Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Góry to nie Krupówki!

12następnaostatnia
22.01.2019 20:01
Bukary
😐
1
18
Bukary
223
Legend
Image

Dziś znowu ruszyłem w Tatry. Ponieważ wciąż przechodzę rekonwalescencję po poważnym złamaniu (jedna z kości nadal nie w pełni zrośnięta), wyznaczyłem sobie pozornie szybką trasę - z Kuźnic na Kasprowy. Rzecz jasna, latem czy nawet jesienią można się wspiąć na Kasprowy w jakieś 3 godziny (choć np. TOPR-owcy w czasie egzaminu muszą się zmieścić w bodajże półtorej godziny), a sam szlak nie jest szczególnie wymagający.

Jednak zimą w górach wszystko się zmienia. Trudność niektórych tras wzrasta dramatycznie, ponieważ TPN nie zajmuje się utrzymywaniem drożności szlaków w tej porze roku. Trzeba więc często samemu wyznaczać trasę, i to w miejscach bardzo niebezpiecznych (okolice nawisów śnieżnych, strome zbocza, z których łatwo się zsunąć itp.). Rzecz jasna, byłem na to przygotowany, bo mam już za sobą dość ciężkie zmagania z Kasprowym: rok temu pokonałem zupełnie nieprzetartą trasę (śnieg po pachy) w nocy, przy świetle czołówki i wdrapałem się na szczyt, zanim jeszcze ruszył pierwszy wagonik kolejki górskiej. Tym razem trudność była zupełnie innego rodzaju (m.in. przysypane progi skalne) i ostatnie kilometry przed szczytem okazały się dosyć ciężkie i niebezpieczne. W każdym razie: dotarłem na Kasprowy wyczerpany (zwłaszcza psychicznie) i spędziłem 2 godziny wałęsając się po okolicznych graniach, żeby odpocząć i oddać się fotograficznym poszukiwaniom plenerów.

To, co wtedy zobaczyłem, przyprawiło mnie - na przemian - o śmiech i gęsią skórkę. Kolejką na szczyt dostają się tłumy ludzi. Dosłownie: tłumy. Tym bardziej że na Kasprowym działają wyciągi narciarskie (w stronę Gąsienicowej i Goryczkowej). Dość szybko robi się tam tłoczno, a w stronę Świnickiej Przełęczy ludzie poruszają się, stojąc niemal w kolejce. Jest wielu Polaków i Rosjan.

1) Rynsztunek. Większość osób, która nie jeździ na nartach, ubrana jest tak, jak wychodzi się do knajpy na Krupówkach. Przyjechali kolejką, więc mają na sobie dżinsy, lekkie kurtki i cienkie rękawiczki oraz - zazwyczaj - trampki. Nie byłoby to problemem, gdyby nie fakt, że tak ubrani turyści ruszają właśnie najczęściej w stronę najładniejszego szczytu w okolicy, czyli Świnicy, żeby zrobić sobie selfie. To dość niebezpieczny szlak, który w kilku miejscach się zwęża i dość gwałtownie wznosi oraz opada. Trampki nie mają w takim terenie praktycznie żadnej przyczepności. Wystarczy drobne poślizgnięcie, żeby zjechać na słowacką stronę lub do Hali Gąsienicowej, czyli po prostu zginąć.

Widziałem, jak próbują sobie radzić całe grupy osób - pokonują wzniesienia na tyłku, bo zejść w trampkach właściwie się nie da. Trzeba jednak pamiętać, że po szlaku nie powinno się jeździć na własnym siedzeniu, ponieważ w ten sposób zmniejsza się jego przyczepność dla kolejnych turystów. Co więcej, wiele osób bierze ze sobą na Kasprowy tzw. "jabłuszka" i wykorzystuje to urządzenie do szlusowania po szlakach. Widziałem kilkanaście dzieci, które beztrosko w taki sposób się bawiły. I to w okolicy, gdzie niewyhamowanie przed końcem grani skończy się śmiercią.

Spotkałem też panią, która chciała się dowiedzieć, jaką ma przed sobą górę. Wyjaśniłem, że to Świnica. Wtedy zaproponowała koleżance, że się tam wybiorą. Pomijam już nawet fakt, że było południe, a więc pora zdecydowanie za późna na takie wyprawy. Ale pani miała na sobie zwykłe trzewiczki, więc musiałem jej uzmysłowić, że na Świnicę w zimie wchodzą tylko osoby o pewnych umiejętnościach, z ekwipunkiem i że to bardzo niebezpieczny szlak z łańcuchami. Co by było, gdyby mnie jednak nie spotkała?

2) Dzieci. Jakiś czas temu był na Kasprowym śmiertelny wypadek. Babcia wyjechała z wnuczkiem na górę i nie zdążyła dopilnować dziecka, które zaczęło się poruszać na krawędzi szlaku w okolicy stacji kolejki, poślizgnęło się i spadło w dół. I nic się nie zmieniło. Po grani biegają tabuny maluchów, których nikt nie pilnuje. Nie tylko jeżdżą na "jabłuszkach", ale też wchodzą pod liny zabezpieczające. Spotkałem nawet ojca, który prowadził małe dziecko na Świnicką Przełęcz (sic!), a jak mnie zobaczył, to - ponieważ miałem na sobie i z sobą cały rynsztunek (raki, czekan, stuptuty itd.) - poprosił, żeby chłopak mógł sobie zrobić ze mną zdjęcie, po czym - zanim zdążyłem zaprotestować - pchnął go w moją stronę tak, że ledwo zdążyłem malucha (i siebie) zatrzymać (a stałem na krawędzi grani i akurat robiłem zdjęcie, więc czekan był wbity w ziemię).

Ludzie zresztą gotowi są dla selfie zginąć. Widziałem szereg par, które w poszukiwaniu dobrego ujęcia, wystawiały swoje trampki na poważną próbę i stawały bardzo blisko krawędzi. Za placami miały kilkusetmetrowe zbocza o dużym nachyleniu.

3) "Zabawy". Widziałem dorosłą parę, którą zabawiała się w sposób następujący: mężczyzna lepił spore kule ze śniegu, a następnie - ku uciesze kobiety - zrzucał je z grani (i to na nasłonecznioną stronę). Dziś była lawinowa "dwójka". Tego rodzaju bezmyślność może się również stać przyczyną śmierci. U stóp Kasprowego znajdują się różne szklaki, wszędzie też jeżdżą skiturowcy. Zresztą w górach nawet niewielki kamyczek rzucony w dół może roztrzaskać komuś kask i mózg. Fizyka.

4) Narciarze. Okolice stacji kolejki to miejsce (często dość wąskie), gdzie przemieszczają się zarówno piesi, jak i narciarze. Ci drudzy nie zdają sobie chyba jednak z tego sprawy. Widziałem, jak rozpędzony narciarz wjechał w pieszego, który upadł, poturlał się i prawie zjechał w dół Gąsienicowej.

A to wszystko w ciągu zaledwie 2 godzin! Dziwię się, że żaden helikopter TOPR-u nie musiał się w tym czasie pojawić w okolicy, bo ludzie aż się prosili o wypadek lub nawet śmierć. Sporo osób pociągało zresztą na Kasprowym z piersiówki.

Piszę to wszystko, bo może ktoś z was wybiera się lub kiedyś wybierze się w góry. Mam nadzieję, że zabierze ze sobą rozum, bo w prosty sposób może narazić życie nie tylko siebie, swojej rodziny, ale też innych turystów i w konsekwencji - ratowników górskich. A TOPR-owcy to światowa elita, która za marne pieniądze ratuje ludzkie życie i ryzykuje swoje własne, więc lepiej, żeby w spokoju spędzali dyżury.

Rzecz jasna, część wypadków wynika po prostu z pecha i z czynników nie do końca zależnych od człowieka. (Wiem, coś o tym). Ale znacznej części dałoby się w prosty sposób uniknąć.

I żeby nieco złagodzić gorzką wymowę całego tekstu, na deser dzisiejsze zdjęcie Świnicy --------->

post wyedytowany przez Bukary 2019-01-22 20:09:38
22.01.2019 20:10
Forcebreaker
2
8
odpowiedz
8 odpowiedzi
Forcebreaker
54
Generał

Za wszystkie nieuzasadnione akcje ludzie powinni płacić ze swojej kieszeni.

Cała reszta nie ma znaczenia dla mnie.

Są głupi? Niech giną.
Są głupi? Niech odmrażają sobie dupę.
Są głupi? Niech płacą.

Jak ktoś idzie w szpilkach czy dresie w góry to można chyba założyć, że to samobójstwo, w takim razie prawo powinno być jasne- nie ratować wbrew woli.

08.06.2020 22:03
Bukary
129
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

r_ADM

Na razie przedstawiam krótkie trasy (2-5 godz.), które są warte uwagi. To bezpieczne spacery, nie wymagają jakiejś szczególnie dobrej kondycji. Obok znajdziesz zrobione przeze mnie zdjęcia w niemal każdym z tych miejsc, żebyś mógł ocenić, czy warto się męczyć...

1) Nędzówka (parking) ---> Wielka Polana w Dolinie Małej Łąki ---> powrót na parking.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2779346,19.9045719;49.2663180,19.9005770;49.2597600,19.9043780#49.27009/19.93035/15

2) Nędzówka (Parking) ---> Wielka Polana w Dolinie Małej Łąki ---> Przysłop Miętusi ---> powrót na parking.

[Nieco dłuższa wersja wcześniejszej trasy. Obie nie wymagają właściwie większego wysiłku, a widoki przy dobrej pogodzie są boskie. Dolina Małej Łąki to mój ulubiony cel krótkich, spacerowych wypadów].

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2779346,19.9045719;49.2663180,19.9005770;49.2597600,19.9043780;49.2622730,19.8937690#49.26628/19.91199/16

3) Kiry (parking) ----> Dolina Kościeliska ---> Polana na Stołach ---> powrót na parking.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2754810,19.8689300;49.2640310,19.8700510;49.2489523,19.8535825#49.25365/19.88120/15

[Ta trasa wymaga już troszkę wysiłku: 500 m podejść. Ale Hala Stoły jest bardzo urokliwa].

4) Jaszczurówka (parking) ---> Olczyska Polana ----> powrót na parking.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2840130,19.9986040;49.2691630,20.0027190;49.2666806,20.0007725#49.27098/20.01252/16

[Prosta trasa, praktycznie bez podejść. Polana Olczyska całkiem ładna, ale sugeruję kontynuowanie trasy wedle poniższej wersji].

5) Jaszczurówka (parking) ---> Olczyska Polana ----> powrót do rozstajów dróg ----> Polana Kopieniec ---> Kopieniec Wielki --- powrót na parking po zejściu z Kopieńca inną drogą.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2840130,19.9986040;49.2691630,20.0027190;49.2666806,20.0007725;49.2691630,20.0027190;49.2696920,20.0178680;49.2716470,20.0163380;49.2741310,20.0197770#49.27248/20.01700/16

[Nieco trudniejsza wersja wcześniejszej trasy, ale warto wejść na Kopieniec albo chociaż dojść do polany pod tym szczytem - bardzo ładna, z kilkoma chatami pasterskimi].

6) Dolina Filipka (parking) ---> Rusinowa Polana (przez Wiktorówki)---> powrót na parking.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2819940,20.0878350;49.2628640,20.0903030#49.26664/20.09219/16

[Na Rusinowej piękne widoki na dużą część Tatr. Po drodze atrakcyjny kościółek w górach].

7) Dolina Filipka (parking) ---> Rusinowa Polana (przez Wiktorówki) ---> Gęsia Szyja ---> powrót na parking.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2819940,20.0878350;49.2628640,20.0903030;49.2590230,20.0764630#49.25925/20.09149/16

[Nieco dłuższa wersja wcześniejszej trasy. Wymaga trochę wysiłku (500 m podejść), ale szczyt wart zdobycia, bo widoki z niego rozległe].

Legenda do zdjęć:
1 - Przysłop Miętusi
2 - Hala Stoły
3 - Polana Olczyska
4 - Widok na Giewont z trasy na Stoły
5 - Rusinowa Polana
6 - Dolina Małej Łąki
7 - Dolina Małej Łąki
8 - Dolina Małej Łaki
9 - Widok z Rusinowej Polany
10 - Widok z Rusinowej Polany
11 - Widok z Gęsiej Szyi

(Nie mam akurat na dysku zdjęć z Kopieńca).

Gdybym miał wybrać tylko dwie trasy, to pewnie bym polecał najbardziej numer 2 (łatwa) i numer 7 (nieco trudniejsza). Ale wszystkie są dla osób początkujących, które nie lubią długo włazić pod górę. Rzecz jasna, im większy wysiłek, tym widoki lepsze. ;)

Jeśli jesteś zainteresowany, to chętnie nakreślę też nieco dłuższe (i jeszcze bardziej atrakcyjne widokowo) trasy, które nadadzą się dla początkujących. Warto na przykład zobaczyć jakieś tatrzańskie jezioro (Morskie Oko lub Czarny Staw Gąsienicowy). Myślę, że partnerka byłaby wniebowzięta w tak romantycznej okolicy.... ;) A jeśli chcecie się znaleźć wysoko (i zobaczyć na własne oczy potęgę Tatr) bez większego wysiłku, zachęcam do ruszenia kolejką na Kasprowy Wierch.

post wyedytowany przez Bukary 2020-06-08 22:29:45
28.08.2022 00:18
r_ADM
😉
209
4
odpowiedz
4 odpowiedzi
r_ADM
249
Legend
Image

Niekoniecznie w temacie Tatr, ale zrobiłem fotkę, która bardzo mi się podoba więc się podzielę

15.08.2020 16:29
Caine
😁
183
3
odpowiedz
Caine
43
Generał
Image

Już ściągnięta. Ach ci nieuświadomieni turyści.

post wyedytowany przez Caine 2020-08-15 16:30:15
22.05.2022 11:12
Bukary
😊
196
3
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Image

Dawno nic nie wrzucałem, choć po górach ciągle łażę... No to obok widok z majowego parkingu.

BTW, uważajcie teraz w Tatrach. Na wysokościach jest sporo grząskiego śniegu. Trzeba ze sobą zabierać raki i kije (a nawet czekan). Raczki nie wystarczą. Zobaczcie:

https://www.facebook.com/warunki/videos/1312846612540953/

Komunikat TOPR-u:

Od początku tygodnia TOPR łącznie udzielił pomocy 31 osobom. W tym 15 osób zostało ewakuowanych przy pomocy śmigłowca. Najtragiczniejszym dniem okazała się środa, kiedy to pomocy potrzebowało łącznie 20 osób. Najwięcej wypadków zdarzyło się w wyższych partiach Tatr. Niestety dwa spośród nich zakończyły się śmiertelnie.

W zdecydowanej większości turyści którzy potrzebowali pomocy byli źle przygotowani. Nie posiadali zimowego sprzętu ani przygotowania. Spora część z nich używała tylko tzw. 'raczków' !!!

Przypominamy że w wyższych partiach Tatr warunki są wymagające. Na dole panuje już piękna wiosna, natomiast wysoko w górach, w niektórych miejscach zalega jeszcze sporo śniegu. Przez kilka ostatnich dni w godzinach porannych występowała ujemna temperatura co spowodowało że śniegi stały się twarde. W takich warunkach do bezpiecznego poruszania się konieczne jest umiejętne używanie sprzętu w pełni zimowego, czyli raków, czekana i kasku.

Na nadchodzący weekend sytuacja nie ulegnie poprawie. Ponadto prognozy pogody przewidują wystąpienie burz z opadami deszczu.

post wyedytowany przez Bukary 2022-05-22 11:13:12
27.08.2022 19:01
Bukary
208
3
odpowiedz
7 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Wczoraj zaliczyłem drugie śniadanie (standardowo u mnie w górach: kanapka z masłem orzechowym, paczka kwaśnych żelków, ciastko proteinowe, kilka kostek czekolady z orzechami, mus owocowy) na wysokości ok. 2000 m n.p.m. z widokiem na Rohacz.

