Asystent Google po polsku – co to jest i co potrafi?
"iOS (wymagany system iOS 10 lub nowszy). W drugim przypadku konieczne jest pobranie specjalnej aplikacji."
jakiej aplikacji? W Polsce google asystent nie działa na ios
Na oficjalnej, polskiej stronie Asystenta Google jest info o wersji na iOS: https://assistant.google.com/intl/pl_pl/platforms/phones/
Jest ona też wspomniana w sekcji dotyczącej wymagań. Niemniej apki rzeczywiście nie ma na razie w polskim AppStore, więc dodam stosowną wzmiankę na ten temat.
Asystent Google jest w AppStore w innych krajach od dawna. Uznali, że skoro nie ma polskiej wersji językowej to w polskim sklepie nie jest przydatny (wystarczy systemowa Siri). Ciekawy jestem ile czasu minie zanim apka się pojawi i od kogo to zależy? od Apple czy od Google?
Ja mam ustawiony na ios sklep US, mogę ściągnąć google asystenta ale polskiego języka tam nie ma. Z tego co wiem tylko pojedynczym osobom udało się włączyć polski język prawdopodobnie na zasadzie tego, że zostali wybrani do testów. Oficjalnie (wbrew temu co google pisze na swojej stronie) na ios asystent po polsku nie działa ani w Polsce ani poza nią.
Autor Aquma nie wspomniał o chyba najważniejszej wadzie polskiej wersji Google Assistant, czyli ...... BRAK PODTRZYMYWANIA KONWERSACJI.
Inaczej pisząc, w angielskojęzycznej wersji po wypowiedzeniu przez nas frazy/pytania/komendy, GA odpowiada i ...... czeka (mikrofon non-stop włączony) na naszą odpowiedź, znowu odpowiada, znowu czeka, a wszystko dzieje się w kontekście do całości rozmowy, czyli prowadzimy całkiem sensowną rozmowę opartą na wcześniejszych pytaniach i odpowiedziach i (co najważniejsze) w kontekście do nich.
===============
Natomiast polska wersja GA, po wypowiedzeniu przez nas frazy/pytania/komendy, owszem, odpowiada, ale .... natychmiast wyłącza mikrofon i ponownie trzeba go aktywować wypowiadając OK Google + oczywiście nie pamięta wcześniejszej "rozmowy".
To właśnie dlatego (moim zdaniem oczywiście) polskie wydanie GA jest raczej zabawką niż czymś co może się rzeczywiście przydać.
===========
===========
Tak na marginesie, to zamiast OK Google, możne powiedzieć Hi Google (co jest moim zdaniem szybsze i łatwiejsze) i też uruchomimy GA.
==========
==========
==========
Reasumując, polska wersja GA to (niestety) zabawka raczej, a nie przydatne narzędzie i (obym się mylił) nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek doczekamy się użyteczności wersji angielskiej.
Warto zaznajomić się zarówno z ustawieniami takich aplikacji itp. Podtrzymywanie rozmowy masz w ustawieniach do włączenia lub wyłączenia.
No właśnie ... to zaznajom się z tą opcją ... ONA NIE DZIAŁA ! ... włączenie podtrzymywania rozmowy nic nie zmienia.
Przerost formy nad treścią. Jedynie w samochodzie ma to moim zdaniem zastosowanie bo nie trzeba odrywać rąk od kierownicy aby zadzwonić czy wysłać smsa.
Już wprowadzili możliwość ustawiania przypomnień :) Działa dobrze tylko największym tego minusem jest to, że po upłynięciu czasu nie powtarza tego co mówiliśmy a wyświetla.
Aquma mam do ciebie pytanie : Mam smatphona Samsung Galaxy J5 ( 2017) powiedz mi czy będę miał dostep do Asystenta Googla na swoim smartphonie i czy będę miał możliwość pobrania tej aplikacji z Google Store ???
@geohound
Chodzi pewnie o to, żeby całe rozpoznawanie mowy odbywało się offline, na urządzeniu użytkownika, a nie wszystko leciało na serwery Google.
"a nawet trzymania urządzenia w ręce (choć by całkowicie wyeliminować potrzebę okazyjnego dotykania ekranu wymagane jest aktywowanie w ustawieniach funkcji Dostęp przez Voice Match i stworzenie profilu naszego głosu – w przeciwnym wypadku będziemy musieli ręcznie włączać tryb nasłuchiwania Asystenta). Jak zacząć? Wystarczy, że odblokujemy ekran (w przypadku smartfona Pixel 3 nawet ten warunek nie musi być spełniony – program działa cały czas) i wypowiemy komendę „Ok, Google”."
Czyż to nie piękne? Asystent Google (bądź jakikolwiek odpowiednik innych firm) zawsze gotów nas wysłuchać i służyć pomocą. Szczyt możliwości technologicznych. A jakie błyskotliwe i przydatne.
A teraz spójrzmy na to w taki sposób: dzień w dzień, krok w krok, przez 24h, 7 dni w tygodniu łazi za nami jakiś facet, a może jakaś babka (można to ocenić tylko po głosie, bo osobnik/osobniczka ta jest tak okutana w jakieś łachy, a twarz zasłania maską, że nie da się tego stwierdzić inaczej; dodatkowo zawsze stara się stanąć nam za plecami, żeby pozostawać poza polem widzenia i co najwyżej zerka nam przez ramię). Właściwie nie wiadomo, kim jest i skąd się wzięła ta tajemnicza postać, bo zapytana, odpowiada tylko, że jest tu dla naszej wygody i ma służyć nam wsparciem. I rzeczywiście. Zapytana o drogę, odpowie. Poda też definicję nieznanego nam słowa, będzie służyć za tłumacza i wykona działania matematyczne. Na prośbę obsłuży nawet kilka elektronicznych urządzeń. Wybierze za nas numer telefonu, albo włączy określona piosenkę, żebyśmy nie musieli męczyć własnych, spracowanych rąk. Potrafi też rozbawić, zaśpiewać i rzucić dowcipem.
A wszystko to nie żądając zapłaty, kromki chleba czy choćby wdzięczności. Jest z nami praktycznie zawsze, towarzyszy nam w szkole i w pracy, w domu i na imprezie. Wie o naszych wzlotach i upadkach, jest z nami kiedy robimy coś dobrego i wtedy, gdy robimy coś, co chcemy zachować dla siebie. Nawet gdy uprawiamy seks, siedzi sobie pewnie na stoliku obok łóżka. Może odwróci się taktownie plecami, ale nie zatka sobie uszu. Pod prysznic też raczej z nami nie pójdzie, a gdy śpimy i ona zwykle zasypia, ale to takie wyjątki od reguły.
Ciekaw jestem jak ludzie podeszliby do tak przedstawionych Asystentów, Alex, Siri, Cortan i wszystkiego, co tam jeszcze w tej kwestii się pojawi.
ale bzdury, działa z ios po polsku bez problemu. Największą wadą internetu jest to, że każdy może pisać co chce.