Rambo: Ostatnia krew za Downton Abbey i Ad Astrą - Box Office US
Ad astra to jeden z lepszych filmów sci-fi ostatnich lat. Szkoda tylko, że ucierpi przez społeczeństwo wychowane na Marvelach i innych blockbusterach, które nie może obejrzeć filmu, w którym fabuła powoli się rozkręca, nie ma wybuchów co pół minuty i na którym nie można się pośmiać
To samo z Rambo ktore okazalo sie klapa juz na starcie a sam film jest swietna odtrutka na to debilne marvelowskie gowno. Sam film swietny non stop akcja akca akcja i najbrutalniejszy Sly w karierze na ekranie. Plus koncowka ktora zakreci lezke w oku.
Niestety "Ad astra" rozczarowuje. Pretensjonalny obraz. Miesza egzystencjalizm z religijnością i łopatologiczną psychologią utopioną w rodzinnej dramie. Średnio udany miks "Odysei 2001", "Grawitacji" i "Marsjanina". Dla mnie poniżej oczekiwań. I jeszcze ten beznadziejny Pitt wpadający swoją gra aktorską w autoparodie jak Deep. Ciągle te same miny, ta sama maniera. Oklepana muzyka, średnio zachęca do tańca. Film na trójkę. Mogło być lepiej. Czekam na "Jokera" szykuje się prawdziwa uczta. Mam nadzieję, że Joaquin Phoenix zgarnie w przyszłym roku Oskara za tę rolę.
Mnie zaskoczył Downton Abbey jest lepszy od Rambo. Czekam na "Jokera"
