Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Czekam na narodziny syna...

04.02.2020 14:11
Caine
😂
21
8
odpowiedz
6 odpowiedzi
Caine
42
Generał

żadnych u nas zgód na szczepienia, zakraplanie i inne bzdury z średniowiecza

Oho.

post wyedytowany przez Caine 2020-02-04 14:12:04
04.02.2020 16:19
25
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
Szary-Wilku
71
Generał

Dziękuję bardzo wszystkim :)
Czarek się urodził lekko po 12, cały zdrowiutki i przez cały dzień leży i jest cichutki.
Zdjęcia nie wrzucam, bo wiemy jak to wygląda w necie, ale cieszę się jak nigdy :)))
Pozdro golasy!!

04.02.2020 11:14
hopkins
😊
11
3
odpowiedz
1 odpowiedź
hopkins
212
Zaczarowany

Gratulacje! Konto ma już na GOLu założone?

04.02.2020 10:57
mohenjodaro
📄
4
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

Jak mnie się będzie rodziło dziecko, to będę stał na porodówce i rozdawał cygara

04.02.2020 10:50
😍
1
Szary-Wilku
71
Generał
Image

Właśnie w tej chwili.
Stres mnie zżera.
Żona leży pod skalpem (cc), a ja czekam, aż wyciąganą z niej tego lobuza i się w końcu zobaczymy :)

Tatusiowie - jakie macie historie z porodów własnych żon?
Jakieś porady co do samego dzidziusia?

W ręce trzymam nowy ubiór jakby co xd

04.02.2020 10:56
JohnDoe666
3
odpowiedz
JohnDoe666
55
Legend

Szary-Wilku
Nic nie poradzisz, ja o mało nie zemdlałem od słuchania samych krzyków. Ale moment kiedy pierwszy raz w życiu zobaczysz na własne oczy dzieciaka to jest coś czego nigdy nie zapomnisz.

04.02.2020 10:59
Ppaweł
😉
6
odpowiedz
Ppaweł
58
Senator
04.02.2020 10:59
7
odpowiedz
zanonimizowany771628
98
Legend

Wytrwałości stary. No i oczywiście moje gratulacje ;)

04.02.2020 11:01
not2pun
8
odpowiedz
not2pun
110
Senator

moja żona to jest ekspresowa w rodzeniu, fakt ze zawsze naturalnie ale robiła to juz 2 razy i w obu przypadkach od przyjazdu do szpitala do porodu nie więcej jak godzina.

Byłem przy obu porodach, w sumie siedzisz trzymasz za rękę i czekasz, facet to ma najłatwiejsze zadanie :)

Położna pokazuje co i jak to nie ma co radzić.

Gratulacje :)

post wyedytowany przez not2pun 2020-02-04 11:02:21
04.02.2020 11:02
McPatryk1995v2
9
odpowiedz
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

Moje gratulację :D Dużo zdrowia i wytrwałości dla twojej żony oraz dziecka :D

Sam jeszcze dziecka nie mam, ale wiem, że nie mógłbym być przy swojej kobiecie podczas porodu, bo znając siebie denerwowałbym się za nas wszystkich i pewnie by się skończyło tym, że bym leżał na podłodze :P

04.02.2020 11:15
wata_PL
12
odpowiedz
wata_PL
205
Ogniomistrz

Mam 2 letnia córkę przy porodzie byłem.
Do szpitala przyjechaliśmy o godzinie 20. Nie było innych rozadzych siedziałem z żoną do 21 nic się nie działo od 22 zaczęły się mocne skurcze żona pod aparatura Zosi tętno. Żonę bolało bardzo personel przmily dostała zastrzyk że znieczuleniem w żyłę. Cierpiała ja czekałem głaskałem siedziałem obok. Drugi zastrzyk informacja od lekarza że więcej Nieczulenia dać nie może chyba że w kręgosłup narazie nie chciała żona. Godzina 24 żona mówi że ból już nie do wytrzymania mówi że musi sikac idę z żoną do łazienki żona sika nagle mocny krzyk przybiega lekarz wchodzimy do łazienki lecimy na salę poroda żona kładzie się lekarz każe przeć żona robi to 3 razy Zocha wychodzi! Urodziła się w minute? Kładzie Zosie na żonie ja łapie za telefon muszę mieć zdjęcie mojego cudu! Robię zdjęcie Zosi buzi pomarszczonej ale pięknej. Lekarz w tym czasie pyta czy tnę pępowinę mówię że jasne tnę. Zosia idzie na zakroplenie oczu czyszczenie itp żona oddycha z ulgą obie są całe i zdrowe. Pytamy lekarza dlaczego córka nie płacze przerażeni. Lekarz odpowiada że córka urodziła się tak szybko że wogole nie jest zmęczona i nie musi płakać. Zocha dostaje 10/10. Wspaniałe przeżycie polecam być z żoną/partnerka przy porodzie bardzo to kobiecie pomaga.

