznie uroczysta.
proszę cię przestań pieprzyć o cywilizacjach - bo to brzmi jak zakompleksiony neokolonilany kreol - wiecznie na kolanach
Manolito, podpowiedziałem Ci, co powinieneś zrobić, jeżeli chcesz dyskutować o wyborach. Tymczasem: brniesz w swoje, odrzucasz wiedzę, analizę dostępnych danych i chłodną kalkulację, sprowadzasz dyskurs do emocjonalnie nacechowanego słowotoku.
Prosiłem Cię - odpuść.
PS. szczupasia
"Oto miś na miarę naszych możliwości":
ps. Długie lata byłem w firmie logistykiem, odpowiadałem za załadunek i wysyłkę towaru na budowy. Także dość łatwo sobie "zwizualizowałem" te 80 ton. To są trzy tiry, lekko przeładowane. A jeszcze natknąłem się na info (wraz ze zdjęciami), że ten samolot zawitał też do Czech (miesiąc temu, Czesi nie zrobili z tego hucpy medialnej), to już przed oczami mam pełen obraz pisowskiego państwa z dykty i paździerzu...
Odnosnie wyborow; czy jesli obecny rzad pozbawia mnie mozliwosci glosowania, lamiac moje prawa gwarantowane konstytucja, to czy mozna cos z tym zrobic?
Zdaje sobei sprawe, ze to pytanie dla jakiegos konstytucjonalisty ale moze ktos cos.
No i juz sie wjasnilo, powodem dla ktorego koronadziad nie wprowadzil stanu kleski zywiolowej jest .... WINA TUSKA!
Rżnij głupa, jak coś nie wyszło, naczelne motto neobolszewików.
Nikogo nigdy nie skreslam.
Co do koronawyborów, to już wcześniej podjąłem decyzję, że w maju nie idę, ważąc solidnie "za" i "przeciw". Te potencjalne 3 lata odsiadki też zaryzykuję ;-). Dokładam jednak wisienkę na torcie - za organizację tych wyborów odpowiada Jacek Sasin, gość który organizował (ze strony kancelarii prezydenta) lot 10 kwietnia 2010 do Smoleńska:
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-jacek-sasin-gosciem-porannej-rozmowy-w-rmf-fm,nId,4441596
^^Wiem, że po stronie wyborców opozycyjnych są dylematy, czy ryzykować życie i zdrowie i jednak iść i wziąć udział w tej farsie i powalczyć i je rozumiem (bo kolejne 5 lat Dudy to nie tylko olbrzymi ból dupy, to się jakoś przecierpi, tak jak pierwszą kadencję tego gamonia, ale przede wszystkim - Polski szkoda!), ale jednak na Waszym miejscu bym się solidnie zastanowił :). A jeśli jednak pójdziecie, to ostrożnie, bo jesteście na "kursie i ścieżce"....
Jak myślicie, taki "budzący zaufanie" tryb wprowadzania podobnych rozwiązań trackingowych jest bliższy Chinom czy Korei?
:)
Przypomnijmy co Kaczynski ma wspolnego z FOZZ
https://www.newsweek.pl/polska/jaroslaw-kaczynski-i-afera-fozz-pis-finansowany-przez-postkomunistow/7wet7kv
„ Anatol Lawina zmarł w 2006 r. w wyniku powikłań po pobiciu przez nieznanych sprawców. Prawica zawsze twierdziła, że za śmiercią osób zajmujących się aferą FOZZ (Michała Falzmanna, który zmarł na atak serca, i prezesa NIK Waleriana Pańki, który zginął w wypadku samochodowym) stali postkomuniści. Jednak pobicie Lawiny miało miejsce za rządów PiS, a prokuratura, która nie umiała rozwiązać tej sprawy, podlegała Zbigniewowi Ziobrze.”
Pamiętajcie, edukacja z TVP też jest mojsza:
https://wyborcza.pl/7,75398,25875338,lekcje-tvn-poprowadza-nauczycielskie-gwiazdy-tvp-odpowiada.html#S.main_topic-K.C-B.3-L.1.maly
"Senator PiS Jana Maria Jackowski przekonuje, że personel medyczny powinien być objęty szczególnymi zasadami ochrony. Jednocześnie głosował przeciwko poprawce, która wprowadza obowiązkowe testy dla pracowników służby zdrowia. - Głosowałem zgodnie ze stanowiskiem klubu. Dlaczego? Bo jestem członkiem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości"
Mam nadzieję, że Manolito albo Kilgur mi wytłumaczą.
Bo jestem członkiem Wam wystarczy? Potrzebujecie może zdjęć członka?
Macie swoja Konfederację:
https://www.youtube.com/watch?v=jtWKu3U9zpk
I pomyśleć, że ten debil uzyskał 46,5% głosów w prawyborach prezydenckich
Wprawdzie Cainoor już o tym pisał ale warto dorzucić szczegółów:
Niech no Morawiecki wspólnie z swoimi banksterami szykuje nowe fiki miki statystyki i przekładańce. Zwłaszcza dla TVP.
Dlaczego nie pójść dalej tym tropem? Przekażmy prawo drukowania banknotów Gowinowi i Banasiowi - znów prawdziwi Polacy będą jedną wielką szczęśliwą rodziną! Zwolnijmy również policję z obowiązku dbania o przestrzeganie prawa i porządku i przekażmy jej kompetencje terytorialsom. Co by tu jeszcze?
https://www.youtube.com/watch?v=srwEFsoKBm8
Kolejny przykład niekompetencji i bezczelności PiS-u. Tym razem w kwestii edukacji w czasie kwarantanny:
Tekst o tym, jakim nadużyciem ze strony urzędników MEN jest przypisywanie sobie cudzych zasług...
Minister, który podstawił przed nauczycielami zadanie ponad siły, stymulując ich lekceważącym "strajkowali - niech pokażą wreszcie co potrafią", kreuje się teraz na męża opatrznościowego, głównego reżysera, który w pocie czoła szkoli i będzie szkolił nauczycielskie kadry...
Wczorajsza przechwałka Ministra sprowokowała lawinę krytycznych wypowiedzi nauczycieli - cytowanych w artykule.
Mówi Anna Schmidt-Fic, współtwórczyni Protestu z Wykrzyknikiem:
Doceniamy autonomię, którą otrzymaliśmy, ale wraz z nią zostaliśmy zostawieni sami sobie, nie doświadczamy żadnego wsparcia i wszelkie nowe umiejętności, które zyskujemy, zawdzięczamy sobie i samoorganizacji. Działamy po omacku, najlepiej, jak potrafimy. I tam oczywiście, gdzie dostępność edukacji online jest możliwa.
Warto przeczytać też komentarze pod artykułem, w tym BARDZO CELNĄ wypowiedź internauty o nicku "Roberth":
A co MEN zrobiło w obliczu nadchodzącej epidemii? Pewnie dziesiątki, jak nie setki tysięcy polskich nauczycieli, pragnęłoby się dowiedzieć, jak przebiegały przygotowania.
Zatem Panie Ministrze karty na stół! Proszę powiedzieć: Co MEN zrobiło przez 2 miesiące, od kiedy pojawiły się pierwsze informacje o kwarantannie kilkunastu chińskich miast i zamykaniu szkół, żeby zapobiec przerwaniu procesu dydaktycznego?
- czy odbyły się jakiekolwiek spotkania poświęcone możliwościom nauki w sytuacji zagrożenia?
- kiedy takie spotkania miały miejsce?
- jak długo trwały?
- kto w nich uczestniczył?
- jakie rozpatrywano scenariusze rozwoju wydarzeń, w tym przeprowadzenia egzaminów i matur?
- jakie KONKRETNE wnioski czy zalecenia sformułowano?
- kto, w jakim zakresie i od kiedy (szczególnie przez ostatnie 2 miesiące) pracował nad przygotowaniem e-learningu?
- kto i w jakim zakresie analizował sprzętowe możliwości uczniów i nauczycieli?
- kiedy rozpoczęły się rozmowy o włączeniu w ten proces TVP?
- kto odpowiada za ośmieszającą środowisko "Szkołę Z TVP"?
https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/posts/1561166600713520
Dodam tylko: gdyby nauczyciele uznali, że nie będą używać prywatnego sprzętu do nauczania i wykonywać pracy w oparciu o opłacaną z własnej kieszeni infrastrukturę internetową, to w Polsce miesiąc temu edukacja by przestała istnieć. O innych aspektach całej sytuacji nawet nie mam zamiaru wspominać...
Przy okazji: mniej więcej połowa moich uczniów nie może normalnie uczestniczyć w prowadzonych przeze mnie zajęciach na żywo, bo mają zbyt słabe łącze internetowe (ciągle tracą połączenie, "buforują się" itp.). Tak więc... ten tego... Ale pamiętajcie: pan minister z PiS-u nie widzi żadnych problemow i wszystko jest cacy.
Widać że zawłaszczanie państwa polskiego przez partię PiS, pod zasłoną walki z pandemią, całkiem nieźle idzie.
Odwraca się uwagę opinii publicznej (kneblowanej dodatkowo maskami ;)) sporami wokół wyborczej szopki, tego bezczelnego pomysłu rządzącej kliki i już szykuje się następne kroki przejmowania na rzecz państwa PiS, tego co zostanie z gospodarki po nieuniknionym kryzysie.
Wychudzona politycznie i gospodarczo UE będzie mogła tylko się przyglądać jak nowe pany, wrosłe tyłkami w koryto, będą robić pozory demokracji aby deptać ją jak się da. Łącznie z praworządnością, Konstytucją i z wszystkim tym, co postawiło Polskę, po zmianie ustroju, na nogi..
No i ministrem znowu zostaje ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia o tym, czym powinien się zajmować:
Z serdecznymi życzeniami dla maturzystów i studentów! JPRDL.
Przeczytałem tylko fragment, który ktoś wrzucił w komentarzu na wyborczej pod jednym z artykułów, ale że zapowiada się zacnie, to podlinkuję:
https://pisowskakomediahome.files.wordpress.com/2019/05/dante-pisowska-komedia.pdf
jak dzieci we mgle, z okazji najwiekszej liczby zarazen, rzad zniesie czesc wczesniejszych ograniczen :)
Jakby im koronadziad powiedzial, ze maja z palacu kultury na lepka skakac, to tez pewnie zadnemu by nie przyszlo na mysl czy to aby dobry pomysl :)
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska: Mamy odpowiednią liczbę testów, codziennie dołączają też nowe laboratoria, chcemy by było tych testów jeszcze więcej, jest ich dziś zdecydowanie za mało.
