CDP chce po prostu pokazać, że ich gra to nie jest typowy RPG, w którym liczysz statystyki twojej postaci.
Tutaj równie duży jest nacisk na aspekt gry akcji jak i gry RPG, więc te 2 grupy graczy znajdą tu coś dla siebie.
Przynajmniej ja tak to widzę.
Skoro już jesteśmy przy Cyberpunku (a teraz newsy będą dość często) to mam coś dla was do poczytania i pośmiania:
https://twitter.com/machineiv/status/1137862500429340674
A wszyscy, którzy mają inne zdanie to naziści i cześć, będę usuwał wasze tweety ;)
I bardzo dobrze! Już Wiedźmina 3 trudno jest nazwać RPGiem, więc jak dla mnie to super sprawa, że z Cyberpunkiem nie kryją się, że gra nim nie jest.
To pewnie kwestia marketingu, bo przecież chociażby po ostatnim gameplay'u sprzed kilku miesięcy wiemy, że gra ma w sobie wszystko, co pozwala ją charakteryzować jako RPG. Nieliniowa fabuła, wybory, dialogi, rozwój postaci, statystyki.
Przez ostatnie kilkanaście miesięcy gatunek roleplayów mocno wrócił do korzeni i o ile jeszcze kilka lat temu skrót RPG kojarzył się bardziej z Mass Effectem czy Wiedźminem, dziś znowu jego sztandarowymi przedstawicielami są produkcje wzorowane na klasycznym DND, jak chociażby Planescape Torment czy Divinity: Original Sin. Fani klasyki (czyli jednak pewna nisza) je kochają, reszta niekoniecznie, stąd CDP pewnie chce uniknąć skojarzeń z takimi grami, gdzie mimo wszystko rządzą statystyki, tabelki i cyferki, za którymi większość graczy raczej nie przepada i które są raczej archaizmem w designie gier. Cyberpunk jawi się raczej jako epicka przygoda z wielkim rozmachem, a cały ten system RPGowy czai się gdzieś w tle, podobnie zresztą jak było w Wiedźminie.
Inna opcja jest taka, że przez te kilka miesięcy gra faktycznie skręciła w innym kierunku, a niektóre z jej typowo RPGowych płaszczyzn zostały ograniczone lub usunięte, ale to raczej mało prawdopodobne.
Może być dla mnie i RPG i przygodowa gra akcji. Ważne żeby wciągnęło tak jak przy Wiedźminie 3, gdzie człowiek był w stanie stracić rachubę czasu. Pre-order zamówiony. Drugi w życiu, mam nadzieję, że i tym razem się nie zawiodę! :)
News typowo pod zagranie na emocjach. Nie ma czym się przejmować.
Pamiętajmy. Kupować tylko na GOG! Stamtąd dostaje nasze polskie studio 100% zysku. :) Wybierając Steam do nich trafi mniej zysku.
Co to za różnica? Czy RPG czy nie RPG? Dzisiaj wszystko jest RPG - Wiedźmin, Skyrim, Pillarsy, Assassin's Creed, Divinity i wuj wie co jeszcze :P. A chyba jest różnica między Skyrimem, a Pillarsami, a mimo to obie gry to RPGi.
Pożyjemy i zobaczymy.
Łączenie różnych gatunków gier nie jest już niczym nowym. RPG w otwartym świecie z akcją? Czemu nie? Nie wiem czym się autor tak ekscytuje.
Dla mnie nie ważne czy to będzie strzelanka czy RPG. Mnie kupili wizją zwiedzenia NightCity, które zawsze chciałem zobaczyć i zwiedzić w grze wideo. Tylko tyle i aż tyle.
Choć muszę przyznać, że wczorajszy trailer uratował Keanu bo sam w sobie był taki trochę nijaki. Wolałem ten z poprzedniego E3.
https://www.youtube.com/watch?v=8X2kIfS6fb8
....ale jak Cyberpunk ma nie byc RPG...To troche jak z Dungeons & Dragons zrobis strzelanke FPS...Chociaż moze taka bedzie rzeczywistość bio nie wyobrazam sobie jak mroczny prawdziwy RPG miałby spełnić ,,oczekiwania" przecietnego gracza ktorego ulubiona grą jest ,,farma na Facebooku"
Mam nadzieje ze bedzie to przynajmniej tyle RPG co był w Witcher 3 mało ale jednak było.
