Przez 2 miesiące nadal zdania nie zmieniłem: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14969109
Jaguar F-Type
Długo można wymieniać auta, które mi się marzą. Ale jak miałoby to być jedno auto, to pewnie wybrałbym to, bo jest chyba najbardziej wszechstronne z nich wszystkich --->
Mercury Grand Marquis, 2003-05. W Stanach ładne egzemplarze chodzą po kilka k$, więc miałbym jeszcze sporo hajsu z tych 200-300k na bieżące wydatki
Moja największa miłość od 2004 roku to Subaru Impreza WRX STi 2004 (dokładnie taka jak na załączonej fotografii). Oczywiście kocham każde inne Subaru, ale to pozostaje niezmiennie moim faworytem i chyba tak do śmierci zostanie.
Do moich miłości motoryzacyjnych dorzuciłbym jeszcze Mitsubishi Lancer Evolution X, oraz Poloneza klasycznego Borewicza w najbardziej dopakowanej wersji.
Uwielbiam auta, ale ciężko byłoby mi coś wybrać. Pewnie padłoby na któreś AMG, tylko nie wiem czy sedan czy coupe, pewnie CLS.
Nie mam marzeń, mam cele. To jeden z nich, osiągnięty.
Ja mam dość przyziemne marzenia(takie nie przyziemne też mam:), F30/F10 z R6 w zupełności by mi wystarczyło, chociaż ostatnio zaczęło mi się podobać poliftowe E65 --->
I muszę przyznać, że ponieważ zmiana auta w przyszłym roku, lekko się odsunęła, kto wie, może jednak poodkładam dłużej i spełnię marzenie :)
Samochód to tylko środek lokomocji, a nawet najfajniejsze wozy cieszą w sumie do 30 dni potem stoją w garażu i zabierają miejsce.
Weź wyjdź i nie pierd.... Kolejny nudziarz. Mam całkiem ładne(nie idealne) A4B5 2001r. z 2.4V6 w kombi, już ponad 2 lat i do tej pory potrafię stanąć i patrzeć na moje auto, czy rzucić tekstem "fajne to moje autko". Nie, samochód to nie jest tylko środek lokomocji, auto z duszą to coś pięknego i wspaniałego i nigdy się nie znudzi. Taki najprostszy przykład, Mustang z 68r. 5.7 V8 pod maską, micha cieszy się na samą myśl o tym samochodzie :)
U mnie zmienia się to dosyć często. Ostatnio największą miłością pałam do Giulii Quadrifoglio.
Moje marzenie Audi 80 S2 2.2T 230KM
A obecnie posiadam Audi 80 cabrio 2.0
Jak każdy już z Was wie, mnie ciągle prześladuje to cudeńko, dokładnie ten model w tym kolorze (tylko tym) --->
Chętnie jednak poznam Wasze typy :) Nie mam tu jednak na myśli jakichś Ferrari za 10 milionów zielonych, tylko mam na myśli tak kwotę do gdzieś 200-300 tysi ... złotówek, czyli gdzieś tam realną kwotę, przynajmniej dla osób pokroju ALEX'a :)
Tylko Kaczka --->
Ewentualnie jakiś Passat.
Dodge Viper 126p
spoiler start
działający
spoiler stop
Oczywiście mam na myśli taki, którym byście jeździli po mieście i po autostradzie, a nie po lodowcu na Antarktydzie :D
Po roku przecież by ci się ta mazda znudziła. Napalasz się na nowości a potem bańka pęka. Ja swoim 'po niemcu' jeżdże po mieście i autostardzie 11 lat i nadal jest moim marzeniem :)
Oczywiście po zakupie pierwsze , co bym zrobił, to zamontował dobry monitoring :P
Już dawałem w takim samym wątku jakiś czas temu, ale wątek przepadł.
Na otomoto kiedyś było za ~90k.... ale bez silnika i skasowane w połowie :P
Lambo Murcielago LP640
Jako, że jestem weebem.
https://www.youtube.com/watch?v=4qaDTOkPQ6A
Nawet kupiłem Toyotę w zeszłym miesiącu, ale do statusu hachiroku to jej daleko.
