Forum: Konsolowiec vs PCtowiec... jako posiadacz dwóch platform stwierdzam .

Tak się zastanawiam czemu mają służyć takie tematy? Niech każdy gra na czym chce i jak chce. Przecież w końcu wszyscy jesteśmy graczami, to czemu nie możemy żyć w pełnej zgodzie i dzielić się swoim zamiłowaniem? Gdy czytam jak to konsolowcy chcą udowodnić swoje racje całemu światu i to samo robią pecetowcy to po prostu robi mi się słabo... W ostatecznym rozrachunku i tak liczą się gry, a nie maszyna która ma nam pozwolić na odtworzenie ich. Oczywiście w przypadku tytułów ekskluzywnych ma to znaczenie, ale to wzajemne warczenie na siebie jest całkowicie bez sensu .

Kij w mrowisko. Chociaż mi pozostaje się tylko zgodzić. Od początku tej generacji nie gram na pececie i świetnie mi z tym.

Po przeczytaniu tego "wywodu" na twarzy pojawia mi się jedno wielkie XD

Granie na PC mimo dysku SSD jest bardziej czasochłonne , uruchamianie PC , zamykanie aplikacji , uruchamianie za każdym razem gry, i tak dalej , w przypadku konsoli od Sonego trwa kilka sekund od momentu chwycenia pada w dłoń do aktualnej rozgrywki.
Przecież na komputerze działa to dokładnie tak samo xD Chyba, że Ty po każdej rozgrywce wyłączasz komputer i wracasz po 10 minutach, by właczyć sprzęt i znowu czekać na rozruch systemu.
Więc nigdy nie widzę paska "pobieranie" i nigdy nie muszę na nic czekać.
Większości gier na konsole i tak nie uruchomisz od razu, przeważnie trzeba pobrać jakąś łatkę, więc to samo co na PC.

Konsola nie jest głośna u mnie stoi obok PC i gdy oba urządenia pracują słyszę wentylator z PC.
To kwestia chłodzenia. Moje PS4 pro jest dużo głośniejsze niż mój PC.

mało tego zawartość dzisiejszych pudełek na PC to "PUDEŁKO"
Zwłaszcza, że ten trend przyszedł od gier konsolowych. Choć nadal wersje PCtowe są bogatsze w zawartość.

Staram się unikać tych śmiesznych wojenek, bo gram w gry a nie w platformy do grania/launchery do grania/o co tam akurat modne jest teraz tworzenie plemion do bicia się wzajemnie dzidami po forach.
Ale jedno muszę napisać.
Argument że na konsolach są tylko gry singleplayer TPP to najdurniejsze co materace wymyśliły w całej historii wojen pecetowo konsolowych. A konkurencja jest tu bardzo duża po obu stronach barykady.

Zatanawia mnie tylko czy jak za rok okaże się że pudełko za 3 tys będzie wyświetlalo te 4k w 60 klatkach i wczytywanie będzie takie jak pokazali na pająku to co nas klientow skłoni do kupowania gpu za 3 tys i więcej, jakie korzyści dla gracza będzie niosła grafika za takie pieniądze? No bo w dzisiejszej generacji są te różnice w grafice prawda? Brak tych 60 klatek czy brak dysku ssd to te korzyści które wskazują gracze korzystający z komputerów osobistych i nie sposób nie przyznać nam racji.
Polecam jak macie możliwość porównania sobie jednego tytułu na ps4 pro na kilku tv tak się składa że odpalalem ten sam tytuł na 4 tv plus rzutnik. Na oled lg jakosc hdr i matryca tv powodują całkiem inny obraz. Różnica jest drastyczna. Myślę że ps5 plus oled za niecałe 5 tys np lg da graczowi lepsza jakość grafiki niż obecny pc za duże pieniądze.

Ja niestety będę zmuszony przesiąść się za rok z PS4 na laptopa i nie uważam tego za ujmę, kupię pewnie coś z gtx1050 bo nie wydaje nigdy na sprzęt do grania wygórowanej kwoty.Wiem że na pewno odnajdę się i na laptopie ogrywając gry na minimalnych detalach.Lubie grać ale nie chce za wcześnie dziecku pokazywać takiego urządzenia jak konsola, na laptopie zawsze mogę powiedzieć że pracuje i od czasu do czasu uruchomie sobie jakąś grę by zaspokoić potrzebe.Gram na czym mogę i kiedy mogę a mając rodzinę tego czasu na granie praktycznie nie mam więc się cieszę nawet z posiadania i ogrywania klasyków na PSP :-)

