Nowa Gra Plus zawita do Days Gone
W sumie chętnie ogram badając przy okazji nową zawartość dodana po premierze:)
Jeszcze jej nie skończyłem....hehe tak długo się bawiłem w zabijanie zombii i zwiedzanie świata, że nie pchnąłem za bardzo fabuły i mi się gra znudziła. Chyba znudziła mi się mechanika motocyklu, gdzie co chwilę trzeba było go tankować i naprawiać. Może kiedyś sobie ukończę bo teraz co chwilę widzę jak 1-2 razy miesiącu udostępniają patch'e 10-15gb :D Przynajmniej starają się naprawić swoją grę
Jakbyś się nie znudził to odkryłbyś, że gra jest naprawdę fajna pod względem progresji rozgrywki. Na początku jednym z największych problemów jest kilka zombiaków i tankowanie motocykla. Pod koniec na jednym baku możesz przejechać całą mapę wzdłuż (która jest naprawdę spora), a problemem stają się nie pojedyncze, a całe hordy świrusów.
Zazdrość, to brzydkie uczucie ale, że też im się chce! Ja po skończeniu linii fabularnej w MMORPG miałem mieszane uczucia - z jednej strony ciekawość bo nowa postać z drugiej strony znowu te same questy (linia główna, nie pominiesz, poboczne jak najbardziej)! W Days Gone nie grałem, Nowa Gra Plus? ewentualnie znam z Wiedźmina 3!
Tak z ciekawości (bo i tak prędzej czy później zagram) - jak wygląda warstwa techniczna gry? Twórcy uporali się już z licznymi babolami i klatkowaniem, które dręczyły produkcję zaraz po premierze?
Gram dopiero około 5 h na zwykłej wersji PS4, nie Pro i rzadko zdarza się klatkowanie. Czasami zdarzy się jakiś delikatny bug ale nic przeszkadzającego w grze. Gra się bardzo przyjemnie. Pozdro
Gram na prosiaku i po 20h i nie widze zadnego problemu z tych wymienianych po premierze. Do tej pory naprawili juz chyba wszystko. Te nowe trudnosci i gra plus to dla mnie swietna wiadomosc, polecam zagrac.
Grałem na Pro i spadki klatek są całkiem spore ale bardzo rzadko. Zdarzały mi się jedynie przy jeździe motocyklem i kilka razy zdarzyła mi się przycina na parę sekund. Ale nie było to aż jakoś mega często i nie specjalnie mnie to denerwowało. Co do bugów to chyba nie uświadczyłem żadnego. Kilka razy miałem jakiś śmieszny glitch z motocyklem ale też nic do negatywnie wpływa na odbiór gry i przyjemność z niej. A tego ta gra dostarcza cholernie dużo, że aż dziwię się recenzjom i ludziom, którzy Days Gone na premierę solidnie zjechali. Zacieram już ręce na kolejną część i mam nadzieje, że z nową generacją Bend pokaże jeszcze więcej i lepiej.
EDIT: Co do spadków płynności, to ostatnio była jakaś spora aktualizacja, nie wiem co wprowadziła ale możliwe, że problemy, które wymieniłem zniknęły zupełnie, więc to tylko kolejny plus.
Na początku to nie był problem, największe spadki zaczynały się pod koniec gry, gdy motocykl był dużo szybszy. Wtedy nie było jazdy bez klatkowania.