Z innych to Mazda RX7 FD, Mitsubishi Lancer 7 lub 8 oraz Honda Integra III, (jakby jeszcze to była biała R'ka z czarną maską...) a z tych bardziej realnych, które faktycznie da się kupić za miarę rozsądne pieniądze to Nissan 240X.
Jest masa aut, które chciałbym posiąść i o dziwo naprawdę średnio jarają mnie super i hiperauta. Doceniam pionierstwo oraz pracę inżynierów, ale np. w takiej Forzie Horizon 4 to ja głównie popitalam jakimiś JDM'ami, klasykami albo przyziemnymi autami pokroju BMW E39, a wszelkie Mclareny, Lambo i Bugatti wybieram okazjonalnie.
->
Tesla nie ważne jaki model, nowy model 3 czy używana tesla S to wydatek w ok 200 k
Poza zasięgiem, może kiedyś od Niemca.
Mój bliski kumpel ma E60. Co prawda 2008, ale dla mnie i tak na wypasie i jeżdżac tym czulem się jak w statku kosmicznym :P Też mu zazdroszczę, ale ta Mazdulka .... wiecie jak jest :D
Jeździmy z żoną 15 letnim Fiatem Punto II, do którego mamy cholerny sentyment i chuchamy na niego i dmuchamy, ale....gdybym miał kupić drugie auto to wybrałbym albo Hondę Accord V Aerodeck albo Nissana Primera P11, ew. Volvo 960.
Marzysz i marzysz, wez sie ogarnij i sobie kup wreszcie ta mazde to moze ci odejdzie to uwielbienie :)
Ja sie "chwilowo" z Mesia na to ---> przesiadlem.
(zdjecie pogladowe, nie chce mi sie isc teraz robic fotek)
MIala byc byc nowa bejca ale "chwilowo" ustapilem zonie :)
Generalnie auto to narzędzie, więc to tak, jakby marzyć o młotku...
A jeśli już z to ten.
Oczywiście w pełni funkcjonalny, z zostawianiem płomienia na asfalcie, lataniem itd. :)
Podobnie jak inni - mam wiele obiektów westchnień i nie potrafię zdecydować się na jeden. Od motoryzacji z lat '80 po lata współczesne, chociaż spora część dzisiejszych aut nie trafia w moje gusta.
A ta Mazda to imo nic specjalnego, widuję takie i owszem, są ładne, ale to by było na tyle, chociaż wiadomo - kwestia gustu :)
Może nie auto ale jakbym mieszkał na wsi to na początku kupiłbym BTR
Mam w planach za rok/dwa kupić Honda Civic UFO (wersja 2007), ale marzę o Type R 2016
Wymarzone to od jakiegoś czasu RS6, ale raczej pozostanie w tej strefie, bo utrzymanie tego samochodu to kosmos. Takich którymi chciałbym jeździć jest natomiast wiele. Czy to Mazda 6, Superb czy Talisman. Audiczki A5/6/7. Generalnie większość nowych sedanów/liftbacków jest bardzo ładna. Serce jednak jakoś ciągnie w stronę Audi, cholernie mi się podobają.
Był już taki temat nie tak dawno, ale napiszę u tutaj.
Moje wymarzone auta to Chevrolet Camaro i klasyczna Wołga.
Jeżeli kogoś kręcą auta to spoko, natomiast mi jest całkowicie obojętnie czym dojadę z pracy do domu , efekt finalny jest dla mnie ważniejszy czyli samo dotarcie.
Posiadanie samochodu drogiego wiąże się według mnie z ciągłym jego pilnowaniem , a bo coś się w środku rozleje , albo ktoś porysuje, albo ktoś na parkingu mi drzwiami przywali , ziomki wsiądą to muszę im patrzyć na ręce by mi czasem brudną łapą nie uświnili tapicerki .... dupa nie atrakcja:)
Natomiast wiem, że ludzi kręcą auta i spoko szanuję .
