„Myśleliśmy, że Wiedźmin 3 okaże się katastrofą” - projektant z CDP RED
Nie wiem co nie pasuje Ci w rozgrywce. Nadal lepsza od większości gier. Gdyby była słaba to nawet klimat i fabuła by nie pomogły.
Oby w przypadku Cyberpunk'a i ich kolejnych gier naprawili największą wadę Wieśniaków: Słabą rozgrywkę.
Nie wiem co nie pasuje Ci w rozgrywce. Nadal lepsza od większości gier. Gdyby była słaba to nawet klimat i fabuła by nie pomogły.
@Cziczaki
Z tymi gustami i guścikami to by człowiek nigdy do jakiejkolwiek dyskusji nie wszedł.
Walka w Wiedźminach jest na średnim poziomie, to nie jest 2gie objawienie Jezusa jak z grami od From Software, ale nie jest kompletna tragedia jak Skyrim (spokojnie dzieciaki, system walki nadrabia różnorodnością, ale niczym więcej)
Wiedźmin 1 walka polegała na klikani w momencie jak mieczyk sie zapalił.
Ogolbie rozgrywka jest prosta, ale to jest plus ja w żadną z gier FS nie grałem dłużej jak godzinę, poprostu nie dla mnie za trudne itp
Wiedźmin jest dla ludzi co szukają rozrywki, a nie wyzwania.
Większość graczy jest taka że nie ma ochoty rzucać padem i bluzgać porownaj wyniki sprzedaży gier.
Ja nie rozumiem tego wychwalania systemu walki w grach From, skoro jest co najmniej kilka innych systemów, które są znacznie bardziej responsywne i dopracowane (jak dla mnie chocby Shadow of Mordor, czy Automata). Tym bardziej że w ich grach problemy kolizji, ataki przez ściany itp. występują dość często i bynajmniej nie jest to ficzer.
"jest co najmniej kilka innych systemów, które są znacznie bardziej responsywne i dopracowane (jak dla mnie chocby Shadow of Mordor"
Ok...
No ok, jest szybszy, bardziej responsywny, z lepszym poruszaniem między przeciwnikami, lepszymi animacjami i przede wszystkim nie ma tak poronionych błędów kolizji... Ale wiadomo lepiej rzucić emotke, zamiast napisać coś sensownego.
Nie wiem co nie pasuje Ci w rozgrywce.
była daleka od ideału
walka? Soulsy i inne gry akcji TPP robią lepszą robotę
elementy RPG? z litości przemilczę
ogromny świat? Na początku zachwyca, potem człowiek ma trochę dość, do tego mizerne nagrody (skalowane do rozmiaru świata)
Wątek główny? Ratowanie świata (ziew), do tego ciągnie się niemiłosiernie
Jakie objawienie, w epoce PS2 i PS3 co druga japońska gra miała podobną walkę do DS, tylko trochę bardziej drewnianą i była podobnym, albo większym wyzwaniem. DS jest strasznie przehypeowany. Trudno jednoznacznie powiedzieć skąd wziął się ten hype, wydaje mi się, że po słabych ocenach Demon Souls, portale o grach i anime zauważyły, że community neckbeardów grę lubi, więc dla odmiany przehypeowali Dark Souls. Pamiętam jak oglądałem z kolegą te pierwsze gameplaye z DS1, podczas których komentatorzy jakoś przesadnie spuszczali się nad tą grą, co stało w dużym kontraście do brzydoty, bugów i nudy na gameplayu. Media branżowe przesadziły, a dalszą robotę zrobiła tu pewna elitarność wynikająca z trudności, siermiężności i wysokiego progu wejścia. A wtedy była akurat moda na gry szybkie, łatwe, filmowe i skupione może nie koniecznie na fabule, ale wydarzeniach.
A walka w wiedźminie zbyt ambitna nie jest, chociaż i tak uważam, że to eufemizm. Ale ma tę zaletę, że nie zawala ekranu toną efektów, będąc jednocześnie efektowną wizualnie i nie męczy, co po prostu dobrze współgra z grą skupioną na postaciach i fabule.