Podejście przez Wyżnią Dolinę Chochołowską wyjątkowo urokliwe: potok płynie tam z góralskim przytupem, a w upalny dzień cienia nie brakuje. Po wyjściu z lasu - borówkowy raj. Zwłaszcza dla grupy mieszkańców Wspólnoty Leśnej, którzy gromadnie zbierali owoce. Na Rakoniu słońce daje się już we znaki. Widać też tabuny ludzi zmierzających na południe od strony Grzesia. W pobliżu Wołowca kręci się mnóstwo kozic, które bez dowodu i paszportu przełażą ze strony słowackiej na polską. Chociaż pora dosyć wczesna (godzina dziewiąta), turystów na szczycie - zatrzęsienie. Nic dziwnego: to ostatni słoneczny weekend tegorocznych wakacji. Pora wracać do szkoły. Ale żeby dotrzeć tam 1 września, trzeba jeszcze przejść Długi Upłaz, skorzystać z ochłody zapewnionej przez Bobrowiecki Potok, a potem pokonać najbardziej niebezpieczny odcinek szlaku, czyli Dolinę Chochołowską, gdzie na nieuważnego miłośnika gór w każdej chwili czyha śmierć pod kołami setek rowerzystów, którzy bez pardonu lawirują w niezmierzonym oceanie turystów maszerujących do schroniska. Ten, kto przeżyje, może nawet wróci do domu w porze obiadowej.

Smacznego!

09.06.2020 10:23
Bukary
133
2
odpowiedz
8 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

r_ADM

Zraziłem się wtedy do gór na wiele lat.

No cóż, maj to jeszcze końcówka sezonu zimowego w Tatrach. A ja, szczerze mówiąc, wolę łazić po górach właśnie w zimie. Bardzo lubię np. spacerować wtedy po zamarzniętej tafli Morskiego Oka i (zwłaszcza) Czarnego Stawu pod Rysami.

Na mapach Google'a znajdziesz wiele moich zimowych zdjęć z tych miejsc, np.:

https://goo.gl/maps/tXK6ShDs54kFsbLj6

Widać na nim właśnie zamarzniętą taflę dwóch stawów (Morskie i Czarny pod Rysami) o świcie. Wchodziłem wtedy w nocy na Bulę pod Rysami.

I jeszcze jedno:

https://goo.gl/maps/9CDWtyC8zBkx4KY36

Tutaj z kolei widać zamarznięty Czarny Staw Gąsienicowy (również o świcie) i ścianę Kościelca.

Nie musisz się jednak martwić. W tym roku tatrzańskie jeziora są już malowniczo płynne. W ostatnią sobotę miałem nawet okazję podziwiać z wysokości niemal 2200 m n.p.m. kilka stawów w okolicy Doliny Raczkowej. ;)

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

A więc pora na nieco dłuższe (powyżej 5 godzin) trasy ze stawami:

1) Palenica Białczańska (parking) ---> Morskie Oko ---> powrót na parking.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2545460,20.1029760;49.2014420,20.0709270#49.22218/20.09550/14

[Łatwa trasa. Długi spacer po asfaltowej drodze.]

2) Palenica Białczańska (parking) ---> Morskie Oko ---> Czarny Staw pod Rysami ---> powrót na parking.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2545460,20.1029760;49.1903830,20.0736950#49.21415/20.07287/14

[Nieco trudniejsza, ale bezpieczna trasa].

3) Kuźnice ---> Dolina Jaworzynki ---> Przełęcz między Kopami ---> Hala Gąsienicowa ---> Czarny Staw Gąsienicowy ---> powrót do Kuźnic przez Boczań (inna droga).

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2695070,19.9805100;49.2541021,19.9948120;49.2549070,20.0032230;49.2449030,20.0064210;49.2327140,20.0146270#49.23280/20.01272/17

[Piękna trasa. Wiele ciekawych widoków po drodze. Myślę, że nawet początkująca osoba sobie tutaj poradzi. Jeśli starczy sił, polecam jeszcze szybkie wejście pod lub na Kościelec znad Czarnego Stawu].

4) Palenica Białczańska (parking) ---> Wodogrzmoty Mickiewicza ---> Dolina Roztoki ---> Dolina Pięciu Stawów ---> powrót na asfaltową drogę do Morskiego Oka przez Świstówkę ---> powrót na parking.

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2545460,20.1029760;49.2135790,20.0484930;49.2038300,20.0710570;49.2337560,20.0884850#49.23120/20.09255/16

[Dość długa, ale wspaniała trasa. Widoki niesamowite. Można ją skrócić, wracając od razu z Pięciu Stawów do Wodogrzmotów. Polecam jednak drogę przez Świstówkę, bo pozwala spojrzeć na Pięć Stawów z góry].

Wszystkie trasy są bezpieczne i nie wymagają dodatkowego sprzętu. Myślę, że najlepszy stosunek jakości do wysiłku gwarantuje trasa numer 3. Morskie Oko również warto zobaczyć, ale zachęcam do ucieczki przed tłumem i obejścia jeziora wokół. Jest przepiękne z tej perspektywy. Największe atrakcje zapewnia natomiast trasa numer 4, ale jest też najdłuższa i wymaga najwięcej wysiłku.

Obok moje zdjęcia z każdego z tych miejsc (wszystkie w jednej tonacji, bo zrobione były chyba w tym samym miesiącu i w podobnych warunkach pogodowych) --->

Legenda do zdjęć:

1 - cały pierwszy rząd to okolice Morskiego Oka
2 - Dolina Pięciu Stawów
3 - Droga przez Świstówkę Roztocką (z lub do Doliny Pięciu Stawów)
4 - Czarny Staw Gąsienicowy

Warto sobie w internecie przejrzeć zdjęcia z tych miejsc. Zwłaszcza znad Czarnego Stawu Gąsienicowego, bo akurat nie mam teraz na dysku sensownej fotografii okolic tego jeziorka.

post wyedytowany przez Bukary 2020-06-09 10:56:45
11.08.2020 15:19
NewGravedigger
177
2
odpowiedz
5 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza
Image

03.10.2020 22:08
Lilus
191
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Lilus
129
Redberry Belle
Image

A teraz ciekawostka - Face SHit i Xinjin w czerwcowych postach wymyslili mi podróż poślubną w Bieszczady. Dzięki, Panowie ;) Najpierw ślub i podróż miały być w maju, podróż w Tatry, ale odwołaliśmy te plany przez COVID, bo głównym punktem programu miały być drinki w basenie w Bani w Białce, a nie wyrypa w górach, hehe. Były obostrzenia na baseny, no i generalnie odechciało nam się w takie miejsce. Inspirację na Bieszczady wzięłam właśnie z tego wątku.

Z listy Xinjina sprawdziliśmy tylko Połoninę Caryńską i Tarnicę. Nie dopisała nam pogoda (deszcz i mgła od wtorku po południu), więc połoniny nie miały sensu i tylko Caryńską zdążyliśmy przejść we wtorek przed 14stą (super spacer!), Chatka Puchatka zamknięta... za to Tarnica w deszczu, poza brakiem widoków ze szczytu, nie była taka zła, bo w środę minęliśmy na tym popularnym szlaku może 20 osób, a las w mgle i w deszczu mega klimatyczny -->

Z Xinjinowej listy chętnie obadam w przyszłości Kamień Leski, nawet nie wiedziałam, że jest na co się wspinać w tamtych rejonach. Jednak to raczej plan bardziej odległy, jeśli w ogóle - topo rozbudowane http://topo.portalgorski.pl/Leski-Kamie%C5%84,Leski-Kamie%C5%84,Podkarpacie,skala,402 , ale większość dróg jeszcze jest poza moim zasięgiem. Jak poczuję komfort na vi.2-vi.3, to jadę ;)

Do listy dorzucam Bukowiec i cmentarz w Beniowej - jadąc tam, rzeczywiście można poczuć, że dotarło się na kraniec Bieszczad. Napchane zieleni, obłędna przestrzeń, można wsłuchać się w przyrodę. Powrót przez Wetlinę przypomjina wtedy przejazd przez kolorowy lunapark. ok. 3 km przed Bukowcem droga jest bardzo wyboista, samochód z niskim zawieszeniem może mieć kłopoty. Za to już VW Polo dało radę \m/

Dorzucam też do listy Torfowisko Tarnawa w drodze do Bukowca. Piękny spacer kładkami pośród bardzo zróżnicowanego krajobrazu i roślinności. Tylko trochę podobnie do ukochanej Biebrzy ;)

Nie kupujcie na pamiątkę piwa BiesCzadowe, robią je w Jabłonowie pod Warszawą. Niemniej, smaczne ;) Z lokalnych rzeczy do picia, lekka i pyszna jest Konopielka, ale chyba trzeba trzymać w lodówce, bo poza lodówką odskoczył kapsel. Reszta 'lokalnych marek' ze sklepu dla turystów w Ustrzykach Górnych do testowania w przyszłości.

22.01.2019 20:20
Aen
👍
3
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Aen
233
Anesthetize

Plusik ode mnie, bardzo mądry post. Sam się w góry nie wybieram, bo jako chłopek-szuwarek z północy wolę morze i jeziora, jednak może ktoś sobie uświadomi, że skaliste wypierdki Matki Ziemi to miejsca, które trzeba brać na serio.

26.01.2019 20:15
👍
22
1
odpowiedz
brzeszczot
78
Generał

Nareszcie nie o polityce ;-) Fajny temat, pożyteczny wpis. W Karkonoszach, Sudetach (ale zwłaszcza w tych pierwszych) widzi się całe korowody, fantastycznych, malowniczych postaci. Śmieszno - straszno.

30.03.2019 21:31
Bukary
👍
26
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Jak wam mija weekend?

Wreszcie udało się w sobotę odłożyć na bok sprawdziany i wypracowania, więc znowu jestem na śnieżnej pustyni. W Tatrach Zachodnich wiosenne słońce.

28.07.2019 22:07
Bukary
😃
45
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Dragon, dziś odbębniłem trasę, którą chciałeś zrobić "w drodze" na Rysy, czyli: Palenica - Dolina Roztoki - Dolina Pięciu Stawów - Świstowa Czuba - Morskie Oko - Palenica. To 20 km. "Spacer" trwał 7 godzin (wliczając w to długi piknik nad Wielkim Stawem). Pod koniec nogi dawały się już nieco we znaki (zejście z Opalonego Wierchu jest dość długie i męczące). Nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze iść na Rysy. Wolałbym chyba zawiązać sobie kamień na szyi i skoczyć w głąb Morskiego Oka. ;)

Pogoda dopisała, choć kiedy dotarłem na Świstową Czubę, pojawiły się nieciekawe chmury (co widać na zdjęciu). Ale umiarkowana temperatura i świetne widoki sprawiły, że spacerowało się bardzo przyjemnie. Oczywiście, na drodze do Morskiego Oka można się było rozerwać, obserwując tatrzańską klasykę, czyli:

- panów (młodszych i starszych) zmierzających nad Morskie Oko w klapkach i z reklamówkami pełnymi puszek piwa;
- reprezentantów pokolenia Z, których słychać było z odległości wielu metrów, bo poruszali się po szlaku z komórką w ręce i włączoną muzyką;
- nastolatków, których rodzice ubrali w modne koszulki z napisem "Mam wyjebane".

Rzecz jasna, na drodze tłumy. Część ludzi już pijana o godzinie 15. Mnóstwo Arabów i Japończyków, którzy poruszają się głównie fasiągami. Do tego dochodzą bardzo głośni i wulgarni Rosjanie, którzy co kilka kroków robią sobie zdjęcia w "koksiarskich" pozach. Mówiąc krótko, typowa niedziela w Tatrach. :)

16.09.2019 18:18
Bukary
105
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Żeby naładować akumulatory, trzeba się przespacerować.

W piątek sprawdziłem prognozę. W nocy i rano w sobotę miało padać. Cudnie! To oznacza, że w górach będzie ciekawa aura: mgły i chmury zniżające się do poziomu wierzchołków górskich. Rano ruszyłem więc w trasę. Niestety, odsypiałem trochę ciężki tydzień, więc do Kuźnic przybyłem dopiero ok. 9 rano. Pojawiły się, rzecz jasna, pewne problemy z parkowaniem, ponieważ sezon wciąż trwa, a ceny za całodzienny postój w okolicach wejścia do TPN-u wynoszą 30-50 zł. (Jeden parkingowy nachylił się do otwartej szyby samochodu i rzekł: "Pan jest tutejszy, więc nawet nie będę mówił, po ile mamy parking dla ceprów").

Wiedziałem, że mam czas do mniej więcej 11, żeby nie spóźnić się na przyrodniczy spektakl. "Okno pogodowe" szybko miało się zamknąć, więc wybrałem dość bliski cel: Czarny Staw Gąsienicowy. Na szczęście, wędrówka obfitowała w wiele atrakcji. Pułap chmur był niski, szybko się przesuwały, tworząc mnóstwo ciekawych formacji. Widziałem też dwie akcje Sokoła: na Hali Gąsienicowej i nad Orlą Percią. A w czasie pikniku nad Czarnym Stawem mogłem tradycyjnie pogłaskać trzy wygłodzone kaczki.

post wyedytowany przez Bukary 2019-09-16 18:23:00
30.09.2019 17:28
Bukary
106
1
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Image

Smutna, ale ciekawa historia z Manaslu:

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/tragedia-na-manaslu-polka-rita-bladyko-nie-zyje/

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/smierc-rity-bladyko-na-manaslu-organizator-zamiescil-swoja-relacje/

Jak się planuje zdobyć wysokie góry w towarzystwie jakiegoś przewodnika, to naprawdę trzeba zrobić porządne rozpoznanie, bo łatwo trafić na beztroskich patałachów.

A na deser focia z mojego ostatniego spacerku po Olczyskiej.

06.10.2019 21:18
Bukary
107
1
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Image

No i zaczęło się...

https://krakow.onet.pl/tatry-turysci-utkneli-w-drodze-na-rysy-akcja-topr/x409pbr

Ratownicy TOPR musieli wyruszyć na Rysy po dwóch turystów, którzy bez odpowiedniego sprzętu wybrali się na najwyższy w Polsce szczyt. W Tatrach panują obecnie zimowe warunki.

W czwartek w nocy spadł śnieg. Od tej pory spacer po wyższych partiach gór wymaga chociażby ubrania raków. Na zdjęciu, które zrobiłem w czwartek, dobrze widać, jak to wygląda: w dolinach jesień, a wyżej - zima.

09.02.2020 20:24
Bukary
120
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
223
Legend
Image

Zaczynają się warszawskie ferie. Największy szturm turystów na Zakopane. Zimowa pogoda dopisuje! Zachęcam do wypadu w góry.

Wczoraj zdecydowałem się na relaksacyjny spacerek na Halę Stoły ---->

04.03.2020 15:51
124
1
odpowiedz
zanonimizowany1289696
12
Pretorianin
post wyedytowany przez zanonimizowany1289696 2020-03-04 15:52:50
10.06.2020 17:44
Bukary
😢
134
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Informacja pogodowa dla wszystkich, którzy się wybierają na długi weekend do Zakopanego (w Tatry):

spoiler start

chujnia mrok ziąb zima sukin kot*

spoiler stop

Od dwóch dni gór nie widać, cały czas siąpi deszcz. I nie zanosi się na zmianę. Sam chciałem wyskoczyć gdzieś wyżej, ale wypad w góry nie ma teraz sensu. (Chyba że ktoś lubi chlupanie w butach i ścianę chmur przed oczami). Pewnie zapoluję w jakimś lesie na ciekawe efekty mgielne.

* To cytat z "Mechanicznej pomarańczy".

post wyedytowany przez Bukary 2020-06-10 17:48:29
11.06.2020 23:04
Bukary
136
1
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Image

Zapraszam na kolejny odcinek programu "Urokliwe tatrzańskie szlaki". ;)

Polecałem już trasy krótkie, spacerowe, idealne dla początkujących [129] oraz nieco dłuższe, ale bardzo bezpieczne i niewymagające szczególnej kondycji, których wspólnym elementem jest leżakowanie na brzegu tatrzańskiego jeziora. [133].

Wreszcie pora na nieco dłuższe wędrówki (co najmniej 8 godzin), które wymagają lepszej kondycji (więcej podejść), ale późną wiosną, latem i jesienią wciąż są dostępne dla osób nieposiadających zimowego sprzętu. To również szlaki w miarę bezpieczne i (poza jednym wyjątkiem) pozbawione miejsc z łańcuchami. Tak zaplanowałem kilka z nich, żeby można było po osiągnięciu celu kontynuować wędrówkę na kolejne szczyty, jeśli starczy sił.

1) Siwa Polana (parking) ---> Dolina Chochołowska ---> Schronisko ---> Grześ ---> powrót na parking

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2766430,19.8314810;49.2365830,19.7667810#49.26023/19.80618/14

[Warto wyjść na Grzesia, bo już z tego niewielkiego szczytu rozciąga się wspaniały, panoramiczny widok na Tatry Zachodnie].

