Wszystkie planety zrobiłem na 100% :)
A.l.e.X ---> prawda, będę się jeszcze długo bawił.
Znalazłem też wszystkie Force Echo na Bogano i Zeffo.
Blackthorn ---> tych z walką też nie zrobiłem. Ale wszystko przedemną, idę sobie po kolei i robię wszystko co wcześniej nie zrobiłem.
Jak robisz Push na przeciwników aby zrzuci ich ze skały to nie możesz ich potem zaliczyć, więc jak masz taką taktykę to czasami coś umyka.
Jak robisz Push na przeciwników aby zrzuci ich ze skały to nie możesz ich potem zaliczyć, więc jak masz taką taktykę to czasami coś umyka.
Mogę dać fajną wskazówkę dotyczącą walki. Gra ma taki dosyć ciekawy system, że gdy użyjesz (w zależności od typu miecza i przeciwnika) perfekcyjnej obrony to możesz od razu go wykończyć efektowną animacją. Czasem jest to 1 blok, czasem 3-4. Też moce mają specjalne działanie (np. żabom można język przyciągnąć do siebie i im odciąć, ale polecam samemu sobie testować).
Gratulacje :)
Najtrudniejsze są Sekrety, niektóre są dobrze schowane, ale ogólnie poziom trudności nie jest bardzo wysoki i raczej chodzi o czas.
Jak grałeś to wiesz że mapę widzisz dopiero jak ją odkryjesz, i są takie miejsca że trudno się domyślić że coś tam jest.
Najdłużej szukałem w Tomb of Eilram, tak jak na obrazku, droga prowadzi tak jak strzałka, a trzeba skęcić i przeskoczyć na kolejne liny których na mapie nie widać, zanim ich nie odwiedzisz, a na końcu jest wysepka zawieszona w powietrzu.
Gdyby tylko w tych skrzynkach było cokolwiek lepszego niż kolory do statku, poncho i BD-1.
Całkowitą porażką dla mnie jednak są ubrania, których jest tylko 4, a także różnią się tylko kolorem. Mogliby chociaż jakieś detale pozmieniać.
Szkoda czasu na takie coś.
Wiadomo że to nic ważnego :) tak naprawdę szukałem wszystkich Force Echos i skrzynie przy okazji się znalazły.
Gdyby tylko w tych skrzynkach było cokolwiek lepszego niż kolory do statku, poncho i BD-1.
Kolorki i poncho to faktycznie beznadzieja, ale elementy miecza świetlnego to IMHO super sprawa. Mam nadzieję, że będzie to w kolejnych częściach (chodzi oczywiście o dostępność i customizację, a nie skrzynie z elementami).
Zmiana rękojeści miecza świetlnego jest fajna, ale to trochę jak zmiana twarzy postaci w grze RPG. W praktyce zakładamy jej hełm i nie ma okazji do podziwiania.
Zmiana rękojeści miecza świetlnego jest fajna, ale to trochę jak zmiana twarzy postaci w grze RPG. W praktyce zakładamy jej hełm i nie ma okazji do podziwiania.
Bez przesady. Hełm idzie zdjąć i ukryć. A rękojeść miecza idzie zobaczyć w grze, ale w najlepiej w cutscenkach. Nie jest to jakiś ficzer na poziomie Systemu Nemesis z Shadow of Mordor, ale jest to fajna rzecz by zachęcić do eksploracji.