Oczywiście, Cyberpunk może być "prawdziwym" i "hardcorowym" rpg, tylko że wtedy trzeba byłoby postawić na inną otoczkę. Już nie będzie pełnego rozmachu, bogatego świata, oglądanego z perspektywy pierwszej osoby, tylko musimy wrócić do widoku izometrycznego, czyli zrezygnować ze wszystkich wodotrysków. Czyli coś na kształt Fallout 2 albo ATOM rpg (które to gry też jakoś przesadnie głębokie i skomplikowane nie są). Nie mam nic przeciwko temu, tylko trzeba powiedzieć, że gra w takiej oprawie nie sprzeda się tak dobrze jak gra w obecnej oprawie. Coś za coś. Albo immersja i rozmach, albo (pseudo)głębia i tony statystyk i tekstu do czytania (żeby opisywać sytuacje bez użycia zaawansowanej grafiki).
Podejrzewam, że gra będzie w stylu Deus Exa, czyli, że "typ" gry będzie zależał od tego jak gracz będzie chciał ją przejść.
Jak by tak dobrze popatrzeć to elementy RPG nigdy nie wychodziły cdpr zbyt dobrze. Może coś tam próbowali z nimi zrobić w W1 ale pozostałe części to takie slaszery.
Gdybanie najlepsze. Do premiery prawie rok, a tu już teorie jakby miało wyjść za 2 tygodnie.
I oskar za najbardziej debilny artykuł z niczego za rok 2019 goes to..... koleś o ksywie Serek (gdzie te czasy, że redaktorzy się podpisywali pod własnymi wypocinami, teraz nawet na to brak im odwagi).
Ciekawe czy to ten sam redaktorzyna, który w zeszłym roku miał.. 'przecieki', że Cyberpunk to FPS.
Zaczynam podziwać Redów, na każdym kroku muszą udowadniać, że nie są wielbłądami.
A takie miernoty jak powyższy próbują na nich ugrać trochę klików.
Fantastyczny news. Dobrze by zrobili gdyby zamiast wciskać rpgowe bzdury typu gadki, wybory w gadkach, rozwijanie bohatera, idiotyczne poziomowanie przeciwników dać czystą akcje z fabułą. Już Wiesiek nastawiony był na akcje i przez to był pierwszym i jedynym rpgiem, który tolerowałem
A czy to ważne? ja chcę tylko się świetnie bawić przy tej grze. Chcę dobrą fabułę i grę która na długie godziny przyciągnie mnie do ekranu. Czy to będzie RPG, czy też nie, to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.
Marudzenie bez sensu. Jaka gra będzie - zobaczymy. Jednak już teraz śmiało można powiedzieć, że to projekt wybitny, który wyznaczy nowe standardy w świecie tworzenia gier. Tak samo jak Death Stranding - coś zupełnie innego, dojrzałego, niekoniecznie tylko dla "zwykłych" zjadaczy chleba (którzy i tak znajdą w tym coś dla siebie). Tak, jak niedawno narzekałem na obecny stan gier... tak zmieniam teraz zdanie, bo okazuje się, że nadal powstają gry, które potrafią mocno namieszać i wynieść gaming na dużo wyższy poziom. Gry stają się nie tyle co grami, ale też przy okazji interaktywnym filmem, w którym uczestniczymy my. Właściwie zawsze tak było, ale dopiero teraz ta granica zaciera się dość znacznie. Dodając do tego fakt, że prawdziwi aktorzy udzielają się w takich projektach... no cóż. Ojciec mój mówił mi laaata temu, kiedy graliśmy w Metal Gear Solid na PSX (mówił to będąc pod wrażeniem prowadzenia narracji i ogólnie fabuły oraz zwrotów akcji), że kurła, kieeedyś aktorów zastąpią ich wirtualne odpowiedniki - nie bardzo chciałem mu wierzyć, bo jednak film to film (przy okazji - cóż za ironia Death Stranding). Jednak dzieje się jak się dzieje i naprawdę, granica między kinematografią a grami powoli przestaje istnieć. Bardzo ciekawe to jest i ogólnie sci-fi niemal, ale to się dzieje. Widzę, że wielu tutaj nie zdaje sobie sprawy jak ta gra może namieszać i dawać inspiracje nie tylko w świecie gamingu, ale też w całej popkulturze (filmy, muzyka, książki, inne gry...). To wydaje się być tworem na miarę Star Warsów, Matrixa... wiecie o co mi chodzi. Miazga w uj.
Cyberpunk 2077 będzie RPGiem z krwi i kości, z jakich znane jest nasze studio. Wybory i konsekwencje, rozwój postaci, dialogi, oraz wszystkie charakterystyczne dla tego gatunku mechaniki znajdą się w grze. Proszę się nie martwić.
