Gracz wydał 5,5 mln złotych na postać w grze. Jego kolega sprzedał ją za 2 tys.
Chyba nie mają tak źle w tych Chinach skoro przepuszczają tyle pieniędzy na takie pierdoły.
Japonia napadła Chiny w czasie ww2 więc wysoce prawdopodobne :D
Czasem życie pisze scenariusze śmieszniejsze od najzabawniejszych memów
hmm, w sumie mi trochę żal człowieka ale moze i kogoś to śmieszy.
Dobrze że chociaż skończyło się dobrze.
Czemu w takich wypadkach obniża się wartość słowa "kolega". Jak widać nim nie był to po co go tak nazywać?
Technicznie skala wartości wygląda tak:
Kochanek / Partner życiowy
Przyjaciel
Kolega
Znajomy
Obcy,
Więc użycie słowa "przyjaciel" jest całkiem adekwatne jeśli ufasz komuś na tyle by udostępnić mu postać za grube miliony.
Jest jeszcze jeden stopień:
followers/wyznawca - dla niego idol to przyjaciel, a często i partner życiowy, a dla idola to obcy random
Stawiasz kochanka na równi z mężem/ żoną? A poza tym znajomy to to samo co kolega.
Wg mnie znajomy to nie to samo co kolega. Znajomy to ten komu kiwniemy głową na przywitanie mijając go, bo się go zna z widzenia (np. kumpel dziewczyny). A kolega to ktoś z kim się kumplujemy, ale nie powierzymy swoich sekretów (jak w przypadku partnera życiowego czy przyjaciela).
Ma mi go być żal? Tak przy okazji, bogaty chińczyk z luźnym milionem $ na jakaś kiepską grę, czyli tysiące robotników w tyrają za głodówkę w jego obozie pracy, a raczej obozie tatusia, a typ nie umie nawet fajnego hobby sobie zaleźć, ja np. zjeździłbym wszystkie stoki narciarskie świata na 7 kontynentach i jeszcze by mi został majątek.
To oczywiście moje hobby i każdy może wybrać własne.
P.S. Szacunek dla autora za rozsądek:
(ja wiem, „to jego pieniądze, niech wydaje na co chce” i „kto bogatemu zabroni”, ale dajcie spokój, bądźmy poważni).
Ja bym właśnie zabronił, żeby w ogóle można było w jednej grze wydać bajońskie sumy, Tylko jeden człowiek uważa, że takie zakupy są normalne - bohater felietonu.
Boże jaki Januszowy post... mamy tu wszystko - nie żal mi typa, dorobił się złodziej zakichany - i to na cudzej krzywdzie, ja bym to lepiej wydał. A to wszystko w jakiej komputerowej gierce TFU!
Gośc może wywalić taką kasę na opakowania po Tic Tac''ach jak ma ochotę, jego pieniądze i jego hobby.
Ukradli mu?
PFFF pewnie sam ukradł! Dorobił się! Pewnie bogaty tatuś! Dobrze mu! Okraść bogatego to jak w ogóle nie okraść!
Nie, wcale nie januszowy post.
Kto tu jest Januszem? Delikwent nie zapłaci pracownikom za uczciwą pracę, żeby mogli posłać dzieci do szkoły, do lekarza. I co zabronisz ludziom krytykować oszustów i złodzieji z IQ stokrotki, którzy "swoje pieniądze" mają z cudzego cierpienia, bo Ty wielki obrońca uciśnionych bogaczy, będziesz wyśmiewał rozsądek, logikę i szacunek do drugiego człowieka?
Nie bójcie się, to co nazywacie januszowym postem to zwyczajna empatia dla ludzi, którzy mają w życiu ciężko. Wy preferujecie współczuć i bronić bogaczy, ja biednych ludzi. Jak ktoś zarobił uczciwie to nigdy nie spotka się z mojej strony z choćby jednym słowem krytyki.
Moderacja: Prosimy o dostosowanie się do Regulaminowi Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 i zaprzestanie dyskusji nie związanej z tematyką wiadomości.
Kto tu jest Januszem?
Ty...?
Delikwent nie zapłaci pracownikom za uczciwą pracę, żeby mogli posłać dzieci do szkoły, do lekarza.
Masz na myśli bohatera tej historii? A skąd wiesz, że on nie płaci pracownikom? Skąd wiesz, że w ogóle kogoś zatrudnia? I czemu nazywasz go delikwentem (czyli inaczej przestępcą)?
I co zabronisz ludziom krytykować oszustów i złodzieji z IQ stokrotki, którzy "swoje pieniądze" mają z cudzego cierpienia
A skąd ty wiesz, jakie jest źródło bogactwa tego człowieka? Masz jakieś dowody, że dorobił się na krzywdzie innych, czy po prostu przemawia przez ciebie zawiść przedstawiciela klasy robotniczej, który do niczego w życiu nie doszedł?
to co nazywacie januszowym postem to zwyczajna empatia dla ludzi, którzy mają w życiu ciężko.