@inceltears, @Gerr Panowie widać, że nie ogarniacie fenomenu Soulsów. Ten system walki nie tyle co sprawia przyjemność, a po prostu jest sprawiedliwy. W innych grach człowiek ma przeczucie, że jak dostaje wciry to jest to wynik mnóstwa randomowych czynników, taka nier automata niby przyjemne animacje itd. ale na ekranie tyle się dzieje, że czasem ciężko to ogarnąć i dostajemy nie wiadomo skąd, jak i dlaczego, nic dziwnego, ten tytuł nastawiony jest na rozwałkę. W Soulsach zasady są jasno nakreślone i nawet te dziwne kolizje mają jakiś logiczny sens, a nie są wynikiem przypadku, przy odpowiednich umiejętnościach można kompletnie kontrolować pole walki. To uczucie gdzie nawet po tej śmierci nie jest się złym na grę tylko na samego siebie, bo w Soulsach zawsze winnym za porażkę jest sam gracz, to było do tej pory niespotykane.
W Soulsach zasady są jasno nakreślone i nawet te dziwne kolizje mają jakiś logiczny sens, a nie są wynikiem przypadku,
Ta, jasne---> https://youtu.be/PMU41taZJLw?t=130
This is not a bug, this is a feature!
Wybaczcie że z Honest game trailers, ale pamiętałem że tam to wrzucili, a jestem zbyt leniwy by przeszukiwać internety.
Zawsze będą tacy co powiedzą, że W3 to słaba gra, ale sprzedaż, miliony fanów i mnóstwo nagród dla tej gry mówią swoje. Dla mnie osobiście to od premiery W3 nie było do tej pory lepszej gry. Oczywiście było kilka gier przy których bawiłem się dobrze np. Kingdom Come, ale to nie ten poziom. W3 rzecz jasna też perfekcyjny nie był, miał kilka wad (jak właśnie rozwój postaci), ale jak najbardziej w pełni zasługuje na miano gra AAA.
A co do gier From Software, to rozumiem, że to gra dla ludzi co lubią wyzwania i ogólnie gra jest zrobiona poprawnie, ale jeżeli chodzi o system walki to sory, ale jest według mnie jest kiepski. Nasza postać w tej grze macha tą swoją bronią i ogólnie porusza się tak jakby na wszystkie kończyny miała nałożone jakieś odważniki. No i właśnie system kolizji jest spaprany, a to dosyć ważna rzecz dla takiej gry.
Gdyby była słaba to nawet klimat i fabuła by nie pomogły.
no mi nie pomogły
gadacie o tych atakach przez ściany przynajmniej jakby to występowało ze sto razy w jednym przejściu gry, (podczas gdy jeden tego nie doświadczy w ogóle a inny ze dwa razy dostanie na mordę i potem już mu się zaświeci lampka, że gra sobie nie radzi z kolizjami broni przeciwników ze ścianami i nie będzie jak retard się wystawiał), ale to że cały system walki i wszystko co z nią związane w wiedźminie jest zwyczajnie słabe to już epicko, tak ma być.
To już nawet nie jest kwestia gustów tylko niezrozumienie istoty sprawy, nieznanie się, tu chodzi o jakość, jakość nie jest subiektywna.
Tost postanowił nieco rozluźnić sytuację, podsyłając kolegom komentarze z GOL'a do ostatniej części gry. Zawarte w niej komentarze o tym, że nawet jeżeli gra okaże się zestawem tapet za 200zł, to ludzie i tak kupią, bo to wiedźmin, to delikatnie mówiąc, nie zostało dobrze przyjęte po uwzględnieniu ile czasu włożyli w pracę, a gracze i tak nie mają wymagań.
Mógł podesłać komentarze z każdej innej strony na świecie, treść pozostaje ta sama.
Mógł podesłać twój, przepełniony goryczą do fanów, komentarz.
Każda produkcja, udana czy też nie ma swoich oddanych fanów.
Jedni potrafią obiektywnie spojrzeć na wady ukochanej gry, filmu, serialu.
Inni nie chcą sobie tym psuć zabawy. I to nie jest nic złego.
Nawet takie okazy jak Fallout 76 czy Anthem, które spotkały się od graczy z ogromnych linczem, mają swoich oddanych fanów, którzy wspierają gry bez ich wad.
