Heh, śmieszne to już jest. Niech facet idzie ze sprawą do sądu, który orzeknie czy jego zarzuty są zasadne czy też nie i wyda odpowiedni wyrok w sprawie.
Nie wiem co to za mania by takie sprawy rozsądzać przez kanały typu internet, zamiast sięgnąć po odpowiednie narzędzia prawne.
Gdyby to było takie oczywiste, że nic mu się nie należy, to by wydali w tej sprawie oficjalne oświadczenie, a nie siedzieli cicho z nadzieją że przejdzie bokiem.
A to nie jest tradycyjna chorwacka pieśń?
spoiler start
Ano jest.
spoiler stop
https://www.youtube.com/watch?v=4ZgiAvcFalU
https://www.youtube.com/watch?v=9CqdL0oxrKQ
E tam, wersja z Wiedźmina lepsza
[1]
Może nie chce iść do sądu, bo w tym swoim oświadczeniu być może nie napisał całej prawdy.
Bez znajomości dokumentów oraz stanowisk spółki i zespołu trudno jednoznacznie powiedzieć, kto ma w tej sprawie rację. Z jednej strony dzieła sztuki ludowej, do których można zaliczyć także pieśni i melodie, nie podlegają ochronie prawnoautorskiej, ponieważ są utworami, które nigdy nie uzyskały ostatecznego kształtu, ich autorzy są nieznani, a kompozycje były w różnych wersjach przekazywane z pokolenia na pokolenie. Z drugiej jednak, art. 85 Prawa autorskiego chroni artystyczne wykonania tych dzieł, nazywanych potocznie aranżacjami. Żeby jednak z takiej ochrony skorzystać, wykonawca musi udowodnić, że jego aranżacja posiada wyjątkowy, autorski wkład, który odróżnia ją nie tylko od wersji ludowej, ale także od innych, powstałych wcześniej wykonań.
Jeżeli to jest jego aranżacja jakiegoś utworu ludowego, a nie jego oryginalny utwór to nie ma żadnych szans w sądzie, szczególnie, że Widowmaker też jest wtedy aranżacją tego samego utworu. Ale inną, oba utwory zdecydowanie się różnią w wykonaniu.
Wy to macie zapłon, przecież to z rok temu było poruszane na różnych forach i z tego co pamiętam, ktoś analizując tę wszystkie utwory stwierdził że same zarzuty są bezpodstawne, bo jest to muzyka folkowa, która jest dobrem wspólnym i nie jest objęta prawem autorskim... ile w tym prawdy, nie wiem, ale sądząc że nikt nikogo nie sądzi, to pewnie podlega to pod jakąś nadmierną inspirację, a nie "kradzież". Ewentualnie zapłon ma ten Chorwat.
Wszyscy będą bronić Redów i kompozytorów trójki, ale prawda jest taka, że kilka spraw ostro ***. Przecież na ścieżce dzwiękowej nie ma nic o PRAWDZIWYCH kompozytorach głównego motywu, który tak chętnie kopiowali w swoich średnich aranżacjach.
Skoro nie chcieli mu odpowiedzieć osobiście to bardzo dobrze zrobił nagłaśniając taką sprawę, nikt nie może unikać prawa, nawet wielka korporacja pokroju CDPRed
Elvis żyje!
.
.
.
A wracając do tematu: im lepiej stoją akcje spółki CD Projekt S.A., tym częściej będą pojawiać się próby wyłudzenia od nich kasy. Wystarczy cień podobieństwa, jakaś poszlaka, by opłacało się spróbować ich skubnąć. Właściwą instytucją do rozstrzygania tego typu sporów jest sąd, a nie opinia publiczna, którą co poniektórzy próbują manipulować upubliczniając niecałą prawdę, półprawdę lub gównoprawdę. Jeśli CDP zacznie płacić za samo milczenie, to nie ogarną się od tego typu zagrywek.
.
Dlaczego folksdojcze tak najeżdżają na CD Projekt na tym forum? czyżby bolał ich sukces polskiej firmy?
