w każdy temacie o Epic Store przychodzą płaczki jak to źle bo nie na steam (komedia)
Czy w końcu Gabe się obudzi? Jeśli nic nie zaczną robić to steam będzie upadał powoli a to nie wróży nic dobrego ... Tak ciężko obniżyć % jaki muszą producenci płacić Valve? Albo zrobić coś nowego żeby przekonać do siebie producentów żeby zostawali a nie tworzyli swoich platform. Póki co Gabe nic nie robi a platformy rosną jak grzyby po deszczu A MY gracze tego nie chcemy przecież ...
Miast próbować się zrównać ze Steam, żeby zaistnieć powinni zaoferować więcej. Valve ma 2h i 14 dni, niech dadzą 3h i 21 dni. Developerzy już mają lepiej, a gdzie w tym wszystkim gracze? Nawet jeśli przyciągną wydawców, nie oznacza to, że z automatu przyjdą klienci.
Mogą robić co chcą ale nigdy nie pokonają steam'a nie ważne jak bardzo by się starali.
Dziwię się, że Gabe siedzi i na to patrzy. Przecież Epic to chyba pierwszy tak poważny gracz na rynku platform. Deal z Ubisoftem odebrał mi mowę, przecież to było dobre zagranie.
No jak tam gruby chce, ale może się okazać, że obudzi się z ręką w nocniku.
wszystkie te steamowe ficzjuringi to takie #nikogo, dla mnie SKLEP służy do kupowania, tylko i wyłącznie, jak coś kupuję to tylko dlatego, że jestem pewien że chcę to kupić, nie jestem dzieciaczkiem nie wiedzącym czego chce; tak więc jeżeli mogę kupić coś za taką samo cenę ale z większą korzyścią dla developera to ----->>>
terabajtowe dyski, a dupe ściska im te kilkadziesiąt mb, dzizas...
btw. każdy pisze, że skończy się fortnite, skończy się epic store; przypomnijcie mi, jak zaczął się steam? w czasach gdy nie było skórek i innych live serviców (suma sumarum nie było milardowych zarobków) była taka jedna gra....
błędem epica oczywiście jest fakt, że większość graczy to cebule, których nie obchodzi nic więcej niż własne 4 litery
Może jestem podejrzliwy ale reklamacje i zwroty w przypadku Epic Store brzmią jak przykrywka? zwłaszcza po zapewnieniach że bardziej skupiają się na interesach twórców niż graczy.
Ale to pewnie tylko moje fanaberie...
Steam ma przychody na poziomie miliardów złotych miesięcznie na prowizjach, a ile może kosztować utrzymanie infrastruktury? Na pewno dużo mniej. Gruby Gabe doił nas cały czas ale w końcu się doigrał, najpierw odejście dużych wydawców ze steama, teraz poważny konkurent i nagle kaskę znaleźli na obniżkę prowizji :) Ale teraz to już za późno, nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Steama mi szkoda nie będzie jak umrze, z tego się zrobił jakiś kolos, który włącza się 5 minut i często laguje (niezależnie od komputera), masa różnych opcji, które wykorzystuje garstka graczy, a innym tylko przeszkadza. Powinni wypuścić jakąś wersję light, tylko z podstawowymi opcjami...
Dodatkowa konkurencja dla klienta kłopotem raczej nie jest. Zresztą jaka to konkurencja? Tak często wspominany division 2 w epic kosztuje 249,9 i jestem przekonany, że tyle samo by kosztował na steamie. Strasznie mnie obchodzi marża jaką jeden drugiemu zaserwuje podczas gdy dla finalnego klienta cena i tak jest taka sama. W naszym przypadku i tak większość osób kupi grę zapewne w sklepie PL i aktywuje na uplayu.
Ile ma ten sklep? Miesiąc? Ale cebula już - bo nie ma forum, bo nie ma recenzji, bo steam workshop, bo ceny nie są niższe mimo niższej marży...
Wiecie co? Mając bazę 30 milionów klientów, którzy wydają miliardy na kosmetykę najpierw jako założyciel sklepu walczyłbym o wydawców dla mnie. O exy na platformę bo to exy napędzają sprzedaż np na konsolach, czyż nie?
Jak już będę mieć bazę kilkuset gier po pół roku czy roku to zacząłbym walkę o klienta. Czy to nie logiczne? Pomyślcie czasem, postawcie się na miejscu kogoś w Epic a nie tylko patrzycie poprzez swój portfel i worek cebuli na głowie.
Bardziej prosto i obrazowo - E(pic): Hej mamy sklep, chodź do nas i odejdź ze steam bo mamy niższą marzę - D(eweloper): ale ceny niższe więc zarobię tyle samo to nie zmieniam nic - E: acha...