2) Siwa Polana (parking) ---> Dolina Chochołowska ---> Schronisko ---> Grześ ---> Rakoń ---> Wołowiec ---> powrót do schroniska przez Wyżnią Chochołowską Dolinę ---> powrót na parking

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2766430,19.8314810;49.2365830,19.7667810;49.2159780,19.7584180;49.2075160,19.7631220;49.2116240,19.7596670;49.2358010,19.7894290#49.23419/19.79482/16

[Dłuższa wersja wcześniejszej wyprawy. Obejmuje trzy tatrzańskie szczyty. Długo przemieszczamy się granią na sporej wysokości, a więc przez znaczną część trasy czekają nas rozległe widoki].

3) Siwa Polana (parking) ---> Dolina Chochołowska ---> grań Kulawca ---> Trzydniowiański Wierch ---> powrót do schroniska przez Dolinę Jarząbczą ---> powrót na parking

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2766430,19.8314810;49.2187020,19.8040900;49.2209760,19.7864840;49.2363810,19.7937600;49.2397520,19.8060720#49.24008/19.81098/16

[Bardzo lubię Trzydniowiański Wierch. Jest nie tylko ciekawym punktem widokowym (po lewej Ornak, po prawej wszystkie szczyty z dwóch powyższych wypraw, a z przodu - najwyższy szczyt Tatr Zachodnich), ale też dobrym punktem wypadowym do kontynuowania marszu].

4) Siwa Polana (parking) ---> Dolina Chochołowska ---> grań Kulawca ---> Trzydniowiański Wierch - Kończysty Wierch ---> Starorobociański Wierch ---> powrót do schroniska przez Dolinę Jarząbczą ---> powrót na parking

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2766430,19.8314810;49.1995560,19.8197960#49.20916/19.83685/14

[Dłuższa wersja wcześniejszej wyprawy. Wypad idealny. Cel: najwyższy szczyt Tatr Zachodnich. Po jego zdobyciu można wrócić tą samą drogą lub wybrać trasę przez Ornak do Doliny Kościeliskiej. Z Kończystego można też wejść na Jąrząbczy Wierch. Trasa zapewnia wspaniałe widoki, m.in. na słowacką Dolinę Raczkową z kilkoma jeziorami, Tatry Zachodnie i Tatry Wysokie].

5) Kiry (parking) ---> Dolina Kościeliska ---> schronisko na Hali Ornak ---> Iwaniacka Przełęcz ---> Ornak ---> powrót na parking

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2754810,19.8689300;49.2189990,19.8332620#49.20673/19.84441/16

[Kolejna ciekawa trasa, która zapewnia sporo interesujących widoków. Po wejściu na Ornak ma się ochotę zostać tam jak najdłużej. Z Ornaku można wrócić tą samą drogą lub zejść do Doliny Chochołowskiej].

5) Kiry (parking) ---> Dolina Kościeliska ---> schronisko na Hali Ornak ---> Iwaniacka Przełęcz ---> Ornak ---> Siwy Zwornik ---> Starorobociański Wierch ---> powrót na parking

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2754810,19.8689300;49.2189990,19.8332620;49.2011200,19.8299150;49.1995560,19.8197960;49.1995560,19.8197960#49.20535/19.85023/15

[Dłuższa wersja wcześniejszej trasy, która również prowadzi na Starorobociański. Po zdobyciu tego szczytu można wracać tą samą drogą lub trasą nr 4].

6) Kuźnice (Zakopane) ---> Myślenickie Turnie ---> Kasprowy Wierch ---> powrót na parking (pieszo lub kolejką).

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2695070,19.9805100;49.2323680,19.9816520#49.24698/19.98251/14

[Kasprowy to bardzo wdzięczny cel wyprawy. Ze szczytu świetnie widać Tatry Wysokie (boska Świnica!), można też udać się dalej w wiele ciekawych miejsc. Niestety, ogromnym minusem w sezonie jest tłok w okolicach stacji kolejki].

7) Kuźnice (Zakopane) ---> Myślenickie Turnie ---> Kasprowy Wierch ---> Liliowe ---> zejście do Doliny Gąsienicowej (w tym momencie można też "odwiedzić" Czarny Staw Gąsienicowy) ---> powrót przez Boczań do Kuźnic

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2695070,19.9805100;49.2323680,19.9816520;49.2209270,20.0037970;49.2370930,19.9965980;49.2549070,20.0032230;49.2701740,19.9865770;49.2695070,19.9805100#49.22936/20.01243/16

[Dłuższa wersja powyższego wypadu. Warto jednak podejść pod Świnicę, bo spacer po grani w stronę Liliowego dostarczy niezapomnianych wrażeń].

8) Kuźnice (Zakopane) ---> Myślenickie Turnie ---> Kasprowy Wierch ---> Goryczkowa Czuba ---> Przełęcz pod Kopą Kondracką ---> Hala Kondratowa - Kuźnice

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2695070,19.9805100;49.2323680,19.9816520;49.2318952,19.9580728;49.2344640,19.9388230;49.2497080,19.9517670;49.2695070,19.9805100#49.24482/20.00964/14

[Znowu dłuższa wersja wcześniejszego wypadku. Bardzo lubię odcinek między Kasprowym a Kopą Kondracką. Dużo wrażeń estetycznych].

9) Kuźnice ---> Polana Kalatówki ---> Hala Kondratowa ---> Przełęcz pod Kopą Kondracką ---> Kopa Kondracka ---> Giewont ---> powrót przez Dolinę Małego na Halę Kondratową ---> powrót do Kuźnic

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2695070,19.9805100;49.2497080,19.9517670;49.2344640,19.9388230;49.2364291,19.9322236;49.2509580,19.9340970;49.2463570,19.9323590;49.2497080,19.9517670;49.2695070,19.9805100#49.25134/19.96781/15

[Giewontu polecać nikomu nie trzeba. Nie warto tam jednak wchodzić w sezonie. Tłok i kolejki, a równie ciekawe widoki można znaleźć gdzie indziej].

10) Gronik (parking) ---> Dolina Małej Łąki ---> Kondracka Przełęcz (tutaj można alternatywnie zaliczyć Giewont) ---> Kopa Kondracka ---> Małołączniak ---> zejście przez Kobylarza na Przysłop Miętusi (ŁAŃCUCHY) ---> powrót na parking

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2407471,19.9023054;49.2765940,19.9046300;49.2463570,19.9323590;49.2364950,19.9321930;49.2358730,19.9192000;49.2622380,19.8934290;49.2663180,19.9005770#49.24756/19.92284/16

[Bardzo ciekawa trasa, która prowadzi przez wiele urokliwych miejsc i punktów widokowych. To też dobra droga na Giewont. Uwaga: w jednym miejscu trzeba przejść po łańcuchach! Widziałem wiele osób, które miały z tym problem, więc warto mieć taką przeszkodę na uwadze. Aby uniknąć łańcuchów, można schodzić do Doliny Kościeliskiej przez Ciemniaka].

11) Kiry (parking) ---> Dolina Kościeliska ---> Ciemniak ---> Małołączniak ---> Kopa Kondracka ---> Kondracka Przełęcz ---> Dolina Małej Łąki ---> Przysłop Miętusi ---> powrót na parking

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49.2754810,19.8689300;49.2311240,19.9032190;49.2364950,19.9321930;49.2463570,19.9323590;49.2597600,19.9043780;49.2622380,19.8934290;49.2754810,19.8689300#49.24290/19.91226/15

[Droga na Czerwone Wierchy. Piękne zwłaszcza jesienią].

Rzecz jasna, każdą z tras układałem z myślą o osobach z własnym samochodem (wyjście i powrót z tego samego miejsca). Żadna z tych tras nie nadaje się ponadto do przejścia zimą bez odpowiedniego sprzętu (raki, czekan).

Legenda do zdjęć:

1 - okolice Grzesia
2 - okolice Wołowca i widok ze szczytu na Tatry Zachodnie oraz Osobitą (w chmurach)
3 - okolice Starorobociańskiego Wierchu zimą i jesienią (grań Kulawca i widok ze szczytu)
4 - Dolina Raczkowa
5 - widok na Świnicę z okolic Kasprowego Wierchu
6 - Goryczkowa Czuba i droga na Liliowe
7 - Kopa Kondracka (widok na Giewont)
8 - widok z Czerwonych Wierchów
9 - na Ornaku, widok ze szczytu i widok na Ornak (w morzu chmur) z Trzydniowiańskiego Wierchu
10 - widok na Tatry Wysokie ze Starorobociańskiego Wierchu

post wyedytowany przez Bukary 2020-06-11 23:06:01
19.06.2020 21:12
Bukary
142
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
223
Legend

Kolejne potwierdzenie tego, o czym tutaj piszemy:

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-pieklo-na-przeleczy-nowe-ustalenia-ws-tragicznego-wypadku-po,nId,4561449

W górach nie można kozakować. Zasad ustalonych przez TPN należy przestrzegać. Bo mają sensowne podstawy. Z szalejącą Naturą nie wygra nawet doświadczony i wyposażony w odpowiedni sprzęt sportowiec.

post wyedytowany przez Bukary 2020-06-19 21:13:51
05.07.2020 19:25
📄
144
1
odpowiedz
zanonimizowany1338470
3
Konsul
Image

Zimowe podejscie z ekipa.
Alpejskie szlaki wtedy puste.

post wyedytowany przez zanonimizowany1338470 2020-07-05 19:27:19
11.07.2020 13:56
Bukary
👎
149
1
odpowiedz
Bukary
223
Legend

UWAGA! Filmik może być dla niektórych dość drastyczny:

https://www.facebook.com/watch/?v=323761315318155

Tym razem w Dolinie Chochołowskiej, 8 lipca 2020 roku. Tego dnia było bardzo parno i choć dorożkarz twierdzi, że koń się potknął – trudno przyjąć taką wersję za wiarygodną. Konie bardzo źle znoszą upały i wysoką wilgotność powietrza. Autor filmu widział też krew cieknącą zwierzęciu z nosa.

[...] Koń po tym jak wstał został zaprzężony ponownie do dorożki i prawdopodobnie musiał kontynuować kurs. W dorożce jechało dwoje dorosłych z dwójką małych dzieci. Kiedy koń leżał – przez długi czas nawet nie zsiedli. Taka postawa nas zasmuca podwójnie – nawet tak ogromne cierpienie nie spowodowało, że zrezygnowali z wygody dla dobra zwierzęcia. Prawdopodobnie pojechali dalej...

To już enty przypadek męczenia zwierząt przez fiakrów w Tatrach. W związku z tym mam taką ogromną prośbę: jak macie zdrowie nogi, to na nich, do jasnej cholery, chodźcie! Bo ciągle widzę, jak wozami (np. na drodze do Morskiego Oka) jeżdżą przede wszystkim młodzi ludzie o posturze kulturysty (z piwem w ręce) lub zdrowo wyglądające nastolatki czy rodziny z dziećmi, a nie osoby niepełnosprawne czy starsze.

14.07.2020 21:20
Bukary
150
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Dzisiaj Tatrzański Park Narodowy zamknął szlak prowadzący na Przełęcz Krzyżne (końcówka Orlej Perci) od strony Doliny Pańszczycy. Miałem nosa i wczoraj ruszyłem w góry właśnie tym szlakiem. Obok znajdziecie krótką fotograficzną relację z podejścia pod Krzyżne.

03.08.2020 23:31
174
1
odpowiedz
1 odpowiedź
znafcatematu
52
Konsul

Czytam twoje relacje i odnoszę wrażenie, że jest w tym co robisz pewnego rodzaju profanacja. Przebiec, zaliczyć i to jak najszybciej, te słowa pojawiają się coraz częściej. Gdzie podziała się poezja tatrzańska, gdzie podziały się czasy, w których wyprawa w góry z muzyką to było przeżycie duchowe. Mam wrażenie, że ten pęd życia tak nami zakręci, że pozbawi nas to co w ludziach jest głębokie, a więc zdolność do duchowego odczuwania. Chciałbym pochodzić po Tatrach w w czasach Tetmajera, Chałbińskiego, ale ten świat już nie wróci.

post wyedytowany przez znafcatematu 2020-08-03 23:36:32
31.10.2020 22:29
MajsterX4
193
1
odpowiedz
1 odpowiedź
MajsterX4
89
Pretorianin
Image

Śnieżka zdobyta. Szkoda, że widoczność była mocno ograniczona.

06.11.2020 22:23
Lilus
194
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Lilus
129
Redberry Belle
Image

O, fajnie! :) A nie padało? Pogoda, poza widocznością, wygląda nie najgorzej. W sobotę byłam nieopodal w Sokolikach, było pięknie, ale mokro. Do wejścia na Śnieżkę lub okolice zniechęciłam się ze względu na zapowiadane opady i mgły, a opadów i mgły miałam stamtąd dość w lipcu. Za to widoki z Krzyżnej Góry zacne, na wspin po skałkach było za mokro, za to udał się nieoczekiwanie piękny spacer -->

post wyedytowany przez Lilus 2020-11-06 22:31:44
09.08.2022 16:43
Sizalus
200
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Sizalus
206
Legend

Ostatnio miałem dwa dni wolnego i pierwszy raz w życiu wybrałem się na chodzenie po górach.

W pierwszy dzień skorzystałem z sugestii Bukarego i zaliczyłem ten szlak 4) Palenica Białczańska (parking) ---> Wodogrzmoty Mickiewicza ---> Dolina Roztoki ---> Dolina Pięciu Stawów ---> powrót na asfaltową drogę do Morskiego Oka przez Świstówkę ---> powrót na parking. Widoki były bardzo ładne i o dziwno pomimo środka wakacji nie natknąłem się na jakieś dzikie tłumy. Być może inflacja zniechęca część turystów do przyjazdu. Dzięki za propozycję Bukary.

W drugi dzień udało mi się zdobyć Rysy od strony słowackiej. Samo wejście nie było zbyt trudne technicznie - są może ze 3 drabiny i trochę łańcuchów. Przy schodzeniu jednak zaczęła dawać znać o sobie słaba kondycja i bolące kolana. Niemal zupełny brak aktywności ruchowej na co dzień robi swoje. Niemniej jednak osiągnięcie, o którym myślałem od dłuższego czasu jest i stanięcie na szczycie dało sporą satysfakcję.

19.08.2022 17:52
Bukary
204
1
odpowiedz
12 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Dla zainteresowanych kilka fotek z wczorajszego wypadu na pięć szczytów: Siwy Zwornik (1965 m n.p.m.) - Starorobociański (2176) - Kończysty (2002) - Czubik - (1846) -Trzydniowiański (1768).

08.10.2022 07:43
Xinjin
210
1
odpowiedz
Xinjin
177
MYTH DEEP SPACE 9
Image

Pico del Teide 3718 m n.p.m. (Korona Europy)

post wyedytowany przez Xinjin 2022-10-08 08:04:08
30.08.2023 19:07
Mazzz
😃
221
1
odpowiedz
Mazzz
12
Centurion
Image

Nie wiedzialem, ze jest taki watek na GOLu. Pozdro ze Szkocji.

22.01.2019 20:33
Xinjin
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Xinjin
177
MYTH DEEP SPACE 9

@Bukary - jedyny wyższy szczyt w Tatrach jaki zdobyłem to właśnie Kasprowy i szlakiem z Kuźnic. A było to w maju, a pogoda jak na Evereście i śniegu po kolana co mnie trochę zdziwiło jako, że doświadczenie z górami miałem zerowe. Jedna z większych przygód życia, byłem wyczerpany bo górołaz ze mnie jak z koziej d*** trąba (od tej pory nabrałem respektu do gór) :) no i trzeba mieć szczęście 1 raz w górach i od razu napotkany mały misiek. Oczywiście został solidnie obfotografowany przez ludzi którzy go karmili, dobrze, że nie było starej bo było by nieciekawie :/ Także szacun ! Zachowania cebulaków które opisujesz wołają o pomstę do nieba ale to standard, tak było jest i będzie :) Z drugiej strony Tatry i ogólnie góry są dobrem publicznym i nie można zakazać nikomu nawet największemu idiocie do ich zdobywania. Mnie swego czasu najbardziej oburzył fakt dewastacji przez jakieś kibolskie ameby pomnika na którymś szczycie....normalnie od razu nóż się otwiera w kieszeni ://

post wyedytowany przez Xinjin 2019-01-22 20:40:25
22.01.2019 21:00
twostupiddogs
5
odpowiedz
5 odpowiedzi
twostupiddogs
246
Legend

Góry zimą? Dziękuję, postoję.