Nie ma to jak założyć temat w którym autor dochodzi do wniosku że low end PC (konsola) jest w sumie lepsza od każdego innego PC który może być low, mid, high endem. Dodatkowo starając się udowodnić że PC za 2k PLN będzie w sumie lepszy od tego za 2, 5, 10, 20 czy 50K + PLN ;) takie numery to tylko na golu :)

dodatkowo na koniec pojawia się jeszcze hydro i dodaje że nie ma w sumie gier ekskluzywnych na PC, jak np. seria total war z warhammerem na czele, battletechem, czy wieloma innymi strategiami, grami survivalowymi, symulatorami, grami rpg, mmo itc. czy też grami czasowo ekskluzywnymi (część gier crpg). Pominę już gry mniejsze i niezależne bo w sumie po co, tak samo jak rozmowy o modyfikacjach. To jak wygląda Wiedźmin III na PC po modyfikacjach wczytujący się uwaga 2 sekundy, to niebo a ziemia względem wydania konsolowego.

Przemilczeć też w sumie można to co jest oczywiste w grach crossplatformowych że to od mocy danego komputera konsoli zależy jak wygląda dana gra i tutaj warto aby autor np. zobaczył jak wygląda np. Metro Exodus na XOX czy RDR2 na XOX aby stwierdzić że na PS4Pro wygląda o wiele słabiej, za to odpalone Metro Exodus na PC z RT z HDR zmiata wersję z XOXa. Tak samo zresztą jest w przypadku każdej innej gry wydanej na różnych platformach.

Konsole i ich zakup a mam je wszystkie w wielokrotności w różnych wydaniach (w różnych nieruchomościach) służą tylko do grania w gry ekskluzywne dedykowane dla nich bo w sumie gramy w gry a nie w sprzęt. I tak samo jak na PC jest wiele gier ekskluzywnych (chyba najwięcej) tak na PS4 mamy God of War, czy The Last of Us, czy wiele innych jak Until Dawn, Bloodborne, czy Horizon Zero Dawn. Jednak jeśli grę mam dostępną na PC to po co mam grać na low end PC jak mogę na High end PC ?

