John Carmack komentuje Google Stadia. Input lag jak na konsolach
W społeczności For Honor dużo dyskutowało się na temat opóźnienia w przypadku PC i Konsol. W NAJGORSZYM przypadku na PC (30kl/s) mówimy o 80ms. Nikt nie wmówi mi, że nie odczuję kolejnych 100+ms. W dynamicznych grach to nie przejdzie.
Warto zwrócić uwagę, że te 100 ms opóźnienia dla PC 60 FPS to przy użyciu monitora z 21 ms opóźnienia.
Plus dodatkowo ważna rzecz w artykule - input lag to niby około 333 ms, w przypadku gdy serwer jest bardzo blisko. Jest to wielokrotnie więcej niż w przypadku sprzętu domowego bazując na tych testach:
Mocny komputer PC: https://www.youtube.com/watch?v=L42nx6ubpfg&t=917s
PS4: https://youtu.be/4oHGinQjt5c?t=526
Taki PUBG na youtube to sieczka. Nic nie widać. Na twitchu jakość jest lepsza, ale nawet tam jest pikseloza. To może będzie fajne, gdy obraz 8K będzie wyświetlany na ekranie 50 cali.
Jeszcze cena. Jak wynajęcie takiego kompa będzie kosztować więcej niż 15$ miesięcznie, to nie będzie to miało sensu.
Do tego serwery musza być stabilne i nasze łącze. Ze swojego internetu jestem zadowolony, ale ma okresy, że czasami mu odwala. Nie chciałbym grać i mieć chwilowy spadek do 360p i patrzeć jak gra się znowu odmula do 4K.
W społeczności For Honor dużo dyskutowało się na temat opóźnienia w przypadku PC i Konsol. W NAJGORSZYM przypadku na PC (30kl/s) mówimy o 80ms. Nikt nie wmówi mi, że nie odczuję kolejnych 100+ms. W dynamicznych grach to nie przejdzie.
Warto zwrócić uwagę, że te 100 ms opóźnienia dla PC 60 FPS to przy użyciu monitora z 21 ms opóźnienia.
Plus dodatkowo ważna rzecz w artykule - input lag to niby około 333 ms, w przypadku gdy serwer jest bardzo blisko. Jest to wielokrotnie więcej niż w przypadku sprzętu domowego bazując na tych testach:
Mocny komputer PC: https://www.youtube.com/watch?v=L42nx6ubpfg&t=917s
PS4: https://youtu.be/4oHGinQjt5c?t=526
Przeciez to jest jakas kpina. Przy 100ms juz czuc jak wszystko jest opoznione. Przy 1/3 sekundy to juz sie nie da grac. Na co to komu ? Nastepne pokolenia musza byc jeszce bardziej uposledzone od terazniejszych zeby to przeszlo.
Generalnie w warunkach polskich ta usługa nie ma prawa bytu. Za słabe łącza i przepustowość. Ogólnie to dobrze i źle że wyskoczyli z czymś takim bo zacznie się wyścig o klienta. Google vs Sony z PS4 vs Microsoft z XBOX i game pass vs Electronc Arts z game pass. Z jednej strony dla nas PC'ciarzy to dobrze bo zarówno ceny game passów jak i same ceny gier powinny lecieć w dół. Dodatkowo konsole też powinny tanieć by przyciągnąć więcej klientów którzy zamiast grając w streaming na TV wybiorą konsolę z dyskiem. Istnieje jednak duże ryzyko że jak się usługa będzie rozwijać to zabije zupełnie normalną sprzedaż gier a pozostanie tylko wybór między konsolą, game passem i Google Stadia. Oby tak się nie stało...
Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę ale Polska jest w światowej czołówce pod względem prędkości i dostępności internetu. Jeśli nie wierzysz łatwo znaleźć statystyki.
Prędkość i dostępność /= jakość infrastruktury i dobre pingi.
Ping 8ms to dużo? Ja mam tyle cały czas od wielu wielu lat. Mi lata taka usługa bo dla mnie to bezsens. Płacić taka kasę za wypożyczenie czegoś czego przy braku neta nie użyjesz...A carmack to już przeszłość
YouTube do dziś ma problemy z jakością obrazu - np. przy streamach. Niby dostajesz te 1080p i 60 klatek, ale z iloma stratami po drodze?
Ciężko mi uwierzyć, żeby komfort grania nie ucierpiał, czy to w wyniku input laga czy faktycznej jakości obrazu, gdy dużo się dzieje.
Wyobrażacie sobie granie tym w jakiś twitch shooter jak Counter-Strike?
Skąd Oni wzięli 188ms na Xbox X?
Przecież taki wynik to jest dramat jakiś...
Ciężko mi uwierzyć, żeby komfort grania nie ucierpiał, czy to w wyniku input laga czy faktycznej jakości obrazu, gdy dużo się dzieje.