22.01.2019 21:05
Cainoor
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Cainoor
265
Mów mi wuju
22.01.2019 21:13
Cainoor
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Cainoor
265
Mów mi wuju

Pamietam jak kiedys za malolata wchodzilem na Kasprowy z calym sprzetem (buty, narty) zeby tylko nie stac 4h w kolejce :)

22.01.2019 21:21
8
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1263582
19
Senator

A da się wejść na Rysy w zimie?

22.01.2019 21:24
papież Flo IV
😃
9
odpowiedz
papież Flo IV
84
Prymas Polski

Przeczytałem wątek i się dziwię jeszcze..., dlaczego nie powstał wątek o górach na GOLu?:-D

22.01.2019 21:34
10
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany602264
153
Legend

Najwyższy, zdobyty przeze mnie, szczyt to jest właśnie Kasprowy. Było to, jak miałem jakoś 16 lat bodajże. Ksiądz na kolonii zabrał nas w "nieznane". 90% wycieczki pojechało na Morskie Oko, my z kolei, wysiedliśmy pod Kuźnicami. Idziemy, idziemy, co chwile pytając się gdzie mamy iść. Dopiero pod schroniskiem na polanie Kondratowej, pokazał nam nasz cel podróży. :D No cóż, wracać już nie ma co, więc wbijamy na przełęcz. Wchodziłem tam z zerwanym więzadłem w kolanie, gdyż czekałem wówczas na zabieg. Na szczęście, noga była przed tym na tyle wyrehabilitowana, iż można było robić z nią praktycznie wszystko. Mimo to założyłem ortezę, dla bezpieczeństwa. W podejściu na przełęcz mieliśmy ze trzy momenty krytyczne. Ostatni, niemal pod samym końcem "schodków", gdyż zaczął lać deszcz, a w oddali było słychać pioruny. A jak wiadomo, czerwone wierchy do najbezpieczniejszych miejsc, wtedy nie należą. No, ale ruszyliśmy w górę. Parę osób szło w klapkach, parę w tenisóweczkach. Jedna osoba wpadła w panikę, bo ślisko wszędzie, przepaść w dół, a on biedny w tych trampeczkach przejść miał na drugą stronę skarpy. Mało tego, widoczność sięgała maksymalnie dziesięciu metrów, a ksiądz lubił sobie przyspieszyć tempo i zostawić nas daleko w tyle. W końcu, po jakichś czterech godzinach, doszliśmy do celu, a ja do dzisiaj się dziwię, jak udało się przeżyć tego tripa, bez żadnych strat, materialnych, czy zdrowotnych. XD

post wyedytowany przez zanonimizowany602264 2019-01-22 21:35:06
22.01.2019 21:59
Bullzeye_NEO
👍
11
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bullzeye_NEO
224
1977

ja niby z poludnia (krakow), ale podobnie jak aen - wole wode

tatry uwielbiam, lecz wiosna/latem, zdjecia natomiast top - bo pamietam poprzednie, ktore wrzucales, ogolnie spoko, ze trafilo ci sie takie miejsce do zycia i czerpiesz z niego pelnymi garsciami

22.01.2019 22:15
NewGravedigger
12
odpowiedz
7 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Mogę się wypytać o sprzęt? Ostatnio byłem na nartach i szczerze mówiąc, to siedząc na górze, obserwując śnieżne widoki i wchodzących ludzi, lekko się nakręciłem na takie wędrówki z aparatem. Oczywiście nie mówię od razu o tatrach ale takie beskidy myślę mógłbym łyknąć.

22.01.2019 23:00
13
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany622647
142
Legend

Ze względu na koszta daruję sobie góry zimą mimo wspaniałych widoków :) Już wejście na Górę Parkową w Krynicy zimą było dla mnie wydarzeniem xD Nie, jednak wolę bezpieczniejsze lato :) Chociaż i tak zrobiłem wielkie oczy gdy zobaczyłem babkę w szpilkach, która (co prawda latem, ale jednak) postanowiła wspinać się na Gubałówkę...

22.01.2019 23:28
Kanon
👍
14
odpowiedz
Kanon
248
Befsztyk nie istnieje

+ Dobrze gadasz.

23.01.2019 13:08
😃
15
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany771628
98
Legend
Image

Mówię to z perspektywy zapalonego narciarza, tak dla jasności.

Mnie polskie góry już dawno przestały wystarczać. Liczba tras, urozmaiceń, bezpieczeństwa, jakości i wysokiej cenie wcale nie mniejszej niż stoki za granicą to jakaś komedia. Prawda dla początków nauki jak najbardziej wystarcza, ale wystarczy pojechać w polskie góry na narty po raz trzeci to już niestety jest zbyt mało.
W zeszłym tygodniu wróciłem z nart w Alpach i muszę przyznać że zapłaciłem za całość niewiele więcej jak za pobyt w polskich górach, a i tak widoki znacznie ładniejsze. Lubię sobie pochodzić na takich wypadach z aparatem w ręku.

Plus pochwalę się moim zdjęciem zdobionym dwa lata temu w Austriackich górach ;)

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2019-01-23 13:10:13
23.01.2019 23:11
Bukary
😂
17
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

I tak a propos... Mistrz bezpiecznego zjazdu z Kasprowego:

https://www.facebook.com/bartek.ptak.33/posts/2523801961026979

24.01.2019 12:49
18
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1191507
24
Legend

W górach byłem dwa razy, zimą, ale grzałem dupę w hotelach i łaziłem po Zakopanym, trochę jeździłem na nartach po hotelowych stokach. Nigdy w życiu nie łaziłem po górach. Przeczytałem ten wątek. Obejrzałem sobie z ciekawości filmik na YT z wejścia na Giewont, zesrałem się i już wiem że to nie dla mnie. Ludzie tam wchodzą z małymi dziećmi? Mmkay.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2019-01-24 12:49:41
24.01.2019 12:54
Drackula
19
odpowiedz
Drackula
232
Bloody Rider

u nas to jeszcze i tak lajcik, bo jak zima to wiadomo ze sniegi i zimno, a latem, ladnie i sucho.

W alpach tez czasem fajne obrazki sie widzi. W dolinach przelom wrzesnia i pazdziernika to czesto ladna sloneczna pogoda, ludzie w koszulkach i trampkach sie snuja po miasteczkach. Potem wjezdzasz na stacje wspinaczkowa na Mt.Blanc a tam turysci w sweterkach i trampkack drepcza bez celu po sniegu. Nie za bardzo moga gdzies indziej moga isc, a skoro juz wjechali to glupio im zaraz zjezdzac :)

post wyedytowany przez Drackula 2019-01-24 14:28:26
26.01.2019 09:42
_D_R_A_G_O_N_
20
odpowiedz
2 odpowiedzi
_D_R_A_G_O_N_
87
V

A na Rysy latem jaki zabrać ekwipunek? W poprzednie lato trochę za późno się zebrałem nad Morskie Oko, dlatego nie wyruszyłem dalej, ale Rysy muszę zdobyć.

26.01.2019 10:20
Widzący
😊
21
odpowiedz
1 odpowiedź
Widzący
236
Legend
26.01.2019 21:18
Bukary
23
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Kolejny wypad wysoko ponad poziom morza dziś zaliczony. I... znowu miałem okazję obserwować Sokoła w akcji.

27.01.2019 09:00
Imak
24
odpowiedz
3 odpowiedzi
Imak
121
Senator

Bukary, jakie jest Twoje górskie doświadczenie? Pytam z ciekawości. Ile lat uprawiasz turystykę? Może się też wspinasz? Czy lubisz też wędrówki beskidzkie? Czy bywałeś w górach wysokich (Alpy, góry Azji itd.)?

02.02.2019 21:19
twostupiddogs
25
odpowiedz
1 odpowiedź
twostupiddogs
246
Legend

Bukary

Próbowałeś kiedyś oszacować ile spalasz kalorii w trakcie takiej wycieczki?

13.05.2019 23:35
Bukary
😃
27
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Image

Drodzy forumowicze, sezon zimowy pora uznać za zakończony!

Wszystkie majowe weekendy spędzam skoszarowany w maturalnej komisji egzaminacyjnej, więc okazji do wysokogórskich wypraw zabraknie. A w czerwcu już raczej trzeba będzie chować raki i czekan. Tak więc kolejne zdjęcia już w zupełnie innej aurze.

06.06.2019 14:51
Bukary
👎
28
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
06.06.2019 17:49
Ezrael
29
odpowiedz
Ezrael
197
Very Impotent Person
Image

Bukary - szacun za żelazne nerwy i mentorski wydźwięk Twoich wypowiedzi. Ja już nie mam siły do ludzi, którzy idą do Parku tylko po to, żeby zrobić sobie piknik, nawrzeszczeć się i zostawić syf po sobie.

Dawno temu się śmiałem, że jeszcze trochę i Tatry zostaną wyniesione na podeszwach butów turystów, ale w ubiegłym roku zajrzałem sobie na Giewont po blisko 15-letniej przerwie. Może mam sklerozę, ale byłem w ciężkim szoku jak wyślizgana na lustro jest szczytowa czapka. No ale w końcu góry są dla wszystkich. Niestety na szczycie oczywiście zastałem syf. A na to wytłumaczenia już nie ma.

2sd Późno, ale obok screen z Endomondo z Sylwestra tego roku. Bez żadnych szczytów, droga na trasie Kuźnice-Czarny Staw Gąsiennicowy-Kuźnice (wejście Doliną Jaworzynki, zejście niebieskim szlakiem). Miałem coś popierniczone w ustawieniach (zorientowałem się po powrocie), więc GPS łapał okazjonalnie tylko, gdy telefon był aktywny i nie policzył jak widać różnic wysokości. Myślę więc, że uwzględniając wspinaczkę realnie na takiej trasie spalanie rzędu 3000-4000 kcal nie jest przesadzone.

Swoją drogą, gdy wracałem popołudniem, to już po wejściu na Królową Kopę słychać było dicho, które niosło się ze sceny w centrum Zakopca. Od tego miejsca aż do końca wrażenie było nieustannie takie, że za najbliższym zakrętem na pewno stoi jakaś tancbuda, mimo że w linii prostej było pewnie z 5-6 km. Masakra. Poszedłem szukać zimowej górskiej ciszy, a dostałem imprezę disco polo ;(

06.06.2019 17:59
Ezrael
😁
30
odpowiedz
Ezrael
197
Very Impotent Person
Image

Spotkałem jednak po drodze Bukę. Żyje w Tatrach.

06.06.2019 18:00
Ezrael
31
odpowiedz
Ezrael
197
Very Impotent Person
Image

I lubi cygara.

08.06.2019 21:40
Bukary
😐
32
odpowiedz
Bukary
223
Legend
13.07.2019 08:05
Bukary
😂
33
odpowiedz
8 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Chcecie się może przyłączyć do pozwu zbiorowego przeciw TPN-owi?

https://www.facebook.com/SpottedBB/posts/2465084413513479

Witam. Szukam instytucji albo kogoś kto pomoże mi w odzyskaniu pieniędzy od TPN. Sytuacja wyglądała tak, że tydzień temu byliśmy ze znajomymi w Morskim Oku i postanowiliśmy iść na Rysy bo była dobra pogoda. Na górze byliśmy około 19:00 i zaczeliśmy schodzić z innymi ludźmi na dół prawie od razu bo przyleciały chmury i nie było nic widać. Jak zeszliśmy na doł o 22:30 to okazało się, że jesteśmy na Słowacji a nie w Morskim Oku. Na górze nie było żadnych oznaczeń, po drodze na górę też żadnych informacji że tam się schodzi na Słowacje. Okazało się, że nic do Morskiego Oka stamtąd już nie jedzie i że jest niby 60km a przeszliśmy dużo mniej. Słowacka policja którą pomogli nam wezwać miejscowi nie chciała odwieźć nas do naszych aut tylko odwieźli pod hotel gdzie za nocleg dla 6 ludzi zapłaciliśmy ponad 1800zł, do tego koszt taksówki następnego dnia i parkingu na Morskim Oku za kolejną dobę, jedzenie itd i wyszło na złotówki prawie 2900. W TPN nie chcą zwrócić kasy, mówią że to nie ich wina ale nawet nie dali innego koloru szlaku niż Słowacy, żadnych informacji w ogóle nie ma po drodze że tak tam jest a potem jest właśnie tak. Jakby to lepiej było oznaczone to by do tego nie doszło. Jeśli będą musieli oddać te koszty to może pomyślą nad lepszą jakością szlaków, dlatego szukamy osób które mogłyby ogarnąć taki zwrot lub ewentualnie innych któzy mieli na Rysach tak samo aby zgłosić się po zwrot w jakiejś większej grupie bo wtedy pewnie łatwiej by było rekompensatę odzyskać.

Góry to nie Krupówki...

13.07.2019 18:41
34
odpowiedz
demon92
192
Senator

Takich ludzi powinno się odstrzelić, co by swoich genów dalej nie przekazywali...

14.07.2019 11:47
Bukary
35
odpowiedz
Bukary
223
Legend
17.07.2019 19:29
Bukary
😐
36
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Akcja TOPR-u - zwiezienie pijanego turysty spod Giewontu.

https://www.facebook.com/tygodnikpodhalanski/videos/vb.120850667943155/1074067809457678/?type=2&theater

W idealnym świecie ten pan zapłaciłby za transport powietrzną taksówką i narażanie na niebezpieczeństwo ratowników oraz innych ludzi, którzy wtedy mogli potrzebować pomocy.

post wyedytowany przez Bukary 2019-07-17 20:28:05
18.07.2019 11:13
Pilot_Kamiennych_Świątyń
37
odpowiedz
Pilot_Kamiennych_Świątyń
1
Junior

w najbliższym czasie (2 tygodnie?) ma być zamkniety szlak na Giewont, jak coś. A pisze bo potem może być płacz, gdyż 1) szlak uczęszczany zatem ludziska podzieją się na inne trasy - będzie większy tłum; 2) jednak, co jak co, szlak na Giewont jest fajny a może ktoś planował ;)
pzdr

18.07.2019 16:23
_D_R_A_G_O_N_
38
odpowiedz
1 odpowiedź
_D_R_A_G_O_N_
87
V

Ja wyruszam do Zakopanego w sierpniu. Mam nadzieję że pogoda dopisze bo chcę zdobyć Rysy w końcu. A ogólnie po drodze do Morskiego Oka gdzie warto zboczyć że szlaku, żeby zobaczyć inne piękne miejsca? Z tego, co pamiętam, to obok Wodogrzmotów Mickiewicza jest gdzieś droga, która prowadzi gdzieś do doliny pięciu stawów czy coś.

18.07.2019 20:16
_D_R_A_G_O_N_
39
odpowiedz
20 odpowiedzi
_D_R_A_G_O_N_
87
V

A tak ogólnie polecam jednak inne rejony Tatr niż droga do Morskiego Oka, które są również ciekawe (a rzekłbym nawet: ciekawsze) pod względem widokowym, a do tego znacznie mniej uczęszczane

A co mógłbyś polecić dla takiego kogoś jak ja, w sensie dla kogoś, kto ze sprzętu do chodzenia po górach ma plecak, wygodne buty i mnóstwo samozaparcia i chęci do całodniowych eskapad po Tatrach. Czas jaki tam mam do rozdysponowania tylko na przechadzki, to 3 dni, 1 dzień odpadnie na Rysy, więc liczę na ciekawe propozycje z Twojej strony. A jak uda mi się dotrzeć na Rysy, to podzielę się zdjęciami jak najbardziej :)

18.07.2019 21:26
Drackula
40
odpowiedz
2 odpowiedzi
Drackula
232
Bloody Rider

nie tu

post wyedytowany przez Drackula 2019-07-18 21:26:52
21.07.2019 23:25
Bukary
41
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

Pierwsze to odnosząc się do Twoich propozycji wypraw miedzy innymi na Starorobociański Wierch, jak to wygląda czasowo? Chodzi mi głównie o to, czy zdążę sobie to obejść jak nocleg mam przy Krupówkach, tak żeby od bladego świtu ruszyć i zdążyć.

Nie wiem, czy masz własne auto. Zakładam, że tak.

Ruszasz z Krupówek na parking przy wejściu do Doliny Chochołowskiej. W godzinach rannych to zajmie jakieś 20-30 minut. Zapylasz Chochołowską do zejścia na czerwony szlak. 1-1,5 godz. Na Trzydniowiański wchodzisz w ciągu 1,5-2 godz. Reszta zalezy od tego, czy wracasz, czy idziesz dalej. Jesli wracasz, to schodzisz do Chochołowskiej przez jakieś 1,5 godz., a stamtąd na parking jakieś 1,5 godz.

