Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pytanko dla weteranów gier RPG

30.10.2019 10:16
1
Lacow
1
Junior

Pytanko dla weteranów gier RPG

Witam. Jeżeli chodzi o fabułę to którą trylogię bardziej polecacie? Mass Effecta czy Wiedźmina?

30.10.2019 10:21
JohnDoe666
2
odpowiedz
JohnDoe666
55
Legend

Na swój sposób obie są świetne. Mnie minimalnie bardziej podoba się Mass Effect, ale to bardzo indywidualna kwestia.

30.10.2019 11:12
elathir
3
odpowiedz
elathir
97
Czymże jest nuda?

Dla mnie jednak wiedźmin.

Serie trylogię ME bardzo lubię. To były naprawdę świetne gry i przy wszystkich trzech bawiłem się dobrze. Jednak problemem trylogii ME jest prowadzenie narracji w taki sposób, że gra przekonuje nas o wpływie naszych decyzji na finał, po czym tego nie robi. Co prawda w którymś patchu dodali scenki po zakończeniu przedstawiające wpływ naszych decyzji, ale to za mało i za późno.

Niby decyzje w wieśku też często mają tylko wpływ na bieżącą grę i ich wpływ na rezultat całej trylogii jest pomijalny, jednak z racji innego sposobu ich przedstawienia nie czułem takiego zawodu, bo tam po prostu wątki dążą do określonego rezultatu, który jest zbieżny a nie są po prostu ucinane. Rożnica niby subtelna, ale odbiór już jest inny.

Drugą przewagą fabuły wieśka nad ME jest dla mnie jej bardziej osobisty wydźwięk. Nie jesteśmy super herosem ratującym świat, nasza motywacja jest osobista a przez to bardziej realna i wiarygodna.

Ostatnią kwestią jest ta związana z narracją. Mianowicie dialogi i emocje odgrywane w ich trakcie w wieśku są pierwszorzędne a w ME są dość przeciętnym punktem. Nie są złe, ale odstają od choćby klimatu czy treści historii. Poza pewnymi wyjątki są po prostu dość sztywne. Tak naprawdę dopiero w ME 3 pozbyłem się tego wrażenia. I chodź ME 2 jest lepszą częścią tak ME 3 ma dla mnie lepiej wyreżyserowane dialogi oraz przerywniki. Niosą większy ładunek emocjonalny.

Oczywiście jak już wspomniałem trylogia ME jest świetna, zarówno gameplayowo, fabularnie, klimatycznie itd. Ale po prostu wiesiek jest lepszy.

post wyedytowany przez elathir 2019-10-30 11:14:56
30.10.2019 14:14
4
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

Hehe, pytanie do weteranów...Myslałem że będzie pytanie of Beholdery albo chociaż pierwszego Baldura a tu Mass Effect i Wiedźmin xD

30.10.2019 14:28
5
1
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Zdecydowanie Wiedźminy, ale tylko pierwsze dwa.

30.10.2019 14:30
Matysiak G
6
1
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Mass Effect.

Bardziej liniowa, więc zwarta i z lepszym tempem. Ciekawsze i groźniejsze zło. Setting może nie bardzo oryginalny, ale jednak wymyślony od zera.
Wątki drużyny pozwalają zżyć się z postaciami.

Femshep > Geralt.

No i sci-fi > fantasy. Zawsze.

post wyedytowany przez Matysiak G 2019-10-30 15:11:24
30.10.2019 14:35
7
odpowiedz
verify
208
Generał

Glos oddaje na Wiedzmina, ale Mass Effect jako calosc, niby taka sztampowa space opera, ale jednak tez ma swoje momenty.

30.10.2019 14:37
8
odpowiedz
zanonimizowany1295728
18
Generał

Mass Effect zdecydowanie.

30.10.2019 14:38
adam11$13
👍
9
odpowiedz
adam11$13
118
EDGElord

ME

30.10.2019 14:44
mohenjodaro
10
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

To zależy co rozumiemy przez wątek główny.

Wątek główny Wiedźmin ma średni, nie tylko na tle ME, ale gier ogólnie.
Z kolei ME ma bardzo ciekawy wątek główny, choć niestety nigdy nie grałem w ME3, więc nie wiem jak to wygląda przez pryzmat zakończenia.

