Sytuacja z Kickstarterem jest trudna, bo z tego co rozumiemy z polityki Valve, jedynym sposobem na udostępnienie przez deweloperów kluczy na Steamie dla osób, które wsparły grę, jest publiczne wystawienie jej na sprzedaż dla wszystkich na Steamie, z 30%-ową marżą.
Tak Tim, jasne. Subverse się ufundował na Kickstarterze w zeszłym miesiącu, nie jest dostępny jeszcze w sprzedaży na Steamie natomiast twórcy już wysłali ludziom którzy wsparli grę ponad 30 tysięcy kluczy Steam. Kłamać to każdy umie.
Ale z tego co rozumiemy, Steam przyjmuje postawę „wszystko albo nic”.
Tak i właśnie dlatego Steam pozwala generować za darmo klucze i sprzedawać je poza Steamem z czego ma całe 0% marży...
Satisfactory okazało się komercyjnym hitem Epic Games Store na skalę, której nie spodziewali się sami deweloperzy.
Wyszłby na Steam, byłby taki sam sukces. Albo nawet i większy.
Nieważne co ten gość powie i tak zostanie wyśmiany. Te swoje głupoty może mówić sprzedawczykom, którzy oddają mu swoje gry, ale nie graczom.
No taaa... Podobno też kiedyś ludzie rzucali kamieniami w dinozaury
Co za gość... Uważa, że zmiana systemu dystrybucji na chwilę przed premierą (Shenmue 3 wychodzi za kilka miesięcy) to "święte prawo twórców gry", ale osoby, które roszczą sobie zwrot pieniędzy m.in. z powodów takich jak zmiana systemu dystrybucji z ogłoszonej w trakcie zbiórki platformy steam na epic game store, anulowania pudełkowych wydań (bez zwracania pieniędzy) i niedotrzymanie obietnicy dot. dema gry dla osób, które wpłaciły 100$ jest "bezpodstawne". Ciekawe, dlaczego ludzie tak go nienawidzą...
Uprzedzając. Tak, wsparłem Shenmue 3 na kickstarterze, ale tylko na sam klucz gry.
Wszystko fajnie ale.....
Czas mija, a Epic Store dalej nie posiada:
- Odpowiednich zabezpieczeń konta oraz strony internetowej
- Podstawowych funkcji społecznościowych w postaci chociażby profili użytkowników (nawet GOG ich przegonił)
- Przejrzystego interfejsu
- Zrzutów ekranu
- Achievmentów (co jest chyba najbardziej żałosne w tym wszystkim)
- Systemu recenzji
Do tego dochodzą jeszcze takie kwiatki, jak banowanie kont za dokonanie zbyt dużej ilości zakupów. Mało mnie interesuje to, co ten złotousty człek ma do powiedzenia, bo gracze jedno, a on i tak będzie wmawiał wszystkim, że Epic Store to sam cud, miód i orzeszki. Wojny za Steama (tudzież inną platformę) prowadzić nie zamierzam, nie moja sprawa, jednak jako konsument, mogę podjąć świadomy wybór.
O ile pamiętam w czasach przed EGS nikt nie wykupował gier kickstarterowych na wyłączność, Sweeneyowi już te miliony mózg zlasowały do takiego stopnia że nie wie co gada i zamiast bronić epic dolewa oliwy do ognia.
"postawa Steam wszystko albo nic" tak panie sweeney steam jest taki zły że pozwolił na powstanie Origin Uplaya i Goga i w żaden sposób nie ingerował w ich interesy, z resztą Gog też musi być tym "fałszywym paskudnym monopolistą który chce wszystko albo nic " skoro ci którzy wsparli na kickstarterze Phoenix Point nie dostaną przez rok również kodu do wersji GOG.
EGS nie walczy z steamem, on walczy z tymi którzy są dla niego niewygodni.
Nie ufam ani jednemu słowu tego gościa
Bardzo jestem ciekawy jak wypadnie porównanie sprzedaży Cyberpunka 2077 na GOGu, STEAMie i na EPIC STORE. Gra we wszystkich trzech sklepach sprzedawana po tej samej cenie i czuję, że we dwóch sprzeda się świetnie, a w trzecim będzie to epicka porażka :D
Sytuacja z Kickstarterem jest trudna, bo z tego co rozumiemy z polityki Valve,
Aha, czyli winnym podkupienia przez EG gry ufundowanej na Kickstarterze przez fanów jest... VALVE. Oczywiście, co Sweeney mógł powiedzieć innego.
Żenada panie Sweeney. Dno i metr mułu.
"The two hardest problems in computer science are cache invalidation and shopping carts!"
