mokry sen korporacji, gdzie ludzie muszą płacić za samo oglądanie gry, do tego brak modów
No kto by się spodziewał, że ludzie nie są jeszcze na tyle zindoktrynowani, że chcą chociaż odrobinę własnej własności. Nie dla abonamentacji życia, tak dla jasnej relacji producent-konsument.
Wszyscy na około przekonują że to przyszłość grania.. już niejedna technologia miała być wielką przyszłością i jednak ludzie powiedzieli NIE. Granie w chmurze to żadna przyszłość, oby to zdechło jak najszybciej. Same subskrypcje, nic już nie można kupić, wszystko się wypożycza. Google zamknie projekt i jeb tracimy wszystkie gry, ha tfu.
Dlatego gram na konsoli bo mogę grę kupić na płycie którą mogę sprzedać, pożyczyć lub wymienić na inną. Może już za stary jestem, ale nie ogarniam tych nowych trendów i stanowczo się im sprzeciwiam (np. mikrotransakcje które są rakiem rynku gier)
Do tego dołóż sobie kompresję obrazu. O ile w statystycznych scenach nie wygląda to najgorzej tak w ruchu, a zwłaszcza w dynamicznym ruchu kamery ucieka masa detali.
TotalBiscit swojego czasu wypuścił wideo jak wygląda kompresja na YT względem tego co widać grając lokalnie. Różnica jest kolosalna.(to odnosi się praktycznie to wszelkich usług streamingowych w tym VOD)
https://www.youtube.com/watch?v=dJQX0tZsZo4&feature=emb_title
Żeby faktycznie uzyskać porównywalną jakość obrazu wymaga bitrate na poziomie 20-50 Mbps gdzie Stadia oferuje w najlepszym wypadku 5-10 Mpbs.O kompresji dźwięku nie wspominając.
Niestety, w obecnej formie Stadia nie zanosi się na nic więcej niż OUYA 2.0.
Te "chmury" najwyraźniej mają zapach pierdu spoconego ogra.
Serio ktoś się spodziewał czegoś innego po Stadii? Za tym produktem nie stał ani model biznesowy - który był nad wyraz arogancki, ani zaplecze, ani doświadczenie w branży. Google, z czym do ludzi?
Czyli muszę płacić abonament i oddzielnie za każdą grę?!
To trochę bez sensu nie lepiej zrobić coś w stylu jakaś cena wliczona za dostęp do wszystkich gier + utrzymanie + marża.
Problemem google jest fakt że nie zaoferowali grania w zakupione gry lokalnie. Mieli by jakąś szanse na podbicie rynku gdyby zrobili platforme do gier na zasadzie Steama czy EGS i dodali streaming jako usługę dodatkową.
Ludzie nie chcą kupować rzeczy z których nie będą mogli skorzystać lokalnie.
Może nie jest to miłe z mojej strony, ale nie jest mi z tego powodu smutno.
Kupować google stadia to spore ryzyko, kupujesz u nich grę i abonament na 3 miesiące czy dwa, usługę z powodu klapy finansowej zamykają po dwóch, nie możesz grać i nie masz gry ;)
Nie zdechnie za szybko, bo ci, którzy kupili pełne wersje gier na platformę nagle zapytają - a gdzie moje gry?! Mogłoby się okazać, że te $50-$60 zostały wyrzucone w błoto, bo usługa się zamyka... Hmm, to w sumie by mogło doprowadzić do krachu podobnego z przełomu lat 80-90 ubiegłęgo wieku - tym razem przez nieufność społeczności do oprogramowania jako usługi - skoro takiemu google się nie udało, to co, jeśli steam padnie, albo epicowi skończą się pieniądze, EA zbankrutuje? A wszystkie nasze gry są w ich posiadaniu. Wielu - chcąc, nie chcąc założy przepaskę na oko i kapelusz z trupią główką i zaopatrzy się w cracka... kto wie, czy koniec końców piraci nie okażą się bohaterem ostatniej akcji.
To nawet hamburgery nie chcą i wolą konsole z płytami zmieszane z cyfrą. Te fast fudy aż tak bardzo ich nie zniszczyły chociaż po wydatkach na służbę zdrowia tracilem nadzieję. Ale Jest nadzieja dla mas że ta głupota upadnie.
