Fatal Draws - odc. 122 - Yulin
hehehe
Oni jedzą psy, my cielęcinę, a wegetarianie warzywa. Jeść niech sobie jedzą co chcą, zabronisz im psów, ale skorpionów lub larw już nie?
Nie chodzi o jedzenie tylko o to, że oni te psy przed zabiciem torturują bo według tradycji mięso jest najsmaczniejsze gdy ofiara przed śmiercią się boi... Może i coś w tym jest, moje nastolatki z piwnicy smakują lepiej gdy je pomęcze przed spożyciem ;)
Niby dlaczego swinia jest mniej do kochania niz pies? Inteligencje maja podobna.
@Dniczkapl, dlatego że świnia istnieje po to by być zjedzona, dlatego została udomowiona, pies został stworzony po to by być z człowiekiem.
Żeby nie było, osobiście się nie czepiam Azjatów że jedzą psie czy kij wie jakie mięso.
Nie, że smaczniejsze tylko liczą, że jakieś chi na nich przejdzie, jeśli zwierzę będzie miało wysoki poziom adrenaliny we krwi w momencie zgonu, dlatego je biją na śmierć… Bydlaki!
Porównywanie tego do zachodu i imputowanie, że na zachodzie hipokryzja, bo świnie hoduje się do jedzenia to głupota. Na zachodzie się po prostu hoduje, zabija, przetwarza i je zwierzęta, ale żeby celowo zadawać ból zwierzęciu i katować na śmierć to jest ZUPEŁNIE nowy poziom bestialstwa nie wiem, jak można to porównywać do zabijania na zachodzie albo na bliskim wschodzie.
Przecież zabijanie i jedzenie psów i kotów to norma na całym świecie. Pomijamy tu okrutne metody zabijania w Chinach bo nie o tym (ale przypomnę że i kuchnia europejska nie zawsze zabija humanitarnie - np wrzucanie raków do wrzątku)
Psi smalec - mówi wam coś te pojęcie - przecież to naturalne domowe lekarstwo do tej pory nieleganie wytwarzane..
Pomijając czasy wojny i głodu psy i koty zawsze stanowiły źródło pokarmu.
Nawet w książkach kulinarnych np z 16 wieku można się natknąć na przepisy z psiny na terenie Hiszpanii, czy szwajcarskie wędzone parówki z okolic Appenzell (wytwarzane z psów), itp
Czy nawet wśród znanych osób
" Roald Amundsen, norweski badacz polarny, w drodze na biegun południowy zjadł część swojego zaprzęgu. Wydaje się jednak, że polarnik od początku planował żywić się swoimi psami, ponieważ zapisał "karmienie psów psami pozwoliło nam znacznie ograniczyć bagaż. Słabsze zwierzęta zarzynaliśmy na posiłek dla silniejszych, sami również mieliśmy zawsze pod ręką świeże mięso, które smakuje jak najlepsza wołowina". "
Problemem nie jest sam fakt, że Chińczycy jedzą psy, ale to, że umyślnie poddają je wyjątkowo okrutnym torturom nim je zabiją. Robią to, bo uważają, że mięso od cierpiącego i zestresowanego zwierzęcia jest smaczniejsze. To oczywista bzdura i nieuzasadnione barbarzyństwo. Niektóre oszołomy próbują zrównać te praktyki z naszym zabijaniem świń i krów w rzeźniach, co jest przejawem kompletnej ignorancji.
Dobrze, że już aż dwa komentarze na ten temat się pojawiły.
Swoją drogą, ciekawe, że wegetarianie przytaczają zgoła odwrócony o 180 stopni argument.
Nie, że smaczniejsze tylko liczą, że jakieś chi na nich przejdzie, jeśli zwierzę będzie miało wysoki poziom adrenaliny we krwi w momencie zgonu, dlatego je biją na śmierć… Bydlaki!
Masz absolutna rację. Jako moderacja mamy tylko prośbę o nie wrzucanie po raz kolejny drastycznych zdjęć.
Moje posty ze zdjęciami z festiwalu to kretyni usuwacie, ale śmieszny komiks to jest ok. Banda hipokrytów.
Komiks nie jest śmieszny. Jest głupi. Natomiast różne osoby czytają komentarze i wątpię żeby chcieli oni dodatkowo oglądać takie zdjęcia.
Tym razem kretynów ci darujemy, ale bacz na język, którego używasz na forum, bo głupio przegrasz swoje słuszne oburzenie.
wszyscy źle to przetworzyliście będzie taki quest w cyberpunku tylko nie psie a ludzkie i będzie się to działo chinskiej dzilnicy night city tam będzie gang kanibali zbójców.
Za czasów Mao była kara za dla wyjątkowo ciężkich zbrodniarzy politycznych polegająca na zjedzeniu takiego delikwenta żywcem także tam kanibalizm też odchodził ale stosowano tą karę rzadko i tylko w skrajnych przypadkach.