^^Kurtyna...Opozycja mówiła o tym od samego początku, takoż lekarze, wirusolodzy i ci wszyscy, którym dobro Polaków faktycznie leży na sercu. Skrzecząca rzeczywistość tekturowego, pisowskiego państwa dociera już do bolszewików i czasem się coś "wypsnie", jak dziś wiceministrowi zdrowia, który zupełnie niechcący powiedział prawdę...
I to by było na tyle. Wiejski głupek wskaże innego partyjnego słupa, mylnie nazywanego "sędzią", pod okiem którego ponowny wybór głupka na p.o. prezydenta zostanie zatwierdzony przez już neobolszewicki SN. System się domknął.
A co osiągnę nie biorąc? To grecka tragedia i to czy oddam czy nie oddam głosu nie będzie miało większego znaczenia. Przy większej frekwencji pisiury będą się chwalić skutecznością i 'legitnym' zwycięstwem Adriana, przy mniejszej mocnym mandatem społecznym do dalszego sprawowania władzy (bo Ci, którzy pójda, zagłosuja na dudopisa).
Jednym rozwiązaniem, tak jak pisze Kyahn, jest opracowanie kombajnu do zbierania kart po wioskach :P
Ulala... Dla nauczycieli, pielęgniarek czy lekarzy ni ma kasy, a niektórzy dostają podwyżki po 400 zł:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/48-milionow-na-podwyzki-dla-swoich-ludzi/wp1s57n
A może już nie długo usłyszymy ,że ukonstytuowała się Rada Ocalenia Narodowego, a Ojczyzna Nasza znalazła się na zakręcie. Mam wrażenie,
że to już było i ze to był dzień, w którym nie było teleranka.
^^Rozumiem dylematy strony demokratycznej, natomiast ja zdania nie zmieniłem: w maju na żadne "koronawybory" nie idę, w farsie uczestniczyć nie zamierzam.
Jestem zszokowana tą informacją. To było chyba najszybsze śledztwo świata, bo trwało łącznie jakieś trzy godziny. Przez ponad 25 lat pracy nie spotkałam się z czymś takim" - powiedziała Onetowi prokurator Ewa Wrzosek. W ten sposób skomentowała decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie organizacji wyborów prezydenckich, wszczętego właśnie przez Wrzosek.
Mamy okres bezprawia, bezhołowia. Zgadzam się z profesorem Zollem, że takiego burdelu nie było nawet w PRL-u.
Mamy tu dwóch nowych dyskutantów (Łuki i Whisper_of_Ice), którzy chyba zwyczajnie źle życzą państwu polskiemu, albo jego los mają w rzyci, skoro uparcie nie chcą dostrzec patologii, związanych z procedurami prawnymi i organizacją tych pisowskich wyborów.
Tacy ludzie (a jest ich w społeczeństwie niemało) przyklepią dyktaturę i wybory takie jak w PRL-u, które były wówczas tylko formalnością (te także, według zamysłu Kaczyńskiego, takie mają być), a nie prawdziwym wyborem, bo widzą Polskę w świecie autorytaryzmów, w których partia jedynie słuszna pełni przewodnią rolę w narodzie. Może to jest kwestia jakichś ograniczeń intelektualnych, niezdolność do gromadzenia, przyswajania i rozumienia detali, niuansów związanych z tą polityczną rzeczywistością i z jej konsekwencjami.
Tacy ludzie myślą, że władza skupiona w całości w jednych rękach jest cool, bo może nie znają i nie rozumieją historii, nie wiedzą z czym się takie zjawisko wiąże i do czego ostatecznie państwo prowadzi.
Według Sasina "nie ma żadnych regulacji, które odpowiadałyby na sytuację, w której wybory się nie odbywają w terminie". W ocenie ministra aktywów państwowych, "prowadziłoby to ogromnego paraliżu państwa i to w sytuacji poważnego kryzysu zdrowotnego i gospodarczego. Jedynym sposobem, by tego uniknąć, są wybory 10 maja".
... wskazał, że "konstytucja nakłada na instytucje państwa obowiązek realizacji zapisanych w niej terminów. Wobec tego karty muszą być gotowe, Poczta Polska też szykuje się do przeprowadzania wyborów drogą korespondencyjną. W gotowości są też inne instytucje".
Ja to tak chetnie bym wzial ta konstytucje, najlepiej oprawiona w drewniane deski, i tak ybnal w lep tego jelopa, ze az by mu ten orzeszek, ktory ma zamiast mozgu obil te spuchniete jadra.
No i prokurator, która wszczęła śledztwo w sprawie wyborów, już została uwalona. Postępowanie dyscyplinarne.
Totalitaryzm tak mocno puka do naszych bram, że zawiasy już ledwo zipią. Jeszcze tylko wyborów nierównych, nietajnych i niepowszechnych brakuje.
A była tutaj taka grupka mocarzy intelektu, którzy się wyśmiewali, kiedy dawno temu pokazywaliśmy, w jakim kierunku to wszystko zmierza...
Ideologia bolszewicka nie liczyła się z niczym i z nikim. Mogę sobie wyobrazić, że PiS przegra pierwsze głosowanie w Sejmie. Mogę sobie wyobrazić, że Kaczyński mógłby chcieć przeprowadzać kolejne głosowania aż do skutku, np. o czwartej nad ranem, a marszałek Witek poinformuje o terminie tego głosowania wyłącznie posłów PiS ;) Mamy bolszewizm już mocno scementowany i zdeterminowany - prawo, reguły, kodeksy, regulaminy nie mają dla pisowców większego znaczenia. Ostrzegano w 2015 roku, ale nawet teraz, gdy Polska już naprawdę stała się państwem jakby z przetrąconym kręgosłupem prawnym, spora część obywateli wciąż nie rozumie, co się dzieje.
Widzę że na sukces jedynie słusznej władzy pracują już także pozornie niezależne media siejąc propagandę:
https://www.pb.pl/tarcza-finansowa-dostepna-za-tydzien-989053
Banki, PFR i KIR są gotowe do uruchomienia wypłat subwencji dla firm. Proces będzie prosty i całkowicie zdalny
Którego dnia kwietnia zostaną uruchomione pieniądze z tarczy finansowej dla małych i średnich firm
Jaki będzie schemat transferu pieniędzy
Które banki zakończyły pozytywnie testy
Tarcza finansowa. Pierwsze wypłaty możliwe pod koniec kwietnia
Tarcza finansowa to łącznie 100 mld zł na pomoc dla polskich firm, niezależna od tarczy antykryzysowej. Banki i instytucje są już gotowe na wypłaty, te mają ruszyć 27 kwietnia.
Gość z "publikatora" PB już we środę wiedział kiedy zostaną uruchomione środki, a PFR wciąż (sobota wieczór) czeka na zielone światło od przebrzydłej KE...
Co więcej - wie także które banki przeszły testy, a że do dzisiaj (wciąż sobota) PFR nie był w stanie wysłać odpowiednich komunikatów to oczywiście krecia robota opozycji.
Nasuwa mi to myśl dlaczego 4 lata temu tak wielkim "sukcesem" było wdrożenie JPK - po prostu MinFin nigdy nie musiał odesłać ani odpowiedzi, ani podjąć żadnych działań na podstawie wysłanych przez firmy danych...Koniunktura plus psychoza (obawy przed karami) po stronie firm zrobiły swoje.
Dzisiaj widać (oczywiście: tylko dla uczestniczących w procesie) jak wielkie tuzy intelektu i organizacji są przez najlepsiejszą ze zmian poustawiane w PFR - wniosek o subwencję (w istocie pożyczkę umarzaną do 75% kapitału) żeby miał jakikolwiek sens musi się zakończyć uznaniem rachunku podmiotu wnioskującego - czyli wykonaniem prawdziwej pracy po stronie PFR z czym mają, dla ustalenia uwagi, spore problemy.
Byłoby to może i śmieszne oglądać, gdyby nie chodziło o prawdziwe firmy, prawdziwych przedsiębiorców pracujących i zatrudniających normalnych ludzi, którzy muszą stawać czoła problemom stworzonym przez wycierającye sobie gęby patriotyzmem kukiełki u władzy.
"Nie wierze w zadna informacje, ktorej nie zdementowano" - rosyjski polityk w XIX wieku
https://magazyn.wp.pl/opinie/artykul/pamietajcie-to-nie-sa-wybory-opinia
Z pierwszą częścią (bojkot wyborów) się zgadzam, ale z drugą (zmiana konstytucji) - już nie. I jeden ciekawy fragment:
Jeżeli ktoś ma wątpliwość co do tego, czy stawką jest totalna katastrofa na lata, a zwłaszcza jeśli ktoś liczy, że skutki pandemii doprowadzą do buntu, który tę dyktaturę za rok albo dwa zmiecie, to polecam lekturę listy policyjnych zakupów z armią armatek wodnych na czele.
To, że Mariusz Kamiński właśnie tak teraz inwestuje, pokazuje gotowość jego partii do radykalnej walki o utrzymanie władzy, gdyby obywatele masowo chcieli ją obalić.
Propozycja aby bezkręgowiec Gowin został marszałkiem Sejmu, jest "na stole", potwierdził to dziś marszałek Senatu:
^^Także, proszę się nie dziwić wzmożeniu pisowskich trolli, jak wyżej Wedrunde, przewiduje, też że nastąpi znaczny przyrost "świadków", którzy potwierdzą, że dawali Grodzkiemu łapówki.