04.02.2020 11:33
Matysiak G
😉
13
odpowiedz
1 odpowiedź
Matysiak G
154
bozon Higgsa

No to sobie pograłeś...

04.02.2020 11:37
mirko81
14
odpowiedz
mirko81
63
Slow Gaming

Gratulacje. Dwa razy to miałem niedawno :)

Moja rada.
Po cesarce po paru tyg najważniejsze to sprawdzić kąty bioderek (pewnie bedziecie kierowani) , by w razie czego jak najszybciej szerokimi pieluchami (frejkami) je skorygować, póki maluch tylko leży i spi w beciku. Bo jak sie przegapi i dziecko zacznie raczkowac/uczyć się chodzić to zafundujecie jemu i sobie koszmar.
Zdrowia !

post wyedytowany przez mirko81 2020-02-04 11:39:22
04.02.2020 11:39
Bullzeye_NEO
📄
15
odpowiedz
6 odpowiedzi
Bullzeye_NEO
223
1977

jakos pare miesiecy po porodzie pierwszego dziecka zona rzucila cos a'la "dupa mnie boli jakbym hemoroidy miala", unioslem brew i spytalem sie "dopiero teraz?", zaskoczona zapytala co mam na mysli, opowiedzialem, ze podczas porodu pierwszy raz widzialem jak odbyt sie wywraca na druga strone i poczulem sie jakbym widzial rozkwitajacy w noc swietojanska kwiat paproci

o taka historie chodzi?

04.02.2020 12:02
Elmonodo
16
odpowiedz
Elmonodo
2
Junior

Gratuluję! :D To jest niesamowite przeżycie - narodziny syna ;)

04.02.2020 12:56
Caine
👍
17
odpowiedz
Caine
42
Generał

DING

Gratz!

04.02.2020 13:17
maviozo
19
odpowiedz
maviozo
226
autor zdjęć

Moja leżała w szpitalu oddalonym o 15km, jak dostałem telefon, że chyba się zaczyna (miało za kilka dni) to zanim przyjechałem, już było po wszystkim. Wparowałem do szppitala a tu na dzień dobry "proszę tu dziecko, może pan chwilę popatrzeć i potrzymać i zabieramy na salę". Sraka w gaciach, nigdy wcześniej nawet dziecka nie trzymałem :D ale poszło, poryczałem się. W sumie chyba nic nadzwyczajnego. De facto rodziła 25 minut. Też CC, choć wszystko było idealnie poukładane, rozwarcia i inne predyspozycje też były.

No i łazi se taki łobuz 9 lat i doskwiera :D

Powodzenia Wilku :)

04.02.2020 14:45
22
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Gratulacje! Teraz czeka się kilka najlepszych i najgorszych zarazem miesięcy w życiu :D

Moja mała ma dwa lata i są to najbardziej intensywne dwa lata w życiu. Zbiegło się wiele spraw, było ciężko, ale ani przez sekundę nie czułem, że to za dużo. Pierwsze uśmiechy, pierwsze marchewki, pierwsze słowa, pierwsze kroki.. To się już nigdy nie powtórzy! Pamiętaj, żeby być przy tym i nie stracić czegoś cennego.

04.02.2020 15:02
ddawdad
23
odpowiedz
ddawdad
63
Przegryw

Gratulacje!

