Cartoon Games - odc. 282 - Rekrutacja
Dobre :) Niestety firmy wykorzystują to, że ludzie chcą pracować nad grami. Sam kiedyś pracowałem i nie powiem, zdarzyło mi się ponad 20 godzin w firmie siedzieć. Jak dla mnie szkoda czasu i życia. Poza tym był to chyba jedyny okres w moim życiu, gdzie nie grałem w gry prywatnie (miałem już tego dość po pracy).
Podobnie o ile nie gorzej jest ponoć w branży prasowej związanej z grami - dlatego dziewczyny i chłopaki z GOLa trzymajcie się i dzięki za ciężką pracę. Co prawda coraz więcej click-baittów, top 10, a coraz miej recenzji, ale najwyraźniej taki jest koszt utrzymania się na rynku.
20 to nieźle. Byłem niegdyś w firmie produkującej coś jakby gry gry/szkolenia. Byli tacy co poświęcali się nocując w firmie i w sumie ich czas pracy wynosił nawet więcej. Pewnie do końca życia będą się zastanawiali po co to robili, bo pieniądze były nędzne, a wdzięczności też niewiele.
Możesz tam dać każdą większą firmę z tej branży, to jej ciemna strona i niestety u wielu tak jest.
Oby związki zaczęły prężnie działać, a crunch przestał być wręcz elementem kultury gemdevu.
-Umiesz strzelać z broni palnej?
-Nie za bardzo ale zdzielić z kilofa to żaden problem.
A w Valve to trzeba umieć posługiwać się łomem.
Śmieszniej by było gdyby rekrutujący miał jeszcze bardziej pogrążone oczy xD
Kurde Tim Sweeney jak żywy, tylko mu dolary z kieszeni nie wypadają (no i nie ma siwizny ale to już mniej śmieszne by było)