Rozumiecie to czy nie? Serio tak prosta matematyka do was nie trafia? Deweloperzy chcą tych samych cen, a niższej marży by więcej zarobić. Zacznie się i walka o klienta. Zacznie. Ale nie teraz, nie po miesiącu, do jasnej. Zresztą - darmowe gry są? Są. Już myślą i o klientach. Ale cebula patrzy tylko poprzez ceny... Zero myślenia szerzej.
Jak na razie steam nie ma powodów do zmartwień. To że weszła kolejna platforma do gier i ściągnęli kilka większych tytułów i że ich nie będzie na steam nic nie znaczy. To wręcz wydawca będzie danej gry miał problem bo części osób nie będzie chciało się instalować kolejnego badziewia żeby zagrać w grę.
Valve mogłoby by zrobić HL 3 i zacząć robić inne świetne gry, tylko na wyłączność platformy steam, i już by nie było problemu :)
Bardzo dobrze.
Kartele narkotykowe mniej biora % za ochrone niz Valve za opublikowanie gry. Prawie 1/3 (i to ceny finalnej, bez kosztow its); L O L
Moderator: Użytkownik Forum zobowiązany jest do unikania używania wulgaryzmów, także w postaci skrótów: §2 podpunkt 2b Regulaminu Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2
Mam problem - podczas zwracania gry na Epic dostałem maila
Dziękujemy za kontakt z działem pomocy Epic Games! To jest automatyczna odpowiedź na wybrane zagadnienie.
Podaj identyfikator faktury transakcji na koncie Epic Games, abyśmy mogli przetworzyć twój wniosek o zwrot środków. Identyfikator faktury zaczyna się od litery A, po której następuje 8 lub 9 cyfr; np. A12345678.
Kiedy podasz te informacje, chętnie pomożemy ci w przetworzeniu twojego zgłoszenia.
Gdzie mam to podać? Na stronie, na profilu nie widzę możliwości
Miałem okazję skorzystać z refundacji na Epic Store i przyznam że działa to bardzo dobrze. Nie jest to tak zautomatyzowane jak na Steam ale nie było żadnych problemów. Póki co nie mają jakoś szczególnie bogatej i ciekawej biblioteki gier ale szykuje nam się ciekawa platforma dla gier Indie i nie tylko.
Rzeknę tak, że Epic cały czas robiło gry czy też współtworzyło i miało jakiś kierunek rozwoju i zarobku, teraz kiedy Fortnite okazał się sukcesem z Minimalnym kosztem ( Proste przystosowanie mapy i mechaniki pod battle royale). To teraz spija śmietankę z tego sukcesu, ale musiało zauważyć że wszystko nie jest wieczne, więc postanowiło utworzyć sklep który będzie zapasowym rezerwuarem dochodów w przypadku upadku ich jedynej karty na rynku gier jakim jest fortnite. I wszyscy myślą że ich sklep podbije steama... well cały zarząd epic z panem Sweeneyem gorzko się rozczarują.
Czekam, aż Ubisoft pare dni po premierze The Division 2 na Epicu doda grę na Steama tak jak zrobili to CDP z Thronebreaker :D
Ja sie ciesze z konkurencji dla steama. Ostatnio stal sie bardzo pazerny na kase. Gruby tylko liczy kase i staje sie jeszcze grubszy. Ma juz wszystko, klub miliarderow polega na tym, zeby miec wiecej i wiecej. To bardzo boli, gdy ktos jest bogatszy od ciebie, dlatego wszystko to to jedno wielkie SZAMBO i nic z tym nie zrobimy. A Epic myslicie po co to wszystko robi? Tez zeby miec wiecej i wiecej, to jak narkotyk a my jestesmy dla nich wlasnie zrodlem ich wszelakich bogactw.
Chciałbym żeby steam upadł. Ludzie potracą ciężką wydana kase (w tym ja), ale potem upadną i inne sklepiki wirtualne i powrócą edycje gier które będą naszą własnością nigdzie nie przypisane i możliwe do odsprzedania.
Tak to widzę i sobie i Wam to życzę.
Steam powinien odpowiedź na jakiekolwiek zmiany. Powinni już teraz obniżyć marżę do poziomu Epic-u. Na chwile obecną nic nie robią, a to może się odbić za jakiś czas negatywnie.
epic store (celowo z małej litery bo nie szanuje) to paskudne miejsce nie ma tam wolności słowa, gracze nie mogą recenzować ani oceniać gier co jest wspaniałym rozwiązaniem dla chciwych twórców. Za to Steam jest atakowany bo źli gracze bombardują negatywnymi recenzjami. W paskudnych czasach przyszło nam żyć, yt cenzuruje, unia cenzuruje, teraz twórcy gier też chcą cenzury i upadku zacnego rycerza Gabena.