Wariant najuboższy (wejście tylko na Trzydniowiański) zajmie jakieś 6-7 godzin (nie uwaględniając przerw i odpoczynku).

Drugie pytanie dotyczy drogi na Rysy. Patrzę na mapę i widzę że rok temu nad Morskie Oko szedłem trasą, na której znajdowały się Wodogrzmoty Mickiewicza. A teraz widzę, że jest też trasa od strony Zakopanego przed Dolinę Pięciu Stawów. Którą lepiej wybrać?

Jeśli idziesz na Rysy, to nie ma mowy o Dolinie Pięciu Stawów. Dojeżdzasz z Krupówek na Palenicę, co zajmie minimum 30 minut. Ruszasz do Morskiego Oka. Docierasz za jakieś 2 godziny (szybkim tempem). Obchodzisz Morskie Oko i zaczynasz wspinaczkę nad Czarny Staw pod Rysami. To zajmie jakąś godzinę. Spod Czarnego Stawu ruszasz na Rysy. Dochodzisz tam za 3,5 godz. A potem zejście taką samą trasą na parking.

W sumie: około 12-14 godzin (plus odpoczynek). Gdybyś szedł przez Dolinę Pięciu Stawów, musiałbyś doliczyć jakieś 3-4 godziny. Noc by cię zastała na Rysach i mógłbyś trafić na Słowacką stronę. ;)

Byłem dziś nad Czarnym Stawem i nie szedłem dalej. Wypad zajął mi 7 godzin, wliczając w to suszenie się w schronisku, bo trafiłem nad Czarnym Stawem na straszliwą, godzinną ulewę z gradobiciem. Z każdego buta (z Gore-Texem) wylałem pół szklanki wody w schronisku.

post wyedytowany przez Bukary 2019-07-21 23:30:01
23.07.2019 17:40
Bukary
😃
42
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Dla zainteresowanych: pokłosie niedzielnego spacerku wokół Morskiego Oka.

23.07.2019 23:44
Bukary
43
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
post wyedytowany przez Bukary 2019-07-23 23:45:20
26.07.2019 10:10
Drackula
😁
44
odpowiedz
4 odpowiedzi
Drackula
232
Bloody Rider

ludzie sa zabawni

https://podroze.onet.pl/aktualnosci/kolejka-do-kolejki-na-kasprowy-wierch/pm1mdxv

Przeciez przez ten czas, ja zdaze tam wejsc, zjesc, odpoczac i zejsc spowrotem :p

29.07.2019 09:07
Łyczek
46
odpowiedz
4 odpowiedzi
Łyczek
218
The Chosen One

Bukary ---> Czy Orla Perć jest naprawdę taka niebezpieczna (jak masz kask na głowie) czy ludzie wyolbrzymiają? Wiem, że tam ludzie giną, ale giną też wchodząc na Rysy czy nawet Giewont.

30.07.2019 11:28
47
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1293017
0
Legionista

Cieszę się że nie mam takiego bakcyla na Góry i nie ciągnie mnie tam, a miłośnikom współczuję.
Zakopane są przereklamowane dla takiego typu turysty jak ja że mogę pochodzić ale nie w trasy górskie, ale bardziej wjechać wyciągiem, zjeść gdzieś klimatycznie i wypić, do tego zameczanie koni itd....
Sto razy bardziej wolę Beskid śląski

30.07.2019 16:08
48
odpowiedz
8 odpowiedzi
zanonimizowany1263582
19
Senator

Bukary Ty zawsze sam wybierasz się w góry a czy z kimś? Chociaż ktoś ci robi fotki czyli raczej chodzisz z kimś. :) No chyba, że turystów prosisz o zrobienie fotki...
Co do picia w górach to niezbyt dobra opcja, bo szybciej człowiek się odwadnia, forma spaduje no i łatwiej zginąć będąc pod wpływem alkoholu, więc nie wiem co ludzie mają z tym, że nawet idąc w góry muszą zabrać ze sobą alkohol...

post wyedytowany przez zanonimizowany1263582 2019-07-30 16:11:33
30.07.2019 22:20
Bukary
49
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Image

Dla zainteresowanych: kolejne etapy szlaku przez Świstówkę Roztocką - od Pięciu Stawów do Morskiego Oka.

31.07.2019 15:40
Bukary
😂
50
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
223
Legend

Czasem naprawdę nie wiadomo - śmiać się czy płakać?

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/turysci-wzywaja-topr-bo-pada-deszcz-i-jest-burza-niektorzy-maja-specjalne-potrzeby/

Słynny stał się przykład dwóch turystek, które utknęły podczas burzy na Granatach. Przerażone zadzwoniły do TOPR z informacją, że absolutnie nie są w stanie samodzielnie zejść na dół, ratownicy postanowili więc polecieć po nie śmigłowcem. Gdy okazało się jednak, że ten przetransportuje je do zakopiańskiego szpitala, a nie schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich (gdzie miały nocleg), panie nagle odzyskały siły na dalszą wędrówkę.

We wspomnianym wywiadzie dla RMF Tomasz Wojciechowski przytacza jeszcze jeden ciekawy przykład „z życia ratownika dyżurnego”. Jeden z turystów miał zadzwonić do TOPR z prośbą o dostarczenie…herbaty, bo zrobiło mu się zimno.

15.08.2019 09:17
Bullzeye_NEO
😈
51
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bullzeye_NEO
224
1977
15.08.2019 09:22
52
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1263582
19
Senator

Gdzie znajduje się ta skocznia w Zakopanem? To jest gdzieś w górach?

post wyedytowany przez zanonimizowany1263582 2019-08-18 09:33:51
16.08.2019 08:27
_D_R_A_G_O_N_
😊
53
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Wczoraj dotarłem do Zakopanego. Po ponad 5 godzinach jazdy zostawiliśmy samochód na parkingu gdzie mamy nocleg, wzięliśmy plecaki z jedzeniem, piciem, zmieniliśmy buty i w drogę. Zaczęliśmy sobie od Kuźnic. Tam z Krupówek zabrał nas bus. Kupiliśmy bilety na szlak i ruszyliśmy w stronę Doliny Jaworzynki.

16.08.2019 08:30
_D_R_A_G_O_N_
54
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Dotarliśmy żółtym szlakiem do Przełęczy między Kopami, gdzie ze szlakiem żółtym łączy się szlak niebieski.

16.08.2019 08:34
_D_R_A_G_O_N_
55
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Później ruszyliśmy w stronę Hali Gąsienicowej, gdzie zrobiliśmy sobie przerwę na jedzenie i mały odpoczynek.

16.08.2019 08:37
_D_R_A_G_O_N_
56
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Podczas przerwy rozległ się stukot smigieł helikoptera TOPR, z tego co zaobserwowałem to ktoś potrzebował pomocy w drodze na Świnicę.

16.08.2019 08:41
_D_R_A_G_O_N_
57
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

My z Hali Gąsienicowej, po zjedzeniu i wypiciu gorącej czekolady w schronisku ruszyliśmy w drogę nad Czarny Staw Gąsienicowy

16.08.2019 08:42
_D_R_A_G_O_N_
58
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Po dotarciu nad Staw, chwila relaksu i napawanie się widokami.

16.08.2019 08:46
_D_R_A_G_O_N_
59
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Następnie ruszyliśmy na Karb, tam zaczęły się już schody dla mojej partnerki, dość daleka trasa za nami, nieprzespana ponad doba, no i szlak który wcale łatwy nie jest dla kogoś, kto nie chodzi dużo po górach. Ja przyznam że dziś odczuwam zakwasy po tym szlaku ale widok i satysfakcja wynagradza. Więc kilka ujęć z drogi na Karb.

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-16 09:13:54
16.08.2019 08:47
_D_R_A_G_O_N_
60
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

16.08.2019 08:47
_D_R_A_G_O_N_
61
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

16.08.2019 08:49
_D_R_A_G_O_N_
62
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

16.08.2019 08:51
_D_R_A_G_O_N_
63
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

A tu widok Czarnego Stawu Gąsienicowego z Karbu

16.08.2019 08:57
_D_R_A_G_O_N_
64
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Na Kościelec nie dotarliśmy. Dużo ludzi, ktoś tam się przewrócił, z dołu było słychać jak na górze krzyczą, że lecą kamienie, nie mieliśmy kasków, dlatego udaliśmy się szlakiem niebieskim a następnie czarnym z drugiej strony Karbu. Tam minęliśmy kolejkę linową, która prowadzi na Kasprowy i wróciliśmy na Halę Gąsienicową

16.08.2019 08:59
_D_R_A_G_O_N_
65
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-16 08:59:44
16.08.2019 09:04
_D_R_A_G_O_N_
66
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Po dotarciu znów do Przełęczy między Kopami zaczęliśmy schodzić niebieskim szlakiem do Kuźnic przez Boczań. Cała trasa tutaj

16.08.2019 09:08
_D_R_A_G_O_N_
67
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

16.08.2019 09:25
Bukary
👍
68
odpowiedz
Bukary
223
Legend

No i brawo! Fajna relacja i dobra trasa na początek. Oby dalsza część pobytu była równie udana, a dramatyczne korki (w Zakopanem zaczynają się skoki, a do tego dochodzi długi weekend) nie dawały się wam we znaki.

17.08.2019 23:07
_D_R_A_G_O_N_
69
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Dziś skoro świt wyruszyliśmy na busa, który zawiózł nas na parking do Palenicy Białczańskiej. Stamtąd wyruszyliśmy do Wodogrzmotów Mickiewicza, gdzie zbaczając z asfaltowej drogi, weszliśmy na zielony szlak, który zaprowadził nas Doliną Roztoki w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich.

17.08.2019 23:09
_D_R_A_G_O_N_
70
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Szlakiem zielonym dotarliśmy do skrzyżowania ze szlakiem czarnym, który prowadzi do Schroniska w Dolinie.

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-17 23:10:13
17.08.2019 23:10
_D_R_A_G_O_N_
71
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

17.08.2019 23:12
_D_R_A_G_O_N_
72
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Po dotarciu do Schroniska, ruszyliśmy w stronę Doliny. Przedni i Wielki Staw Polski - >

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-17 23:12:49
17.08.2019 23:15
_D_R_A_G_O_N_
73
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Dalej ruszyliśmy niebieskim szlakiem gdzie dotarliśmy do skrzyżowania ze szlakiem zielonym, w stronę Wodospadu Siklawa. Nie schodzilismy na sam dół, ale coś tam się udało zobaczyć :)

17.08.2019 23:17
_D_R_A_G_O_N_
74
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Po krótkiej przerwie na posiłek nad wodospadem wróciliśmy się na szlak niebieski, który prowadzi do skrzyżowania ze szlakiem żółtym, w stronę Szpiglasowej Przełęczy.

17.08.2019 23:18
_D_R_A_G_O_N_
75
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Wielki Staw Polski od strony szlaku niebieskiego.

17.08.2019 23:21
_D_R_A_G_O_N_
76
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Po dotarciu do skrzyżowania ze szlakiem żółtym, moja partnerka zrezygnowała z przeprawy tym szlakiem, gdyż dowiedziała się od starszego turysty, że na górze są do pokonania łańcuchy. Mnie to zachęciło jeszcze bardziej, jednak moja druga połowa wróciła w stronę Schroniska i ruszyła szlakiem niebieskim nad Morskie Oko. Ja wyruszyłem w stronę Szpiglasowej Przełęczy.

17.08.2019 23:22
_D_R_A_G_O_N_
77
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Kilka zdjęć ze szlaku żółtego...

17.08.2019 23:22
_D_R_A_G_O_N_
78
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-17 23:23:21
17.08.2019 23:23
_D_R_A_G_O_N_
79
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

17.08.2019 23:24
_D_R_A_G_O_N_
80
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

17.08.2019 23:25
_D_R_A_G_O_N_
81
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Tuż przed łańcuchami.

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-17 23:25:54
17.08.2019 23:27
_D_R_A_G_O_N_
82
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Nie taki diabeł straszny... Dużo łatwiej moim zdaniem się wchodzi po łańcuchach niż pod tą górkę tuż przed nimi :)

17.08.2019 23:27
_D_R_A_G_O_N_
83
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

17.08.2019 23:28
_D_R_A_G_O_N_
84
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

No i udało się, mimo że na znaku był pokazany czas wejścia na przełęcz w godzinę i 50 minut, udało mi się to zrobić w 1:15.

17.08.2019 23:31
_D_R_A_G_O_N_
85
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Stąd miałem ruszać do Morskiego Oka, ale że od Szpiglasowego Wierchu dzielił mnie taki kawałeczek, żal było nie skorzystać. Widok z Wierchu na stronę Słowacką.

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-17 23:46:14
17.08.2019 23:31
_D_R_A_G_O_N_
86
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

I widok na Przełęcz.

17.08.2019 23:32
_D_R_A_G_O_N_
87
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

A tu widok na Dolinę Pięciu Stawów

17.08.2019 23:34
_D_R_A_G_O_N_
88
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Po zejściu z Wierchu, ruszyłem w dół żółtym szlakiem w stronę Morskiego Oka.
Widać szlak, Morskie Oko a nad nim Czarny Staw pod Rysami.

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-17 23:36:34
17.08.2019 23:35
_D_R_A_G_O_N_
89
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Nad Morskim Okiem znów udało się uchwycić TOPR-owców.

17.08.2019 23:35
_D_R_A_G_O_N_
90
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

17.08.2019 23:37
_D_R_A_G_O_N_
91
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

I tuż przy końcu zejścia

17.08.2019 23:43
_D_R_A_G_O_N_
92
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

Samo zejście z Przełęczy nad Morskie Oko też poszło bardzo sprawnie, przyznam, że wolę truchtem schodzić niż wolnymi krokami, jakoś mi dużo wygodniej jak są takie duże głazy na szlaku. Więc zamiast zejść w 1:45 jak pokazywało na znaku, udało się zejść w 56 minut. Z Morskiego Oka poszedłem jeszcze pod szlak niebieski i czekałem ponad 20 minut na partnerkę. Spotkaliśmy się i ruszyliśmy asfaltem i tymi skrótami, którę są na drodze z Morskiego Oka. Tutaj cała trasa.

post wyedytowany przez _D_R_A_G_O_N_ 2019-08-17 23:47:29
17.08.2019 23:43
_D_R_A_G_O_N_
93
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
87
V
Image

17.08.2019 23:51
Bukary
👍
94
odpowiedz
Bukary
223
Legend

I kolejna świetna trasa. Byłem tam niedawno i cieszę się, że pogoda dopisała i udało ci się podziwiać Tatry ze Szpiglasowego. Czekam z niecierpliwością na relację z 3 dnia.

18.08.2019 00:11
_D_R_A_G_O_N_
😊
95
odpowiedz
2 odpowiedzi
_D_R_A_G_O_N_
87
V

Niestety nie wyruszymy jutro bo moja luba ledwo chodzi po dzisiejszym dniu, ja czuję się świetnie, ale sam nie pójdę bo jutro jesteśmy ostatni dzień a w poniedziałek już wyjeżdżamy. Mimo wszystko cieszę się, że udało mi się wejść w te miejsca, choć wcale tego nie planowałem. Fajnie tak wyruszyć na spontanie i nacieszyć oko widokami. Ja, przyznam szczerze że po prostu się uśmiechałem sam do siebie jak patrzyłem z góry na te widoki :) No i co, pozostaje mi przyjechać za rok i kontynuować wycieczki :)

18.08.2019 00:38
cichy10
96
odpowiedz
3 odpowiedzi
cichy10
104
Pretorianin

Bukary, jak pakujesz się "fotograficznie" na wypady w góry? Pytam, bo sam mam z tym zawsze dylemat (w końcu i tak plecak jest zazwyczaj dość pełny) i zazwyczaj idę w tą najmniej wygodną opcję, czyli dodatkowa torba na aparat. Poza zmęczeniem szyi po paru dniach wędrówek, nie jest to taka zła opcja, ale jak ostatnio chodziłem tak po łańcuchach (nie w Tatrach), to nie czułem się zbyt bezpiecznie. A jakbym miał tak chodzić po trudnych szlakach w Tatrach, to chyba bym w ogóle podziękował.
Problem mam z tym taki, że trochę boję się wrzucić aparat luzem z troski o sprzęt, a plecaki foto mam wrażenie, że są kiepskie jeśli chodzi o dopakowanie ich piciem, żarciem i innymi gratami przydatnymi na szlaku.