Z kolei wątki poboczne Wiedźmin ma zawsze rewelacyjne, a w ME jest z tym... też nieźle, ale jednak gorzej.

30.10.2019 14:46
kęsik
👍
11
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
148
Legend

Szczerze mówiąc to jeżeli chodzi o fabułę to bardziej chyba Mass Effect, szczególnie jedynka i dwójka. Trójka już fabularnie to jakieś bzdury pisane na kolanie po wywaleniu scenarzysty. Jeżeli chodzi o Wiedźmina to w sumie jest bardzo podobna sytuacja, fabuła w trójce była najgorsza w serii.

30.10.2019 15:03
elathir
11.1
elathir
97
Czymże jest nuda?

W sumie gdybym miał wskazać jedną z tych 6 gier z najlepszą fabułą to bez wątpienia będzie to Wiedźmin 2. Może dlatego, że to była najbardziej liniowa z tych gier.

Jednak o ile główny wątek w wiesku trzy choć nie wybitny, to jednak w połączeniu z świetną narracją i misjami niby nie bezpośrednio z niego jednak z nim związanymi, to jakoś nie zepsuł mi odczucia całości. Wątek ME 3 niestety w dużej mierze to zrobił.

post wyedytowany przez elathir 2019-10-30 15:05:33
30.10.2019 15:15
Flyby
😜
12
1
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

ME

30.10.2019 15:18
Bezi2598
13
1
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

A po co wybierać skoro w obie warto zagrać?

30.10.2019 15:28
14
1
odpowiedz
zanonimizowany1295892
2
Centurion

Zdecydowanie ME, lepszy główny wątek, decyzje podjęte w poprzednich odsłonach są widoczne w kolejnych.

30.10.2019 15:32
Radzik
👎
15
odpowiedz
1 odpowiedź
Radzik
186
Jaroo the PiSsmaker

ME to prędzej z Gears of War zestawiać w gatunku strzelanek TPP z elementami RPG niż z Wieśkiem...

30.10.2019 18:18
Fear87
15.1
Fear87
87
Generał

Ale Wiedźmin 2 i 3 to też gra akcji z elementami RPG.

30.10.2019 18:22
A.l.e.X
16
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

najlepsze części fabularne to ME1+ME2 / trójka to jedne wielkie nieporozumienie
w przypadku Wiedźmina to najlepszą częścią jest dwójka, oraz dodatek serce z kamienia do części trzeciej

Generalnie mimo mojej całej miłości do Wiedźmina to jednak uniwersum ME szczególnie ME1 + dodatki / ME 2 + dodatki to coś kapitalnego i ciężko wskazać bardziej epicką przygodę.

30.10.2019 18:23
17
odpowiedz
igorpiech223
1
Junior

Mam pytanie czy ryzen 2700 działa z płytą główną x
570

30.10.2019 18:28
18
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1285878
24
Senator

Tyle ilu graczy, tyle będziesz miał opinii :)
Trylogia Mass Effect bije fabularnie wszystkie gry jakie do tej pory powstały. Za to z Wiedźminow tylko pierwsza część jest genialna. Wiedźmin 2 i 3 to dla mnie totalne nieporozumienie.

30.10.2019 18:52
elathir
18.1
2
elathir
97
Czymże jest nuda?

Trylogia Mass Effect bije fabularnie wszystkie gry jakie do tej pory powstały.

No bez przesady, Planscape, Nier Automata, Baldury, Arcanum, The last of us, Life Is Strange, wiele przygodówek i innej japońszczyzny itd.

ME to fenomenalna trylogia z dobrą fabułą ale dalej jest to sztampowa Space Opera, podczas gdy są na świecie gry opowiadające historie nadające się na książki,

30.10.2019 23:02
😊
18.2
zanonimizowany1285878
24
Senator

Trylogia Mass Effect bije fabularnie wszystkie gry jakie do tej pory powstały Przepraszam, zapomniałem dodać , "jak dla mnie" :) W przygodówki nie gram, a koledze i tak chodziło o rpg :)

31.10.2019 01:04
18.3
zanonimizowany622647
142
Legend

O cRPG nie masz pojęcia.

