Twórcy Gry o tron jednak nie opracują filmów z serii Star Wars
Uff, całe szczęście. Stara Republika to może być coś co podniesie uniwersum z kolan, ale na pewno nie jeżeli zabraliby się za to dedeki.
Tak, niestety Star Warsy się do tego grona nie zaliczają i tylko leża i kwiczą.
Leżą i kwiczą? Filmy zarabiają, krytycy chwalą, publika w większości zadowolona. Ciężko negować sukces, nawet jeśli nie wszystkie decyzje akurat Tobie odpowiadają. Ja jestem generalnie zadowolony z sequeli, solo i rogue one. Choć wiadomo, że błędów też trochę było.
@Benitonater
Publika w wiekszosci zadowolona, gdzie ty zyjesz? Ilokroc czytam jakies watki o nowych czesciach sagi, albo rozmawiam z ludzmi to slysze ze filmy sa slabe i o wiele gorsze od orginalnej trylogi. I ja sie z tym zgadzam. To ze zarabiaja to nic nie znaczy, bo wiekszosc ludzi oglada z sentynentu do starych czesci , a dzieci przez sile marki. Tez licze na to ze filmy osadzone w starej republice uratuja to uniwersum.
Benitonater
To, że filmy zarabiają nie znaczy, że inwestorzy są zadowoleni. Na razie jest ciąg dalszy trendu spadających zysków z marki Star Wars. Mowa tu nie tylko o filmach, ale także o zabawkach, gadżetach i takich tam. Nowe filmy mają problem z zadowoleniem fanów, a także z przyciągnięciem nowej generacji młodzieży do uniwersum. To dwa duże problemy, które będą powodować coraz większe spadki w przychodach z marki.
Leżą i kwiczą? Filmy zarabiają, krytycy chwalą, publika w większości zadowolona.
To jest chyba ignorancja albo fanbojstwo, bo to wcale nie jest prawda. Myślisz, że dlaczego dalej robią dokrętki do The Rise of Skywalker? Disney już wie, że The Last Jedi zepsuło trylogię i miało 3 cele przy robieniu finałowej części. Naprawić to co zepsuł TLJ. Połączyć nową trylogię z poprzednimi 6 filmami i dać im godne zakończenie żeby film podobał się starym fanom. Spowodować, że ludzie będą chcieli więcej produktów z uniwersum i zdobyć nowe pokolenie fanów.
Film był gotowy parę miesięcy temu, ale Abrams powiedział Disneyowi, że film wszystkich nie zadowoli więc kazali robić dokrętki. Jeszcze miesiąc temu testowali 6 różnych zakończeń filmu. A zdjęcia dalej trwają. Disney jest w poważnych tarapatach, bo ten film po prostu musi im się udać, a wcale się na to nie zapowiada.
Disney wystartował nie tak źle z The Force Awakens i Rogue One, ale ludzie spodziewali trendu wzrostowego w jakości filmów. A Solo i The Last Jedi okazały się niewypałem.
Ja Panowie opieram swoją wypowiedź o fakty, a wy o niepotwierdzone plotki z planu filmowego. Dokrętki są akurat przy każdym filmie, pracuję w branży więc myślę, że mogę coś o tym wiedzieć :)
Renomowany serwis Cinemascore podaje, że TFA i TLJ uzyskały najwyższą notę (A) w ankiecie zadowolenia widzów z seansu. Zakładam jednak, że to dla takich ekspertów jak Wy żaden argument. To może poruszy Was fakt, że przedsprzedaż biletów na TROS osiągnęła spektakularny wynik (chyba na drugim miejscu za avengers endgame). To też żaden argument? Zgadzam się, że przyjęcie nowej trylogii nie jest tak dobre jak starej trylogii, ale jest znacznie lepsze niż w przypadku prequeli i sporej części blockbusterów, które obecnie wychodzą. Napisałem, że Disney popełnił parę błędów, ale myślę, że premierze TROS wejdzie w tę lepszą fazę. Ta trylogia do tej pory ich mocno ograniczała.
Uffff....Choć nowej trylogii nie uratują ;) Last Jedi zaprzepaścił wszystko