Activision Blizzard ogłasza rekordowe przychody... i zwalnia 800 osób
Mimo to spółka ogłosiła dziś zwolnienie około 800 osób, głównie w sektorach niezwiązanych z produkcją gier.
Wszystkich smutnych panów i panie "w garniturach" wymuszających na innych działania według wskazań słupków i wykresów? ;-)
+Mówca umarłych
"Wszystkich smutnych panów i panie "w garniturach" wymuszających na innych działania według wskazań słupków i wykresów?" - Odpowiedzialnością "Panów w garniuturach" jest dbanie o firmę. Rozumię, że jak ty idziesz do supermarketu to dajesz napiwek kasjerkom. Powinienneś, im powodzi się zdecydowanie gorzej niż pacownikom Blizzarda.
"Działania korporacji spotkały się z ostrą krytyką ze strony graczy, którzy wstawili się za „szarymi” pracownikami." - Łatwo się wstawiać, jak się nie ponosi kosztów.
@Mówca umarłych
A czytałeś newsa?
"Według uzyskanych przez dziennikarzy informacji najwięcej zwolnień dotknęło dywizje wydawnicze oraz odpowiedzialne za e-sport."
Z tego co wyczytałem, to na przykład z teamu WoWa są zwalniani wieloletni Community Managerzy.
To było do przewidzenia jak już przestali wspierać swoje moba e-sportem. Overwatch czeka ten sam los, ale jeszcze można ciągnąć z niego kasę, to szybko e-sportu w nim nie porzucą.
"że firma będzie zmniejszać zatrudnienie w sektorach niezwiązanych z produkcją gier"
Patrząc po twitterach w blizzardzie poleciało sporo CMów i ludzi od esportu.
nie wiem jak to powiedzieć ale powiem że Blizz jeszcze będzie "great again" i te zwalnianie wyjdzie im na dobre ale nadal nie wiem jak to powiedzieć
„[...] więc planowaną restrukturyzację na pewno dało się przeprowadzić w zdecydowanie mniej drastyczny sposób.”
- wybacz autorze newsa, ale brzmi to niepoważnie. „Na pewno”? Skąd możesz wiedzieć jakie maja plany i co dzięki temu osiągną, albo jakie konsekwencje miałoby inne podejście? Rozumiem, ze zwolnienia zawsze są czyjaś tragedia, ale z drugiej strony ktoś na tym zyska - obecni pracownicy, może nowi, którzy zapewne zostaną zatrudnieni w bardziej przyszłościowych działach, a jestem pewny ze i dla niektórych z tych 800 jest to duża szansa która wykorzystają. Także proponuje bardziej ostrożny ton przy takim domniemaniu.
O multi, no tutaj się akurat zgadzamy :D
Mam nadzieję, w końcu tylko zwiększona ekspansja chińska uratuje europejski kontynent.
Kurde co się dzieje ? takie przychody i zwalniają ludzi ? coś jest nie tak.
Problem raczej leży w tym, że firma przez całe lata zatrudniała masę zbędnych ludzi. Żadnej nowej gry nie wydali od 2016 roku. Przed tym było Diablo 3, od którego premiery mija lada moment siedem lat. Starcraft, HotS, HS, WoW – to wszystko leży pod respiratorem od dłuższego już czasu. Overwatch dołączy do nich dosłownie lada moment. Jedyny zapowiedziany w tej chwili produkt to outsource''owane Diablo na komórki, więc pion developerski daje dupy po całości i to nie od dziś.
Ktoś gdzieś wysoko w Blizzie zaryzykował i postawił sporo forsy na konia, który ostatecznie zdechł daleko od mety i jakoś nie słychać, aby ktokolwiek ze szczebla kierowniczego ponosił konsekwencje za postawienie spółki przed koniecznością zwolnienia prawie 10% swoich pracowników (oraz dalszymi związanymi z tym konsekwencjami).
W zamian przychodzi nowy CFO i dostaje piętnaście baniek na dzień dobry, a prezes kończy rok z kontem większym o trzydzieści milionów dolarów. Obok tego masz GMów z Wowa, którzy zarabiają 11$ na godzinę. Etatowi pracownicy wielkiej technologicznej firmy w USA, jednego z branżowych molochów. Nie wspominając o już o tym, że od dawna słychać z wnętrza Blizzarda o praktykach w stylu wypieprzania etatowych pracowników i zatrudniania ich na te same stanowiska na kontraktach (ergo – mniejsza stawka za to samo i brak ubezpieczenia).
