Gdyby zabił tylko rodziców to jeszcze bym pomyślał, że jakaś rodzina z problemem alko, ale żeby zabić 7 letniego brata?
Oby nie wyszło, że to przez gry :P
Z siekierą i polak niemożliwe.
Słowiański klimat zachowany.
Za niedługo pewnie zacznie dziady odprawiać.
Jakoś dziwnie mi to pasuje jako komentarz stanu psychiatrii dziecięcej w Polsce.
przecież wiadomo że jak dziecko nie zbiera co tydzień porządnego wpi****** od ojca to nidgy nie wyrośnie na porządnego człowieka. (nie mówię o tym przypadku, nie wiem jak było u tego gościa w domu)
Mi to wyglada jak by dostał jakiś schizow lub pokłócił się z ojcem pech chciał - panika i mu wszystko jedno
18 latek to jeszcze dzieciak może rodzice bronili mu spotykać się z dziewczyna lub inne tego typu historie, depresja, jakieś psychotropy po sobocie i efekt, z artykułu wynika tylko ze sam zadzwonił na policję, nic nie wiadomo więcej.takie gdybanie
18 latek to jeszcze dzieciak
No właśnie w tym problem, że już nie dzieciak. Tylko traktujemy 18 latków jak dzieciaki to się tak zachowują.
Trzeba na takich młodych ludzi nakładać obowiązki jak na dorosłego, ale również słuchać i szanować jak dorosłego.
Mi akurat dziadzio mowil, ze na szacunek to kazdy musi sobie najpierw zapracowac.
Szczerze? Nie do końca jestem przekonany czy dwudziestoparolatek to już dorosły a co dopiero osiemnastolatek.
No raczej nie jak dorosłego, psychicznie jeszcze nie dojrzał, jest to chyba udowodnione naukowo, że dojrzewa sie do 21 r.ż. jak nie dalej.
Problem w tym, że zioło jest nielegalne i dzieciaki ćpają jakieś dopalacze po których shizy mają.
Jak się zastanowię, to w wieku 18 lat człowiek może i był dorosły, ale do dojrzałości jeszcze trochę brakowało.
Dostać dobre zioło jest o wiele łatwiej w porównaniu do dopalaczy. Teraz już się nawet o tym nie słyszy, a przynajmniej u mnie dopalacze straciły na popularności już ładne parę lat temu.
No raczej nie jak dorosłego, psychicznie jeszcze nie dojrzał
Widziałem mnóstwo niedojrzałych 50latków i sporo dojrzałych 15 latków - więc ten tego...
Dojrzałych 15 latków? Co ty księdzem jesteś?
Lekarzem (tuż po studiach)
Ciężka kwestia, dawniej 13 latkowie dowodzili armiami i zarządzali imperiami, ale wielu współczesnych 18 latków faktycznie ma mentalność dzieci. Tak czy owak ja widzę tylko jedną opcję: powiesić.
Wtedy matką zostawało się najczęściej w wieku 12-16 lat a umierało się w przedziale 30-40. Ludzie kiedyś mnożyli się i zdychali jak króliki. To nie ma nic do współczesnego stanu naszego gatunku.
edit: Lukdirt mnie wyprzedił
edit 2: Gdzie jest Rico :o?
edit 2: Gdzie jest Rico :o?
Nie ma od wielu miesięcy. ;)
Co do tematu - ludzie wtedy krócej żyli i to jest fakt, ale średnią zaniżała też olbrzymia śmiertelność niemowląt. Na przykład, jeśli trzy osoby żyły po 50 lat, a czwarta żyła... zero, to średnia wieku wynosi... 37,5 lat.
Brzmi jak klasyczny przypadek. Schizofrenia lub inne poważne zaburzenia w połączeniu z całkowitym olaniem zdrowia psychicznego przez rodziców niemal zawsze daje światu kompletnie wyniszczoną jednostkę która nadaje się jedynie do utylizacji.
Sugerujesz że osoba chora psychicznie, która dokonała takiego czynu, nadaje się tylko do utylizacji?
Resocjalizacja osoby która zamordowała całą rodzinę wliczając w to siedmioletniego brata może być nieco problematyczna, nie sądzisz?
Po pierwsze, nie wiemy co się stało. Czy to choroba psychiczna, czy dopalacze/narkotyki, czy w pełni świadome działanie. Po drugie, jeżeli to choroba psychiczna, to trzeba zbadać czy zdiagnozowana i leczona, jeżeli nie, to dlaczego. Osoby ze schizofrenią mogą całkiem dobrze funkcjonować w społeczeństwie, jednak najważniejsze jest fakt, aby choroba była zdiagnozowana i odpowiednio leczona. Chłopak to młoda osoba, więc jeżeli w grę wchodzą zaburzenia psychiczne, to obowiązek spada na rodziców, jeżeli olali sprawę, nie interesowali się, to zaburzenia się pogłębiały.