Aaaa, czyli empatia wobec tych, którzy mają ciężko, powinna się objawiać poprzez nienawiść wobec tych, którym się w życiu powiodło? Oj, panie Januszu...
Jak ktoś zarobił uczciwie to nigdy nie spotka się z mojej strony z choćby jednym słowem krytyki.
To udostępnij dowody wskazujące na to, że bohater artykułu dorobił się w nieuczciwy sposób. Też chcielibyśmy poznać wszystkie fakty.
człowieku ale ty przecież nie masz pojęcia skąd ma pieniądze i jak je wydaje i czy zarobił uczciwie
może sra pieniędzmi na prawo i lewo, płaci swoim pracownikom 3x więcej niż konkurencja, zjeździł WSZYSTKIE stoki narciarskie świata i do tego wydał sobie 5 mln w grze
Ciekawe czy to juz max czy w tej grze na jedna postac mozna wydac jeszcze wiecej. Jesli tak to pewnie sa jeszcze lepsi od niego, tylko nie mieli takich problemow wiec nikt nie wie ile wydali.
A potem dziwimy się skąd tyle MTX w grach, jak zawsze znajdzie się chociaż jedna osoba, która mogłaby ufundować nowe państwo na Karaibach dla danej firmy...
Czas zostać deweloperem gier mobilnych.
Trzeba mieć fantazję, żeby wydać tyle kasy na postać z gry, ale jeśli sam na nią zarobił to jestem jak najdalej od tego, aby decydować o tym jak ktoś powinien wydawać zarobione przez siebie pieniądze.
P.S. Powód w przyszłości powinien staranniej dobierać znajomych.
Czegoś tu nie rozumiem... Koleś miał wypasioną postać. Pożyczył ją "koledze", a ten sobie ją przywłaszczył i zażądał zapłaty za jej zwrot. Nie wiem jak w Chinach, ale u nas jest to przestępstwo, dlaczego więc to ofiara przestępstwa ma naprawiać szkodę temu nabywcy? Albo chińskie prawo jest dziwne, albo media coś w tej historii przekręciły...
Jesteś prawnikiem prawda?
Prawo rzymskie jest na pierwszym roku jesli sie nie mylę.
Przy obecnym rozwoju runku wschodniego za parę lat na studiach prawniczych bedzie prawo chińskie :)
P.S.
Myślałem ze znacie podstawy prawa innych krajów...
Dobre sobie. W toku studiów jest czas na poznanie ledwie kilkudziesięciu aktów prawnych (a są ich tysiące, wliczając UE), więc na prawo innych krajów nie ma czasu (ewentualnie fakultatywnie, w formie ciekawostki, czy zarysu, by móc zrozumieć same fundamenty danego prawa, o zagłębianiu się w konkretne ustawy nie ma mowy, także dlatego, że nie zawsze są dostępne w "normalnym" języku).
A prawo rzymskie owszem, nadal stanowi ważny fundament, ale rzadko stosuje się je wprost, bo w wielu aspektach jest po prostu archaiczne i niepraktyczne. Nasze prawo idealne nie jest, ale u nas na szczęście ofiara przestępstwa nie musi naprawiać szkody, którą przestępca wyrządził komuś innemu przy pomocy jej mienia.
Znam gościa co w jednej grze wydał 100 tys zł MMORPG wiemkwota śmieszna ale kto bogatemu zabroni
A co z tym złodziejem? Dostał jakąś karę? I dlaczego to nie on miał zapłacić 50 tyś.
Serio nikogo nie zdziwiła kwota, jaką typ wydał na potrzeby TYLKO jednej postaci w grze? Jak to w ogóle możliwe? Cały kod źródłowy tego crapiszcza jest pewnie mniej warty. Nie przychodzi mi nawet na myśl na co można wydać 5.5 miliona w głupim sklepiku z jakimś wirtualnym badziewiem. P2W pełną mordą normalnie :) ale szacun za fantazje.
pasję nie przelicza się na pieniądze / każdy wydaje je tak jak chce :) dobrze że się dobrze skończyło :)
Ja za taką kasę bym zwiedził cały świat, kupił Ferrari, willę i pił szampana z wieloma dziewczynami. No, ale każdy ma inne priorytety.
"Chyba nie mają tak źle w tych Chinach skoro przepuszczają tyle pieniędzy na takie pierdoły."
Nie masz pojęcia o skali nędzy w Chinach. Żeby komunistyczni aparatczycy mogli się pławić w luksusach to miliard Chińczyków musi zasuwać za miskę ryżu (i dodatkowo są jeszcze zadłużeni na dziesiątki bilionów $).
Ale to że dał 5mln na rozwój absolutnie nie znaczy że ta postać ma taką wartość, wszystko zależy od kupującego.
Inna sprawa że kupił za to wpis w bazie danych bo tym jest w istocie postać/przedmiot/skórka w grach sieciowych.
Niby pieniądze na koncie w banku ale w przeciwieństwie do developera bank nie może tak sobie zamknąć czy zrobić resetu serwera