22.08.2019 20:56
😢
97
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany771628
98
Legend

Sytuacje takie jak ta dzisiaj pokazują jak góry są bardzo niebezpieczne. Pogoda w górach zmiana się w ciągu kilku chwil.

22.08.2019 21:31
Łyczek
98
odpowiedz
3 odpowiedzi
Łyczek
218
The Chosen One

A ludzie myślą "tyle już wszedłem to już wejdę". Burza nie przychodzi w minutę ...

25.08.2019 19:49
Łyczek
😢
99
odpowiedz
1 odpowiedź
Łyczek
218
The Chosen One
27.08.2019 07:47
Bukary
100
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
223
Legend

Zdjęcia z uszkodzonego szlaku na Giewont:

https://gazetakrakowska.pl/burza-w-tatrach-tak-pioruny-zniszczyly-szlak-na-giewont-zdjecia/ar/c1-14375961

Taternicy mówią o zachowaniu turystów:

https://natemat.pl/282633,tragedia-w-tatrach-ignorancja-turystow-prowadzi-do-tragedii

Sytuacja, w której turyści ignorują ewidentne oznaki pogarszania się pogody, nie jest rzadkością – przyznaje nasz kolejny rozmówca. Łukasz Kosut to przewodnik tatrzański i ratownik TOPR.

– Bardzo często ignorują i idą dalej licząc prawdopodobnie na łut szczęścia. Słychać komentarze: "może przejdzie bokiem" albo "zdążymy" – przyznaje Kosut. Zauważa, że takie historie jak ostatnie tragiczne wydarzenia w Tatrach nie wpływają na wyobraźnię ludzi.

– Tak było choćby wczoraj, czyli już po tragedii na Giewoncie. Schodząc z Kościelca również spotykaliśmy ludzi, którzy mimo późnej pory i oznak pogarszania się pogody, nie reagowali na uwagi kolegów i kontynuowali wchodzenie – dodaje.

post wyedytowany przez Bukary 2019-08-27 07:52:04
27.08.2019 10:15
Kanon
😎
101
odpowiedz
Kanon
248
Befsztyk nie istnieje

W Tatrach łatwo zostać przewodnikiem.

27.08.2019 10:21
Bukary
102
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Wideo

Znakomity filmik, który pokazuję akcję TOPR-u z perspektywy ratownika. Polecam!

https://www.youtube.com/watch?v=U3_8BWpOsKw

I przy okazji list autorki książki o TOPR-ze do polskich polityków:

Szanowni Państwo,

kurz bitewny opadł. Media, wycofują się z tematu akcji na Giewoncie, i to zrozumiałe – życie pędzi dalej, ale boję się, bo wiem, że wszystkie wielkie słowa, które padły w czasie relacjonowania zdarzenia, błyskawicznie wyblakną.

Bohaterowie z pierwszych stron gazet (także tych światowych) zakaszą rękawy, by szukać sponsorów na działalność TOPR-u, a po godzinach zabiorą się do kolejnej roboty, by wyżywić rodziny. Miłośnicy TOPR-u ogłoszą w mediach społecznościowych zbiórki pieniężne, by wspomóc herosów naszych czasów, a MSWiA roześle informację do mediów o gigantycznych zarobkach ratowników, przekonując, że 4,5 tys. brutto, wliczając w to z wysługę lat i wszystkie możliwe dodatki (żeby była jasność – młody ratownik, musi zadowolić się kwotą 2600 zł na rękę) to złote runo.
Czyżby?

Mówimy o 37 ratownikach zawodowych TOPR i 150 ratownikach GOPR – w sumie to grupa 200 osób. Ludzi, którzy ratują świat! Ratownicy górscy to najlepsi z najlepszych. Kto z nas miałby odwagę wyjść w góry, gdy walą w nie pioruny, trzęsąc nimi w posadach? Kto z nas chciałby ruszać na pomoc innym, w śnieżycę, w zawieruchę, w noc głuchą i ciemną? Kto z nas czołgałby się w ciasnych szczelinach pół kilometra pod ziemią? Kto z nas wyrwałby się z objęć żony i dzieci wiedząc, że być może już nigdy do nich nie wróci? W historii TOPR-u ośmiu ratowników nie wróciło z akcji.

"Dobrowolnie przyrzekam pod słowem honoru, że póki zdrów jestem, na każde wezwanie Naczelnika lub jego Zastępcy – bez względu na porę roku, dnia i stan pogody – stawie się w oznaczonym miejscu i godzinie odpowiednio na wyprawę zaopatrzony i udam się w góry według marszruty i wskazań Naczelnika lub jego Zastępcy w celu poszukiwań zaginionego i niesienia mu pomocy. […] Obowiązki swe pełnił będę sumiennie i gorliwie, pamiętając, że od mego postępowania zależne być może życie ludzkie. W zupełnej świadomości przyjętych na się trudnych obowiązków i na znak dobrej swej woli powyższe przyrzeczenie przez podanie ręki Naczelnikowi potwierdzam"...

Od 110 lat, czyli od czasu powstanie Organizacji, NIKT tej przysięgi nie złamał! Nikt nie odmówił wyjścia na akcję, choć wielu z nich, a właściwie każdy ratownik, z którym rozmawiałam, przyznał, że wielokrotnie był w bezpośrednim zagrożeniu własnego życia. Ale nie mówią o tym na co dzień, nie epatują swoim bohaterstwem. Po prostu robią swoje.

Jeden z ratowanych powiedział o nich: "To komandosi gór". Doskonałe określenie. Ratownicy TOPR to najwszechstronniej wyszkolona grupa ratowników górskich na świecie. Są ewenementem na skalę światową.

Dla naszych rządzących tymczasem są… namolnym petentem!

O godne wynagrodzenie walczą poza kamerami, w zaciszu ministerialnych gabinetów, gdzie odbijają się od ścian słysząc: "dajcie spokój, i tak dobrze zarabiacie!". Politycy, owszem, przypominają sobie o nich w gorących okresach kampanijnych, by przebierając się w czerwone polary, grzać się w blasku ratowników. Czegoż to oni wtedy nie obiecują? Zaraz potem wystawiają ich do wiatru, wiedząc, że kto jak kto, ale ratownicy TOPR nie będą protestować.

I mają rację. "Nie odmówimy wyjścia na akcję, zrobimy to, co do nas należy – bo daliśmy słowo honoru", przyznają nasi bohaterowie. Majstersztyk! Pokonać przeciwnika bez wysiłku, wykorzystując jego najmocniejszą stronę.

Ratownicy rzadko się skarżą, ale przyznają, że walką o godne wynagrodzenie są już zmęczeni i… stracili nadzieję. Dacie wiarę?! Ludzie, którzy niosą nadzieję, którzy są nadzieją dla potrzebujących pomocy, przestali wierzyć w sprawiedliwość i przyzwoitość. To przykre, smutne i zawstydzające.

Panie Prezydencie! Panie Premierze! Panie i Panowie politycy, miejcie honor! Zapłaćcie ratownikom TOPR-u tyle, ile są warci. To elita naszego kraju – ludzie na których zawsze możemy liczyć. Pokażmy im, że oni mogą liczyć na nas.

Beata Sabała-Zielińska

post wyedytowany przez Bukary 2019-08-27 10:41:04
27.08.2019 10:33
Kanon
103
odpowiedz
1 odpowiedź
Kanon
248
Befsztyk nie istnieje
Image

Szlak zamknięty. No to idziemy...

27.08.2019 17:04
Bukary
104
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
223
Legend
09.12.2019 17:35
Drackula
108
odpowiedz
1 odpowiedź
Drackula
232
Bloody Rider
27.12.2019 23:51
Bukary
109
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
223
Legend

Podhale zakorkowane... a część turystów przyjechała w góry na letnich oponach.

http://24tp.pl/n/63949
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25548778,snieg-letnie-opony-i-korki-na-zakopiance-w-obie-strony-odcinek.html

Jakim trzeba być genialnym kierowcą, żeby wybrać się zimą w góry na letnich oponach... Może mi ktoś wyjaśnić ten fenomen?

27.12.2019 23:52
Bukary
110
odpowiedz
Bukary
223
Legend

[powtórzenie]

post wyedytowany przez Bukary 2019-12-27 23:52:39
28.12.2019 00:00
😐
111
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1263582
19
Senator

Tak Krupówki bezpieczne, że choinka mogła kogoś zabić. Pytanie czemu choinka upadła? Kto ją montował? Pijany Jasiu z podlesia?

post wyedytowany przez zanonimizowany1263582 2019-12-28 00:02:15
28.12.2019 09:35
cycu2003
😐
112
odpowiedz
cycu2003
237
Legend

Patrząc na pogodę w zakopcu z miejsca bym tam pojechał :/ ale patrząc tez na to co się wyprawia na drodze tam i ile tłumów wali to trzeba sobie darować. Może w styczniu jak będzie jeszcze zima trzymać

post wyedytowany przez cycu2003 2019-12-28 09:40:42
28.12.2019 10:13
113
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1195958
49
Generał
Image

Widok z okna. Miejscowość Ząb, około 11km od Zkopanego. Co drugi tutaj turysta ma letnie opony.

post wyedytowany przez zanonimizowany1195958 2019-12-28 10:27:13
28.12.2019 23:00
Wiewiórk
114
odpowiedz
Wiewiórk
141
ciekawe ile to 24 znaków

Też nie popadajmy w skrajność. Obecnie w Zakopanem jest spęd ludzi z całej Polski, są pokoje od 25zł, jak również apart hotele za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Przekrój ludzi jest niesamowity i nie można oczekiwać, że każdy będzie przygotowany na każde warunki. Gro ludzi pierwszy raz spotkała się z tak dużym opadem śniegu, a przypominam, że ~tydzień/póltora temu w Zakopanem nie było grama śniegu i temperatury sięgały +15 stopni. Jest po prostu dużo śniegu, trzeba zachować większą ostrożność i jeździ się wolniej. W lecie są również korki, wielokrotnie większe, niż te obecne i nikt nie mówi o nieprzygotowaniu ludzi do warunków na drodze. Sam mam trzy samochody, dostawczaka przód napęd i zdarza mi się zakopać pomimo nowych opon zimowych Hankooka, terenówkę z dołączanym przodem, gdzie jazda na samym tyle oznacza jazdę bokiem i subaru ze stałym 4x4 gdzie na letnich oponach w zimie mam lepszą przyczepność, niż w dwóch pozostałych samochodach ...

Także mniej pocisków na turystów, więcej wyrozumiałości, mieszkam w centrum i jakoś korki mi nie doskwierają bo wszystko co mogłem załatwiłem przed świętami, a teraz jak wyjeżdżam samochodem to tylko rano i wieczorem. W dzień korki i tak są moim zdaniem mniejsze niż np. w Krakowie w godzinach szczytu, ale nikt w telewizji nie trąbi o korkach w Krakowie, bo przecież to są godziny szczytu :))

piszę o tym, bo już bardziej niż turyści, ,męczy mnie przerabianie tego samego ... w zimie spadł śnieg, na sylwestra przyjechali ludzie, zakopianka się korkuje, Krupówki pełne .. itd. itp. ...

post wyedytowany przez Wiewiórk 2019-12-28 23:11:10
28.12.2019 23:52
brutu
115
odpowiedz
1 odpowiedź
brutu
141
Uwielbiam Cię Aguś

O, ciekawy wątek.

Macie jakieś miejsce w górach (Tatry, Bieszczady?), gdzie można pojechać SAMEMU, napalić w kominku, nie wkurwiać się obecnością innych turystów i po prostu posiedzieć samemu trzy dni i poczytać?

Generalnie - miejsca, gdzie można samemu w rozsądnej cenie wynająć domek, z dala od zgiełku, nie spotykając przez parę dni innych ludzi?

Bez wifi, telewizji, latarni dookoła, sklepu za rogiem.

Ciężko w necie znaleźć coś takiego, ale może któryś z GOLowiczów pomoże?

29.12.2019 11:47
Bukary
116
odpowiedz
Bukary
223
Legend

W górach teraz takie warunki (filmik z ratownikami w linku):

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/w-takich-warunkach-szli-dzis-na-akcje-ratownicy-topr-film/

A tu zdjęcia z akcji na Suchych Czubach:
http://24tp.pl/n/63991

post wyedytowany przez Bukary 2019-12-29 11:57:28
17.01.2020 14:10
Bukary
117
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Image

Zaczęły się ferie. A w górach warunki tragiczne. Wszędzie lodowisko. Uważajcie!

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/wypadek-na-rysach-trwa-akcja-ratunkowa-topr/

Przy okazji: zdjęcie z ostatniego wypadu w Tatry Zachodnie.

post wyedytowany przez Bukary 2020-01-17 14:25:54
25.01.2020 22:24
Bukary
118
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Image

Dzisiaj wchodziłem na Ornak. Pogoda piękna. Powiedziałbym nawet, że zbyt piękna na tak intensywny "spacerek". Na szlakach niewielki ruch. Ale, niestety, oblodzenie spore. Trzeba bardzo uważać. Jeśli ktoś wybiera się w góry w najbliższym czasie (a są ferie), to powinien się zaopatrzyć w (co najmniej) raczki.

Zdjęcie z dzisiejszego dnia ----->

25.01.2020 22:32
PanSmok
119
odpowiedz
PanSmok
248
Legend

Wystarczy byc kierowca w firmie ktora wypozycza swoja flote i tnie koszty jak moze. U mnie tak jest. A jezdze po gorzystej czesci Szkocji. Na szczescie ten rok jest laskawy. A w firmie nie mam nic do gadania. Niebezpieczne warunki - jezdzij wolniej. Rozpieprzyles sie - plac...

11.02.2020 21:57
Cainoor
😊
121
odpowiedz
2 odpowiedzi
Cainoor
265
Mów mi wuju
11.02.2020 23:49
kiera2003
122
odpowiedz
1 odpowiedź
kiera2003
103
Senator

Jeśli ktoś przyjeżdża zimą w okolice gór na letnich oponach, to od takich osob nie oczekujemy logicznego myślenia. Tacy ludzie nie są w stanie wyciągnąć logicznych wniosków, więc za rok znów przyjadą na letnich oponach i znów będa zaskoczeni.

Zresztą już tyle zwiarowanych historii usłyszałem od ratowników TOPR i nie tylko, i wiem nie ma takich debilnych posunięć, których nie dopuści się turysta. Ludzie są zdolni do wszystkiego.

post wyedytowany przez kiera2003 2020-02-11 23:54:24
04.03.2020 11:32
Bukary
123
odpowiedz
Bukary
223
Legend

Bardzo ciekawy filmik z akcji ratunkowej TOPR-u. Zachęcam do obejrzenia:

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/tak-wyglada-akcja-ratunkowa-topr-dokladny-przebieg-film/

23.03.2020 10:00
cycu2003
126
odpowiedz
2 odpowiedzi
cycu2003
237
Legend

Jak tak to zwracam honor. Zazdraszczam mieszkania tam, zwłaszcza teraz jak pierwszy raz w historii nie ma turystów w ogóle

23.03.2020 11:24
127
odpowiedz
3 odpowiedzi
Sage
155
Arbiter Elegantiae

<Nie trudno się domyślić, że brak zakazu wejścia dla mieszkańców podyktowany jest raczej sprawną komunikacją i koniecznością np. dotarcia do swoich nieruchomości, a nie zrobieniem miejsca dla miejscowych na ładne zdjęcia/>
(zazdrość mode off).

A tak poza tym - to mega zazdroszczę :D

Jak nie masz, to koniecznie kup jakiś filtr polaryzacyjny - choćby jakąś podróbę Cokina z firmy Green. 60-70 zł za uniwersalny filtr do każdego obiektywu, a foty bez porównania lepsze. Zwłaszcza krajobraz. Jedyny filtr którego nie da się podrobić w PSie. (poza ND jeszcze).

Mam to szczęście, że zawsze jak jestem w Dolinie Małej Łaki, to mam mgłę i widoczność na 5 metrów.. :( Chyba nie udało mi się tam trafić na ładna pogodę, a byłem kilka razy.

Edit:
Ej, Kraków się nie łapie na brak zakazu wejścia? :(

post wyedytowany przez Sage 2020-03-23 11:46:51
08.06.2020 20:36
r_ADM
128
odpowiedz
2 odpowiedzi
r_ADM
249
Legend

Bukary

mam do Ciebie takie pytanie/prośbę o radę. Jadę do Zakopanego z partnerką, która... kondycją nie grzeszy ;) Mógłbyś polecić jakieś ciekawe szlaki dla początkujących? Takie, żeby się nie umordowała bidula, ale żeby jednak zaszczepić miłość do łażenia po górach ;)

Widziałem to co polecałeś na początku tego wątku Dragonowi, ale może było by tego trochę więcej.

z góry dzięki.

