Nie ma ray tracingu, nie ma obsługi sztucznej inteligencji.
OK... a po co to komu?
Entuzjaści nowych technologii będą zachwyceni lub też nie, a przeciętny gracz chce dobrą kartę graficzną za rozsądną cenę - czy posiada RT, sztuczna inteligencję czy miecz świetlny w zestawie to mało kogo interesuje.
"Nędzna" jest ta wypowiedź szefa Nvidii. Biznes bardzo nie lubi takiego emocjonalnego podejścia, zwłaszcza, że moim zdaniem wygląda to jak tania próba odsunięcia uwagi od własnych problemów. A tych Nvidii w ostatnim czasie nie brakuje, z pozwami i możliwym wycofywaniem ważnego akcjonariusza (Softbank) na czele. A może dał tym upust własnym stresom? Premiera RTX2060 zdaje się nie zrobiła na giełdzie większego wrażenia...
Fakt faktem, karta AMD na prezentacji nie wyglądała zbyt dobrze. Wyjdą testy, będziemy ostatecznie oceniać. Ale nie da się też ukryć, że koncern z Santa Clara jest obecnie za mały, by robić jednocześnie wysokiej klasy procki, grafiki i rozwiązania dedykowane innym producentom (Sony, Microsoft). Intel jest wielokrotnie większy, a dopiero co zaczął ostrożnie opracowywać swoje procesory graficzne.
Skoro takie rzeczy mówi to musi być to naprawdę zacna karta i mocna konkurencja dla RTXów
Technologia ray-tracingu dostępna jest w jednej grze i to takiej która jest mieszana z błotem praktyczne przez każdego a amd nie wprowadzi jej do nowej genaracji konsol,także no po prostu hit,co za przełomowa technologia, takim tempem upowszechni się już w 2077 na premierę Cyberpunka :D
Gościu poczuł oddech konkurencji. AMD pierwszy raz od dawna wydajnościowo dogoniło Nvidię i od razu zaczął panikować.
Nędzne to jest podejście Nvidii do klientów i wciskanie kitu z monitorami za które brali 1000+ za technologie która była za darmo a ci co narzekają na AMD powinni dziękować bo gdyby nie AMD NVIDIA dalej wciskała by kit po za tym uważam że karty RTX2060 to porażka że wzgledu na 6GB Vramu
RTX nie ta generacja kart no chyba że jeszcze ktoś kupuje RTX2080 do monitora 1080p to jeszcze coś może tam wyjść bo Tomb Raider nawet 50Fps nie może uciagnąć w 1080p z RTX
Ja tam od dawna jestem sercem z AMD, od 2 lat korzystam z Radeona RX 470 i póki co nie ma gry, której ta karta nie obsłużyłaby na maksymalnych ustawieniach, oczywiście w Full HD. Radki dobre karty dla grajków
a ja przebiję wszystkich was, AMD i RTX bo napiszę :
CIASTECZKO :) ahaha
Przypomina mi to stan zimnej wojny między USA a ZSRR. AMD stworzyła chipset w technologii 7nm jako pierwsza i tym strzeliła gola NVIDII.
Rozumiem podejście z ich strony, że zrobili kartę bez wsparcie RT lub czegoś podobnego bo jak dobrze wiadomo devsi maja problem z implementacja RT w grach z czym wiążą się ogromne spadki FPS w wysokich rozdzielczościach. Zrobili konkurenta dla 2080 bez wodotryskow bo i po co skoro żadna gra nie jest w stanie tego uciagnac.
Ale żeby pójść za ciosem, mysle że pracują nad swego rodzaju RT, który bedzie przyjazny w zaimplementowaniu go w grach nie powodując przy tym 'skutków ubocznych' , a to byłby liść w pysk NVIDII.
Jeśli wyjdzie konkurent od AMD dla RTX 2080ti w okolicach 3 kwartału z podobnymi wodotryskami i będzie spokojnie utrzymywać 60fps w 4k to CEO NVIDII spadną laćki i będzie pozamiatane. Będziemy mieć nowego króla.
Przynajmniej tak bym to widział.
Konkurencja, to co ma mówić?
Z drugiej strony nieco emocjonalna wypowiedź nvidii nie pomoże. Niech walczą kartami, nie słowami.
Nie obraź się, ale to chyba do samego siebie powinieneś nie mieć zaufania skoro kupiłeś coś o określonej specyfikacji, a potem byłeś niezadowolony, że jest jakie jest. :D
Kupiłem procesor, który był nie tylko reklamowany jako lepszy od Pentium IV, ale nawet recenzenci byli zgodni co do tego, że to lepszy i bardziej przyszłościowy wybór. Samo AMD mówiło, że 3D Now! jest równie dobre jak SSE, a w momencie obecności tego CPU na rynku software wspierał oba rozwiązania.
Niestety wraz z wejściem Athlona XP, AMD przestawiło się na rozwiązanie Intela. Mogli walczyć o to, by kompilatory dalej wspierały 3D Now! Niestety nic nie zrobili, wsparcie od AMD kończy się w momencie, gdy kupisz od nich produkt.