Artysta twierdzi, że wielokrotnie próbował kontaktować się z firmą, ale nie otrzymał odpowiedzi.
Pytanie gdzie on to wysyłał...
Niech spróbuje sygnałów dymnych, lub wysyłać gołębia z wiadomością - Ja tak z Ubisoftem się komunikuje.
O dziwo, odpowiadają.
Premiera gry 2015. A obudził się 2 lata później. I tą farsę ciągnie dalej ... Mamy już 4 lata po premierze.
Nie dawno też Sapek się obudził który chciał kasy.
Wszyscy do CDPR coś mają bo wydali świetną grę a teraz co chwile ktoś się budzi bo coś mu się nie podoba. Niech się odpier ..... od naszego studia w końcu ...
Skonczy tak jak Lohanowa od Rockstara. :)
Skoro to takie "oczywiste", do wygrania i gość kontaktuje się z CDP przez swoich PRAWNIKÓW, to najwyraźniej jednak NIE jest to oczywiste i wie, że by tego nie wygrał bezpośrednio w sądzie. Inaczej już dawno założył by sprawę.
IMO - gość liczy na medialny szum, by CDP mu coś sypnęło kasy za ciszę.
Teraz każde oficjalne i nieoficjalne oświadczenie, czy nawet jedno zdanie ze strony CDP jest na wagę milionów zł w akcjach. To doskonały czas by wymusić na redach szybkie i ciche załatwienie sprawy. Grajek doskonale wie, co robi.
Spotykałem się z takimi spekulantami już w kilku branżach i biznesach.
Widzę dwa wyjścia, z których może skorzystać CDP:
1. CDP milczy - gościu i tak jest za malutki, a jego racje za słabe, by im zaszkodzić.
2. CDP wspiera Percivala w wyjaśnieniu sprawy, jednocześnie pozostając obok całej sprawy w roli mediatora.
Z jednej strony darmowa promocja siebie, z drugiej cisza ze strony CD Projekt. Pozostaje droga sądowa.
Wyczuł pienionżki
W oświadczeniu Stanić wyraża zadowolenie, że skomponowany przez niego utwór
facet musi byc konkretnym matuzalemem.
chyba ze ktos nie wie jaka jest roznica miedzy skomponowal a zaaranzowal
Jak właściwie wygląda przywłaszczanie sobie prawa do spuścizny narodowej? Czy jeśli ja bym zrobił rockowy cover bogurodzicy to mogę sobie zapewnić prawo własności to utworu i żądać pieniędzy od każdego coverowca, który przyjdzie po mnie, a także od osób, które użyją oryginalnego utworu?
Ze 3 dni temu odpaliłem sobie po kilku miesiącach jakąś listę Percivala na YT, a tam przy między innymi utworze Naranca info:
Film niedostępny
Ten film jest już niedostępny z powodu roszczenia dotyczącego praw autorskich zgłoszonego przez użytkownika Elvis Stanic.
I się zastanawiałem o co chodzi, że roszczenia zgłasza sobie ktoś zupełnie inny niż Pecival (nie wiem na czyim kanale był ten utwór, czy oryginalnym Percivala jeśli istnieje, czy jakiś przypadkowy). Teraz już wiem.
Nie pozbeda się naciągaczy wygrywając z nimi w sadzie i na pewno się nie pozbeda "po cichu" ich oplacajac. Bo wtedy znajda się kolejni.
By się ich pozbyć najlepiej niech CD Projekt sam zgłosi sprawę do sadu o oszczerstwa, naruszenie dobrego imienia i wyciągnie od niego wszystko co ma. Wtedy dopiero każdy następny cwaniaczek się zastanowi zanim się rzuci na "latwa kase".
Nie wiem gdzie tam się kończy adaptacja, aranżacja, interpretacja i tak dalej. Ale jak dla mnie to ta wersja Elvisa Stanica nie ma startu do tej od Percivala.