No i prawidłowo. Tfu na stadie i wszystko, co jest związane ze streamingiem.
Szok i niedowierzanie. Nie interesowałem się Stadiami, bo co do zasady nie jestem fanem usług w chmurze. W związku z tym dopiero teraz się dowiedziałem jak durny model finansowy sobie w guglu wymyślili.
To jednak trzeba być korpodebilem, żeby myśleć, że ludzie są gotowi płacić za dostęp niemal tyle co za własność.
Idea jest przyszloscia ale GEN1 zawsze to globalne testy... Nie interesowalem sie Stadia ale Shadow.Tech wydaje sie byc lepsza opcja "wypozyczenia" cyfrowego PC
Jak kolega wyżej wspomniał. Było onlive, jest Shield, były inne projekty.
Cały streaming uzależniony jest od sieci. Moim zdaniem ma to przyszłość dopiero gdy 5G będzie powszechne (jak dziś 4G wciąż jest raczej w miastach i to też niekoniecznie powszechne).
Cały streaming uzależniony jest od infrastruktury. Co z tego, że płacę za Netflix gdy chcąc jechać pociągiem czy na urlop do Tunezji muszę pobrać filmy bo albo tracę sygnał na trasie albo koszt roamingu przewyższa koszt zakupu wersji offline filmu?
Najpierw niech na świecie powstanie wystarczajaco szybki internet. Wszędzie, szybki i tani. Niech świat stanie się światem, a nie zlepek krajów, gdzie roaming kosztuje majątek. Póki co to w miastach jednego kraju można czegoś takiego używać. Tylko w miastach. Póki co to ja mam w jednym ze średnich miast UK problemy z 4G. I miałbym niby grać w autobusie? No nie. To już lepiej Shielda kupić czy książkę czytać.
Tak to jest jak od d strony się zaczyna. To jak z Pendolino. Kupili, gdy w Polsce ani jednego toru poza testowym nie ma by to jeździło na maxa. Pieniądze w błoto. Zanim powstanie sieć torów to Pendolino będzie za stare. Ot ta Stadia to takie Pendolino w Polsce ;)
"sprzedaż przedpremierowa Stadii wypadła poniżej oczekiwań koncernu" - brak 3/4 usług na start, które były obiecane, lagi i inne, więc czego się spodziewali?!!
Start kiepski bo i usługa działa wyjątkowo nieudolnie z tego co opisali recenzenci.
Kwestie techniczne są jednak do rozwiązania. Google ma czas i pieniądze na to żeby udoskonalać usługę i pomyśleć nad innym modelem biznesowym.
Tak w sumie to ten model biznesowy nie jest taki tragiczny, bez sensu było tylko to że darmowa opcja FullHD nie jest dostępna od razu. Można spekulować czemu Google zdecydowało się na takie rozwiązanie.
Osobiście uważam jednak że osoby wróżące rychły upadek usługi bardzo mocno mijają się z prawdą.
Ja gram w WOWa Classic od premiery na Nvidia Geforce Now i nie ma żadnych problemów. 60fps. Czasami spada bitrate przez mojego neta, ale poza tym input laga nie ma.
Ci co piszą że streaming gier to klapa i że google coś wymyśliło na nowo nie wiedzą co to GF Now
I tu się mylicie, pomimo mojej WIEELKIEJ niechęci do opasłych corposzczurów i ich miliardowych majątków zdobytych na pazerności na wszystko pomysł jest bardzo dobry. Gdyby była na to dobra cena a nie LICHWA i stan techniczny umożliwiający bezproblemowe granie nawet na wolniejszych łączach z pomijaniem ciągłych kilkutysięcznych upgradów kompa lub kupowania dziesięciu różnych konsol bo co Corpo to konsola, byłbym zdecydowanie na TAK ale jak widze skok na kasę z produktem w fazie alpha, to jednak troche smród się roznosi, sorry.
Kompletnie nie rozumiem tych komentarzy pokroju ''niech to zdycha''. To technologia przyszłości, kupowanie konsol czy systematyczny upgrade komputera odejdą w niepamięć. Przecież Google nie ma monopolu na streamowanie gier, więc za kilka-kilkanaście lat, gdy ta technologia będzie usprawniona i będzie istniała odpowiednia infrastruktura, oferta cenowa będzie znacznie przystępniejsza.