W przygodówki nie gram

I tym bełkotem podsumujemy twoje wywody. Każdy erpeg może czyścić buty najlepszym przygodówkom w gatunku.

A takiego Mass Effecta to po tyłku bije nawet platformowe Heart of Darkness.

30.10.2019 18:48
Radzik
😜
19
odpowiedz
3 odpowiedzi
Radzik
186
Jaroo the PiSsmaker

Fear87---> Owszem, ale gameplayowo Wiedźminowi bliżej już do Assassin's Creeda niż do Gears of War czy ME. W Gearsach 5 "questy" i nieliniowa kolejność ich wykonywania są - brakuje w zasadzie tylko ekranu z podsumowaniem, że dotychczas w 75% wybierałeś drogę w prawo - kolor niebieski, w przeciwieństwie do drogi lewej w kolorze czerwonym, i byłby ME pełną gębą ;-P

post wyedytowany przez Radzik 2019-10-30 18:49:08
30.10.2019 19:00
19.1
zanonimizowany622647
142
Legend
30.10.2019 19:56
Radzik
👍
19.2
Radzik
186
Jaroo the PiSsmaker

Czyli wystarczy, żeby w slasherach twórcy nie zapomnieli dodać ekwipunku i numerowali każde odblokowane combo jako kolejny level postaci, a do worka "RPG" można będzie wrzucić np. Castlevania: Lords of Shadow, czy Devil May Cry? W Dark Soulsach nawet pamiętali, czyli mamy nie slasher, a RPG. Chyba że to ten brak combosów robi różnicę, ale co w takim razie z Gothicami i np. Severance: Blade of Darkness? Dialogi? W Dungeon Master np. sobie nie przypominam :)
Proponuję nie bawić się w przypinanie łatek, bo nie jest istotne, co tym RPGiem nazwiemy, a czego nie, ale o fakt, że sama mechanika walki w ME to nic innego niż GoW i pod tym względem zestawienie ME z Wiedźminem jest bez sensu. Fakt, że pomiędzy są dialogi, rozwój i questy jest kompletnie drugorzędny, bo równie dobrze można by zadać pytanie, czy lepsza jest trylogia ME czy Star Wolves - kompletnie ignorując fakt, że SW ma się nijak do ME w przeciwieństwie do GoW właśnie.

post wyedytowany przez Radzik 2019-10-30 19:57:09
31.10.2019 01:07
19.3
zanonimizowany622647
142
Legend

Czyli wystarczy, żeby w slasherach twórcy nie zapomnieli dodać ekwipunku i numerowali każde odblokowane combo jako kolejny level postaci, a do worka "RPG" można będzie wrzucić np. Castlevania: Lords of Shadow, czy Devil May Cry?

W zasadzie - czemu nie? Może czytałeś to dosyć pobieżnie - ja akurat starałem się znaleźć wspólny pień dla gier, które definiowały ten gatunek od 1979 roku - od dungeon crawlerów, przez Diablo, Mass Effecta, na Pillarsach, Baldurach, Gothicach i Wiedźminach skończywszy.

30.10.2019 19:23
konewko01
20
odpowiedz
4 odpowiedzi
konewko01
38
Monsignore Monokuma

Szczerze? Żadną. Od ME odbiłem się kilka razy, może kiedyś dam radę, a w W3 jest za mało erpegie (wg mnie).

Jak chcesz solidnego erpega to kup Baldura, Icewind Dale albo Pillarsy. Ewentualnie Undertale lub Divinity Original Sin.

post wyedytowany przez konewko01 2019-10-30 19:26:43
30.10.2019 19:27
20.1
zanonimizowany622647
142
Legend

Nie popadajmy w paranoje. Sam jestem staroszkolnym graczem który najbardziej lubi włóczęgi po lochach w Might and Magic i turowe walki w Świątyni Pierwotnego Zła, ale o ile pierwszy Wiedźmin mnie odrzucił (podobno normalne i przyjaciel mówi że mam zacząć od dwójki) o tyle Mass Effecty to są świetne space opery. Ja wiem że to może i wynika z braku cRPG w konwencji sci-fi bo takowe mozna policzyć na palcach urżniętej ręki drwala, ale....To są świetne gry, może nie w top 10 cRPG, ale jednak klasyka.