Jedyną opcją była wymiana CPU na Athlona XP, bo podstawka została ta sama, ale zapłacić kilka stów za CPU o bardzo podobnej wydajności, by był kompatybilny z nowym softem? W tym momencie przesiadłem się na Intela i była to najlepsza decyzja jaką mogłem podjąć.
Zresztą teraz wszyscy zachwycają się tym, że AM4 jest tak długo wspierane, ale co to daje tak naprawdę? Zamontowanie Ryzenów 2xxx w płyty pierwszej generacji nie pozwala rozwinąć im skrzydeł. Teraz wychodzi seria 3xxx, która wspiera PCI-E 4.0 i znów potrzeba nowej płyty, by z tego skorzystać mimo iż kontroler jest przecież w CPU, a sam standard jest z 2016 roku, więc była możliwość przygotowania płyt w taki sposób, by nowe CPU mogły rozwinąć skrzydła.
Nie chcę tutaj wyjść na fanboya Intela. Konkurencja na polu CPU cieszy mnie niezmiernie, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że AMD wykazuje najgorsze korporacyjne praktyki jeśli chodzi o traktowanie klienta.
Produkty Nvidii i Intela są wspierane dłużej niż większość z nich korzysta. W przypadku Radeonów, wsparcie sterowników kończy się szybciej niż te karty przestają wystarczać do gier.
Ok nowa karta jak najbardziej na plus tylko źle została wyceniona i tyle. Mogliby zmniejszyć ilość pamięci na 8gb i cenę zbić o 100 dolarów albo i więcej. Nie wiem po co takiej karcie 16gb.
Śmiać mi się chce jak czytam komentarze, że Nvidia jest do kitu, bo RT źle chodzi. To proszę, kupujcie karty od AMD, gdzie nawet nie będziecie mieli możliwości przetestowania tej technologii a zapłacicie tyle samo co za Geforce'a xd
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że Jen-Hsun Huang z Nvidii i Lisy Su z AMD to rodzina.
Nvidia musi reagować, bo akcje lecą na łeb na szyje a konkurencja wyprzedziła ich technologicznie? Bardzo dobrze. Jeśli wielka nVidia jeździ po konkurencyjnym AMD to znaczy że zabolała ta premiera i dobrze, ma boleć :D A o tym gdzie prowadzi pycha i lekceważenie konkurencji niech zapytają Activision Blizzard ;)
Chciałbym tylko przypomnieć, że ponad 10 lat temu topowe Radeony X700 i X800 nie dostały shader model 3.0, a tylko 2.0. Producent, jeszcze ATI, powiedział że po co, skoro gry i tak z tego nie korzystają. Nvidia miała już 3.0 od roku.
Jak to się skończyło? W tym samym czasie wyszły nowe konsole z shader model 3.0 i gry bardzo szybko wpisały to do minimalnych np. Bioshock, który na topowych Radeonach sprzedawanych rok przed premierą gry nawet się nie uruchomił. Ati oczywiście olało sprawę, a jedynie gracze zaczęli robić mody, które rekompilowały shadery tak, by odpalić je na Radeonach.
To była największa wtopa w historii Radeonów, ale wiele serii zmagało się z niedopracowanymi sterownikami i innymi problemami.
Samo AMD nie było lepsze. Podobną sytuację odwalili z Athlonami, które pozbawione SSE po 2-3 latach od premiery przestały uruchamiać nowy soft, mimo iż starsze i wolniejsze Pentiumy III nadal dawały radę.
Możecie mówić co chcecie o Intelu czy Nvidii, ale oni sprzedają kompletny produkt, który wspierają długie lata. U AMD wsparcie kończy się często wtedy, gdy wyjdziemy ze sklepu, albo jak skończy się gwarancja.
To jest właśnie największy problem AMD, konkurencja idzie po prostu o krok dalej i dba o to, by soft dobrze działał z ich sprzętem. Może obecnie sytuacja zmienia się trochę na lepsze, ale wciąż wizerunek AMD na tym mocno cierpi.
Zbyt wiele osób zraziło się do AMD na przestrzeni lat, a odzyskać zaufanie bardzo trudno.
O tym, że AMD robi dobry sprzęt niech świadczą tylko konsole. Gamecube, Wii, X360, Wii U, PS4 i XO - wszystkie mają GPU albo GPU+CPU od AMD, a nigdy nie okazywały problemów typowych dla większości produktów AMD na rynku PC.
Dobre wsparcie to podstawa, ale ja wciąż nie jestem gotów zaufać AMD, nie po tym jak kupiony za spore pieniądze Athlon 1.3 GHz na początku wieku stał się bezużyteczny, bo nowe gry wywalały komunikat "Brak SSE" i się nie uruchamiały.
Niech mnie szpece oświecą, ale czy AMD nie kładzie nV na łopatki w 'biedasegmencie'? Czy karty za ok 700zł nie są praktycznie tak samo wydajne jak odpowiedniki za ok 1100?