Jeżdżę Audi A4 B5 z 1998 roku :)
@Gladius - Akurat Skoda Superb III tez mi się na maksa podoba, ale nieco jej brakuje do mojej Madzi :P
ja jak byłem nastolatkiem to marzyłem o sportowym aucie, pamiętam Mitsubishi 3000GT chyba w którymś Gran Turismo było.
Później jak straszy byłem przeszło mi na auta terenowe doszedłem do wniosku, że prędzej po jakiejś łące poszaleje jak po torze wyścigowym.
Od 3 lat jeżdżę terenowym dostawczakiem od Toyoty - Hilux,i w sumie mi bardzo pasuje, jak bym miał zmieniać to na jakiegoś amerykańskiego pickapa na mostach i w lifcie.
np jakiś FORD SUPER DUTY
https://www.youtube.com/watch?v=LUvlzpDniSI
No i najbardziej przehypowana gra, w którą już większość grała przyćmiła (przez nakładanie klapek na oczy) tak fajnie zapowiadający się temat :/ Na szczęście można do tego nie dopuścić :P
Hydro2 powiedz mi co Ty widzisz takiego w tym kolorze? Według mnie ten samochód wygląda jak lustro, wszystko się na nim odbija. Poza tym tak się podniecasz tą Mazdą a nawet nie wspomniałeś jaki silnik byś tam chciał. A to bardzo ważne.
Focus 3, na lifta mnie "nie stać" znaczy nie dał bym tyle za auto, ale chciałbym bardzo, koniecznie biały bo białe autka mają +178 do outfitu
Hydro2 ja jednak wolę styl Audi na przykład jakieś S4 albo RS6 - pokazywane były w tym wątku. Jest wiele innych samochodów, które prezentują się lepiej. Uwierz mi, to co Ty teraz przechodzisz to fascynacja. Za 10 lat sam się będziesz dziwił jak może zmienić się gust i podejście do rzeczy materialnych.
Może wyolbrzymiam, może nie, ale zdania nie zmienię i nikt na nie nie wpłynie :) A jeśli 10 lat później mi się odmieni to git. Jest to możliwe gdzieś tam wvyeorii, bo jeszcze w 2014-stym marzyłem o......Maździe 3 III w hatchbacku, ale nie sądzę, bym szybko zmienił zdanie. Nie tym razem. To się czuje, tak jak to, że VR zawsze będzie dla mnie tym, czego oczekiwalem od gier całe życie, tyle że trza to dopracować :):
Lexus IS III
No to jak jesteśmy przy temacie, to ja właśnie się bawię samochodem prawie z marzeń (to nie M..... :( )
1)
(zdjęcie nie chce mi się pod post podpiąć?)
Edit:
Obrazki nie idą... Doładowuje do 100% i nic więcej się nie dzieje po "Zatwierdź zmiany" :(
VOLVO S60
Widzę, że zdjęcia się naprawiły.
Może to nie jest silnik marzeń, bo diesel, ale odpycha się całkiem nieźle. Zwłaszcza w porównaniu do mojej F10 535ix.
Masa bajerów, genialne światła i docelowo bym atakował jednak w M8 lub M8 Competition. Benzyna to benzyna.
Oj, wiele takich aut było lub jest.
Dodge Charger i Challenger - miazga, każda generacja mi się mega podoba, rocznik nieważny, przytuliłbym każdy --->
BMW M6 2019
Mercedes CLS AMG 2019
Gdybym tylko miał takie hajsy... Może w innym życiu.
BMW M5 Competition / Rollce-Royce Phantom siódmej lub ósmej generacji / Bentley Continental GT / Koenigsegg CCX / Koenigsegg One:1
Nie ma takich to tylko przedmioty które są nic niewarte, ewentualnie może klasyki ale też w sumie po co. Samochód to tylko środek lokomocji, a nawet najfajniejsze wozy cieszą w sumie do 30 dni potem stoją w garażu i zabierają miejsce.