04.02.2020 15:54
PanSmok
📄
24
odpowiedz
PanSmok
247
Legend

Co tu napisac - wroc do domu , zrelaksuj sie, sprobuj wyspac sie na zapas. Rob cokolwiek co chcesz - bo to ostatnie godziny luzu. A potem sie zacznie...

post wyedytowany przez PanSmok 2020-02-04 15:54:17
04.02.2020 20:27
rpn
👍
26
odpowiedz
5 odpowiedzi
rpn
132
prison break

Byłem przy dwóch porodach, obydwa moich dzieci :D i obydwa rodzone naturalnie

Za pierwszym razem w Wielkanoc 2018. Zawiozłem żonę o 10 do szpitala, przez cały dzień była podłączona do tych aparatów, o 19:35 Majeczka przyszła na świat. Przeżycie nie do opisania, mało nie zemdlałem, ale dałem rade. Jak już wspomniałem była to Wielkanoc, 1 kwietnia...czyli dzień też moich urodzin.

Maks urodził się prawie 5 miechów temu, ale tym razem była szybka akcja. Szpital, badanie, lekarz mówi, że za 15 min będzie po wszystkim. I było. Teraz już na lajcie wszystko, ludzi w koło pełno, żona poty wyprówa, a przechodziła jakaś znajoma lekarka i z tekstem 'o hej Gabryśka, rodzisz?'..

Jest co wspominać. Dzisiaj dzieciaki już wojują, ostatnio jakiś wirus panuje, bo w domu każdy chory, ale ogólnie same plusy...no może poza tym, że nie spałem z żoną od 11 września :D

04.02.2020 21:19
M@co
👍
27
odpowiedz
2 odpowiedzi
M@co
118
Krzywda

Gratuluję. Wszyscy zawsze w tym momencie życzą żeby wyspać się na zapas. Ja sobie odpuszczę bo wiem z autopsji, że się nie da ;P

I pamiętaj, mal dzieci nie dają spać. Duże nie dają żyć ;)

04.02.2020 21:44
Kazuya_3
28
odpowiedz
Kazuya_3
153
Legend

Gratulacje :)

04.02.2020 23:07
😍
29
odpowiedz
AQA
131
Pani Jeziora

Szary-Wilku ---> gratulacje ogromne! Życzę Wam zdrowia i szczęścia!

Nie wiedziałam, że tu tyle Tatusiów. Od siebie powiem, że przeżyłam 3 CC i każda była inna (pierwsza z powikłań z samego "przed", druga i trzecia, bo to było już podyktowane wiekiem (10 i 13 lat później:). Przy pierwszej był mój mąż i rzeczywiście, o mało nie fiknął :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

post wyedytowany przez AQA 2020-02-04 23:07:39
04.02.2020 23:37
Łyczek
👍
30
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Dużo zdrowia dla Czarka i mamy. Wspieraj ich jak możesz, bo to bardzo ważne :)

04.02.2020 10:52
Drackula
2
odpowiedz
8 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

nie wpuscili cie na sale operacyjna?

04.02.2020 11:05
Soulcatcher
10
odpowiedz
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Gratulacje :)

04.02.2020 13:02
Drackula
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

robiła to juz 2 razy i w obu przypadkach od przyjazdu do szpitala do porodu nie więcej jak godzina

Urodziła się w minute

Kurcze, przy pierszym dzieciaku moja pol nocy wyla bo dzieciak nie mogl wyjsc, a tu myk i juz. Albo te wasze zony to jakies szczesciary albo 2 metry w biodrach obwodu.

04.02.2020 10:58
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
krzys837
40
Centurion

#Nikogo.

04.02.2020 13:47
A.l.e.X
😊
20
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

CC na sali z 8 osób w środku i dwie przy myciu ocenie (oczywiście na sali zero ludzi poza personelem medycznym) / poród zawsze standardowo 5 minut a po 30 jak już dziecko się należało na mamie mama w pokoju z paniami opiekunkami / jak rodziła się pierwsza córka a było to 4:00 do 4:05 w niedzielę to więcej zajęło pobranie krwi pępowinowej, łożyska itc dla PBKM. Moja mama powiedziała wtedy że w głowie jej się nie mieści taki poród 5 minutowy i że to żaden poród. Takie czasy nowoczesne.

Oczywiście żadnych u nas zgód na szczepienia, zakraplanie i inne bzdury z średniowiecza więc jeszcze z 3 minuty na podpisanie papierków. Teraz będziesz miał najlepsze chwile zapoznawcze przy pierwszym dziecku to wydaje się to jak jakieś s-f.

Gratuluje !

Forum: Czekam na narodziny syna...