Od 2tyg mam PS4 PRO. Moja pierwsza konsola nie licząc pegasusa i grania na PS2 kiedyś u znajomych. Oczywiście oprócz tego posiadam już 4-letniego PCta ale jeszcze odpala nowe produkcje w 60fpsach na wysokich. Postanowiłam dokupić konsole dla exów. Uzbierało się tego trochę. Wydaje mi się, że mogę powiedzieć co nieco na ten temat.
Konsola jest fajna. Nie zdawałam sobie wcześniej sprawy, że to takie urządzenie wielofunkcyjne. Wiedziałam, że ma bluraya i można oglądać filmy ale o możliwości instalowania aplikacji jak Youtube czy Netflix nie miałam pojęcia. Mój PC też ma bluray, no i to "obvious", że można oglądać na nim Netflixa xD ale wiadomo, jak się znajdzie czas na film, to lepiej obejrzeć przy telewizorze niż przy PC, tym bardziej z kimś jeszcze. Ogólnie miło się zaskoczyłam funkcjonalnością konsoli, która nie służy już tylko do gier. Gry, które mam chodzą całkiem ładnie. Momentami czuje mocne spadki klatek, ale że jestem weteranem gatunku MMORPG to nie jest dla mnie nic nowego ani tym bardziej strasznego xD Fajne są te opcje uśpienia ale ja tego używam tylko do ładowania pada. Kiedy bateria jest full to wole wyłączyć konsole normalnie, tak jakoś. Ponowne jej włączenie zajmuje chwilkę, nie ma co narzekać. Ale PCet w tym przypadku jest nieco szybszy, bo włączenie zajmuje mu mniej niż 5s a licząc z wczytaniem się całego systemu, tak, że wszystko już chodzi, to nie więcej niż 10s. Dużo czasu nie marnuje na to, jak to podkreślił autor wątku. Co do głośności.. kiedy kupowałam konsole, nie miałam pojęcia, że są jej dwie wersje. Głośna albo cicha i przegrzewająca się. Po zakupie okazało się, że mam nowszą, czyli cichszą. Myślałam sobie tak.. konsole, małe pudełeczko, no ile to może robić hałasu. Ludzie przesadzają z tymi dramatycznymi opiniami. No i okazało się, że może xD I to więcej niż mój PCet! A dodam, że miałam kiedyś chłodzenie wodne, którego nie było wgl słychać ale niestety padło i tymczasowo zamieniłam je na jakiś wiatraczek, którym się przeraziłam po pierwszym włączeniu ale co zrobisz. Oczywiście konsola nie hałasuje zawsze, zazwyczaj przy wczytywaniu gry albo jak się zmienia miejsca na totalnie inne (w grze). A na ogół lekki szum jest akceptowalny. Nadal głośniejszy niż mój PC ale daje rade.
Jeśli miałabym poruszyć tematykę kosztów, to nie ma różnic między PC a konsolą. A dlaczego tak uważam? Przykładowo, żeby pograć na PC w perfekcyjnych warunkach to dajemy na kompa te 10tys, na monitor dajmy te 1,5tys, mysza i klawiatura no nie wiem, 600zł, porządne słuchawki albo głośniki to będzie około 800zł. Razem mamy około 13tys zł za granie na PC w komfortowych warunkach. A jak komuś nie zależy? Niedawno ktoś mi powiedział, że dla niego wystarczy lapek za 2,5tys zł.. no ja bym dała co najmniej te 3,5tys zł, żeby na prawdę można było pograć we wszystko, nie na wysokich ale na średnich owszem, może nie zawsze 60 fpsów ale 30 jak najbardziej.
No to teraz konsola. PS4 PRO to jakoś 1,5tys zł. Żeby móc grać potrzebny jest jeszcze telewizor. No i tu w przypadku konsoli zaczynają się schody. Ostatnie dni bardzo dużo czasu spędziłam na wertowaniu tej kategorii, o której wcześniej nie miałam zielonego pojęcia. Wydawało mi się, że jak dam te 2.. no niech będzie 2,5tys na nowy telewizor, to dostanę piękne 4k z HDR a może jeszcze jakieś inne bajery zmieszczą się w cenie. No i jak to zwykle bywa (kiedy się człowiek na czymś nie zna), żeby kupić telewizor z 4k i HDR, i żeby jeszcze była różnica zauważalna, no to musiałabym dać te 8tys zł co najmniej. Że telewizor ma głośniki, to nie trzeba by było ich doliczać, no ale ma być perfekcyjnie, to weźmiemy od biedy soundbara, który potrafi dać niezły efekt hmm.. 1200zł. Więc wychodzi te 10,5tys zł. Trzeba mieć na uwadze, że mimo wypasionego sprzętu nadal będziemy mieli spadki fpsów, niedoczytujące się tekstury i długie loading screeny. Tego nie przeskoczysz na konsoli. Do ceny też ciężko doliczyć abo za MOŻLIWOŚĆ grania przez sieć ze znajomymi ale warto o tym pamiętać. Nom, to dalej. Jak komuś w tym wypadku nie zależy aż tak na wyciągnięciu wszystkiego co się da z konsoli, to można taniej. Minimalnie zmieścimy się w 2tysiącach. Jakiś telewizor, żeby działał to jeden tysiąc i PS4 zwykła bądź slim to drugi tysiąc. Ale żeby nie było masakry i żeby mieć te 4k i jakieś demo HDRa, to duży wybór telewizorów jest w cenie 2,5tys zł. Konsola PS4 PRO, cena bez zmian xD Głośników tym razem nie muszę już liczyć, bo telewizor w tej cenie powinien już mieć przyzwoity dźwięk. Wychodzi około 4tys zł, żeby dało się grać w godnych warunkach. Ceny nie są wyssane z palca a bardziej z własnego doświadczenia. I wychodzi prawie identycznie. Konsola wcale nie musi być dla biednych a PC dla bogatych.
Na koniec może dodam, że nie wiem, co jest lepsze. Każda z tych rzeczy służy do grania ale też każda z nich ma swoje unikatowe funkcje. Dla mnie PC to główna platforma do grania ale i przeglądania internetu, zabawy w programach graficznych jak i oglądania filmów, chociaż w mniej komfortowych warunkach niż na konsoli. W PS4 podoba mi się to, że gry w pudełkach są prawdziwe xD i że mogę obejrzeć Netflixa leżąc wygodnie na łóżku. Nie będę wywyższała jednego nad drugim, bo każda z tych rzeczy jest fajna i daje równie dużo radości. Mogę powiedzieć, że prawdziwy gracz gra po to, żeby grać, a nie po to, żeby wykłucać się, co jest lepsze a co gorsze. I ja właśnie gram dla przyjemności z grania, nie ważne czy konsola czy PC :)
Gratki, dostajesz osiągnięcie i 100expa za przeczytanie całości xD

Konsole są wygodniejsze do grania, PC używam tylko do grania w symulatory lotu.
tutaj stanowisko do PC -->

Gracze na świecie już dawno wybrali, na jakich platformach grają w gry.

Battlefield V

Playstation 4 - 2.22m
Xbox - 1.55m
PC - 0.10m