Temat skopany tyle czasu i postawa taka, że szkoda gadać. Brzmi jak Tod mówiący o F76 czyli wyśmiewa temat... - żałosne to nie jest dostatecznie dobre słowo by to opisać.
Swoją drogą jak chcecie dobrego newsa słyszałem, że Epic jest powiązany z firmami które medialnie atakują CP2077, oczywiście wszystko jest przypadkiem :)
"Dyskusje na Twitterze skupiły się przede wszystkim na zasadach funkcjonowania Epic Games Store, co niestety oznacza, że nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele na temat planów rozwoju samej platformy."
A kogo obchodzi plan rozwoju Epic Games Store? I tak tego nigdy nie zainstaluję.
Ja coś czuję, że ten statek zwany Epic Games Store im coraz bardziej tonie. Wnioskuję to z ich sporej wyprzedaży (niektóre dosyć nowe tytuły miały promocję na x procent + jeszcze -40zł, bo przekraczały jakiś tam prób pieniężny, a z tego co mówili, to oni sami pokrywali te 40zł) oraz zwiększenia ilości i częstotliwości rozdawania darmowych gier.
Do tego, czy pan Tim musi przy każdym wspomnieniu Steama podkreślać, że jest on taki zły?
No i chyba logicznym jest, że sklep nie będzie chciał wystawić produktu, który dostaną tylko osoby z kickstartera. Bo jak to? Steam niby miałby za darmo utrzymywać grę na swoich serwerach przez kilka miesięcy, aż umowa z Epiciem by się skończyła? Dodam, że ich i z chęcią zapłaciliśmy tę marżę trochę mi śmierdzi, jak cały ten antykonsumencki biznes.
@Rogue Observer
Perspektywicznie patrząc, dawniej i tak nie byłeś właścicielem gry tylko jak to dzisiaj wykupowałeś licencję użytkownika.Więc oficjalnie nie mogłeś tej gry sprzedać, wiele o steamie można pisać ale też uprościł wiele aspektów np client steam automatycznie pobiera aktualizacje do gier.
Oczywiście, że mogłeś odsprzedać grę i to zgodnie z prawem. Prawo - jeżeli stoi w sprzeczności - zawsze jest ponad postanowieniami licencyjnymi.
Dopiero ze Steamem i podobnymi tworami pojawiło się sprzedawanie usługi "na wypożyczenie".
Wypowiem sie tylko o elemencie Kickstartera w tym newsie - wiele osob mowi ze KS to taka inwestycja z 50/50 - uda sie badz nie, ale niczego nie mozna byc pewnym - data premiery, przekladana i prosze, skonczmy z "lepiej poczekac i dostac dopracowane" bo to tylko marzenia. Dzis early access jak i ten crowdfounding sluzy do wykorzystywania naiwnych - wszystko bylo piekne na pisme ale zycie zweryfikowalo - wiekszosc tego typu rzeczy to scamy i jest naprawde garska rzeczy ktora sie udala dzieki spolecznosci - tak wiem, nawet Oculus zostal ufundowany w 2011 na Kickstarterze, projekt wsparlem bo wiedzialem ze to bedzie mialo przyszlosc, gdzie udzielal sie i nadal udziela, guru, John Carmack - troche zajelo to czasu ale VR jest dzis czyms wiecej niz ciekawostka dla garski.
Jak na razie na EGS 80% gier to bezwartościowe indyki, które ciężko od siebie odróżnić i mam nadzieję, że tak pozostanie, dla wartościowych gier jest steam.
W sumie placzu o Epic ciag dalszy.
Mam takie jedno pytanie, dlaczego jak Steam wbil z butami w rynek pecetowy, zlikwidowal rynek wktorny i wersje pudelkowe, oraz zabrał tysiące gier na wyłączność to nie było takiego płaczu?
Nie popieram praktyk Epica ale jak Play Station albo Xbox wypuszczają gry na wyłączność to jakoś nie słychać krytyki.
Satisfactory to jak Subnautica tylko że na lądzie :)
ostatnio więcej kupuję w Epic Store niż na Steam, bardzo podoba mi się ta platforma :)
co za dziwne czasy ludzie przestali grać w gry a grają w klienta, dodatkowo nowy gracz na rynku rozdaje gry na lewo i prawo a oni z rozpaczy kęsikują ;)
Skąd te ataki na Epic Store ?
Bo wykupuje exy ?!
I bardzo dobrze ... jak ine firmy miały exy, jakn inne zakładały swój sklep nikt się nie jaąkał ... nagle każdemu przeszkadza sklep epic ?! Ludzie nagle sobie uświadomili że mają stema, goga, microsoft store, uplay itd. itd. itd. wcześniej im to nie przeszkadzało ?!