Dlatego jestem bardzo daleki od osądzania, lub co gorsza utylizowania kogokolwiek -.-
Jasne, warto próbować leczyć, o ile diagnoza wykaże że facet jest zdolny do życia w społeczeństwie. Jeśli jednak będzie miał skłonności do zrobienia tego ponownie, czyli okaże się psychopatą, to na resocjalizację już za późno. Nie każdy zasługuje na drugą szansę, na przykład taki Henryk Kukuła.
Tego gościa bez opini psychiatry nie oceniam, stwierdziłem tylko że dla takich przypadków prawie nigdy nie ma przyszłości. To mogła być zarówno planowana miesiącami zbrodnia jak i impulsywny niekontrolowany atak.
Mogły to być jakieś dragi, może grzybki halucynogenne, a może coś z psychiką nie tak. Aż przypomniał mi się ten przypadek: http://sloneczniexxx.blogspot.com/2017/09/zywcem-upieczone-dziecko-w-piekarniku.html?m=1
Dziecko nie płakało, nie wydawało głośnych dźwięków, nie zbudziło to sąsiadów? No chyba że mieszkali w domu jednorodzinnym gdzieś na wsi, to wtedy co innego.
Ale taką historyjkę to każdy mógłby wymyślić, nie ma innego źródła tych doniesień?
TheCerbis---> No właśnie...
Bo "creepypasta" napisana przez jakiegoś dzieciaka na blogspocie, złożona z kliku zdań, jest niezwykle wiarygodnym źródłem.
Może i plotka.
Ale te dwa artykuły już raczej nie:
https://www.google.pl/amp/s/wiadomosci.radiozet.pl/amp/full/13374/Swiat/24-latka-upiekla-zywcem-dzieci-w-piekarniku.-Zrobila-to-na-zlosc-ich-ojcu
Za mało danych aby wyrokować o winie gier czy dragów.
Wystarczy że znajdą w jego pokoju jedną grę, chociażby minecrafta.
Wina PiSu i tego, że skończyła się kasa z 500+ za skończone 18 lat.
Ale co tu do ogarniania? Ludzie są z różnymi zaburzeniami i problemami. Jest nas na ziemi tak dużo, że wszystko do czego jest zdolny człowiek któryś człowiek w końcu zrobi - bez znaczenia czy coś dobrego czy złego.
Tragedia jakich setki w świecie, nigdy nie wiadomo jak jest u kogo w domu i co naprawdę zadziało się w tej rodzinie.
dlatego właśnie jestem przeciwny legalizacji marichuanaen.
To, że wiatrak można spierniczyć, ale piernika nie można zwiatraczyć. Czy jakoś tak...
"Możesz ćpać, ale po przykuciu się łańcuchami do ściany, aż halucynacje miną".
Wtedy sobie mogą wojować o te swoje ukochane prochy.
Pewnie przez gry, jak cała reszta zła na świecie.
akurat gdyby gry to by wojny nie było, adolf sobie zaliczał laski jak rękawiczki więc te sprawy miał rozładowane jakby postrzelał w Codzie lub Halo to też by był spełniony, ewentualnie by w C&C przeszedł kampanie jedną i drugą stroną konfliktu :)
Mamy już jakieś poszlaki dlaczego chłopak zabił, ale jeszcze raczej nie wiadomo, czy właśnie o to chodziło: Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, do tej strasznej zbrodni pchnął go konflikt z rodzicami. 18-latek był zły, że ograniczają jego wolność i każą mu się przyłożyć do nauki. Nie wiadomo, dlaczego zabił również braciszka. Być może 7-latka obudziły krzyki masakrowanych rodziców i tym podpisał na siebie wyrok? Źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/morderstwo-w-zabkowicach-slaskich-18-latek-zabil-rodzicow-i-brata/4d39hx4.amp
Powinni go z miejsca z utylizować, debil nie wiedział nawet ile rodzice włożyli czasu i pracy aby dożył do tych swoich 18 lat. Dla przestrogi publicznie i też siekierą. Niezrozumiałe jest to ile miał możliwości jak nawet jako 18 latek wyjść z domu i zacząć żyć na własną rękę to co chciał zabić wszystkich i zamieszkać w domu rodziców bez pracy i możliwości utrzymania tego. Niektórzy to jednak są debilami ciężkimi, pozostaje tylko otwarte pytanie czy rodzicie wiedzieli że mieli syna debila ?
Nie był pod wplywem niczego. Zebrał w domu 10 tys i chcial pryskac za granice
Pier****** dziennikarskie hieny już podłapały temat...
https://www.google.com/amp/s/www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/mord-w-zabkowicach-slaskich-marcel-c-zabil-rodzine-bo-odcieli-mu-internet/kg50xbb.amp
Inni dodają że bywał agresywny, a agresję często wyładowywał, grając przez internet
Wywiady z sąsiadami ważniejsze od śledztwa prokuratury, aż brak słów...
Powinni im za coś takiego dowalić karę.
Bingo!
