Cartoon Games - odc. 287 - Mój mąż
Dzielenie się obowiązkami chyba im nie wyszło
Eeee tam, wyszło. Ona ma obowiązek - ploteczek, paznokcie, włoski i maraton w galerii.
racja, powinienem doprecyzować że nie udało się jemu, bo jej owszem wyszło to dobrze :D
Skąd wniosek że im nie wyszło lub się nie udało? Tak naprawdę tylko w jednym przypadku ("robi wszystkie zakupy") można by tak sądzić (przez to słowo "wszystkie"). Bo przecież równie dobrze można się tak podzielić obowiązkami, że wszystkie te rzeczy można robić zamiennie - wystarczy że raz zrobi to ona, a raz on.
Nie ma przecież tak, że są obowiązki "męskie" i obowiązki "żeńskie".
nie rozumiecie. On jest zadowolony bo już tyle nie pracuje. Ona jest zadowolona, czyli wyszło.
Dobrze że w innych zawodach nie ma crunchu. Wszyscy zadowoleni uśmiechnięci, dużo i długo urlopu każdy ma.
W większości zawodów nie ma. Opłaca się zwiększyć zatrudnienie i nie płacić nadgodzin.
Pracuję w firmie która dostarcza największe narzędzia wspomagające pracę dla innych firm programistycznych, jako programista.
Nie ma crunchy.
Ostatnio słuchałem podcastu gamedevowego o opiniach pracy w Epic Games, goście doszli do wniosków, że jakby byli inwestorami Epic Games to też by cisnęli, póki jeszcze w tej gąbce woda jest, bo się skończy i wtedy będzie już za późno.
Sam sobie skumałem jeszcze w ten sposób, że kiedyś skoro pracował nad grami, to dziś nie ma ochoty w nie grać i ma czas na wszystko inne ^^
Choć w życiu developerzy również są graczami i to całkiem solidnymi ;]
graczami to oni są ale raczej nie na PC, bo kto po robocie wraca do domu by znowu gapić się w monitor, skoro można leżeć na kanapie z padem w ręku?
Prawdziwy programista ma zainstalowane Simsy i w tle wykonuje wszystkie obowiązki. Żona przychodzi i widzi jak mąż dzielnie zmywa i zadowolona.
Cała prawda o naszej kochanej pracy. Czym bliżej premiery tym gorzej. A czas na granie zawsze się znajdzie i na PC i na konsoli. Dnia nie wydluzysz ale noc da się skrócić i w weekendy czasem ponerdzic. Parafrazując W. Churchilla: game dev to najgorsza branża, ale nie znam żadnej lepszej.