Jakość obrazu w streamingu gier jest po prostu słaba. Ta usługa wymaga jak najniższych opóźnień, a cała istota kodeków wideo opiera się na analizie kolejnych klatek i szukania elementów wspólnych. Dlatego też telewizja cyfrowa jest opóźniona jest nawet o kilka sekund, bo nowoczesne kodeki z muxerami analizują wszystkie kanały wchodzące w skład muxa/transpondera i dynamicznie rozdzielają przepustowość, tak by nie marnować bitrate'u na kanały na których są statyczne sceny, a przeznaczyć to na kanał gdzie jest film akcji czy sport w danej chwili.
Co więcej w filmach czy sporcie kamera pracuje inaczej niż w grach. W tradycyjnej telewizji ruchy kamery są równoległe do płaszczyzny obiektywu, a w grach są najczęściej prostopadłe, ze względu na kamerę TPP czy FPS.
O ile w przypadku telewizji kodekowi wystarczą zwykłe przesunięcia bloków, tak w przypadku gier konieczne jest skalowanie i korekcja perspektywy, co nie jest łatwe i wiąże się z ogromną stratą jakości obrazu.
To nie są trywialne problemy do rozwiązania. To wymaga stworzenia nowego kodeka, który będzie pracował nie na finalnej ramce obrazu, ale na danych 3D układu graficznego. Ta firma, która pierwsza to rozwiąże zgarnie streaming gier dla siebie - jak pisałem w innym wątku Microsoft chwalił się jakiś czas temu podobnym rozwiązaniem, ale jak dojrzała jest ich technologia trudno powiedzieć.
Zresztą każdy może pobawić się streamingiem w domu, czy to z PC na jakieś urządzenie, czy z konsoli na coś innego. Efekt jest w każdym razie przeciętny w najlepszym wypadku. Bez połączenia kablowego nie ma co się zabierać. Streaming po Wifi 5 GHz to tony zgubionych klatek i przerwy w przesyłaniu informacji z kontrolera.
Na idealnym łaczu to tak, fajnie to wygląda. W rzeczywistości (dzisiejszej) bardzo mały procent może zagrać, musi upłynąć z 5-10 lat zanim znaczna ilość osób będzie mogła sobie pozwolić na strumieniowane granie.
Kurde!!!! Co z tego ze niski lzg ze jest wspaniała ta uslugokonsola. I TSK GOOGLE NUE WPROWADZA JEJ DO POLSKI!!!! POLSKA JAK ZAWSZE JEST POMINIĘTA W WPROWADZANIU NOWEJ USLUGI. Nie będzie Stadii u nas i jaki ma sens zachwycanie się tym co będzie miała a czego nie. Dla portalu clickbajty to się rozumie, ale po co to wogule czytać skoro nas to swą nie doty5
Czytać po to, by poprawić swój język. Ty nawet nie potrafisz się wypowiedzieć w swoim języku. Możesz jeszcze raz napisać swój komentarz, ale tym razem po polsku?
Ale w jedynym Carmack ma rację - wielu ludzi zupełnie nie zdaje sobie sprawy z istnienia input laga. A możliwe że grupa docelowa streamingu to właśnie takie osoby. No tylko że wtedy będą mieli jeszcze gorzej :) Ale mogę się też założyć, że wiele osób grających na telewizorach a uważających że wiedzą coś o opóźnieniach nie rozróżnia też opóźnienia w wyświetlaniu od input laga. (To te wszystkie 2ms opóźnienia na monitorze :p)
Baju baju na rozstaju. Rozbudowane i dynamiczne gry wideo to nie jest MP3 czy jakiś tam MP4 lecący przez internet.
Digital Foundry swoje "testy" przeprowadzał na lokalnych łączach Google. Innymi słowy te testy są tak samo wiarygodne, jak odpalony Steam w drugim pokoju, a ja bym sobie grę streamingował do swojego laptopa w drugim pokoju - w tej samej sieci lokalnej. Co ciekawe "nie pomyśleli" żeby przetestować usługi przez LTE. A przecież ponoć ma to być usługa do "grania gdziekolwiek".
Trzeba poczekać na niezależne testy. Aczkolwiek łatwo się domyślić, że te 166ms jest w zasadzie nieosiągalne w prawdziwych testach. No chyba że będzie sprawdzana gra pokroju Angry Birds - tutaj faktycznie jest szansa na mały lag, bo mało się na ekranie dzieje. Assassin's Creed jeszcze ujdzie bo to singiel przecież - tam lag nie jest aż tak istotny. Granie natomiast w Doom to musiała być już katorga - przy bardziej dynamicznych starciach - albo mega "pikeloza" (w sumie to słowo "rozmycie" bardziej pasuje), albo lag i utracone klatki kompletnie rujnujące granie.
Dodajmy do tego że ten lag musiałby być zachowany jak najniższy ciągle - bez skoków, bez gubienia wielu pakietów, itd. Toż to jest kompletnie nieosiągalne w sieciach rozległych. Jedynie lokalni ISP / kablówki mogłyby coś takiego zagwarantować. Postawienie serwerowni Stadia u każdego operatora, na każdym osiedlu - na to nawet Google nie stać.