Tak sobie myślę, tak na "chłopski rozum" (pozdro
.... to i tak będzie to już powolny zjazd. Gnicie. W PZPR (Polskiej Zjednoczonej Prawicy Razem) nie ma już wzajemnego zaufania, a to jest podstawą sensownej współpracy. Załóżmy czarny scenariusz - Kaczor jak to ma w zwyczaju rozbija Gowinowi partię (to de facto już się dzieje!), przeciąga część "gowinowców" szantażem albo "fruktami" do PiS (obie metody są obecnie stosowane, wystarczy poczytać "prawy twitter") i jakoś udaje się tą chwiejną "większość" utrzymać, ale na jak długo? Nawet zdrajcy, którzy dziś wybiorą Jarka żoliborskiego, zamiast Jarka bezkręgowego MUSZĄ sobie zdawać sprawę z tego, że za 3 lata (o ile PiS dotrwa do końca kadencji) dla nich miejsc na listach nie będzie, Kaczor nie wybaczy i drugi raz nie popełni tego samego błędu. Nawet taki Bielan czy Żalek muszą sobie zdawać sprawę. Tych ludzi spaja dziś już tylko władza (przede wszystkim) i chęć uniknięcia kary za swoje pokątne, ciemne machloje.
PZPR się sypie na naszych oczach, ja już to widzę, nie muszę czytać "naszych", tak miłych sercu serwisów, blogów i social mediów, żeby poczuć promyk nadziei ;-). Wystarczy spojrzeć na twittery pisowców, tam nawet role już są rozpisane - gdzie Butapren Terlecki to "zły policjant", a Szydłowa to ten "dobry" :). Moim zdaniem tam już "gacie są pełne", a gdyby całość miała runąć już za dwa tygodnie, to jest to wręcz "brązowy armageddon" ;-).
Może całość potrwa jednak dłużej, Migalski (też był kiedyś w PiS) pisze, że na dziś koronodziad "pozyskał" dziewięciu "gowinowców" i dwóch "konfederatów", nie wiem, czy już ma tą wymarzoną większość, czy zaraz będzie miał, czy coś tam jeszcze wykombinuje i przycwaniakuje....
...w marnym stylu, na oczach zdumionych Polaków... W czasie trwającej epidemii, gdzie zaraz posypią się szpitale... Zobaczcie - oni warczą na siebie publicznie, na oczach swoich wyborców skaczą sobie do gardeł. Może teraz jeszcze się uda, obronią koryto (o to chodzi, już tego nie kryją!). Ale co dalej? Pokora? Praca? Umiar? Kto dziś jeszcze w to uwierzy?
Są ważniejsze sprawy i ta wczoraj nieco umknęła - otóż pojawił się "apel" do posłów Porozumienia, żeby przepchnęli majowe koronowybory wspólnie z PiS. Podpisało go siedemdziesięciu ludzi związanych dawniej z antykomunistyczną opozycją i "Solidarnością", a dziś z PiS. Do wczoraj myślałem, że faktycznie są autorami tego "listu" (jakikolwiek by on nie był). Nie są:
https://www.youtube.com/watch?v=lX6XXLNnUqE&feature=youtu.be
^^Pisałem wielokrotnie, że przy rządach pisowców nic mnie nie zdziwi - żaden cynizm, żadne kłamstwo, żadne zbydlęcenie. Bije się w pierś, bo pracownicy reżimowej TVPiS, piszący "apel" za dawnych opozycjonistów, o czym informuje (niezbyt mądry - ujmę to delikatnie) Andrzej Gwiazda , u Rachonia, no to mnie jednak zdziwiło....
EDYCJA: bisfhcrew był pierwszy, więc niech to posłuży za komentarz do jego postu 689
Dobrze wiedzieć, że sprawa ma dalszy ciąg:
https://wyborcza.pl/7,75398,25904412,wiemy-kto-kazal-zabrac-sledztwo-ws-wyborow-prokuratur-ewie.html
Z drugiej strony, jeśli ktoś miał w planach np. odstrzał bez żadnego trybu czy restrukturyzację budynków przy Nowogrodzkiej lub Mickiewicza, spokojnie może kontynuować przygotowania - "Zdaniem Prokuratury Krajowej wszczęcie śledztwa nie miało podstaw, ponieważ nie doszło nawet do zdarzenia, które było powodem wszczęcia."
https://www.youtubetrimmer.com/view/?v=-JURfaEBobo&start=372&end=380
A pamiętam czasy, jak Manolito pisał, że PiS to normalna partia, nie ma co przesadzać i pytał gdzie ta dyktatura i krach państwa ...
Co ciekawe mam znajomego w robocie, który wypowiada dokładnie te same frazesy co Manolito ... nawet powiedział, że jeśli sprawdzą się te czarne prognozy totalsów to on przeprosi i przyzna się do błędu ... tylko co z tego jak wszyscy będziemy musieli za to płacić
Normalnie jak w czasach przedrozbiorowych - skoro jest taki burdel, a państwo trwa to chyba wszystko jest w porządku ... krótkowzroczna szlachta już raz zaorała kraj. Wychodzi na to, że historia się powtórzy ... mam nadzieję tylko że ci, którzy są za ten cały bajzel odpowiedzialni i ich poplecznicy nie odrodzą się jak feniks z popiołów ...
I cyk
Szanuje
— Szymon Hołownia Oficjalny (@szymon_holownia) April 28, 2020
Kandydat, który myśli ideowo i nie pojmuje, że udział w tak rażącym łamaniu prawa wyborczego jest jego legitymizacją - no trudno. To nie miejsce na działanie jak partyzant pod przykrywką. U mnie skreślony.
Może pobawimy się w sondaż ile % "dostanie" w tym kopertowym głosowaniu Andrzej Duda. Przy założeniu, że inni kandydaci się nie wycofają. Ja stawiam na 75 % :D Już nie mogę się doczekać pasków w TVP w stylu "Prezydent Andrzej Duda zmiażdżył kandydatów totalnej opozycji w wolnych i demokratycznych wyborach". Albo "Unia Europejska z podziwem i uznaniem przygląda się jak szybko i sprawnie można przeprowadzić wybory prezydenckie w czasach pandemii" :)
"Polityczna kuchnia" brzydziła mnie od zawsze, nie inaczej jest tym razem:
https://natemat.pl/307177,pis-szuka-wiekszosci-ws-wyborow-10-maja-rozmawiaja-z-opozycyjnymi-poslami
^^Wiadomo też (za Wprost), że gowinową partyjkę ma rozwalać od środka poseł Gryglas, który zaczynał swoją parlamentarną karierę w Nowoczesnej, a później teleportował się do Porozumienia właśnie aby z list PiS dostać się do Sejmu. Takimi brzydzę się najbardziej, cyniczne bydle bez poglądów, ideowca stojącego "po drugiej stronie barykady" moich przekonań można zrozumieć i szanować, koniunkturalisty, wieprza łasego na koryto nigdy.
Nie wiadomo więc, jak to się wszystko skończy i w którym kierunku pójdzie, ale warto zapamiętać nazwiska judaszów, którzy sprzedadzą swoje przekonania za stołki. Warto też docenić przyzwoitość, jak w Senacie (i to jest iskierka nadziei!) - KO, Lewica , niezależni i obrotowe PSL - to nie miało prawa się udać, przecież "wszyscy politycy to świnie", ktoś się na pewno skusi na kasę/stołek/frukty/synekurę, każdego można kupić, tylko cena musi być odpowiednia... Każdy dzień trwania tego opozycyjnego Senatu, wobec totalnej władzy koronodziada żoliborskiego, uważam za cud i praktyczne potwierdzenie tego, że w polskiej, bagiennej polityce trafiają się też ludzie przyzwoici, dziś już mogę wymienić nazwiska i to nie na jednej ręce drwala ;-).
Warto, żeby posłowie pamiętali, że mają wolny mandat, a "suweren" (którym pisowcy tak chętnie sobie buzie wycierają), w PRZEWAŻAJĄCEJ WIĘKSZOŚCI koronowyborów nie chce. Może to głos wołającego na puszczy, ale żadne pieniądze i stanowiska nie są warte tego, żeby wytykali cię później palcami i nazywali Judaszem, zdrajcą i Kałużą....
W związku z apelem na końcu tekstu wydaje mi się, że mogę wrzucić tu całość:
https://wyborcza.pl/7,75968,25907124,dorn-mam-pomysl-jak-podwazyc-waznosc-lze-wyborow.html
Dorn: Mam pomysł, jak podważyć ważność łże-wyborów
Bojkotujący głosowanie mogą nie tylko zademonstrować swój sprzeciw. Mają też w ręku broń prawną, która może się okazać skuteczna.
Poniższe rekomendacje dotyczą sytuacji, w której pisowska specustawa o głosowaniu korespondencyjnym zostanie, po odrzuceniu poprawek Senatu, przyjęta 6 maja przez Sejm. Zapewne tego samego dnia podpisze ją pan Duda i ukaże się w Dzienniku Ustaw wraz z rozporządzeniami wykonawczymi ministra Sasina. Wtedy stanie się obowiązującym prawem. Jeżeli panu posłowi Gowinowi uda się zablokować wybory majowe, to poniższe wywody tracą praktyczną użyteczność. Ale w planowaniu sztabowym należy się nastawiać na najgorsze scenariusze. Przyjmijmy zatem, że w maju do głosowania na prezydenta dochodzi.
Wśród antypisowskich partii politycznych i antypisowskich obywateli nie ma zgody na to, jak zareagować na wielkie oszustwo pisowskich wyborów prezydenckich. Jedni wzywają do bojkotu „procedury głosowania”, inni twierdzą, że trzeba gryźć, drapać, wierzgać i iść do urn, i w ten sposób stawiać opór gwałtowi na demokracji. Mam w tej sprawie swoje zdanie, ale nie zamierzam go tu przedstawiać, gdyż jest oczywiste, że wśród przeciwników PiS nastąpi podział. Jedni ruszą do urn, a inni głosowanie zbojkotują. Uważam, że ci bojkotujący mogą skutecznie podważyć ważność majowego głosowania, w którym - wszystko na to wskazuje - na pisowskich warunkach przy bardzo niskiej frekwencji wygra pan Duda. Będzie to jednak wymagało minimalnej polegającej na klikaniu aktywności.
Można głosować w miejscu czasowego pobytu
Nastawieni na bojkot głosowania przeciwnicy PiS mogą wykorzystać uregulowania dotyczące dopisywania do spisu wyborców poza miejscem stałego zamieszkania, by maksymalnie skutecznie podważać ważność wyborów prezydenckich. Najpierw wymieńmy okoliczności prawne i faktyczne, które to umożliwiają.