30.10.2019 19:34
konewko01
20.2
konewko01
38
Monsignore Monokuma

Nie przeczę, że ME jest złe. Po prostu nie podeszło mi. W jedynkę grałem sto lat temu, mało co pamiętam, w dwójkę wcale nie grałem, w trójkę coś tam pograłem, ale bez znajomości poprzedniczek było mi dość ciężko ogarnąć.

Kiedyś nałogowo grałem w Baldury, ID, Neverwinter, M&M stare Fallouty i podobne, strasznie lubiłem takie gry. Dlatego też mogę je szczerze polecić. Mimo że są wiekowe i mogą odstraszać, potrafią wciągnąć.

Obecna konwencja cRPG jest tak strasznie niekiedy spłaszczona, że musimy nazywać Asasyna erpegiem, co dla mnie jest niedorzeczne. Dla mnie W3, nowe Asasyny, czy podobne twory są po prostu grami akcji. Niby są drzewka rozwoju, ok, jest ekwipunek, są dialogi, no ale... No nie. Po prostu nie. Wychowałem się na czymś innym. Żebyście mnie tylko nie zjedli, że hejtuję W3 - nie hejtuję, to bardzo dobra gra. Właśnie instaluję na nowo na PS4 i sobie zacznę od początku do premiery Death Stranding, ot, taki kaprys :)

post wyedytowany przez konewko01 2019-10-30 19:37:02
30.10.2019 19:46
20.3
zanonimizowany622647
142
Legend

Powiedz mi gdzie się mylę:

https://www.ppe.pl/blog/20587/7084/o-crpg-slow-kilka.html

Obecna konwencja cRPG jest tak strasznie niekiedy spłaszczona, że musimy nazywać Asasyna erpegiem

Obecna konwencja? Obecnie jest taki powrót do retro że czasem czuję sie jakby mnie cofneli w czasie: Legend of Grimrock, Original Siny, Pillarsy, Tyranny, Underrail, Age of Decadence, Dungeon Rats, Serpent in the Staglands, Lords of Xulima....To niby jest ta "spłaszczona konwencja"?

30.10.2019 20:05
konewko01
20.4
konewko01
38
Monsignore Monokuma

Nie zrozumiałeś mnie. Chodzi mi tylko i wyłącznie o fakt, że powstaje coraz więcej gier w 3D TPP/FPP, które chcą być erpegami, a niekiedy po prostu wychodzi to dość średnio, jeśli nie słabo. Z artykułem z PPE zgodzę się, ale:
- mechanika, czyli system rozwoju i tworzenia postaci - jeśli system ogranicza się jedynie do bicia poziomów i wybieraniu na nich jednej, czasami dla nas zbędnej zdolności, a tworzenia postaci jako tako nie ma, to coś tu jest nie tak (nowe Asasyny, dlaczego Oddyssey chce być erpegiem skoro wbijanie poziomów pamięta czasy starych odsłon)
- interakcja z NPCami czyli odgrywanie roli, to tzw. „agency” (walka, handel, rozmowy) - rozmowy kuleją w takim Horizonie, czy FO4. Wybory moralne też zaliczyłbym jako wpadkę dla Oddyssey.
- inwentarz czyli ekwipunek (niby może go nie być, ale się z tym nie spotkałem) - świeży przykład, The Outer Worlds; dość mała różnorodność wśród modeli broni/pancerza/hełmów/etc., za to żarcia jest od groma. Można to było zrobić lepiej.

Wszystko zależy, ja wiem, od czasu i chęci producenta. Ktoś coś obiecał, ktoś czegoś nie zrobił, gra wyszła, okazała się nie tym czym powinna. To czysto subiektywna ocena, z którą oczywiście nie musisz się zgodzić. Wolałbym nowe Asasyny w starej formie, nawet z elementami z Prince of Persia, chciałbym, by sequel HZD był nieco ciekawszy pod względem NPC, oj, wiele rzeczy bym chciał, które w moim odczuciu naprawiłyby te gry. Obsidianowi wybaczam, bo TOW to nadal jest świetna gra, z dialogami i możliwościami poprowadzenia rozmowy naprawdę zaplusowali. Nie piję do gier, które wymieniłeś. Nawet nie mam tyle czasu, by je wszystkie ograć, a szkoda.

