Ninja – miliony subskrybentów popularnego streamera to duplikaty
Co za durny clickbait nie mający nic wspólnego z tym co artykuł przekazuje.
Pytanie do autora artykułu.
Czy tytuł sugeruje, że Ninja ma użytkowników, którzy obserwują go na kilku platformach społecznościowych (super odkrycie btw)? Czy raczej sugeruje, że na którymś z nich rzeczywista liczba subskrybentów jest niższa przez "duplikaty" czyli jakieś multikonta czy fałszywe konta?
Zmieńcie to, mi byłoby wstyd się pod czymś takim podpisać.
O kurcze, czy z tej genialnej analizy wynika że liczba odbiorców to nie jest suma odbiorców z poszczególnych mediów i że ta sama osoba może kogoś "obserwować" w kliku mediach. Odkrywcy są coraz bliżej Nobla.
Uważajcie żeby subskrybując kogoś na YT przypadkiem nie dodać do obserwowanych na innym serwisie bo staniecie się DUPLIKATAMI. ;)
Pfff, popularny... gdyby nie poprzedni artykuł, nawet bym nie wiedział, że taki gościu istnieje ;]
Tyler „Ninja” Blevins
Pierwsze słyszę (czytam) ale może dlatego, że zamiast oglądać jak inni grają to, tak staroszkolnie, po prostu sam gram.
a może po prostu chcesz być cool, że jesteś ponad to...
rozumiem, że jak się gra w piłkę na boisku a nie ogląda w tv to nazwisko Lewandowskiego też nie zapala żadnych lampek
^Ale co innego uprawiać rzeczywisty sport czy oglądać mecz piłki na wysokim poziomie, a co innego oglądać jak jakiś nerd gra w grę zamiast samemu zagrać. Trochę tak, jak ktoś nie może umoczyć kija, to pójdzie sobie obejrzeć porno, bo to w sumie to samo. Ulga jest? Jest.
@Heinrich On na tym zarabia i musial poswiecic sporo czasu aby dojsc do takiego poziomu gry aby miliony ludzi go ogladaly. Fakt ze w realnym sporcie trzeba poswiecic duzo wiecej ale pamietaj na swiecie sa rozni ludzie. Jedni lubia spuszczac sie przed tv ogladajac Lewego ktory strzela bramke z przewrotki a drudzy wola ogladac Ninje jak zabija sam 1/3 serwera....
Ja go nie krytykuję, że sobie zarabia, w sumie sam tak chciałbym zarabiać, bo poza pracą oprócz wyjścia czasem z piwnicy i grania w gry też nic kreatywnego ze swoim życiem nie robię. Tylko rozumiem trochę podejście mówcy do tego tematu, bo ja też bym nie mógł sobie siedzieć i patrzeć, jak jakiś gość przechodzi grę. Recenzje, opinie, to co innego, ale patrzeć jak ktoś gra? Eeee, nie. Nie te czasy.
Heinrich
chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Sęk w tym, że nie trzeba być fanem piłki nożnej/oglądania streamów, żeby nie wiedzieć kim jest najlepiej zarabiający gracz na twitchu.
Ja nie oglądam YT a doskonale wiem kim jest PewDiePie mimo, że nigdy nie obejrzałem żadnego z jego filmików.
^A możliwe, dzięki za objaśnienie. Wtedy oczywiście się zgadzam.
Malaga
Spoko, typek pewnie już ze 3 razy napisał, że nie wiem kim jest Ninja ;)
Ja nie oglądam YT a doskonale wiem kim jest PewDiePie mimo, że nigdy nie obejrzałem żadnego z jego filmików.
To jest całkiem ciekawe zjawisko, bo pod każdym GOLowym newsem czy forumowym wątkiem z PewDiePie znajdziesz jakieś typa co napisze "a co to ten pjudupaj?", "nie znam typa"
To jest całkiem ciekawe zjawisko, bo pod każdym GOLowym newsem czy forumowym wątkiem z PewDiePie znajdziesz jakieś typa co napisze "a co to ten pjudupaj?", "nie znam typa"
I w znakomitej większości jest to celowe trollowanie.
Maddred: I w znakomitej większości jest to celowe trollowanie.
Nie tym razem. O ile pseudonim "PewDiePie" jest mi znany (słabo bo słabo ale kojarzę go, co zabawne znany również nie z YT ale z newsów podobnych do tego, który teraz komentujemy) o tyle "Ninja" nie znałem w ogóle.
PS. I tylko Heinrich_2.0 zrozumiał co miałem do przekazania swoim pierwszym komentarzem.
W sumie why not both, co danielek?
O się narobiło! Rzeczywisty zasięg jest o 9% niższy. Normalnie nie oglądają go w Burkina Faso i Kopydłowie. Kto by się spodziewał :P
Przy okazji, też bym nie wiedział kto to, ale już chyba coś o nim było pisane.
Teraz za sponsorowane streamy będzie zgarniał tylko 50000 za godzinę.
O kurcze, czy z tej genialnej analizy wynika że liczba odbiorców to nie jest suma odbiorców z poszczególnych mediów i że ta sama osoba może kogoś "obserwować" w kliku mediach. Odkrywcy są coraz bliżej Nobla.
Uważajcie żeby subskrybując kogoś na YT przypadkiem nie dodać do obserwowanych na innym serwisie bo staniecie się DUPLIKATAMI. ;)
to info to jakiś szok dla branży? Myślałem, że to normalna rzecz by ulubionego twórcę subskrybować na kanałach, które się używa.
Afera może i dla nas wygląda jak "z tyłka" ale dla firm takie analizy są kluczowe. Pozwalają płacić za stream mniej. Większość korporacji ceni swoje pieniądze ( lub jest chciwa jak kto woli ), pozwala to takim firmom na wykładanie mniejszych środków w celu uzyskania podobnego efektu.
Przecież ma gość własną, do tego bardzo lukratywną, działaność. Praca to wg ciebie tylko taka jak twoja czy jakieś machanie łopatą od 8-16?
Nie mówiąc już o tym, że typ już najpewniej zarobił więcej niż 3 pokolenia twojej rodziny wstecz.
Także faktycznie mu przygadałeś, nie ma co.
Aleś się spiął koleś. Sprawdź pieluchę czy nie jest pełna.
Żartuję sobie z ludzi pokroju typowego Janusza a Ty już ból dupy i ciszniesz po mojej rodzinie. Lepiej pilnuj, żeby Ci matka internetu nie odpięła.
Co za durny clickbait nie mający nic wspólnego z tym co artykuł przekazuje.
Pytanie do autora artykułu.
Czy tytuł sugeruje, że Ninja ma użytkowników, którzy obserwują go na kilku platformach społecznościowych (super odkrycie btw)? Czy raczej sugeruje, że na którymś z nich rzeczywista liczba subskrybentów jest niższa przez "duplikaty" czyli jakieś multikonta czy fałszywe konta?
Zmieńcie to, mi byłoby wstyd się pod czymś takim podpisać.
Wow, całe 9% różnicy....
Rozumiałbym gdyby mowa była o 50%, lub chociaż 30%, ale mniej niż 10%? No bez przesady.
Oh ktos zaczal odbierac innym streamerom widzow,osiagnal sukces to znalezli sie i tacy co probuja podciac mu skrzydla, niedlugo ludzie beda pisac ze ninja ma brudne zeby zawisc ludzi ze ktos zarabia na yb milion i stal sie celebryta no bo ktory inny streamer jest twarza red bulla
I o czym jest ten news, przecież tak jest z każdym, cześć kont się nakłada, do tego badań trzeba?
Jak widać, trzeba.