Na tym wszystkim tracą osoby co legalnie grę nabyły bo teraz dostaną patcha co kasuje utwory czy inne rzeczy związane z artystą.
Ten chorwacki artysta raczej nie prędko, o ile w ogóle pójdzie z tą sprawą do sądu. Mianowicie, żeby wygrać sprawę musi udowodnić, że to CDP Red dokonał plagiatu, lub że o nim wiedział. W obu przypadkach będzie to praktycznie niemożliwe, no bo niby jak? No chyba że założymy że zespół muzyczny odpowiedzialny za ten utwór rzeczywiście dokonał celowego plagiatu, a CDP Red o tym wiedział. Jeżeli artysta tego nie udowodni to pozostaje sądzić się z zespołem odpowiedzialnym za utwór.
Jeszcze inną sprawą jest sam plagiat, bo i on nie jest oczywisty.
Co do usuwania z dystrybucji utworu, to takie zachowanie doradziłby chyba każdy prawnik.
Czyli gość oskarża Redziaków o kradzież utworu użytego w Wiedźminie 3, ale wykonanego przez zespół Percival? I w dodatku jego utwór jest po prostu interpretacją ludowej pieśni?
No to teraz robi się ciekawie. Ale tak jak wspomniał Maddred, rozstrzygnąć na drodze sądowej skoro mu tak bardzo na tym zależy, no chyba, że nie jest w 100% pewny wygranej (w końcu Percival też mógł zrobić własną interpretację/wersję? ludowej pieśni).
Mam dziwne przerzucie (hmm deja vu, 60 milionów...), że chodzi tu jak zawsze o pieniądze (w tym przypadku łatwe pieniądze) oczywiście po sukcesie gry (bo przecież nikt zażaleń o utwory Percivala przed Wiedźminem nie miał...).
Coś czuję. że z Andżejem nie jedną flaszkę obalili.
Ukradli mu utwór i go już nie ma, aha...
Nie ma takiego czegoś jak kradzież czy przywłaszczenie piosenki, jest tylko naruszenie praw autorskich tudzież nielicencjonowane wykorzystanie.
Z jednej strony gość ma do tego prawo, jego utwór. Z drugiej trochę to smutne, że da się zastrzec prawa do aranżacji piosnki ludowej. Jakiś koleś teraz nagra "Hej, sokoły!" i ktoś nie będzie mógł użyć tej piosenki w podobnym wykonaniu?
Weź tu teraz bądź artystą i wymyśl melodię która nie była by plagiatem.
Większość nowych artystów wzoruje się na jakimś już artyście i później powstają sprzeczki :)
Zadziwiające jak fanatycznie ludzie bronią Redów.
Skoro usunięto utwór po cichu z dystrybucji, to znaczy że jednak coś nie do końca jest w porządku. Koleś nie gwiazdorzył w internecie, tylko po cichu i na spokojnie próbował się dogadać
Copyright trolling ciąg dalszy... To już jest nudne.
Tym bardziej, że już minęło ponad 3 lata od dnia premiery Wiedźmin 3.
Redzi mają swoich prawników niech sami się bronią.
Nie pierwszy i nie ostatni raz kiedy będa się ciągac po sądach.
Powinni załatwić to przez sąd.
Dać kase w łapę Autorowi aby nie czepiał się utworów lub oficjalnie go dopisać do listy autorów. Stać ich na sądzenie to niech prawnicy się gimnastykują :)
Nas graczy to G... obchodzi dawać Wiedźmina 4 lub Cyberpunka. Za Wasze niedblastwo gracze nie będa odpowiadać.
bronią swoich kopiejek jak pas cnoty dziewictwa / tylko po co ? nie lepiej się dogadać a nie kultywować cwaniactwo jako cechę narodową ?
Złodzieje złodzieje złodzieje
Niech rzucą drobnymi kilka milionów wystarczy łapówki dla Artysty.
Odzyskają kasę przy premierze Cyberpunka w 2077 roku.