post wyedytowany przez konewko01 2019-10-30 20:09:29
30.10.2019 19:31
Cainoor
21
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

Osobiście epickość fabuły w całej trylogii ME bardziej do mnie przemawia. I chociaż uważam Wiedźmina 3 za najlepsza grę cRPG ever, to akurat nie wyobrażam sobie nie zaliczyć tez ME:)

30.10.2019 19:45
22
odpowiedz
7 odpowiedzi
wogsel
102
Konsul

Oczywiście że Mass Effect. Wiedźmin zaraz za nim, ale nie oszukujmy sie rpg fantasy jest troche, a rpg si-fi to tylko Mass Effect. No i w Mass Effect sa bardziej znaczace decyzje, w Wiesku niestety to co wybierzeny w 1 i 2 nie ma prawie wgl wplywu na kolejne czesci.

post wyedytowany przez wogsel 2019-10-30 19:50:07
30.10.2019 19:59
22.1
zanonimizowany622647
142
Legend

a rpg si-fi to tylko Mass Effect.

Ja wiem że masz na myśli tylko relatywnie nowe gry, ale przypominam o (nie we wszystko grałem):
- Harbinger
- Space Siege
- Space Hack
- Whale's Voyage
- Greed: Black Border

Coś pominąłem ?

30.10.2019 20:09
Radzik
22.2
Radzik
186
Jaroo the PiSsmaker

Captive przede wszystkim, z nowszych StarCrawlers. Zdaje się, że Wizardry w międzyczasie ;-) O! Perihelion: The Prophecy :)
A jak zaliczamy strzelanki z ekwipunkiem to jeszcze SystemShock 2 i Deus Ex, a na siłę to i BloodNet ;-)
Jeśli steampunk to SF, to jeszcze Vaporum ;-)
Za dużo w jRPGi nie grałem, a tam też by się pewnie sporo znalazło - FF to jednak sporo elementów SF, StarOcean...

post wyedytowany przez Radzik 2019-10-30 20:19:44
30.10.2019 20:11
22.3
wogsel
102
Konsul

Mam na mysli przede wszystkim gry AAA. Bo jezeli chodzi o jakies inne niskobudzetowe tytuly, to na pewno sie cos znajdzie.A z gier AAA to jest tylko mass effect, chociaz jeszcze teraz mi sie przypmnialo o Kotorze, ale ze wzgledu na wiek to troche inna liga.

post wyedytowany przez wogsel 2019-10-30 20:13:54
30.10.2019 20:19
22.4
zanonimizowany622647
142
Legend

O KOTORACH zapomniałem, Perihelion wyszedł chyba tylko na Amige, o Captive pierwsze słyszę, podobnie Star Crawlers ale widzę że jest na GOGu :) Wizardry to bardziej science - fantasy :)

SS 2 to bardziej cyberpunk, podobnie DE jak i Bloodnet :)

30.10.2019 20:24
Radzik
22.5
Radzik
186
Jaroo the PiSsmaker

O KOTORach i ja zapomniałem. Captive absolutnie genialne, ale dungeon crawlery to jeden z moich ulubionych gatunków, więc mogę być nieobiektywny. :) Tym bardziej z perspektywy czasu. :)

31.10.2019 07:07
elathir
22.6
elathir
97
Czymże jest nuda?

Tylko, że SW i co z tym idzie KOTORy to gatunkowo fantasy, ot tyle, że w kosmosie.

Niestety ale w tym wypadku uproszczenie, że sci-fi - statki kosmiczne, przyszłość itd. a fantasy - przeszłość, smoki itd. się nie sprawdza. SW brakuje niemal wszystkich elementów typowych dla sci-fi by zakwalifikować je choćby jako space opere (tą jest choćby trylogia ME).

W dużym uproszczeniu, brakuje tu rozważania problemów związanych z przejściem z teraz do czasu akcji. W ME są poruszane tematy egzystencji z innymi rasami, wpływu technologii na życie, oraz trochę pseudonaukowego bełkotu itd. W SW nie ma w ogóle jakiejkolwiek relacji pomiędzy teraz a czasem akcji. Mamy tam bardziej typowe dla fantasy co by było gdyby niż typowe dla sci-fi co będzie gdy.

post wyedytowany przez elathir 2019-10-31 07:08:27
31.10.2019 09:43
Matysiak G
22.7
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Oczywiście, że Star Wars to fantasy.