1. Wciąż obowiązuje termin I tury wyborów prezydenckich wyznaczonych na 10 maja.
2. Z deklaracji włodarzy gmin (wójtów, burmistrzów i prezydentów) wynika, że przed 6 maja, czyli przed wejściem w życie pisowskiej ustawy o korespondencyjnym głosowaniu prezydenckim, nie zostaną przekazane Poczcie Polskiej spisy wyborców obejmujące co najmniej pięć milionów wyborców – może to być nawet 10 lub więcej milionów. Ile dokładnie, dowiemy się w ciągu 24 godzin.
3. Po wejściu pisowskiej ustawy w życie (czyli po 6 maja) oporni włodarze gmin przekażą Poczcie spisy wyborców, bo wówczas pojawi się podstawa prawna. W ramach legalizmu nie będą mieli innego wyjścia.
4. Ponieważ przekazanie spisów wyborców przez gminy Poczcie wymaga czasu – przyjmijmy termin 48 godzin - to do Poczty trafią one 8 maja. Oznacza to, że Poczta będzie miała 24 godziny na dostarczenie pakietów wyborczych do wyborców ujętych w tych spisach, które gminy przekazały jej 8 maja. Zadanie niewykonalne.
5. Wciąż obowiązuje w odniesieniu do wyborów prezydenckich 10 maja Kodeks wyborczy, który stwierdza, że do 5 maja wyborca na swój pisemny wniosek może zostać dopisany do spisu wyborców w obwodzie głosowania na obszarze gminy, w której czasowo przebywa.
6. Wniosek taki składa się osobiście w urzędzie gminy czasowego pobytu albo poprzez profil zaufany drogą elektroniczną. Po złożeniu takiego wniosku wyborca zostaje z urzędu wykreślony ze spisu wyborców w gminie stałego zameldowania lub stałego pobytu.
W punktach 5 i 6 kryje się żądło skorpiona. Nikogo z opowiadających się za bojkotem nie namawiam do dopisywania się do spisów wyborców poprzez osobiste stawiennictwo się w urzędzie gminy i składanie pism. Mamy jednak profil zaufany – ok. 5,5 miliona wyborców. Załóżmy, że ok. 50 proc. z nich to wyborcy obozu anty-PiS. Załóżmy, że ok. 50 proc. wyborców anty-PiS to ci, którzy są skłonni do bojkotu głosowania. Szacunkowo to ok. 1,35 mln wyborców. Załóżmy, że 50 proc. z nich podejmie wysiłek polegający na klikaniu, by dopisać się do spisów wyborców poza miejscem stałego zameldowania. To prawie 700 tys. wyborców.
Co trzeba zrobić w praktyce?
W ramach walki z pisowskimi szulerami trzeba wejść na stronę https://www.gov.pl/web/gov/zloz-wniosek-o-dopisanie-do-spisu-wyborcow i postępować zgodnie z instrukcją, bo chcę odwiedzić 10 maja ciocię poza miejscem zameldowania i zagłosować. Korzystając z profilu zaufanego, kliknąć parę razy - i załatwione. Ważne: zrobić to najpóźniej, jak to możliwe, czyli 5 maja w godzinach wieczornych. Najważniejsze: wniosek o dopisanie do rejestru wyborców przez zrzut ekranu lub w inny sposób zarchiwizować.
Co z tego wynika? Ci wyborcy wcale nie muszą głosować, mogą głosowanie bojkotować. Uzyskują jednak narzędzie, by skutecznie ważność głosowania poprzez protesty wyborcze podważać.
I tu w grę wchodzą dwa scenariusze. Pierwszy, mało prawdopodobny: PiS utrzymuje datę 10 maja. Wtedy antypisowski bojkotujący głosowanie wyborca dzwoni wieczorem 9 maja do cioci z zapytaniem, czy w jej skrzynce pocztowej wylądował pakiet wyborczy dla niego. Jeżeli wylądował, to trudno. Jeżeli nie wylądował, a dostarczono go pod jego adres stałego zamieszkania, to wrzuca ten pakiet do kosza, bo przecież zgodnie z prawem dopisał się do miejsca zameldowania cioci. Powód do protestu wyborczego jest. Nie mógł głosować tam, gdzie miał prawo głosować.
Załóżmy jednak, że PiS, korzystając z możliwości, które mu daje specustawa o głosowaniu korespondencyjnym, przesuwa dzień głosowania I tury na 17 lub 23 maja. Z antypisowskiego punktu widzenia w to nam graj. Uroda powstałej wtedy sytuacji na tym polega, że pisowska specustawa nie przewiduje możliwości zmiany decyzji wyborcy co do miejsca głosowania, jeżeli termin głosowania w I turze został zmieniony. Wyborca 5 maja mógł planować, że 10 maja będzie u cioci. Ma do tego prawo. Ale jeśli po 6 maja dzień głosowania w I turze został zmieniony, dajmy na to na 17 maja, to przecież wyborca nie może być przez prawo związany swoimi wcześniejszymi decyzjami co do miejsca pobytu 10 maja. A pisowska specustawa nie daje mu prawa do wypisania się z dopisania do spisu wyborców poza miejscem stałego zamieszkania.
Antypisowski bojkotujący głosowanie wyborca powinien wtedy znowu zadzwonić do cioci i zadać pytanie, czy adresowany do niego pakiet wyborczy trafił do jego skrzynki pocztowej. Jeżeli nie trafił, to ma powód do zgłoszenia protestu wyborczego, bo przecież dopisał się do spisu wyborców w gminie cioci. Jeżeli trafił, to ma powód do zgłoszenia protestu wyborczego, bo przecież dopisał się do spisu wyborczego, wiedząc, że 10 maja będzie u cioci. Wtedy ciocię rzeczywiście odwiedził, ale 17 czy 23 maja był już u boku żony/męża, a PiS pozbawił go prawa głosu. Gdzie się nie obrócić, d…a PiS-u z tyłu.
Wyciągnijmy drugi nóż
Dzięki takim działaniom bojkotująca głosowanie część anty-PiS może uzyskać mocną podstawę do protestów wyborczych. Protesty wyborcze zgodnie z Kodeksem mogą składać tylko wyborcy ujęci w spisach wyborczych. Jeśli chodzi o uzasadnienie protestów, to argumentacja, że tak w ogóle wybory były niedemokratyczne, będzie słuszna, ale jurydycznie na dwoje babka wróżyła. W przypadku protestu, który w sposób niezbity będzie udowadniał, że obywateli pozbawiono konstytucyjnego prawa do głosowania, nawet pisowska Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego stanie przed trudnym zadaniem. A warto przypomnieć, że jeśli chodzi o wybory do Senatu, oddalała już pisowskie zarzuty.
Oczywiście w przypadku protestów wyborczych trzeba będzie pofatygować się na pocztę, bo nie da się zgodnie z prawem złożyć protestów drogą elektroniczną, ale mam nadzieję, że polityczne ośrodki anty-PiS zdołają obywateli wystarczająco zmobilizować. Kilkadziesiąt, sto kilkadziesiąt, a może nawet paręset tysięcy poważnie uzasadnionych protestów wyborczych będzie miało wagę polityczną i prawną.
Jakiś sensat może zarzucić mi, że proponuję nielicujące z powagą demokracji triki. Odpowiem na to, że przy pisaniu tego tekstu słuchałem „Ballady o malinach” Wojciecha Młynarskiego, który twórczo do realiów PRL zaadaptował „Balladynę” Słowackiego. Jak wiemy z liceum, „Balladyna” przy zbiorze malin zaciukała Alinę. U Młynarskiego jest inaczej:
„Pierwsza zbiera uczciwie:
Dzban pełny ma już, pełny już.
Druga zła, patrzy chciwie
I chwyta za nóż, ostry nóż.
Nóż do góry podnosi, a
Tamta na to wyciąga dwa, wyciąga dwa.
Baj baj się baj ballado baj:
Bo ta ma nóż, a tamta dwa.
Aż dwa...
Panna zła już ze dwora
Uciekła het precz, gdzie Rzym, gdzie Krym.
W borze zaś szumi morał,
Że kto człekiem złym, człekiem złym
Nóż mu jeden wystarczy, a
Uczciwemu potrzebne dwa, potrzebne dwa”.
Wyciągnijmy drugi nóż.
PS. Nie jestem biegły w fejsbukach i innych internetach, ale wiem, że bez mediów społecznościowych ta sugestia nie zostanie podjęta i wykorzystana. A ponieważ o aktywność obywatelską tu chodzi, więc apeluję o jak najszersze udostępnianie tego tekstu.
https://www.youtube.com/watch?v=P-cWlN-uoos
Znalezione w necie
Uwaga, uwaga z ostatniej chwili...
Władza debatowała przez całą noc i nad ranem została podjęta nowa ustawa dotycząca wyborów. Ustawa obejmuje wymianę wszystkich starych metalowych skrzynek pocztowych na nowe przezroczyste a każdy listonosz zostanie wyposażony w kamerę z dostępem do internetu. Niestety z winy opozycji ustawa wejdzie w życie dopiero po wyborach, ale wymiana skrzynek i wyposażenie listonoszów rozpocznie się już od jutra tak, aby nikt nie zarzucił władzy łamanie prawa i konstytucji. Kolejna dobra informacja to termin wyborów. Jest duża nadzieja, że poznamy go jeszcze przed głosowaniem.
A jako bonusik:
Niedawno Pisaliście że jak wygra PIS to bedzie wojna z Rosją
^^Typowa metoda pisowskiego lub sowieckiego trolla. Pierdnąć, opuścić pomieszczenie, a inni niech wąchają ten smród. Kto tak pisał? Kiedy tak pisał? I gdzie tak pisał? Poproszę link albo konkretny cytat. Jak nie masz, a zostały w tobie jakieś resztki przyzwoitości, to przeproś za kłamstwo. Jak nie podasz konkretów, to u mnie lądujesz w ignorowanych, bo na kilometr śmierdzi tu wrzutkami Lutza albo kłamstwami MANOLITO.
Znowu podoba mi się jasna, precyzyjna argumentacja marszałka Grodzkiego.