A wszystko to polane jest sosem branży siedzącej pod butem akcjonariuszy, nierealistycznych wymagań co do ciągłego wzrostu i coraz pazerniejszej monetyzacji w produktach, które i tak już sprzedawane są po pełnej cenie. Każdy wynik jest rozczarowaniem, a każda liczba sprzedanych egzemplarzy za mała.
Wychodzi Battlefield V – sprzedaje się 7 milionów kopii. Rozczarowanie.
Wychodzi Resident Evil 7 – sprzedaje się 6 milionów kopii. Rozczarowanie.
Wychodzi Destiny. Zalicza najlepszy finansowo start w historii nowych marek. Mamy chwilowy zachwyt, ale po 3 latach seria w ustach prezesa okazuje się być rozczarowaniem – mimo kilkudziesięciu milionów sprzedanych egzemplarzy.
Wychodzi Black Ops 4, zarabia pół miliarda dolarów w samym dniu premiery i okazuje się być rozczarowaniem.
To dotyczy każdego wielkiego wydawcy w tym momencie, EA, Acti-Blizza, Take Two, itd. Te firmy nie ustaną, dopóki nie zarobią absolutnie każdego dolara istniejącego na ziemi, a wszystko poniżej będzie rozczarowaniem. I tego nie jestem w stanie zrozumieć. Nawet jeśli im się to uda, przecież i tak następnego dnia do drzwi zapukają inwestorzy i zapytają o prognozy wzrostu na kolejny kwartał. Jakimś cudem nikt z tych sowicie opłacanych execów nie zdaje sobie z tego sprawy.
Wnioski są dwa i niestety oba smutne.
a) Witamy w późnym kapitalizmie.
b) Przytaczając mistrza Zbysia Stonogę – gamedev *** bardziej niż PiS.
Szczerze kibicuję, żeby ta branża się przewróciła i sobie ten głupi ryj rozwaliła na ładnych kilka lat. Akurat zdążę ograć zaległości.
I to jest właśnie problem - zyski i sprzedaż ma być coraz większa ale nawet gry robione pod mało ogarniętych graczy (samograje trzymające za rączkę) z wypchanymi mikropłatnościami przyciągną limitowaną liczbę graczy. To za mało więc wydawca patrzy na rynek azjatycki - większa populacja i z większym potencjałem. Do tego chińskie firmy sypiące kasą tylko ułatwiają decyzję.
Łap ode mnie plusika, Pan. P. Bardzo mocno się podoba twój komentarz.
Moderator: Prosimy o dostosowanie się do Regulaminowi Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 i zaprzestanie dyskusji niezwiązanej z tematyką wiadomości.
A tymczasem w styczniu:
Activision Gives $15 Million Sweetener to New CFO Dennis Durkin
https://www.bloomberg.com/news/articles/2019-01-04/activision-gives-15-million-sweetener-to-new-cfo-dennis-durkin
nawet tutaj widać (po ilości łapek w dół) że ci "gracze" czytają tylko nagłówki artykułów
Bo firmie nie wolno robić restrukturyzacji i ciąć kosztów, bo zaraz wyskoczą takie danielki pewnie głosujące na razem i będą się domagać sprawiedliwości społecznej. Nawet jeśli te osoby na tych stanowiskach nic nie robiły.
''Działania korporacji spotkały się z ostrą krytyką ze strony graczy, którzy wstawili się za „szarymi” pracownikami''
Padlem ze smiechu! Ciekawe czy jak ci ''gracze'' straca prace to ktos sie bedzie ich losem przejmowal!
Firma ma prawo zwalniac kogo chce! Jak ktos traci robote, to na drugi dzien idzie szukac nowej i tyle!
Zreszta ci zwolnieni pewnie dostana wysokie odprawy i z glodu z dnia na dzien nie umra i beda mieli czas na znalezienie nowej roboty!
Kapitalizm! Wszyscy tak bardzo go chcielismy to mamy!
Za komuny kazdy mial robote od skonczenia szkoly do do emerytury i to w jednym zakladzie! Ale sie nie podobalo i ludzie chcieli kapitalizmu! To po co teraz wylewaja swoje zale w internecie ze zostali zwolnieni a ktorych i tak nikt z dyrektorow nie przeczyta!
Zwalniaja ludzi bo musza zadowolic akcjonarjuszy, a kaska ucieka bocznymi kanalami :D Skandynawowie, niepamietam ktory kraj konkretnie, chca 400 mln dolcow zaleglych podatkow :D Teraz wyszla sprawa skopiowania postaci z komiksu G.I. Bro i zrobienia z niej main chara w black ops 4 :D wygladaja identycznie wiec beda placic hajs na bank :)
Całe szczęście Blizz dba o swoich pracowników
zawsze mogło być gorzej, mogli pracować tutaj i dostać figę z makiem albo coś