08.06.2020 23:20
r_ADM
130
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

Bukary

Bardzo dziękuje. Za propozycje, z których na pewno coś wybierzemy i przede wszystkim za poświęcony czas.

Jeżeli chodzi o jeziora to trochę się obawiam. Kiedyś, dawno temu zostałem zabrany na wycieczkę na Morskie Oko. Była majówka i szlak był pełen ludzi. W wyższych partiach zalegał śnieg i trzeba było iść gęsiego. Wędrówka w tłoku i po łydki w śniegu zakończyła się jednym z największych rozczarowań mojego, wtedy nastoletniego życia - jezioro było zamarznięte i pokrywał je śnieg ;) Zraziłem się wtedy do gór na wiele lat. Może Czarny Staw. Czy ten szlak też bywa tak zatłoczony jak Morskie Oko? No i czy nie jest zamarznięte o tej porze roku?

Tak czy inaczej, jeszcze raz dzięki!

09.06.2020 06:44
👍
131
odpowiedz
1 odpowiedź
znafcatematu
52
Konsul

Polecam trasę (nie ma szlaku) na Mięguszowiecki przez Przełęcz Pod Chłopkiem, dalej po południowej stronie od kopca do kopca.
Trasa jest średnia pod względem trudności, a wrażenia zostaną przez długi czas.

09.06.2020 09:40
😃
132
odpowiedz
4 odpowiedzi
Dymion_N_S
218
Bezimienny

Uwielbiam góry, mieszkam na południu Polski, więc w zasadzie wszędzie miałem blisko, schodziłem Beskidy, Pieniny Gorce, itd. itp. - najmilej jednak wspominam wyprawy w Tatry, to były lata 91 -94, chodziliśmy zawsze w wakacje, po dwa, trzy razy, długi dzień, krótkie i ciepłe noce, to była podstawa. Jechaliśmy pociągiem do Zakopanego - wyjazd o 19 w Zakopanym byliśmy przed północą, i ruszaliśmy prosto na szlak. Sprzętu odpowiedniego nikt nie miał, na nogach adidasy, trampki, jakieś półbuty, a plecaki… plecaki to tylko z nazwy były :) w plecakach po kilka piw, kanapki, herbata w miękkich plastikowych bidonach, która zimna robiła się już w Chabówce gdy czekaliśmy na przesiadkę. Wschody słońca oglądaliśmy z wysokich szczytów, prawdziwa rewia barw. Szczególnie dobrze zapamiętałem jedną trasę - Zakopane, wyjście przed północą, kierunek dolna stacja kolejki linowej, stamtąd niebieski szlak przez Boczań, Murowaniec, do Czarnego Stawu Gąsienicowego, tam pierwszy posiłek, dalej do czerwonego szlaku Orlej Perci, tam oglądaliśmy świt, sam szlak wije się szczytami powyżej 2000m, są tam między innymi: Zmarzłe Czuby, Kozie Wierchy, Kozie Czuby, Orli Granat itd. Z tego co pamiętam kilka łańcuchów było zerwanych, część była w dosyć kiepskim stanie, o ile się nie mylę były tam jeszcze drabinki, które na całe szczęście były :) i kilka metalowych stopni, czy raczej klamer - szlak raczej trudny. Dalej zejście żółtym szlakiem do Doliny Pięciu Stawów, tam pod schroniskiem śniadanie, mogła być godzina 9-10 rano, bo ludzie zaczęli wychodzić ze schroniska. Następnie niebieskim szlakiem do Morskiego Oka, i dalej czerwonym przez Czarny Staw aż na same Rysy. A to jeszcze nie koniec, bo czekał nas jeszcze powrót. Sporą część tej i innej jeszcze wycieczki mam nagrane na kasetach VHS bo kolega targał ze sobą kamerę Panasonic VHS M25 - kawał ciężkiego klocka :D
Jest co wspominać, ach te góry, tyle przygód :)

post wyedytowany przez Dymion_N_S 2020-06-09 09:42:15
11.06.2020 14:19
r_ADM
135
odpowiedz
1 odpowiedź
r_ADM
249
Legend

Byliśmy dziś na rozgrzewkę na Gęsiej Szyi. Pokrywa chmur trochę nisko, ale jak się przejaśni i odsłoni szczyty to widoki niesamowite. Ostatni raz w Zakopanem byłem 25 lat temu i zapomniałem już jak majestatyczne są Tatry. Wczoraj jak wjezdzalem do miasta i zza chmur wyłonił się Giewont to na gębie od razu pojawił mi się banan ??

Jutro trasa 3 albo 4 z tych dluzszych.

Bukary jeszcze raz dzięki za te propozycję!

12.06.2020 21:03
r_ADM
👍
137
odpowiedz
2 odpowiedzi
r_ADM
249
Legend

Bukary
Po raz kolejny miałeś rację - szlak numer 4 był niesamowity. Widoki były wspaniałe a dla mieszczucha z płaskiego Mazowsza, który góry odwiedza rzadziej niż by chciał, trasa zapewniła też wyzwanie kondycyjne i odrobinę mocniejsze wrażenia przy kamiennych i śnieżnych trawersach. Ze strony pogody mieliśmy rok w pigułce bo bylo słońce, ulewa, burza i pierwszy raz w tym roku chodziliśmy po śniegu ??

Niezapomniana wycieczka.

Jedyny minus to organizacja parkingu bo nie wiedzieć czemu zamknęli go na 45 minut pare minut przed naszym przyjazdem.

16.06.2020 14:04
Xinjin
138
odpowiedz
2 odpowiedzi
Xinjin
177
MYTH DEEP SPACE 9

Cześć,

Szukam mapy Polski w hd z zaznaczonymi wszystkimi większymi górami na terenie naszego kraju. Cel: chciałbym powiększyć, wydrukować i dać sobie na ściane zaznaczając flagami zdobyte przeze mnie szczyty :) Niestety w necie nic konkretnego dotychczas nie znalazłem, jeśli ktoś by coś miał to proszę o podzielenie się. Thank you for the mountain.

post wyedytowany przez Xinjin 2020-06-16 14:05:09
16.06.2020 14:43
papież Flo IV
139
odpowiedz
papież Flo IV
84
Prymas Polski

Dobra, jeśli ten wątek ewoluował w stronę wątku tematycznego o turystyce górskiej, to chociaż pochwalcie się swoimi rekordami życiowymi:-) U mnie to:
Wołowiec- 2064 m.n.p.m.
Co nie znaczy, że nie będzie on poprawiany, bo tylko raz w Tatrach byłem, ale to prawdopodobnie za rok się tym zajmę

16.06.2020 14:48
Rumcykcyk
140
odpowiedz
5 odpowiedzi
Rumcykcyk
115
Głębinowiec

Ja doszedłem w sandałach i skarpetkach na giewont 2512 m.n.p.m.

16.06.2020 15:47
141
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany771628
98
Legend

Bukary Co polecasz dla odwiedzającego Bieszczady w okresie letnim? Są jakieś fajne szlaki dla niewymagających, jakieś miejsca które warto odwiedzić? Wybieram się na początku lipca. Pytam jako człowiek który obcuje z górami wyłącznie w okresie zimowym i to praktycznie wyłącznie na stokach narciarskich, okazjonalnie osoby która lubi zejść z głównej ścieżki by cyknąć ładne fotki.

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2020-06-16 15:51:04
05.07.2020 17:59
Bukary
😂
143
odpowiedz
12 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
post wyedytowany przez Bukary 2020-07-05 18:06:57
05.07.2020 21:35
😢
145
odpowiedz
1 odpowiedź
znafcatematu
52
Konsul

Jestem w szoku nie wiedziałem, że Dominik nie żyje, razem z żoną często oglądaliśmy jego filmy.

10.07.2020 04:25
kiera2003
😂
146
odpowiedz
2 odpowiedzi
kiera2003
103
Senator
Image

Nawet nie wiem, jak to skomentować.

post wyedytowany przez kiera2003 2020-07-10 04:27:41
10.07.2020 13:00
inkooo
147
odpowiedz
inkooo
1
Junior

Ostatnio byłam na Krupówkach, ale było tyle ludzi, że trudno się spacerowało

10.07.2020 16:33
😢
148
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1338470
3
Konsul
Image

Chwilowo zawieszam swoje wyjazdy w gory. :(
Tydzien temu przeholowalem na treningach i nadwyrezylem sciegna w kostce.
Na szczescie nie ma zlaman.
W poniedzialek noga idzie w stelaz.

post wyedytowany przez zanonimizowany1338470 2020-07-10 16:36:01
15.07.2020 23:11
Lilus
152
odpowiedz
4 odpowiedzi
Lilus
129
Redberry Belle
Image

Cześć, śledzę ten wątek od dłuższego czasu, dzięki za super zdjęcia i ciekawe posty oraz dyskusje. Chciałam się przywitać też z jakimś ładnym zdjęciem, więc w zeszłą środę weszłam z całym szpejem fotograficznym na karkonoskie Śnieżne Kotły, a dostałam to -_- --->
Góry to nie top model.

post wyedytowany przez Lilus 2020-07-15 23:11:54
16.07.2020 09:03
153
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany771628
98
Legend

Bukary Megera_ czym robicie zdjęcia? Odbieracie jakieś odpowiednie tryby? Ustawiacie ręcznie? Obrabiacie je w programach graficznych? Pytam bo wasze zdjęcia zapierają dech w piersiach, a ja sam zaraz wybieram się w trasę i też zamierzam łazić z aparatem (co prawda normikowym Sony Alpha, ale jednak).

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2020-07-16 09:21:46
19.07.2020 13:40
Lilus
154
odpowiedz
Lilus
129
Redberry Belle
Image

Ale ekstra te mgliste zdjęcia Tatr! :) Fotografowanie mglistych Śnieżnych Kotłów musiałam odpuścić, bo jednocześnie deszcze zacinał w poziomie i szkoda było aparatu bez woodpornych zabezpieczeń. Oczywiście, kiedy zeszło się mokremu na dół, to "wow, super wycieczka!" Pogoda i tak była najlepsza z możliwych, bo mieliśmy opcje 'wchodzimy dzisiaj, mimo deszczu' albo 'odpuszczamy spacer, w kolejne dni i tak ma być burza', a opcja nr 2 oczywiście nie wchodziła w grę.

W temacie Tatr, dorzucam zdjęcie, które kadrem łapie chyba wszystkie małżowe zdjęcia naraz :P
Robione w na początku lipca zeszłego roku z lotu Podgorica-Warszawa. A najlepsze w tym wspomnieniu jest to, że dobę później meldowałam się w "Piątce" na glebowanie, aby nazajutrz o 5.30 jeść śniadanie nad Przednim Stawem w towarzystwie kruków, przed wyruszeniem na szlaki :)

19.07.2020 13:56
Lilus
155
odpowiedz
1 odpowiedź
Lilus
129
Redberry Belle
Image

Wracając do Karkonoszy - na zdjęciu Kaskady Myi, nieopodal Przesieki i Wodospadu Podgórnej. Mam wolną niedzielę, to pobawiłam się obróbką zdjęcia.
Sprzęt: lustrzanka Canon EOS 600D + Tokina AT-X 11-16 mm f/2.8 PRO DX II (obiektyw szerokokątny).
Pewnie na tym sprzęcie dałoby się wykręcić coś lepszego, ale dopiero się uczę tego obiektywu. Daje sporo frajdy, mimo nadal trudności w łapaniu ostrości przy braku stabilizacji i dobierania ustawień do jakości zdjęcia ;) Zasadniczo, ekspozycję koryguję w Corel After Shot, a resztę kręcę w Photoshopie CS4. After Shot dostałam w gratisie przy zakupie tabletu, a Photoshopa mam jeszcze ze studiów, więc dlatego taki zestaw.
Hardware mam w całości z olx, bo wychodził o połowę taniej niż nówki ze sklepu. Na szczęście, trafiałam na uczciwych sprzedawców i odbierałam osobiście z możliwością przetestowania.
Face Shit: poczytaj na początek o trójkącie ekspozycji, to podstawowa wiedza, która otwiera głowę na obsługę ustawień manualnych :) Prosty aparat na początek to i tak lepszy wybór niż wielka, nieporęczna lustrzanka, zwłaszcza na dłuższe wycieczki w towarzystwie.

25.07.2020 19:14
Bukary
156
odpowiedz
Bukary
223
Legend
25.07.2020 22:36
157
odpowiedz
pisz
169
nihilista

Byłem ostatnio na Szrenicy, Łabskim szczycie, Śnieżnych kotlach, Skalnym stole, Szczelińcu, Błędnych skałach oraz czeskich Adrszpaskie Skalne miasto i Teplickie Skały. Wszystkie bardzo polecam, czasem trochę więcej ludzi, a często w ogóle - ale fantastyczne widoki i doznania.

post wyedytowany przez pisz 2020-07-25 22:37:00
26.07.2020 10:52
HETRIX22
158
odpowiedz
1 odpowiedź
HETRIX22
197
PLEBS

Hej, jak jest z trasami w tatrach? Są dostępne od jakiejś godziny? Co jakbym chciał zacząć wchodzić o 4 w nocy, żeby było jaknajmniej ludzi? Szlaki mogą być zamkniete czy coś? Można wtedy bilet kupić czy szlabanowi wtedy jeszcze śpią? Jak to z tym jest?

26.07.2020 10:55
snopek9
159
odpowiedz
6 odpowiedzi
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Też zostanę zjedzony.
Jestem wysportowany jakby to miało jakieś znaczenie...i chcę wejść na Rysy, wcześniej to co najwyżej wlazłem na Kasprowy Wierch.,
Co muszę zakupić NIEZBĘDNEGO żeby w przyszłym tygodniu podjąć taką próbę?
Widziałem że spore kolejki tam są na rysach...czyli to nie jest CHYBA mission imposible dla laika?
I ile zajmuje czasu takie wejście i zejście...

26.07.2020 15:22
snopek9
160
odpowiedz
5 odpowiedzi
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Prawdopodobnie wybieram się na 3dni, w sensie trzy dni chciałbym pochodzić...jeden dzień to dojazd i powrót bo niestety kawałek mam. Mam kontuzję nogi co troche niepokoi...ale myślę że dam radę bo czuje się że te 30km bym z bólem ale przebiegł na ten moment. Martwi ta pogoda bo ja pechowy jestem :) Jednak burzy bym nie chciał.

Ta trasa z uwzględnieniem Doliny 5 Stawów to jak rozumiem też w spokojnie do ogarnięcia dla amatora w jeden dzień?

27.07.2020 11:19
Bukary
161
odpowiedz
Bukary
223
Legend
Wideo

Nie bez powodu pytałem Snopka o to, czy zamierza w góry przyjechać samochodem...

Niedawno TPN zmienił zasady parkowania w Palenicy (miejsce, skąd rusza się w stronę Morskiego Oka): bilety trzeba kupować przez internet i z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem. Spowodowało to ogromny chaos komunikacyjny i protesty taterników. Wielu ludzi pcha się do Palenicy bez biletu kupionego online, co powoduje gigantyczne korki, ponieważ znaczna część samochodów musi zawrócić i szukać innych miejsc do zaparkowania, a osoby z wykupionym biletem nie mogą się dostać na parking. Wspinacze również psioczą, ponieważ trudno z większym wyprzedzeniem przewidzieć pogodę i czasem decyzja o wypadzie w góry zapada w nocy na kilka godzin przed wyjściem.

Ponieważ wybieram się jutro w góry, przed chwilą kupiłem ostatni (dosłownie) bilet parkingowy. Miałem szczęście, że nie zwlekałem zbyt długo, tylko po śniadaniu sprawdziłem pogodę i zdecydowałem się na wyjście. Miejsc parkingowych jest ok. 1100 i wszystkie są już zajęte (a do tego dochodzi mnóstwo zapełnionych parkingów w okolicznych wsiach i tysiące ludzi przyjeżdżających transportem busowym), więc nietrudno sobie wyobrazić, co się będzie działo na szlakach. Pewnie jutro ruszę bardzo wcześnie, żeby nie stać w zbyt dużych kolejkach na szczytach.