Wykonujemy to, czego nie wykonał Sejm. (...) Mamy - i konstytucyjnie, i regulaminowo - 30 dni i zmieścimy się w tych granicach. Gdyby w Sejmie była debata nad tą ustawą, gdyby tam pojawiła się poważna refleksja nad tym, czy te wybory spełniają wymogi konstytucyjne, demokratyczne, czy są bezpieczne, czy będą oddawały wolę narodu, to być może nie musielibyśmy się tym wszystkim zajmować w Senacie. (...) Ustawa przez Sejm "przemknęła" - od 18:30 do 22:10. To tak naprawdę nie jest ustawa. To zbiór odnośników do rozporządzeń i zarządzeń, które dopiero mają się pojawić. Praca legislacyjna nie była wykonana najlepiej. Nie można poważnego aktu, który definiuje zupełnie nową, niespotykaną wcześniej formę wyborów korespondencyjnych dla całej populacji głosujących, tak sobie zlekceważyć. PKW została wyłączona z procesu wyborczego - jakim cudem? (...)
W przesłankach stanu klęski żywiołowej są masowe zachorowania na choroby zakaźne u ludzi. Dziwie się, że mamy ograniczenia, które są opisane w stanie klęski żywiołowej, ale nie nazwane stanem klęski żywiołowej. Do tego dołącza się jeszcze susza. Gdyby rządzący rzeczywiście mieli intencje przeprowadzić te wybory w bezpieczniejszym terminie, to bez naruszania konstytucji byłoby to ogłoszenie klęski żywiołowej i wybory 90 dni później. To najprostsze rozwiązanie.
Bardzo podoba mi się nierealny pomysł Kwaśniewskiego:
Przesunąć wybory o 3 miesiące (jak Bóg/Gowin da) i wystawić jednego kandydata opozycji (Kosiniaka).
Szkoda tylko, że u niektórych w szeregach opozycji też się ujawnił wyraźnie gen koryta i taki pomysł nigdy się nie stanie ciałem.
Takie prawybory wśród kandydatów propolskich mogły się odbyć w styczniu, nie później. Teraz już jest po ptokach. Dodatkowo widać, niestety, że partyjne myślenie zwycięża nad państwowym. W styczniu wszystkie demokratyczne siły w Polsce powinny uznać odsunięcie Dudy od prezydentury za wspólny, polski priorytet, ale wolały dalej wdawać się w te swoje polityczne gierki i myśleć o przyszłości partii a nie państwa.
Bardzo wysokie poparcie dla neobolszewików jest smutną emanacją tak ciemnego i prymitywnego społeczeństwa, ale podobnie można powiedzieć o opozycji: odzwierciedla ona obecną kondycję intelektualną, moralną, etosową Polaków, którzy nawet w sprawach zasadniczych nie umieją wypracować wspólnego stanowiska. Takich mamy reprezentantów w Sejmie, na jakich zasługujemy jako naród.
Ponadto warto zauważyć nie tyle brak refleksji u polityków opozycyjnych, ile brak refleksu.
Pani Kidawa-Błońska honorowo powinna wycofać się z kandydowania od razu po wyborach na przewodniczącego PO, które wygrał Borys Budka. Jasny przekaz z PO powinien brzmieć, że jest teraz nowe otwarcie a za wynik wyborczy odpowiadać będzie nowy lider. Pisałem o tym wielokrotnie, że niewystawienie Budki to kolosalny błąd. Jestem pewien, że Duda te wybory by wygrał, m.in. z powodu strategicznych błędów i oczywistej nieporadności polityków PO.
Ale teraz sytuacja jest, paradoksalnie, inna. Plebiscyt neobolszewicki, kolejna rzecz, która ludzi Wschodu kompromituje, nie tylko w oczach Polaków, ale też w oczach świata, może zmienić percepcję u wielu obywateli tego kraju. Ważne jest by pewien określony przekaz do tych obywateli jakoś się przesączył. Wiadomo, że będą to "wybory" jedyne w swoim rodzaju a ich wynik może być wielokrotnie podważany, zarówno w Polsce, jak i na tzw. arenie międzynarodowej. "Wybory" neobolszewickie mogą stać się swoistym mitem założycielskim nowej Polski, która marzyć będzie o ponownym pogonieniu bolszewików z ziemi polskiej, tak jak to stało się równo sto lat temu.
Prawa fizyki są nieubłagane, a zasady dotyczące wytrzymałości materiału powinny być powszechnie znane absolwentom szkół średnich. Siły wewnętrzne wywołują naprężenia i deformacje materiałowe, doprowadzają do odkształceń. Różne elementy wzajemnie na siebie oddziałują. Jeśli nacisk na materiał izotropowy (czy nawet anizotropowy) jest silny i rosnący, to prędzej czy później doprowadzi do zmian właściwości obiektu, poddanego takiemu naciskowi. Mamy wtedy do czynienia ze zjawiskiem tzw. zmęczenia materiału.
Materiał, z którego wykonany jest neobolszewicki reżim pisowski nie jest wieczny i trwały. Przy odpowiednim nacisku, pęknie. Albo pęknie w pół albo rozbije się na małe kawałeczki. Jest to twór ludowy, gliniany. Odpowiednie naprężenia zmęczeniowe, jak się to fachowo określa, powinny doprowadzić do jego dekompozycji.
I tutaj przydaliby się odpowiedzialni i sprawni liderzy propolscy, którzy umieliby w odpowiedni sposób pokierować tym procesem, którego celem jest uświadomienie wreszcie temu zagubionemu społeczeństwu, w którą stronę neobolszewizm Polskę kieruje. Okresowo zmienne obciążenie sinusoidalne w końcu przełamie pewne bariery i trafi do powszechnej świadomości, nawet jeśli będzie ona wypierana. Ale trzeba stale, nieustannie tę presję materiałową wywierać, skupiając się na głównych symbolach. "Wybory" pisowskie mogą być jednym z poważniejszych, bo nawet najgłupsi ludzie w Polsce zauważą, że nie były to normalne wybory a konsekwencją ich jest jeszcze większy chaos, niepewność co do przyszłości Polski i coraz gorsza reputacja Polski w świecie. Gdy na to nałożą się realne, namacalne problemy gospodarcze, powinno dojść do tąpnięcia.
Nie tyle oczekuję, że zmyje ono pisowców z polskiej polityki, oczekuję, że poniosą oni najsurowsze kary przewidziane polskim prawem za zdradę państwa i systematyczne jego niszczenie. Tutaj nie można pozwolić na wyroki w zawieszeniu, to muszą być przykładne kary, ku przestrodze, by kolejne pokolenia populistów, radykałów i rewolucjonistów wiedziały, co ich czeka, jeśli przekroczą dopuszczalne granice. Przydałaby się też ustawa depisyzująca, na wzór ustawy dekomunizacyjnej. Taka ustawa mogłaby także zakazać byłym funkcjonariuszom reżimu sprawowania jakichkolwiek funkcji państwowych przez co najmniej 10 lat.
Moje myślenie jest naiwne, również opozycja nie stanie na wysokości zadania, ale pomarzyć sobie można.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wybory-prezydenckie-sedzia-zurek-to-bedzie-farsa/q3rewph
Waldemar Żurek, były rzecznik KRS:
Co do oświadczenia pana Zaradkiewicza o rzekomo "politycznych" wypowiedziach sędziów, to powiem jedno: każdy z sędziów powinien być apolityczny. A każdy prawnik chcący zostać niezależnym i apolitycznym sędzią nie powinien podejmować pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości, gdy to przygotowuje ustawy godzące w trójpodział władzy. Taką pracę podjął pan Zaradkiewicz.
Niezależny prawnik chcący zostać sędzią nie powinien też podejmować pracy w spółkach Skarbu Państwa, licząc na sowite wynagrodzenie - a to także pan Zaradkiewicz zrobił, co było oczywiście nagrodą za wzięcie udziału w nagonce na wtedy jeszcze niezależny Trybunał Konstytucyjny. I wreszcie, żaden niezależny prawnik nie powinien "przyklejać się" do władzy politycznej po to, by ta wystawiła go na piedestał. (...)
Stoczymy się dalej w kierunku satrapii. U nas w Polsce już dziś jest gorzej niż w orbanowskich Węgrzech. Bo choć Wiktor Orban łamał prawo europejskie, to miał przynajmniej większość konstytucyjną do wprowadzania zmian. A u nas rządzący od pięciu lat próbują zmieniać, naruszać i wprost łamać konstytucję na podstawie zwykłych ustaw. (...)
Skoro wybory zorganizować ma na spółkę minister ds. aktywów państwowych i minister nadrozujący służby specjalne - czyli panowie Sasin i Kamiński - skoro drukuje się karty bez podstawy prawnej i odbiera szansę na ocenę wyborów niezależnej instytucji, jaką jest PKW - to co to będą za wybory?
I skoro wzory kart do głosowania już wyciekają do internetu, a wybory zorganizować ma podległa rządzącym Poczta Polska, której zmieniono prezesa na osobę z Ministerstwa Obrony - to to jest przecież jedna wielka farsa i tragikomedia! Nie mówiąc już o tym, że ważność tych wyborów oceniać ma nowa Izba SN - Kontroli Nadzwyczajnej - której szefowa, pani Joanna Lemańska jest bliską koleżanką obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. To jest cyrk, a nie wybory. To naprawdę zakrawa na kpinę. (...)
Obecna władza - po popełnieniu szeregu deliktów konstytucyjnych - teraz brnie już w przestępstwa z kodeksu karnego. I będą chwytali się każdych metod, także pozaprawnych, byle tylko się przy władzy utrzymać, bo to gwarantuje im chwilową bezkarność. Efekty mogą być takie, że urn na ulicach pilnować będą "zaufani" żołnierze WOT z karabinami, a potem głosy policzą kolejni "zaufani". Takie obrazki kojarzymy z Afryką, czy Ameryką Płd., z jakimiś satrapiami - a tu proszę, to samo możemy mieć w Polsce. Staczamy się w ciemne odmęty... (...)
widzę rzesze ludzi, którzy wciąż chcą walczyć o uczciwą Polskę dla wszystkich. Niezależnie od tej "szczujni" w mediach tzw. publicznych, niezależnie od postępków władzy. I dla tych ludzi warto stawiać opór.
Przez pięć minionych lat okładano tak nas - sędziów - jak obywateli w każdy możliwy sposób. A mimo to trwamy, wciąż istnieje w Polsce społeczeństwo obywatelskie. I żaden z nas nie ustąpi, nie podda się dyktatowi tej władzy. Im bardziej będą w nas uderzać, tym twardsi będziemy. My się tej władzy po prostu nie poddamy.