Więc patrząc na twój komentarz, to chciałbym ci napisać, że twój sposób myślenia jest żałosny.
A tak przy okazji... wiecie ze Redzi planują 2 duże gry AAA do 2021?
Fajnie by było jakby stworzyli Wiedźmina gdzie możemy sami zrobić swojego własnego pogromce potworów, wybrać szkołę wiedźmińską która by się różniła stylami walki itp. Ehhh marzenia
no tak do 2016 roku -> https://www.gry-online.pl/newsroom/kolejny-wiedzmin-najwczesniej-za-szesc-lat/zb17f85
Jedną z nich będzie Cyberpunk 2077, a drugą Cyberpunk Online, gdzie będziemy mogli sprawdzić się m. in. w modnym trybie battle royale XD
Jedyne co bym poprawił w trzecim Wiesławie to system rozwoju postaci. Baboli praktycznie nie uświadczałem a reszta gitara grywalności i fabuły
Ja to bym go kompletnie wywalił... niestety utarło się że gry z gatunku trzech literek RPG, muszą posiadać jakiś system rozwoju, niezależnie jak bezsensowny on jest z logicznego punktu widzenia.
No gameplay, system rozwoju postaci i też mimo wszystko świat w W3 były takie sobie niestety więc to są te rzeczy które w pierwszej kolejności trzeba poprawić aby CP2077 był jeszcze lepszą grą.
Według mnie świat w W3 był bardzo ładny i dobrze zrobiony wszystko wydawało się być na swoim miejscu, ale jak to w grach z dużym otwartym światem bywa zawsze w tych wielkich lokacjach zawieje trochę pustką. Wydaje mi się, że dobrym uzupełnieniem świata byłby losowe wydarzenia, które spotykamy na trasie, a nie te znaki zapytania.
Walka była spoko, ale spodziewałem się czegoś lepszego, rozwój postaci faktycznie kiepski, widać było że nie mają pomysłu na ten aspekt gry.
Według mnie W3 stoi zwłaszcza fabułą i postaciami, które są naprawdę świetne.
Pamiętam, że moim największym rozczarowaniem w W3 było to, że potwory miały level. Liczyłem na coś bardziej w stylu Gothica, czyli określony potwór określona siła i taktyka.
Shadoukira - mi puste tereny w W3 bardzo sie podobaly. Potegowały znaczenie osad i mialy swoj unikalny feeling - elfy kryjace sie w rozleglym lesie (co to bylaby za kryjowka, gdyby trzy kroki dalej mieszkali ludzie), wioski zlozone z 4 domow na krzyz gdzies na wygwizdowie, gdzie wszedzie bylo daleko (nic dziwnego, ze ich potwory zezarly i nikt nawet o tym nie wiedzial) czy surowe Skellige.
Dzisiaj wszystko sie kondensuje do granic absurdu i w takim falloucie 4 wszystko to wyglada smiesznie i nielogicznie. Zarowno w swiecie jak i rozgrywce, w grach musza byc dluzyzny i pustka aby akcja i atrakcje sie wyroznialy - inaczej nadmiar wrazen zlewa je w jedna nierozroznialna mase.
Co do losowych zdarzen to naprawde trzeba je umiec robic bo inaczej obrzydza gre - tu CDP raczej zagral bezpiecznie.
Mi bardziej od potworow z lvlem przeszkadzali ludzie z levelem. Potwora ciezko ocenic ale wkurzalo mnie gdy zolnierze z dodatku blokowali miejscowki i byli "ponoc" silniejsi od wiedzmina - to razilo bo musialbym jednego gada tluc 15 min co jest glupie fabularnie.