Największą wadą tej technologi oprócz lagu zawsze była i pewnie będzie niższa jakość obrazu w porównaniu do "żywego" obrazu z gry. Widać było to wyraźnie jeszcze kilka lat temu w chyba największej do tej pory tego typu usłudze czyli OnLive.
Obraz streamowany (nawet 1080p 60fps i wysokim bitrate) na prawdę różni się od "żywego" obrazu z gry o tych samych parametrach.
Już teraz nie bez racji nawet na statyczne filmiki co bardziej wtajemniczeni narzekają (bitrate), acz większości to nie przeszkadza i nie zwracają uwagi, gdyż nawet nie mają porównania. Komentujący to mniejszość w rodzaju 5-10% realnie zainteresowanych użytkowników. Cinematic experience i generalnie niski klatkaż grom nie przeszkadza sprzedawać się w milionach. Smuteczek, ale wystarczy, żeby streaming był wygodniejszy lub tańszy i przyjmie się wirusowo w mgnieniu oka, jakby zawsze tu był.
id Software zaprezentowało na scenie grę Doom Eternal i potwierdziło, że ma ona być dostępna za pośrednictwem usługi Stadia
John Carmack z id Software (...) w ciepłych słowach wypowiadał się o platformie Stadia
nie rozumiem o co ta cała dyskusja się rozchodzi..
przecierz już mieliśmy cloud gaming w postaci OnLive'a i Ci co używali dobrze widzieli jak to się sprawowało
ogólnie input lag nie był jakoś szczególnie zauważalny (nawet w fpsach, np w just cause 2 w tedy pykałem i było znośnie)
gorzej z jakością obrazu (przynajmniej u mnie z WiFi), a ta raz była dobra a raz mierna
A teraz skoro technologia poszła do przodu to POWINNO być tylko lepiej.. a jak będzie to zobaczymy
Nic nie zdechnie. W przypadku takich projektów należy patrzeć strategicznie. Są one swojego rodzaju kamieniami milowymi. Technologia 5G puka już dawno do drzwi. Kibicuje temu rozwiązaniu.
Pograłem swojego czasu w parę gier poprzez Playstation Now i to niestety nie jest komfortowe granie. Raczej nie napalam się na Stadia.
Przeciez oni nie tworza tego dla ludzi ogarnietych technicznie tylko dla calej reszty ignorantow, a wiec 99% populacji. Statystyczny ziemianin nie potrafi nawet obslugiwac swojego telewizora poza wlacz/wylacz, zmiana kanalu i regulacja glosnosci wiec ograniczenia i wady takiego rozwiazania zwyczajnie sa poza jego zasiegiem intelektualnym czy kregiem zainteresowan. Ludzie kochaja byc ignorantami w wielu dziedzinach i wlasnie dlatego zawsze wygrywa dobry marketing. To samo bylo z konsolami. To samo bedzie teraz ze streamingiem wszystkiego, wszedzie i dla "wszystkich".
Nie widzę nic złego w tym że ktoś kupując zabawkę nie interesuje się za bardzo techniczną stroną.
Ludzie kochaja byc ignorantami w wielu dziedzinach i wlasnie dlatego zawsze wygrywa dobry marketing.
Nie wiem czy kochają, ale każdy człowiek jest ignorantem w bardzo wielu dziedzinach czy to mu się podoba czy nie, ty również takim ignorantem jesteś.
Dzisiejszy streaming ma o wiele niższy lag niż najlepsze telewizory sprzed 10 lat. A wtedy jakoś ludzie grali na konsolach podłączonych do telewizorów i nikt nie narzekał. A teraz nagle płacz, że usługa niegrywalna z powodu laga. Powiem wam sekret. W telewizorach i monitorach też macie input laga :P
Tak tylko nie było takiego skoku od 20 do 1 ms
Niewyobrażam sobie granie na input lag 50 z przeciwnikiem input lag 5
Oby to nie przeszło bo jeśli się sprawdzi to klient będzie miał najgorsza opcję z możliwych. Płacić abonament za możliwość skorzystania z usługi oraz kupić w tej usłudze grę za cenę wersji pudelkowej albo wyższej. Ale jako że będzie to wolne od piractwa to prawdopodobnie taka nas czeka przyszłość gier.
Call od duty multiplayer na poziomie 300 ms
I się dziwić ze staty słabe
Wiem na swoim przykładzie po przesiadce z 5 ms na 1ms gdzie ratio wzrosło o 5 punktów po miesiącu użytkowania 1 ms imput lag
Ja takze poczulem spora roznice po przesiadce na szybka TN do gier multi. Zaczelem osiagac lepsze wyniki. Nie mam pojecia jak mozna grac z tak wysokim lagiem. To nawet w singlu bedzie przeszkadac.
Czyli wszystko jak w pamiętnej aplikacji OnLive, żadnego przełomu, tylko to samo w otoczce Google. Tamto padło tutaj będzie podobnie.
Porównania nie ma, ale obie mają jedną wspólną cechę. Nie przyjmą się.