Słowa CM z oficjalnego forum gry...
GOLu, już możesz sobie zaktualizować newsa, bo po raz kolejny rzucacie plotką, jak swego czasu z FPSem... robiąc z tego portalu... ach szkoda strzępić.
link https://forums.cdprojektred.com/index.php?threads/cyberpunk-2077-dyskusja-ogolna.7901440/post-11564989
Death Stranding MMO
CB2077 grą akcji a nie RPG
Cóż typowy clickbait GryOnline
Nie ma co się oszukiwać, że sztywne podejście cRPGowe mocno średnio się łączy z fpsowym modelem walki. Przy Falloutach to dopiero 4 część miała względnie dobrze zrobiony model strzelania (chociaż nie brakowało gąbek na amunicję), więc niech lepiej CDPR pójdzie w immersive sim, niż na siłę wpychać statystyki i mnożniki obrażeń. Rozwój postaci nie jest w dzisiejszych czasach domeną gier RPG, a rozeszło się to (na szczęście) po prawie każdym gatunku gier. Warto to mieć na uwadze przy ewentualnej próbie krytyki takiego rozwiązania.
Tak czy siak biorę na premierę :D Nie odpuszczę być może perełki. Mam tylko nadzieję, ze będzie tak dobra jak Wiedźmin pod względem postaci, zadań, fabuły i gameplay'a (mi gameplay w W3 bardzo pasował). No to teraz czas zaznaczać sobie w kalendarzu i liczyć dni do premiery.
Mega mega. Najpierw szybsza premiera, potem brak denuvo, a teraz to (dla mnie im mniejszy nacisk na rpg i większy na narrację, tym lepiej, a tutaj jest dosłownie tak jak lubię :D). I niech mi ktoś powie, że Redzi to najlepsi deweloperzy robiący gry z sercem i słuchaniem graczy, a nie kierowanie się portfelem i manie graczy w czterech literach jak Ubi.
Szacun dla naszych :)
A w ogóle to wreszcie twórcy się uczą, jakie gry lubią gracze. Nawet EA idzie po rozum do głowy (a była to przedostatnia firma, którą brałem pod uwagę) i tworzy SW jako liniową grę akcji ala Tomb Raider. Tylko Ubi i Rockstar brną w zaparte i o ile ta ostatnia jeszcze coś sobą reprezentuje, o tyle ta pierwsza obudzi się z głową w nocniku i stwierdzą, że ze swoim podejściem zbyw wiele nie osiągną ;)
Assassin's Creed 2077. :D
Lepiej dla nich. Juz przy W3 pokazali, ze nie potrafia stworzyc jednej z najwazniejszych cech RPG czyli rozwoju postaci. Cale to levelowanie i umiejętności w W3 to bylo jedno wielkie nieporozumienie.
Gra na steamie jako preorder jest w cholere droga i nie daje nic extra. Owieczki rzucily sie na gre ktora wyjdzie (moze) za 10 miesiecy jakby to byla jedyna pozycja tam do kupienia. Placic 50f rok przed premiera?....mysla ze zabraknie, ze ktos im to wykupi sprzed nosa? Co za idiots ;)
Za rok sie okaze, ze to nie mial byc RPG, nawet nie przygodowka tylko karcianka battle royale w otwartym swiecie bo akurat to bedzie wtedy na topie hehe.
Ale oczywiscie gratuluje sukcesu i miliardow na kontach bo gra rok przed premiera juz bije rekordy sprzedazy, grubo ;)
Ooo no to nie za dobrze. Liczyłem na solidnego RPGa.Moje zainteresowanie tytułem właśnie nieco spadło.
I dobrze bo jak nie ma miecza i sredniowiecza to co to za RPG.
Ale i tak kupie zeby tylko szybko zaczeli robic Wiedzmina 4 i przestali z tym cudactwem.
Nowoczesne samograje pokroju W3 nie maja za wiele wspolnego z gatunkiem RPG. Z gory bylo wiadome, ze z Cyberpunkiem nie bedzie inaczej bo przeciez targetem dalej sa bezwladne umyslowo masy ludzi, szukajacych przed TV taniej i lekkostrawnej dla zwojow mozgowych podniety. Odejmijcie z tych gier wybajerowana grafike i efekty dla gawiedzi i gra pozbawiona tego wszystkiego stanie sie plaska jak decha i cienka jak dupa weza.