DUNCAN_83 No to mi też ogólnie chodzi o levele wszelkich stworzeń w tym ludzi. Rozwalało mnie to np. że chłop z dzidą blokuje mój młynek jak jakiś mistrz fechtunku, no strasznie to było głupie. Może w następnej części Wiedźmina doczekamy się naprawdę ciekawej walki oraz bardziej realistycznego świata fantasy. (pod względem mechaniki)
Sapkowski też tak myślał, dlatego potem musiał wynająć prawników :D
Też się obawiałem trzeciego Wieśka bo poprzednie były raczej grami zamkniętymi, ale CDP podołał i wydał kapitalną grę w którą grywam do tej pory. Strasznie podoba mi się sam gameplay, który mi po prostu pasuje i jedyne co bym tam poprawił to faktycznie rozwój postaci, który był trochę nijaki. Po za tym perfecto! Czekam na kolejnego Wieśka ;) bo chciałoby się już wrócić do tego świata w nowej odsłonie.
Korzystając z okazji.
Jak rozwiązać problem loadingu podczas dialogów w wiedźminie
Co mówią na świecie o W3 - "Najlepsza gra ever!
Co mówią w komentarzach an GOL'u - "W sumie to słaba gra była..."
Jak ktoś był ślepo hajpowany to tak jest. Dopiero po czasie zauważyli bolączki tego tytułu.
Braku Iorwetha nigdy nie wybaczę.
Niech w Cyberpunku zrobią fajny otwarty świat, a niech nie nawalą go pytajnikami które mają z 8 czynności które się powtarzają.
Gameplay I system rozwoju postaci w W3 jest przeciętny.
Gameplay I system rozwoju postaci w W3 jest przeciętny.
to jest centralnie poziom tych nowych assassinów, czyli dolna półka lekko mówiąc, ale tutaj złego słowa o wiedźminie nie można powiedzieć bo fanbojów masa, grali pewnie tylko w wiedźmina to im się wydaje, że to szczytowe osiągnięcie gamedevu XD
swoją drogą FPBP
@12dura Podaj mi grę, która według ciebie jest osiągnięciem na polu gamedevu, bo nie podajesz żadnych konkretnych argumentów, a śmiejesz się z naprawdę dobrej gry. A porównanie nowych AC do W3 jest nieodpowiednie, bo nowe AC są o wiele gorsze i nudniejsze. Jakbym miał porównać te gry to W3 dostałby notę 8/10 a AC 4/10.
W zasadzie nie mam się mocno do czego przyczepić. Przeszedłem grę 3 razy, 2 na PC i raz na PS4. Na tyle gra mi się spodobała że ją nawet drugi raz kupiłem. Dziś co mogę powiedzieć? Mając za sobą już setki godzin i ogólnie będąc ogromnym fanem Wiedźmina, głównie książkowego. Fabuła świetna, dialogi, kreacja świata, klimat, grafika, rozgrywka, wszystko tu zagrało ale... są pewnie wady które mi przeszkadzały.
Sterowanie Płotką było momentami irytujące, wróciłem do Wieśka pojeździć po Velen dla zabawy po ukończeniu RDR2 i oooj Płotka nie ma startu do koni z tej gry. Ale też dzieli je ponad 3 lata więc wiadomo. Nie podobał mi się system eliksirów które działały jak zwykłe "potiony" z gier RPG. Wolałem model z jedynki/dwójki gdzie działanie było długotrwałe a efekty wolniejsze. Są jeszcze odwary ale one mają jakieś tam specjalistyczne działanie. Dalej, rozwój postaci. Spoko ale nie czuć było pewnej "presji" że wybieramy konkretną umiejętność i koniec, nie można już cofnąć zmian. Można było dowolnie skakać po slotach umiejętności wymieniając sobie jedne na drugie. I "spoko" bo mogłem sobie eksperymentować z Wiedźminem magiem, szermierzem, kombinować pod konkretne walki... ale tu już nawet system talentów z jedynki był bardziej "angażujący" i kazał się zastanowić nad tym w co inwestować. I w zasadzie tyle, to jedna z najlepszych gier w jakie grałem ale mogę z czystym sumieniem wytknąć jej to co mi się nie podobało.
W końcu... Konstruktywnej wypowiedzi ze świecą szukać w tych komentarzach, a ja z czystym sumieniem podpinam się pod wypowiedź przedmówcy.
Na dodatek w Wieśku 3 można kupić eliksir, który resetuje wszystkie wydane punkty umiejętności. Wystarczy zrobić zapis na wysokim poziomie postaci i można się pobawić :D