GeForce RTX 2080 Max-Q dwukrotnie wolniejszy od pecetowego odpowiednika
Tak sie zastanawiam, czy jest tu jakiś czytelnik który wydaje 20tys i kupuje laptopa do gier!?!
Tzn będą dwie wersje max-q, druga z ciut większym poborem mocy i taktowaniem 990 - 1230 MHz. Ta karta i tak będzie wydajniejsza od zwykłej wersji laptopowej rtx 2070.
Jeśli zamierzacie wybrać model wyposażony w układ RTX 2080 w wersji Max-Q, to musicie liczyć się ze sporym spadkiem wydajności względem pełnoprawnego odpowiednika montowanego w komputerach.
Więc po co przepłacać, dla nalepki RTX na laptopie za 10+tyś zł - laptop tylko dla entuzjastów nowych zabawek.
Oczywiście, że laptopy służą do gier, po prostu są o wiele droższe niż zwykłe PCty. Jak ktoś sobie ceni mobilność laptopa to po prostu kupuje takiego gamingowego laptopa. Na lapku nie potrzebne jest 4k więc karty o wydajności najlepszych grafik do stacjonarek nie są potrzebne. Da radę kupić lapka który uciągnie wszystko w full hd i wcale nie trzeba wydawać na niego 10 tysięcy.
Swoją drogą ciekawe jak wygląda 4k na 15 calach
Rewelacyjnie. I pisze to powaznie. Ze wzgledu na duze zageszczenie pixeli na malej powierzchni. Taki obraz zawsze bedzie wygladal o wiele lepiej, ostrzej, bez zadnych „kantow”. A jak masz karte nVidia to bardzo latwo to sprawdzic - to jest tzw. downsampling. W ustawieniach karty da sie to ustawic (czesto ogrywam tak starsze tytuly).
Swoją drogą ciekawe jak wygląda 4k na 15 calach
Różnica jest taka, że jak patrzysz przez lupę to nie widzisz pikseli, przy normalnym użytkowaniu (40-60cm od matrycy) nie zauważysz różnicy bez oka jakie ma rawka błazen