Kto jest bardziej przekonujący? Sędzia Żurek ze swoimi argumentami czy na przykład forumowicz Łuki twierdzący, że PiS to jedynie słuszna partia, prawdziwa przewodnia siła narodu? I wtedy ja się nieśmiało pytam - którego narodu? ;)
To co zrobili pisowcy z Polską to jest kryminał, ale czy kiedyś w więzieniu wylądują, tutaj, niestety, takiej pewności nie mam.
Przy korycie trzeba trzymać sztamę, zasłaniając się troską o "państwo i demokrację" ;)
Wyjątkowo bezczelny jest ten typ:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25919631,fogiel-do-poslow-porozumienia-dostaliscie-sie-do-sejmu-w-duzej.html#
To dzięki nam macie zaszczyty, kasę i podziw narodu.
Jeszcze trochę i będą szantażować tych z Porozumienia ;)
Najlepiej przygotowane i zabezpieczone karty do głosowania od czasów Mieszka I czy nawet Pąpiela :)
Ruskie już pewno wydrukowali więcej kart niż Sasin.
Bukary! zostalem polonistom! Mam to uznac za nobilitacje czy potwarz?
Te trolliki nawet nie sila sie na zapisanie sobie kto jest. Choc jak klepia takie rzeczowe posty na innych forach to nie dziw ze wszystko im sie miesza w makowkach.
O ile mnie pamięć nie myli, to Niedzielny chwalił się kiedyś na forum, że mieszka w Niemczech (stamtąd pluje na Polskę i Polaków) i pracuje dla... Bundeswehry:). Weź poprawkę, że to troll, więc mógł trollować, bo pisał też, że jest trzykrotnie (albo czterokrotnie) rozwiedziony. W to ostatnie akurat jestem w stanie uwierzyć, gość na forum wielokrotnie prezentował swój paskudny charakter i słomę wystającą z butów, życie z kimś takim nie należy do przyjemności.
Co teraz jest najważniejsze w Polsce wg. posła Porozumienia Włodzimierza Tomaszewskiego?
A) walka z pandemią
B) życie i zdrowie Polaków
C) strach przed utratą pracy i oszczędności
D) by trwała Zjednoczona Prawica
Jeśli ktoś nie zgadł to prawidłową odpowiedź znajdzie w spoilerze:D
Cytat ze zwołanej dzisiaj konferencji prasowej
spoiler start
Jesteśmy tutaj po to, żeby wskazać, że dla nas najważniejsze jest to, by trwała Zjednoczona Prawica.
spoiler stop
Ktos bezczelnie rabnal moj pomysl na trolling wyborow! No nie wierze!!!
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,25920705,pakiety-wyborcze-z-kartami-do-glosowania-trafily-do-tysiecy.html
Łuki
„ neXus z każdej pandemii , krachu itp. najlepiej wyjdą kraje niezależne. W przypadku ,, katastrofy ,, sąsiedzi bardzo łatwo mogą nam dyktować warunki. Niezależność to podstawa w dzisiejszych czasach , gdzie nie wiadomo czy za kilka miesięcy nie złapie nas kolejna plaga.”
- jest to nieprawda. Bedac w UE mamy duzo wieksze szanse wyjsc z kryzysu obronna reka, niz poza.
W czasach pandemii naprawdę dobrze każdego dnia widać, po co PiS przejmował wszystkie instytucje:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-prezydenckie-2020-pismo-marszalek-sejmu-do-szefa-pkw/zl51zqg
TK wyda orzeczenie na zawołanie i to, co niekonstytucyjne, nagle stanie się konstytucyjne. Czary-mary.
A ciemny lud dalej ślepy. :)
Bortniczuk już wcześniej pokazał, że jest ulepiony z tego samego gówna co pisowska bolszewia. Dziś po raz kolejny się z tym obnosi.
Swoją drogą w sumie doceniam ich szczerość. W tak ciężkich czasach, kompletnego rozkładu Państwa i jego instytucji, nie mówiąc nawet o pandemii, część z tych kreatur mówi wprost:
Jesteśmy tutaj po to, żeby wskazać, że dla nas najważniejsze jest to, by trwała Zjednoczona Prawica.
Możliwe, że to głosowanie zrobią dziś o 20.30 tak aby kandydaci opozycji parlamentarnej nie mogli wziąć udziału w debacie prezydenckiej :D Wtedy w tvp ogłoszą, że opozycja stchórzyła i boi się debatować z Dudą bo wiedzą, że nie maja z nim szans :D
Opinia, z którą się zgadzam, bez żadnych "ale":
W efekcie, zamiast układać się z opozycją, lider PiS doprowadził do sytuacji, w której musi negocjować z posłami własnego klubu.
^^Po prostu "genialny strateg" jak mówią, o nim jego wyznawcy ;-).
Dość przerażający felieton:
^^Raczej nigdy nie zostanę już "fanem" Marka Migalskiego, ale jednak dreszcze człowieka przechodzą, kiedy punkt po punkcie czyta jak obecna władza w Polsce jest już podobna do tej w putinowskiej Rosji....
A Belert milczy od dawna.
Jednak wstyd, co Mr B?
Karczewski na fali i w formie. Nie wiedzialem, ze jest psychiatrą.
Karczewski: Spotykam się jako lekarz z pacjentami i wszyscy mi mówią "zróbcie jak najszybciej wybory
Na razie jeszcze nikt się głośno nie zastanawia skąd rząd weźmie kasę na wszystkie swoje obietnice w obliczu zdecydowanie niższego niż zakładano wzrostu gospodarczego.
Ależ smakowity wywiad z "Pancernym Marianem" dziś w DGP, właśnie czytam, szkoda że przez koronawirusa przejdzie bez echa, a przynajmniej z mniejszą siłą rażenia. Tutaj macie skrót, celowo podaje serwis sympatyzujący z rządem (ze względu na komentarze):
^^Komentarze to złoto :). Kiedy, zaraz po reportażu Kittela napisałem, że PiS wybrało na szefa NiK gościa kumplującego się z gangsterami, to pislamiści bronili "kryształowego" jak niepodległości, nie przebierając w słowach ;-). Dziś widzę (te same nicki!), że odsądzają Mariana od czci i wiary, bo się "zamachnął" na swoich dawnych kamratów ;-). I nie ma w tym żadnej sprzeczności - wypisz wymaluj "Rok 1984" i współobywatele Winstona Smith'a, tak samo wyprane mózgi, identycznie :).
Człowiek Dudy odwołany z zarządu TVP, a p.o został przyjaciel Kurskiego.
Przez chwilę nawet mi się żal Andrzeja zrobiło, zawsze wierny, a oni go tak traktują.
Pozornie niewiele to ma wspólnego z sytuacją naszych ratami obciążonych i wciąż zdrowych obywateli ale czy na pewno?
Jak to było z Komorowskim?
Teraz opozycja też będzie walić jak w bęben czy Adrianowi ujdzie na sucho?
https://noizz.pl/spoleczenstwo/andrzej-duda-tysiac-zlotych-za-wynajem-mieszkania-to-za-duzo/jktm4fr
Czyli jesteśmy po uroczystych sprawozdaniach, zaleceniach i decyzjach rządu PiS.
A rzeczywistość i realia jak zwykle skrzeczą:
No co, wolicie byc zarazeni koronawirusem, czy genderem? Podpowiem, ze ten wirus to wcale nie jest najwiekszy problem biskupa.
Tak w ogóle, sprawa tego nowego, szybko rozprzestrzeniającego się SARS-a już ma wpływ na kampanię wyborczą. Jeśli stan zagrożenia utrzyma się do wyborów, to raczej da to dodatkową przewagę władzy aktualnie rządzącej. Chyba, że ta się w tym temacie spektakularnie skompromituje. Akurat jej tego nie życzę, bo zdrowie i życie ludzi jest ważniejsze niż bieżące walki polityczne. Z drugiej strony napływają sygnały, że szpitale zakaźne nie są przygotowane na większą epidemię, a wdrożone przez rząd środki (kontrole na kilku zaledwie przejazdach granicznych) są wyśmiewane. Specjalne procedury na lotniskach, względem przylatujących do Polski pasażerów, również uważane są za bezsensowne albo wręcz nieistniejące. Jeśli w sąsiednich Niemczech ma się zarazić do 70% populacji, to jest chyba oczywiste, że nas też to dotknie na ogromną skalę. Miliard euro pomocy z UE nie wystarczy, ani nawet 2 miliardy złotych na TVP.
^^Zwyczajnie, po ludzku się cieszę, że ten żałosny gość nie jest już marszałkiem. Marzec 2020, a wciąż "widać, słychać i czuć" ten jego ból rzyci, po odspawaniu ze stołka. Jako wisienka na torcie - zarzuty pod adresem obecnego marszałka o upolitycznienie Senatu :). Himalaje hipokryzji, zero klasy.
A tu troszkę więcej na temat biednej Natalii, co musiala Niemca przeprosic za to, ze twierdzil, iz jest hitlerowcem i Polakow nalezy wystrzelac. Teraz mniej wiecej wiadomo o co chodzi, i czemu taki wyrok.
https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,25780332,jestem-hitlerowcem.html#s=BoxWyboImg3
Przerwac pielgrzymke i wziac sie do roboty? Chyba ze obowiazki ministra zdrowia w Pislandii to uczestnictwo w pielgrzymkach wlasnie?
Albo inaczej - CO musi sie w Polsce wydarzyc, zeby ten pan uznal, ze trzeba wrocic do pracy, skoro pandemia to za malo?
Przecież ta akcja z linka jest z 29.05.2018!
Ehh, zamieściłem tu wpadkę Dobromira Sośnierza i mój post został usunięty. Nie wiedziałem że gołe piersi budzą takie zgorszenie :)
Tomasz Grodzki poinformował podczas konferencji prasowej, że senatorowie PiS zerwali obrady, gdy opozycja chciała poprawić specustawę o koronawirusie.
Oho.
Czekajcie czekajcie, czy WOT nie miał pomagać właśnie w takich przypadkach? Bo jakoś o nim cicho...