Nie podobają mi się zmiany wprowadzone przez TPN. Pomijam nawet perspektywę profesjonalnego wspinacza, który musi mieć dobrą pogodę na szlaku ze względu na bezpieczeństwo. Posty przykład: nie za dobrze się dziś czuję i wolałbym decyzję o wyjściu podjąć jutro z samego rana. Ale nie mogę. Musiałem już dziś wydać 30 zł, choć nie wiem do końca, czy jutro ostatecznie zdecyduję się na wypad. A wydanych pieniędzy nikt mi nie zwróci, biletu też odsprzedać nie mogę (jest wystawiony na konkretny numer rejestracyjny).

Ostrzegam więc wszystkich, którzy wybierają się w Tatry. Pamiętajcie zawczasu o parkingach.

https://www.youtube.com/watch?v=R4i_oDuRsh0

post wyedytowany przez Bukary 2020-07-27 11:36:09
28.07.2020 17:47
Bukary
😂
162
odpowiedz
4 odpowiedzi
Bukary
223
Legend
Image

Byłem dziś na Szpiglasowym Wierchu. Trasę zrobiłem w 8 godzin (wliczając postoje na zdjęcia i jedzenie), więc nóg nie czuję.

To, co się dzieje w górach, można określić tylko jednym słowem: armagedon. ;) Nigdy nie widziałem tylu ludzi na szlakach, a drogą do Morskiego Oka podążają tysiące osób. Musiałem się dosłownie przeciskać w tłumie. Jakbym spacerował Krupówkami. Wchodziłem na szlak przed szóstą rano, a już były kolejki do kasy biletowej. Dobrze, że dość wcześnie byłem na łańcuchach, bo pewnie bym też stał w długiej kolejce.

Polacy spędzają wakacje w Polsce.

Podobno stanie w kolejce do kolejki na Kasprowy zajmuje więcej czasu niż wyjście na sam szczyt na nogach. :) Nawet policja musi tam pilnować porządku...

https://www.facebook.com/warunki/photos/a.817367478338321/4090156187726084/

Jeśli ktoś jeszcze się tutaj wybiera (o ile został ktoś, kogo tu jeszcze nie ma), to ostrzegam przed parkowaniem w niedozwolonych miejscach. Jak wracałem ze szlaku, to widziałem dziesiątki samochodów na poboczach drogi do Morskiego Oka. Policja wystawiała mandaty. I będzie wystawiać, bo właściwie codziennie ma z tego tytułu ogromny dochód.

29.07.2020 10:03
snopek9
163
odpowiedz
6 odpowiedzi
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Jak najlepiej się dostać na szlak prowadzący z powiedzmy centrum Zakopca do Szpiglasowego...komunikacją miejską?
Bo google podpowiada mi strasznie długi dojazd.
To koniecznie na Palenice trzeba?

post wyedytowany przez snopek9 2020-07-29 10:10:57
29.07.2020 10:56
r_ADM
164
odpowiedz
2 odpowiedzi
r_ADM
249
Legend
29.07.2020 19:09
Bukary
165
odpowiedz
2 odpowiedzi
Bukary
223
Legend

NewGravedigger

Piątek musi być od morskiego oka, bo mam juz parking.

Skoro musicie wyjść z Palenicy, to Szpiglasowy w takim wariancie (od strony Pięciu Stawów), jaki zrobiłem wczoraj, wydaje się najlepszym wyborem. Jeśli nie wiecie, jak będziecie sobie radzić z łańcuchami, to lepiej pierwszego dnia wziąć podejście, gdzie tych łańcuchów nie jest aż tak dużo, a ekspozycja nie przyprawi kogoś o zawrót głowy. Poza tym: jeśli parkujecie, to pewnie chcielibyście wrócić w to samo miejsce. Wejście na Szpiglasowy od strony Pięciu Stawów i zejście do Moka to umożliwia.

Dziś na swoim Instagramie zamieściłem dokładną filmową relację z tego wypadu (uwzględniając fragment z łańcuchami), więc możecie sobie zobaczyć, zanim podejmiecie decyzję.

Jeśli łańcuchy okażą się znośne dla wszystkich, to drugiego dnia można ryzykować i np. przejść Orlą Perć (lub jej część), wchodząc od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego, lub zdobyć Świnicę, wchodząc od strony Kasprowego, a potem zejść przez Liliowe na Halę Gąsienicową (i zaliczyć Czarny Staw).

Jeśli jednak drugiego dnia opadniecie z sił lub łańcuchy okażą się za trudne, to można wybrać którąś z prezentowanych przeze mnie powyżej wycieczek. Część z nich też jest dość wymagająca kondycyjnie. I zapewniają piękne widoki.

Jakby coś, pytaj śmiało.

TPN też ostrzega przed kolejkami:

https://tpn.pl/zwiedzaj#komunikat-pogodowy

W Tatrach panuje bardzo duży ruch turystyczny - na szlakach wyposażonych w sztuczne ułatwienia (łańcuchy) mogą tworzyć się kolejki (rejon Orlej Perci, Rysy, Giewont).

post wyedytowany przez Bukary 2020-07-29 19:11:00
29.07.2020 20:00
166
odpowiedz
znafcatematu
52
Konsul

Dla ludzi potrzebujących wrażeń polecam Rohacze.

29.07.2020 20:35
Bukary
😂
167
odpowiedz
Bukary
223
Legend

Osoba zaznajomiona z tematem mówi mi, że na Podhalu lawety już nie nadążają z robotą...

https://24tp.pl/n/70855

31.07.2020 10:42
M@co
👍
168
odpowiedz
1 odpowiedź
M@co
119
Krzywda

Na szczęście ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy i zagospodarował więcej miejsc parkingowych.

https://aszdziennik.pl/130231,morskie-oko-nowe-miejsca-parkingowe-juz-dostepne

31.07.2020 18:13
snopek9
169
odpowiedz
2 odpowiedzi
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Wystartowałem. Pierwszy dzien taki: Kuźnic a-Kasprowy-Świnica-Karb-czrany Staw Gosięnicowy.
Wyszło 20km. Świnica fajny szczyt. Jutro na Szpiglasowy pójść chce. Tylko jakąś dłuższą trasa jak dziś bo wystartowałem 8 rano a już po 15 było pozamiatane. Choć nie spałem od środy bo waucie czy PKS czy pociąg nie zasnę i tyle, to zmęczenie czuje.

post wyedytowany przez snopek9 2020-07-31 18:16:46
31.07.2020 18:26
NewGravedigger
170
odpowiedz
2 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

U mnie dzisiaj bylo

Od parkingu, wodogrzmoty, wodospad, później całkowicie przypadkiem zawrat (gdzie zobaczyliśmy, że nie jesteśmy zupełnie przygotowani na szczyty obok), powrót do doliny 5, szpiglasowy, morskie Oko, parking.

Nie wiem ile jest to km ale jestem tak koszmarnie wyjebany, że nie mam sił myśleć o jutrze. Plus moje buty są tragiczne

01.08.2020 19:21
snopek9
171
odpowiedz
2 odpowiedzi
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Morskie Oko do okola. Szpiglasowy dolina 5 stawów zawrat Nosal Kuznice jakieś 30km około 8 przebiegłem
Dziś się wyspałem i nie jestem Męczony ogranicza mnie czas. Co jutro nie wiem...

02.08.2020 21:04
snopek9
172
odpowiedz
3 odpowiedzi
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Chocholowska - szlak czerwony na Trzydniowiański-- Kończysty--jarzebczy - Jakubina-- starorobocianski-ornak- Kościeliska. Jakieś 35km

Mam tylko endomondo. Nie wiem ile to jest km w rzeczywistości na Kościeliska nie skrótem tylko przez tą górę.

post wyedytowany przez snopek9 2020-08-02 21:06:00
03.08.2020 19:15
snopek9
173
odpowiedz
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Buty... Ale i skarpetki. Ja przez skarpetki mam wrażenie mam białe stopy od potu chyba... Takze kolorowo i idealnie nie jest...

115km w 4 dni... Pewnie realnie trochę więcej nawet.. I masa przewyższeń. Mój kolega z którym biega wczoraj był drugi w biegu na 67km to jest wyczyn. Ja ledwo maratony robię xd

To zresztą nic. Sie wylewny zrobiłem... Znajomy biega od grudnia zeszłego roku dzień w dzień bez przerwy i czasem 2 treningi....plus rower. Basen
Siłka... I to nie ze trucht. Interwały. Podbiegi. Czas w półmaratonie 1:12...takze ja to jestem leszcz.

post wyedytowany przez snopek9 2020-08-03 19:17:15
03.08.2020 23:57
175
odpowiedz
znafcatematu
52
Konsul

Wiem, że to stare ale polecam Dziennik Podróży do Tatrów Seweryna Goszczyńskiego(relacja z 1832 r).

11.08.2020 14:22
Bukary
176
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
223
Legend
Wideo

Sobotnia akcja TOPR-u na Orlej Perci:

https://www.youtube.com/watch?v=wKSr7MW01nA

11.08.2020 22:30
snopek9
178
odpowiedz
15 odpowiedzi
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Hej, jaka trasa polecacie żeby zaczac od Kuźnic, ale nie iść przez Kasprowy Wierch. Tak około 20-25km max

12.08.2020 15:40
XboxOneS
179
odpowiedz
2 odpowiedzi
XboxOneS
57
RE FAN

Witajcie, w zeszłym roku pokonałem świnice, i to była moja pierwsza góra w życiu, nie sprawiła mi jakiś większych problemów, dodam że jestem aktywny fizycznie, biegam i ćwicze kalistenike od 3 lat.
Ale do rzeczy, teraz z chęcią bym wszedł na orlą perć, i tu pytanie do weteranów czy jest to rozsądne z tak małym doświadczeniem i czy jest duży przeskok między świnicą.

12.08.2020 22:17
snopek9
180
odpowiedz
1 odpowiedź
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Ta trasa na skrajny granat i jakbyśmy probowali pójść następne granaty to bardzo ciężko? Bo ciewczyny chcą wyzwań. Czy tam jest jednokierunkowy ruch czy można wrócić też? Mówię. Ambitne mi się trafiły co zrobić... Mam dać wyzwanie ma być wyczyn i tyle xd

12.08.2020 23:46
r_ADM
181
odpowiedz
1 odpowiedź
r_ADM
249
Legend
15.08.2020 12:18
😉
182
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1338470
3
Konsul
Image

Ja chyba wiem kto to powiesil, a wczesniej zdjal baner z Duda Andrzejem.

17.08.2020 17:53
snopek9
184
odpowiedz
snopek9
211
Pogrubiony stopień

Moja wyprawa w góry dobiegła końca. Pierwszego dnia poszliśmy na trzy szczyty granatów i potem jeszcze Karb. Drugiego dnia Grześ rakon i wolowiec. Natomiast trzeci dzień tylko jaskinia mroźna bo nie starczyło czasu na Wawoz Kraków. Pogoda wbrew zapowiedzią dopisała idealnie.

17.09.2020 14:47
Bukary
185
odpowiedz
Bukary
223
Legend
03.10.2020 14:45
Bukary
😐
186
odpowiedz
Bukary
223
Legend

Wstałem dziś o 4 rano z zamiarem "ataku" na Wołowiec (i dalej). Wyszedłem z domu i zobaczyłem, że halny ostro baluje. Przypomniałem sobie, że na Wołowcu zawsze wieje jak cholera (nawet jak nie ma halnego). Zmieniłem plany. Ornak.

Przemierzyłem Dolinę Kościeliską. Byłem ok. 7 rano pod schroniskiem. Halny nie dawał za wygraną. Czasem miałem problemy z utrzymaniem równowagi na prostej drodze. Ruszyłem ostrożnie na Ornak, godząc się w duchu z tym, że prawdopodobnie zawrócę. Po minucie drogi usłyszałem straszliwy trzask. Jakieś 10 metrów od szlaku padło całe potężne drzewo. Zatrzymałem się i postanowiłem wrócić. Zrobiłem krok w tył i jakieś 5 metrów za mną (w stronę Ornaku) na szlak spadła złamana połowa świerka. Zawróciłem szybkim tempem.

Kiedy szedłem w stronę Ornaku, byłem całkiem sam na szlaku. Kiedy wracałem, po drodze mijałem mnóstwo ludzi. Również szli na Ornak (przez las). Ostrzegałem wszystkich przez jakieś 10 minut. Nikt nie zawrócił. Potem dałem sobie spokój, bo patrzyli na mnie jak na intruza lub wariata. Po raz kolejny zmieniłem plany i poszedłem tam, gdzie wszystkie drzewa już dawno halny pozałatwiał (Polana Kominiarska). Wróciłem do domu i dostałem na komórkę powiadomienie:

https://www.onet.pl/informacje/onetkrakow/turystke-w-tatrach-zdmuchnal-halny/0wyjtv2,79cfc278

Pierwszy post w tym wątku nadal aktualny...

03.10.2020 16:33
cycu2003
187
odpowiedz
cycu2003
237
Legend

Dobrze zrobiłeś ale Polaków mądrali nie przekonasz jak są nastawieni że gdzies mają iść. Też czytałem że tą jedną zwiało

03.10.2020 18:11
kiera2003
188
odpowiedz
2 odpowiedzi
kiera2003
103
Senator

Też macie wrażenie, że Zakopane ostatnimi czasy przypomina bardziej wiejski odpust, niż góralską kulturę i tradycje? I w sumie nie tylko Zakopane, ale też niemalże każda turystyczna miejscowość w Polsce.

Wszędzie tandeta i przaśna rozrywka. Budy z plastikowymi pamiątkami, grające potwornie głośno disco-polo i tysiące reklam. A turystom się to podoba, bo jest ich masa. Za to interesujące miejscówki zazwyczaj świecą pustkami.

03.10.2020 18:25
r_ADM
189
odpowiedz
3 odpowiedzi
r_ADM
249
Legend

A turystom się to podoba, bo jest ich masa. Za to interesujące miejscówki zazwyczaj świecą pustkami.

Bzdury opowiadasz. Turystów w gorach jest masa bo ludzie lubia gory. Wiekszosc ciekawych miejsc w polskich gorach jest pelna tyrystow. Cepeliada jest bo sa ludzie, a nie na odwrot.

03.10.2020 21:17
Lilus
190
odpowiedz
2 odpowiedzi
Lilus
129
Redberry Belle
Image

Właśnie siedzę po drugiej stronie, u Słowaków w Štrbské Pleso. Jestem tu pierwszy raz i tu jest super, a przynajmniej w ten weekend nie zalatuje odpustem. Rzut beretem na szlaki, dosłownie, bo jeden przebiega obok hotelu, w którym się zatrzymaliśmy.
Co do wiatru - szkoda kobiety i nerwów na ignorowanie ostrzeżeń. Obawiam się, że jak nieroztropni wędrowcy, jeżeli w ogóle zadadzą sobie trud spojrzenia na prognozę, zobaczą słoneczko i dodatnią temperaturę w prognozie google, to stwierdzają, że jest spoko i można iść w góry. Tak sądzę, bo sama tak wstępnie zaplanowałam, że w tę sobotę można iść w Tatry... przy czym i tak sprawdzam dzień przed wyjściem szczegółową prognozę i dopiero wtedy zobaczyłam, że ma wiać. Dziś byliśmy na Bystrej Ławce (żółty szlak z Štrbské Pleso, wejście Młynicką, a zejście Furkotną). Rozważaliśmy jeszcze Rysy, ale ze względu na prognozę i wiatr, pomysł ostatecznie upadł. Bystra Ławka to przełęcz i nie idzie się granią, a dolinkami, więc trochę momentami mocniej powiało, ale nie dokuczliwie. To był nasz debiut w Tatrach Słowackich i wcześniej skonsultowałam się z bardziej doświadczoną koleżanką, czy iść. Piękna droga, niestety w wyższych partiach chmury, więc znowu targałam fotoszpej bez powrotu ze zdjęciami z samej góry wędrówki, ale cośtam po drodze uchwyciłam, generalnie wiało mrokiem od Szatana (dosłownie, mgły zaczęły się zbierać, kiedy mijaliśmy ową górę :) -->

post wyedytowany przez Lilus 2020-10-03 22:09:39
25.10.2020 17:40
👍
192
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1338470
3
Konsul
Image

Wczoraj zrobillismy na spontanie 1791 m.
W pelnym deszczu, obie strony.
Rewelacyjne przezycie.

03.02.2021 10:00
195
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany771628
98
Legend
22.05.2022 11:15
197
odpowiedz
5 odpowiedzi
GoHomeDuck
59
Senator

Wykorzystam temat i podpytam - jakie góry polecacie w Polsce dla amatora? Szukam czegoś, żeby pójść z dziewczyną co da trochę w kość, ale nie będzie też wymagało większego przygotowania

Forum: Góry to nie Krupówki!
12następnaostatnia