Mnie totalnie nie interesuje która z firm ma najmocniejszą kartę, bo taka karta kosztuje 1,5 średniej krajowej i ja za takie duperele płacił nie będę takich sum, ale jak za 60% ceny mogę mieć coś porównywalnie wydajnego to to już jest duża różnica i AMD może coś z tego tortu jednak odkroić.
Niech mnie szpece oświecą, ale czy AMD nie kładzie nV na łopatki w 'biedasegmencie'? Czy karty za ok 700zł nie są praktycznie tak samo wydajne jak odpowiedniki za ok 1100?
Tylko ze mowa o karcie za 700 dolarow.
ktora jest prezentowana jako nowosc a jest odgrzewanym kotletem ktory nie sprzedaje sie w segmencie pro.
Probuja pozycjonowac karte jako gamingowa i walczyc o klientow z budzetami sporo powyzej sredniej nie pokazujac zadnej wartosci dodanej.
Jakis bystrzak w amd wymyslil pewnie "hardcorowego gracza" stad obecnosc fnatica na prezentacji.
Kupy sieto niestety nie trzyma.
A co niby miał powiedzieć??? " Tak nowe karty od AMD są lepsze, tańsze i myślę że gracze przerzucą się na nowe karty"????
Bez jaj..........powiedział co musiał powiedzieć.
Ale prawda jest taka że jeśli chodzi o mnie to ja nie potrzebuje wodotrysków typu RT, sztucznej inteligencji która będzie robiła mi kawę ani niczego podobnego. Ja jako zwykły gracz chcę po prostu dobrej karty za jak najniższą kwotę i tyle w tym temacie.
Czytając nagłówek i patrząc na zdjęcie mam wrażenie, że trzyma w rękach nowego Radeona i się podśmichuje.
W artykule jest błąd bo RTX 2080 został wyceniony na 799 dolarów więc Radeon 7 jest o 100 dolarów tańszy od konkurenta. Z tym wyższym zapotrzebowaniem na energie też bym poczekał do testów bo jak wiadomo niższy proces technologiczny sprzyja obniżeniu TDP karty.
Ani nvidii ani radeonow nie kupię więc niech sobie plotkuja i prześcigają się kto drożej będzie sprzedawał.
I co z tego, że wydajność GPU od AMD do PC jest nędzna skoro AMD opanowało konsole do których przyszłość należy? Przecież na PC to nawet nie ma już w co zagrać tak realnie patrząc.
MatysiakG ->
nie jestem fanem konsoli - zdziwisz się, ale wolałbym grać wyłącznie na PC, tylko realnie sprawę ujmując najfajniejsze tytuły w 2018 roku pojawiły się właśnie na konsole a ich wersje PC być może kiedyś będą dostępne (jeśli w ogóle).
AIDIDP ->
Mógłbym powiedzieć, że przecież nie masz najmniejszego pojęcia jaki mam komputer i ile on kosztuje a jedynie sugerujesz w nieudaczny sposób na czym gram - niemniej - odpowiem w twoim stylu:
mam chyba z 10 gier zakolejkowanych do ogrania i starych i nowych - cóż - skoro nie stać ciebie na gry nie mówiąc już o grach w dniu premiery a ciągniesz je z torentów lub kupujesz na przecenach to faktycznie możesz mieć dużo tytułów na PC, w które warto jeszcze zagrać.
Co jak co, ale racji trochę w tym jest. 7nm proces technologiczny a karta dorównuje co najwyżej RTX 2080 która jest wykonana w 14nm procesie. Co to znaczy? Że NVIDIA mimo wszystko potrafi lepiej wykorzystać przestrzeń chipsetu, prawdopodobnie kiedy zaczną produkcję w 7nm, karty będą mocarne, lepiej zrobione niż te od AMD (co raczej nie jest nowością).
Ciekawe co z konsolami nowej generacji skoro AMD nadal nie potrafi zrobic karty graficznej.
Navi.
No ma chłop rację, ta karta to jedyne czym zaskakuje, to że chip jest wykonany w 7 nm. Poza tym cena usprawiedliwiona 16 GB VRam, ale umówmy się - po co komu tyle, a do gier co zaczną tyle wykorzystywać trochę czasu. The Division 2 ma w wymaganiach do 4K karty o VRam 11 GB, ale ciężko mi w to uwierzyć.
Poza tym, AMD=zieloni. Robią dokładnie to samo co oni oferując gorszą technologię i architekturę wyżyłowaną na maksa.
"Wydajność jest nędzna".
Powiedział człowiek, którego produkt nie potrafi wyciągnąć 60fps w 4k a kosztuje tyle co całkiem niezły komputer.
NVIDIA i tyle w temacie
Nędzna to jest nie wydajność, a co najwyżej brak obsługi RT i DLSS w kontekście ceny. Takie słowa byłyby w pełni usprawiedliwione. Wydajność jest bardzo przyzwoita, ale niestety cena już nie za bardzo. W ten sposób AMD nie powalczy, zwłaszcza jeśli Nvidia wyda tańsze GTX 11x0 bez obsługi RT.
Ciekawe co z konsolami nowej generacji skoro AMD nadal nie potrafi zrobic karty graficznej.