Tak jak mówiłem z tydzień temu, stan zagrożenia premiuje aktualnie urzędującego prezydenta.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-prezydenckie-2020-andrzej-duda-wygrywa-w-i-turze/5mmdv12
Nie jest to żadne socjologiczne zaskoczenie. Nie wiem czy Duda przekroczy 50% już w pierwszej turze, ale kompletnie nic nie wskazuje na to, że mógłby te wybory przegrać. Nieporadność i kardynalne błędy opozycji, na które nałożyła się epidemia, to wszystko opatrzone komentarzem dofinansowanej z naszych kieszeni TVP, która jest telewizją o największym w Polsce zasięgu, i sprawa jest przypieczętowana.
Epidemii nie można było przewidzieć pół roku temu, szkoda tylko, że pojawił się taki nieprzewidywalny czynnik zdecydowanie dla pisowców korzystny. Straciłem wiarę w zaistnienie "nieprzewidywalnego czynnika" korzystnego dla Polski i Polaków.
Dobra zmiana jednak nie ma immunitetu
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-koronawirus-minister-michal-wos-z-wynikiem-pozytywnym,nId,4385076
I nam sie dospodarka posypie. Dobrze, ze ta UE chce dac Polsce te 35mld zl. Wg pana wyzej, dziura w obecnym budzecie to bylo te 40mld. Wraz z recesja bedzie gorzej.
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/koronawirus-w-polsce-a-deficyt-budzetowy-i-gospodarka/yt6ky70
Dobrze, ze PIS zabezpieczyl budzet na taka ewentu... oh wait
Cieszy jedno: nie ma równych i równiejszych. Wszyscy są traktowani przez władzę jednakowo...
Takie przemyślenie po czacie wideo (takie uroki Korona wirusa), przecież to idealnie pasuje PiS. Zapaść gospodarki nie dlatego, że złe rządy, tylko kryzys na świecie. Idealnie się układa w całość. Do tego mocne nagłaśnianie w TVP i mamy gotowe materiały na następne 3 lata. Nawet nie muszą mówić o Tusku :P
Cos mi sie wydaje, ze za rok, zadluzenie bedzie jakies 60% PKB.
Trzymajcie sakiewki mocno otwarte, rzad bedzie sypal gorszem :)
Interesującą jest rzeczą, obserwować jak "władza", dotąd cała w w wydmuchanej niebotycznie chwale, zdobiona zwycięską propagandą - z dnia na dzień poznaje gorzki smak tejże "władzy" oraz jej kurczące się możliwości. Szybko to idzie..
Człowiek który ma najpotęzniejszą władzę w Polsce uznał że pozostała już tylko modlitwa
Szczęść Boże
Nie bojta sie powerfullny i almightny Glapi czuwa. Gotowki ma od ch... a jak bedzie malo to sie dodrukuje.
Unia, w tej roli ECB, planuje wypuscic 750 mod eur na utrzymanie plynnosci w UE - Pandemic Emergency Purchase Programme. Wow
https://www.ecb.europa.eu/press/pr/date/2020/html/ecb.pr200318_1~3949d6f266.en.html
Ach, moje nieustające deja vu, ma się wspaniale ;)
Pierwszy stan wojenny fundowany był przez przez "czerwoną zarazę", drugi stan wojenny zasłania się "chińską zarazą".
W pierwszym wypadku stan wojenny firmowała partia jedynie rządząca, PZPR, w drugim partia wzorująca się na niej ambicjami władzy, jedyna i nieomylna partia PiS ;)
Teraz członkowie tej partii, sponsorzy i inni, wraz z wodzem naczelnym - powinni poczuć się spełnieni. Nareszcie mają pełnię władzy..
Bumcyk, umcyk, tralalala. Graj orkiestro, bawmy sie, Titanik przeciez nadal plynie.
https://wyborcza.pl/7,75398,25805926,jak-kaminski-rozlozyl-rzadowe-centrum-bezpieczenstwa-to-ono.html#s=BoxWyboMT
Nie potrzebny wirus chiński,
nam wystarczy sam Kamiński.
Gotówki mamy nieprzebrane ilości, ale przez tych złych przedsiębiorców co to zwalniać będą, pomimo najszlachetniejszych chęci mamy złe informacje - o dziwo, tuż przed wyborami:
https://wyborcza.pl/7,155287,25795114,politycy-pis-przyznaja-ze-zaproponowane-podwyzka-placy-minimalnej.html
Celna analiza pakietu „Tarczy antykryzysowej”
https://wiadomosci.onet.pl/opinie/koronawirus-w-polsce-warzecha-pomoc-dla-biznesu-tu-trzeba-odwagi-i-genu-przywodztwa/eve9hnz
Tytuł wątku adekwatny do tego forum.
Kłamca Morawiecki strikes back
https://wyborcza.pl/7,75968,25806239,kiedy-premier-mowil-prawde-w-srode-czy-w-czwartek.html
Plan UK na wsparcie gospodarki tez jakby trochę lepszy
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/koronawirus-pakiet-pomocy-wielkiej-brytanii-dla-gospodarki/1jn5em6
Przełożyć wybory prezydenckie? Proponuje nowy termin 10 maja 2025 :) A tak na poważnie to mi to dużo nie zmienia - głosowanie mam w szkole obok osiedla, do pracy chodzę normalnie, zakupy robię normalnie - jeśli taki stan się utrzyma lub będzie się za jakiś czas poprawiał, to nie mam nic przeciwko głosowaniu.
Przez tego cholernego koronawirusa Adrian ma wyższą szansę wygrać wybory... W takich warunkach nie da się prowadzić kampanii w terenie, trudno pozyskać nowych wyborców.
Mam pytanie, o co chodzi z tym nie przesuwaniem wyborów prezydenckich? Nie bardzo się interesuję polityczna sytuacją w kraju, ale z tego co coś tam słyszałem w telewizji, to opozycja chce przesunąć bo koronawirus i późniejszy termin będzie rozsądniejszy, a obecna władza nie chce przesunąć, bo wtedy nie wygra, czy jakoś tak. Może ktoś mi wytłumaczyć o co chodzi, bo to mnie ciekawi. Jak przesunięcie terminu ma zmniejszyć szanse na wygraną obecnego prezydenta?
Pamiętacie jak Karczewski pokazywał jak się prawidłowo myje ręce?
w kwestii pluralizmu panstwowych mediow -
W lutym telewizja państwowa poświęciła Dudzie 17 godz. czasu antenowego (zarówno jako kandydatowi, jak i prezydentowi), 30 min. Kidawie-Błońskiej, a 44 sek. Biedroniowi.
Zdarzyło mi się ostatnio, ze dwa razy obejrzeć Dziennik Telewizyjny na reżimowej. Coś strasznego, ściek to mało powiedziane.
https://twitter.com/SorenLorenson10/status/1241842836288483330/photo/1
TVP jak zwykle w formie.
DziennikTV jak za Gomułki funkcjonuje. To już nawet nie jest poziom Urbana czy czasów Gierkowskich.
Wywiad z ratownikiem: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25812168,ratownik-medyczny-o-walce-z-epidemia-byl-czas-zeby-sie-przygotowac.html#s=BoxMMt2
A jak ktoś nie ma prenumeratury, to parę cytatów, albo wniosek: zarazcie sie jak najszybciej, poki system nie jebnie, bo teraz jeszcze mozecie liczyc na jakas opieke...
"To, co rządzący mówią w telewizji i to, jak sytuacja wygląda w rzeczywistości, na pierwszej linii frontu - to dwa kompletnie różne światy. Politycy zapewniają, że świetnie radzimy sobie z epidemią, że mamy wszystko pod kontrolą, że byliśmy zawczasu przygotowani na nadejście koronawirusa. To bzdura. Przed naszą rozmową wróciłem z 24-godzinnego dyżuru w Warszawie, a niedługo zaczynam kolejny dyżur, tyle że w moim rodzinnym mieście. Potrzeby kadrowe są olbrzymie, a ludzi tyle co zawsze. (…)
Normalnie ratownik medyczny pracuje 360-400 godzin w miesiącu. Zawsze. Teraz jest podobnie, tyle że warunki i komfort tej pracy są jeszcze gorsze. (…) Nie ma żadnego odpoczynku, żadnej przerwy. Chcieliśmy nawet prosić w naszej jednostce o jakąś przerwę - jeden dyżur przerwy, żeby odpocząć, ogarnąć się, odzyskać formę - ale nas wyśmiano. Kilka godzin przerwy między kilkunasto- albo kilkudziesięciogodzinnymi dyżurami to wszystko, na co możemy liczyć. Nikogo nie obchodzi, w jakiej jesteśmy formie i czy nie padniemy w połowie kolejnego dyżuru.
Mamy jeden komplet kombinezonów nie tyle na załogę, ale na karetkę, którą jeżdżą przecież różne załogi. Bezterminowo. Po użyciu takiego kompletu musimy zjechać do dezynfekcji na Woronicza, co zajmuje około trzech, czterech godzin, i pobrać już zdezynfekowane kombinezony. O ile te ostatnie są gotowe do odbioru. Na co dzień, jeśli coś się stanie z tymi kombinezonami - zużyją się albo ulegną zniszczeniu - jesteśmy pozbawieni ochrony. [Brakuje] przede wszystkim masek i kombinezonów ochronnych. Nowej maski powinniśmy używać przy wizycie u każdego pacjenta, tymczasem te maski są na receptę, więc musimy używać tej samej cały czas. Co do kombinezonów, to na każdy wyjazd powinniśmy mieć nowy zestaw kombinezonów. Nie mamy. Nawet środki dezynfekcji są reglamentowane i nie mamy ich tyle, ile potrzebujemy.
Niedługo to wszystko się po prostu zatrzyma, przestanie działać. Nie uciekniemy przed tym. "
Na pewno byly wazniejsze sprawy niz jakas chinska grypka, nie krytykujmy pochopnie - 2 mld na TVP, paluszek pani L., Gryzelda... rzad ni miol czasu na gupoty. rozumita, towarzysze. Krytyka tak, krytykanctwo nie.
No i zauwazmy, ze Tusk i Petru NIC nie zrobili, a przeciez nie maja tylu spraw na glowie co przepracowany rzad.
Kulczyk i Owsiak (WOSP) - kazde dalo WIECEJ niz wszystkie SSP, gdzie przeciez smialo mozna ciac budzety na eventy, spedy, mityngi itd.
Swoją drogą, czy ktoś wie o jakiejś aktywności Caritasu?