Można by jeszcze dorzucić Fallouty, bo postapo jest podgatunkiem SF, no i oczywiście Outer Worlds.

post wyedytowany przez Matysiak G 2019-10-31 09:49:25
30.10.2019 20:49
A.l.e.X
23
odpowiedz
1 odpowiedź
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

polecam grając w ME mieć czas na książki pomostowe świetnie uzupełniają fabułę (nawet nie świetnie a genialnie)
1. Mass Effect Objawienie
2. potem gramy w ME1
3. Mass Effect Podniesienie
4. potem gramy w ME2
5. Mass Effect Odwet
6. potem nie musimy grać w ME3

w tym combo to ME jest po prostu gigantem

swoją drogą jeśli ktoś połączy
1. Dragon Age utracony tron
2. Dragon Age początek

to też dostanie rewelacyjną całość

jak myślę o tych grach i o BioWare to aż mnie smutek ogarną że wszyscy weterani BioWare odeszli z niej, pozostawiając już tylko nazwę, a CDP mimo klasy światowej niestety to nadal nie ten poziom epickości / świetne, cudowne ale brakuje tego czegoś co udało się dla BioWare - Cyberpunk też nie będzie miał tego, bo te gry są nastawione na coś zupełnie innego.

30.10.2019 21:07
23.1
wogsel
102
Konsul

Na prawde warto czytać te mass effectowe książki? Bo na forach książkowych oceniali tak 5-6/10 to sobie odpuściłem.Z Biowarowych ksiazek czytalem Dragon age Rozlam po 2 i mi sie podobalo, fajnie ze w 3 zrobili nawiazania.

post wyedytowany przez wogsel 2019-10-30 21:07:37
31.10.2019 01:42
RaDeK002
😍
24
odpowiedz
RaDeK002
76
Legatus

Mimo, że Wiedźmin i Mass Effect są RPGami to dla mnie są to zupełnie inne gry o innej tematyce, gameplayu i nie należy ich porównywać. Sam grałem w obie trylogie i polecam każdemu. Fabuła Mass Effecta to jedno z moich najlepszych growych przeżyć i żadna gra nie dorównuje w "epickości" jej historii. Jeśli ktoś zna grę z tak samo albo bardziej epicką fabułą proszę niech napisze w odpowiedzi chętnie sprawdzę.

post wyedytowany przez RaDeK002 2019-10-31 01:53:05
31.10.2019 07:57
kubuses
25
odpowiedz
kubuses
8
Konsul

Lubisz fantasy? Bierz wiedźmina. Wolisz sci fi? Masa effect

31.10.2019 09:10
Radzik
26
odpowiedz
Radzik
186
Jaroo the PiSsmaker

Iselor (Łódź) ---> Ale Ty, wbrew mojej prośbie, nadal koncentrujesz się na szufladkowaniu, zamiast na meritum.
Szufladkowanie donikąd nas nie doprowadzi, bo na każdy z wymienionych przez Ciebie elementów da się znaleźć przykład gry powszechnie i bez większych zastrzeżeń uważanej za cRPG, która przynajmniej jednego z Twoich warunków nie spełnia. Z drugiej strony sygnalizowałem już tytuły, które potencjalnie mogłyby spełniać wszystkie warunki, a kwestia nazwania ich cRPGiem byłaby mocno dyskusyjna.
Ja nadal proszę o jedną prostą rzecz - zastanowienie się, czy Mass Effectowi blizej do Star Wolves, czy jednak do Gears of War. I, dalej idąc tym tropem - czy Jagged Alliance 2 z jej elementami RPG bliżej do ME, czy jednak do Laser Squad? Czy Everspace zestawisz z ME czy jednak z, powiedzmy, SW: Rogue Squadron? Moim zdaniem otoczka RPGowa jest ważna, ale w zestawieniach tyrułów jest kwestią drugorzędną, a liczy się samo mięcho, stąd ME należy porównywać z GoW, do którego gameplayowo mu najbliżej.

Forum: Pytanko dla weteranów gier RPG