Jak to tam było z tą tarczą antykryzysową? 212mld?
https://www.zus.pl/o-zus/aktualnosci/-/publisher/aktualnosc/1/swiadczenia-chorobowe-dla-osob-objetych-obowiazkowa-kwarantanna-po-przekroczeniu-granicy/3232315
Proszę bardzo, przymusowa kwarantanna to po prostu taka choroba, więc oczywistym jest, że płaci za nią pracodawca.
Żeby nie było jeszcze kilka dni temu mówili zupełnie co innego. Jak przyszło do oficjalnej decyzji to ze wszystkiego się wycofali.
Skandaliczna postawa totalnej opozycji doprowadziła do wybuchu epidemii, to środowiska którym zależy na zniszczeniu Polski i Polaków - ocenił Mateusz Morawiecki
To jak 10 maja idziemy śladami Francuzów?
https://wiadomosci.poinformowani.pl/artykul/20685-francja-czlonkowie-komisji-wyborczych-zakazeni-koronawirusem
super, może jak wszyscy zaczną zdychać dojdą do wniosku, że jednak trzeba było kupić te respiratory bo nie będzie komu płacić podatków....
To, co zrobił PiS w ostatnim rozporządzeniu, jest prawniczym hardkorem. Przeczytajcie, a będziecie się równocześnie pokładać ze śmiechu i płakać nad losem polskiej edukacji:
https://www.facebook.com/alina.czyzewska.7/posts/10158051390978633?__tn__=K-R
^^Też to tak widzę. Moim zdaniem (i pewnie nie jestem w tym odosobniony), dlatego Kaczor tak się spieszy z tym 10 maja, nawet po trupach Polaków. Kiedy opadnie już kurz, pytania z tego artykułu będą zadawać już wszyscy, nie tylko ci, którzy są pisowskiej władzy nieprzychylni. A głównym pytaniem będzie, czy rząd nie zlekceważył sygnałów o zbliżającej się epidemii i czy zrobił ABSOLUTNIE WSZYSTKO, żeby się na tą epidemię przygotować...
Czyli Jakubiak postanowił zostać pisowskim słupem dla Adriana. Co za szmaciarz,rzygać się chce. Mali, podli ludzie, nawet w takiej sytuacji działają przeciwko Polsce i Polakom. Zatykam nos, ale i tak strasznie od nich "capi" :/
Matysiak G
Rzad zamknal, epidemia zamknela... jakie to ma znaczenie w kontekście dyskusji o tym, czy winny sytuacji gigantycznego kryzysu gospodarki jest uczciwy przesiebiorca, czy tez janusz biznesu? Zaden z nich. To byly czynniki zewnetrzne.
Twoje i MANOLITO kryteria janusza biznesu (i pewnie moje tez), to:
- zatrudnianie na smieciowkach
- placa minimalna
- uchylanie sie od podatkow
Czy takich wg ciebie jest wiekszosc w Polsce? Bo zdajesz sie to sugerowac.
Ad 1 kryterium - smieciowki
Popatrz na to: https://www.parp.gov.pl/component/site/site/bilans-kapitalu-ludzkiego
„Wśród pracujących osób młodych, czyli do 30 roku życia, którzy zakończyli formalną edukację 7% jest zatrudnionych w oparciu o umowę cywilno-prawną. Jeszcze mniejszy odsetek osób wyniósł w grupie pracowników powyżej 30 lat. W tej grupie na śmieciówkach pracuje 3% zatrudnionych.”
A przetnij to jeszcze kryteriami 2 i 3.
Ile faktycznie będzie tych ludzi, tych przedsiebiorcow, spelniajacych te definicje? Promil? I myslisz, ze gdyby byli uczciwi, to nagle byloby na ten nieprzemyslany socjal typu 500+? Naiwne myslenie.
„ Socjal jest z podatków. Chcesz porozmawiać o realnej regresji podatkowej w Polsce?”
- Chętnie. Jednak najwazniejsze, ze socjal nie jest z prozni. Mozemy porozmawiac o strukturze podatkow w Polsce.
„ Nie bo, nie ma w budżecie takich pieniędzy, żeby firmy nie odczuły skutków tego kryzysu, a teraz są naprawdę pilniejsze wydatki. A cięcie socjalu daje oszczędności dopiero po pewnym czasie.”
- wybacz, ale to jest brak fundamentalnej wiedzy o tym, jak dziala gospodarka. To, ze firmy odczują kryzys to rzecz oczywista. Jednak skala tego impaktu juz wprost zalezy od wsparcia rzadu (w tym UE). Bardzo wazny jest czas. Jeden tydzien moze oznaczac byc lub nie dla wielu firm. Trzeba dzialac teraz. I jak sie odetnie socjal, to te oszczędności, za jakis czas, zamortyzuja w budzcie dzialania antykryzysowe.
Zarzadzanie panstwem wg PiS
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/przetarg-na-maseczki-polska-nie-bierze-udzialu/3ln3rxk
Rozdali? To teraz niech zabiorą tym co rozdali.
Czyli zagranicznym korpo płacącym procentowo niższe podatki niż ja (lub nie płacącym ich wcale)? Jestem za.
Już dawno nie zgadzałem się aż tak z Matysiakiem. Wirtualna piąteczka. Lewą ręką, rzecz jasna.
Dodam, że jestem jak najbardziej za ratunkiem dla polskiej gospodarki. Ale jak dowiódł przykład Grecji parę lat temu, polityka zaciskania pasa i cięcia wydatków z państwowego budżetu gówno daje - państwo i tak operuje wtedy na deficycie, liczbach ujemnych, więc pieniędzy nie ma i ich mieć nie będzie tak czy siak, obcięcie wszelkiego socjalu nie odkłada krachu w czasie, a jedynie powoduje panikę wśród najgorzej sytuowanych, którzy z obawy o utratę środków do życia wypłacają resztki oszczędności i wydają je na srajtaśmę, co tylko pogłębia kryzys (jedynie Velvet na tym zarabia). Zresztą, weźmy prosty przykład - USA pakietów socjalnych ma niewiele, amerykańska gospodarka opiera się niemal całkowicie na prawie podaży, popytu i dżungli, więc jedynymi realnymi wpływami dla budżetu państwa (bez dobijania starych, chorych, bezrobotnych i bezdomnych przy pomocy dubeltówek) mogłoby być... wyższe opodatkowanie tych, którzy mają największe ulgi, a zatem Bezosa i spółki. Tymczasem rezerwy federalne dodrukowują miliardy dolców na ratowanie korporacji.
Tak, jak w 2008 roku. Po raz kolejny po dupie dostaną mali i średni przedsiębiorcy, bo mało kogo stać na dotowanie drobnych pracodawców bez jednoczesnego zabierania ich pracownikom, co tworzy błędne koło, gdzie nie wygrywa nikt. U nas jest o tyle dobrze, że nie mamy aż tylu oligarchów z prawdziwego zdarzenia, którzy wprost mówią o tym, że dziadki są nieproduktywne, więc niech zdychają, ale nawet nasi najwięksi wyznawcy neoliberalizmu już sobie przeliczają ludzkie życie na PKB.
Naprawdę uważam, że nie ma pieniędzy na ratowanie firm.
czysta demagogia jak dla mnie.
Wystarczy zawiesic koszty prowadzenia biznesu dla tych ludzi na okrez kryzysu i juz to bedzie olbrzymie kolo ratunkowe.
A ze na 500+ wtedy nie bedzie? coz. niech sobie dodrukuja
Nawet nie chce mi sie pisac, jakie znaczenie dla gospodarki ma kondycja srednich i malych przedsiebiorstw bo mam wrazenie, ze pisanie na ten temat tutaj to strata czasu.
Terlecki właśnie chodzi po sejmie i rozpowiada że Platforma dla własnych politycznych korzyści naraża życie i zdrowie wszystkich posłów i pracowników Sejmu.
Posłowie na jutrzejszym posiedzeniu mają przyjąć zmiany w regulaminie, które umożliwią głosowanie zdalne
KO i Konfederacja uważały, że nie można przeprowadzić wcześniej głosowania zdalnego bez uchwalenia zmian w tradycyjny sposób
Posłowie obawiają się również o bezpieczeństwo aplikacji, która ma służyć do głosowania. Dziś omyłkowo dane do niej otrzymał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który nie jest posłem
Nie ma maseczek w szpitalach, ale na wybory beda
trzeba znac priorytety!
Kroniki towarzyskie naszych czasów:
Książę Karol zaraził się koronawirusem a Jarosław Kaczyński nie poleci do Smoleńska:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25817963,rocznica-katastrofy-tu-154-czy-jaroslaw-kaczynski-poleci-do.html
A miał lecieć..
A tu post czlowieka, ktory ciezko choruje ale NIE na koronawirusa, wiec panstwo ma go generalnie w dupie teraz
Wyglada na to ze mariaz z PiSem nie za bardzo im wyszedl na zdrowie
https://businessinsider.com.pl/firmy/sprzedaz/koronawirus-tygodnik-wprost-znika-z-rynku/3yrq05l
Cuda, cuda ogłaszaaaaają!
Mirosław Piotrowski, polityk związany z imperium Tadeusza Rydzyka, poinformował, że zebrał 100 tys. podpisów pod listami poparcia i będzie kandydował w wyborach prezydenckich. Przed rokiem Piotrowski nie zdołał uzbierać dwóch tysięcy podpisów koniecznych do rejestracji swojej kandydatury w wyborach do Senatu.
Jak sie zbiera 100 000 w czasach kwarantanny, ktos wie?
Dzisiejsze dyskusje w watku pokazują jak na dłoni, ze wspólna walka przeciwko PiS jednoczy nawet liberałów z lewakami. Polacy to się umieją zjednoczyć w obliczu wspólnego wroga. Albo pokłócić tuż przed bita ;D
Yoghurt napisał
„ Czyli zagranicznym korpo płacącym procentowo niższe podatki niż ja (lub nie płacącym ich wcale)?”
Procentowo:D
MANOLITO przynajmniej wali w januszy biznesu, wiec tutaj pewna odmiana ;)
65% dla Dudy w I turze ;) Po co pisowcy mieliby ulegać presji? Oni zwykle nie liczą się z nikim i z niczym, idą po trupach do celu. Tym razem mają okazję zrobić to dosłownie.